1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wspolczuje ro miałaś przeżycie, ale pamiętaj ze zaraz zapomni i znowu może wziąść wiec uwazaj. U mnie też Robcio je kocie i są małe ale jak widzę to odrazu mowie ze nie wolno itd ale i tak to na nic bo i tak je dobrze ze chociaż jedzenie wychodzi o ustawionych godzinach.Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Anastazja85 wrote:Laski co ja dziś miałam to ledwo żyję, jak sobie przypomnę. Młody zjadł kawałek suchej karmy dla psa. A że pies to lablador to i kawałek był duży. Od razu Kajtek przyleciał do mnie i płacze i się krztusi. Wiec odwróciłam do góry nogami i w plecki uderzalam. Nie skutkowało, wiec szybko zadzwoniłam na 112 wciąż mając dziecko do góry nogami. Po dość długiej rozmowie z ogólnopolskim a potem rejonowym dyspozytorem, uderzeniu dwukrotnie w plecaki po 5 razy... młody zwymiotował. Pozbył się kawałka karmy!
-
Anastazja, współczuję przeżycia Dobrze, że już jest wszystko ok. A byłaś z Kajtkiem na ip, czy nie kazali przyjeżdżać?
U nas też nieciekawie. Od wczoraj Dawidek chory, rano miał gorączkę 38,3 st. ale później spadła po podaniu nurofenu. Dzisiaj póki co do 38 nie doszło, ale cały czas jest ciepły i marudzi. Robi strzelające i rzadkie kupy. Kataru nie ma, nie kaszle. Nie wiem co to za dziadostwo. Pierwszy raz mi się rozchorowałWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 16:12
-
Nie, powiedzieli jedynie, że w razie "w" dzwonić po pogotowie. Ale maluch miał później drzemkę i do końca dnia wyśmienity humor. Nie nadążam za mym dzieckiem- to typ łobuza o zdradzieckim uśmiechu. W umie sama zawsze takich chłopaków uwielbiałam
Zaczynam chwalić zakonnice. Nagle mimo, że Kajtek jest 4 h w żłobku ja mam dużo czasu . Od przyszłego tygodnia będzie zapewne zostawał do 15.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Też myślałam pierwszego dnia (w niedzielę), że to trzydniówka, ale miał za niską temperaturę a wczoraj ledwo ponad 37. Dzisiejszej nocy Dawidek spał bardzo dobrze, obudził się o 8 uśmiechnięty i chętny do zabawy a co najważniejsze bez podwyższonej temperatury. To najlepszy Mikołaj jaki mogłam dostać Od małżonka dostałam bezprzewodowe słuchawki Sony, wypasione! Dejw dostał traktor z farmerem i zwierzątkami firmy Dumel. A Wasze Maluchy co dostały od Mikołaja?
Hehe, mój też jest takim łobuziakiem Anastazja A kiedy planujesz powrót do pracy?
Ola jak tam? Jak Malutka i jak kp? Przesyłamy Mikołajkowe buziaki -
Agnesja u nas było bardzo podobnie z trzydniowka a po tym jeden dzień nic i pojawiła się wysypka na brzuszku
U nas na mikołaja nie dostaje się zabawek/prezentów tak owych taka tradycja w rodzinie jedynie owoce i słodycze. Robcio dostał bebetki i ciastka maślane ja mikołaja i fajne cukierki a mąż dostał żelki, gumy takie rozpuszczalne każdy dostał to co lubiCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Agniesja, sama nie wiem do końca co z pracą. Czy wracam do banku i mi przedłuża umowę, czy idę na wychowawcze. Dostałam propozycje pracy u koleżanki na recepcji na pół etatu - w sumie to by mi pasowało. Dużo wolnego czasu a wracam na rynek pracy. Lub bezrobocie i próba starania się o dotacje. Sama nic nie wiem.
U nas młody dostał jeździk od moich rodzicow- to prezent już mikołajkowo- choinkowy. W żłobku od siostrzyczek mikołaja w czekoladzie i papierowego, zrobionego własnoręcznie przez siostry. Czadowy! I od mojej kumpeli (której córka jest 9 dni młodsza od juniora) autko i baranka.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
My dostalismy prezent na Mikołaja i mała jest w domu pokarmu mam sporo , muszę odciągnąć bo mała nie wypija tyle. Ogólnie mam wrażenie że ona mało je , w szpitalu dostawała moje mleko , ale z butelki i teraz jest leniwa przy cycu, szybko zasypia i za chiny jej nie obudzisz.
Marikita, Anastazja85, Madziuuuula, Izoleccc, Matleena lubią tę wiadomość
-
Mój tak też miał U nas przyczyną była zoltaczka, bo był ospaly.Bardzo słabo przybieral, ale się nie poddałam, bo bałam się , że będę go musiała dokarmiać a zależało mi na karmieniu piersią Dopiero gdzieś po 3 tygodniach zaczął normalnie jeść Ale był też wtedy juz po lampach na źółtaczkę
-
Mania już dwa razy była pod lampami jak była jeszcze w szpitalu z powodu żółtaczki , wracała jej przez krwiaka którego ma na główce. Dzisiaj już więcej je za to ja miałam kryzys patrzyłam na nia i płakalam , nagle tyle obaw mi się pojawiło w głowie.... może by było inaczej gdyby mój miał wolne, ale teraz jest dość ciezki miesiać w pracy i brak czasu na wolne:( a ja sama z mała w domu.
-
Ola rozumiem Cie z obawami, ja plakalam szczegolnie jak wyszlismy z pediatri po lampach, bo dalej byl ospaly i nie jadl tak jak powinien,a mial wtedy juz dwa tygodnie, ale szlo ku dobremu. wiem, ze TY masz trudniejsza sytuacje, bo ja mialam ciaze donoszona.
U nas na watku wrzesniowek bylo kilka wczesniakow i na pewno jest trudniej niestety. Ale teraz ok 3 miesiaca wszytskie mniej wiecej wychodzimy na prosta.
ALe niestety pierwszy miesiac jest bardzo trudny...
Ale najwazniejsze, ze jestecie obie w domku.
dziewczyny kp moj Filip w dzien je co godzine ? czy to sie kiedys unormuje? bo juz tesciowa jakos krzywo na mnie patrzy. Ja pokarm mam, ale tylko czekma jak uslysze, ze za chudy.. ha ha ha ha ha nie uwierze w to, ale sie wkurze
-
Madziula może ma taki etap ze potrzebuje twojej bliskości w dzień i twojego zapachu. Nie przechodzi teraz może skoku któregoś? A je czy tylko ciumka? Nie patrz na teściowa dzieci czasem tak mają w końcu powróci do normalnościCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami