1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej Sylwia Ja też dołączyłam później do forum. Przeczytałam Twój pamiętnik. Nie zazdroszczę teściowej, ale moja też mnie nie rozpieszcza .
Olka co z progesteronem? Też robiłaś?
Ja dziś nareszcie zaczynam mniej więcej normalnie funkcjonować. Karar i ból głowy nie dawał mi żyć. Nos mam tak czerwony, jak renifer Rudolf.
Miłego dnia dziewczyny. Popracować trzeba
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Z tym lekarzem to jest tak, że u niego leczy się moja siostra. Jest naprawdę dobry i nie chcę strzelać po omacku szukając innego. Zwłaszcza jak usłyszałam ostatnio historię leczenia koleżanki, która po pół roku dzięki swojemu lekarzowi może pomarzyć o ciąży z taką tarczyca. Jej lekarz uznał, że wszystko jest ok i nie trzeba lekarstw. Teraz ta dziewczyna przenosi się do tego lekarza co ja.
A w ogóle to od niedzieli nie palimy z mężem i dodatkowo przeszliśmy na dietę.
Sylwia, ja niestety też tu młoda i nie kojarzę Cię
-
Olka_29 wrote:Sywia możesz na nas liczyć wirtualnie, wesprzemy dobrym słowem, moje książe się ogarnie. Ma takie skarby przy boku, a zachowuje się jak pępek świata. Ja mam już wszystkie wyniki badań, a miałam czekać 90 dni, na szczęście wszystkie ujemne czyli zespół fosfolipidowy wykluczony. Czekam do cyklu kwietniowego i działam
Anastazja, ale Ty przynajmniej masz kochającego i wspierającego męża a Sylwia? Nie ma nikogo oprócz synka Biedna jest, ale myślę, że wyprowadzka od teściów mogłaby trochę poprawić jej sytuację. Podejrzewam, że to jej teściowa buntuje męża, więc im oni są bliżej siebie tym gorzej dla dziewczyny -
Ola ale się zabrałaś za badania. Super! A ciągle praca i na nic czasu nie mam. Ale idąc za Twoim przykładem dziś zapiszę się na kontrolna cytologie
Agniesja mam wspierającego męża, który rozumie charakterek swojej mamy. I co najważniejsze nie musze mieszkać ze swoją teściową, a to na pewno byłoby wyzwanie. Mieszkamy u moich rodziców i zdarza się że coś mojego wkurza w ich zachowaniu? ale każdy ma inne przyzwyczajenia. Z chęcią mieszkała bym sama, ale skoro jest piętro w domu bez sensu dla mnie brać kredyt na kolejne 30 lat. Z drugiej strony jeśli moje małżeństwo by cierpiało szybko bym manatki spakowała.
agniesja lubi tę wiadomość
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Chciałam być miła, ale zabolało mnie to co napisałaś. Nie ma nikogo oprócz syna, ale ma dziecko o które ja wciąż walczę i nie wiem jeszcze jak ta walka się skończy!!!!
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Chyba za bardzo niektóre rzeczy do siebie biorę
Olka konsultuj sprawę z ginekolog em. Juz tuż tuż wasze badanie kariotypów. Ale ten czas pędzi
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Anastazja85 wrote:Chciałam być miła, ale zabolało mnie to co napisałaś. Nie ma nikogo oprócz syna, ale ma dziecko o które ja wciąż walczę i nie wiem jeszcze jak ta walka się skończy!!!!
Anastazja85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHeja,
ja właśnie wróciłam z pierwszej wizyty u gin. Lewy jajnik pęcherzyk 18mm (7dc!). W prawym pusto wiec wygląda na to, że to będzie krótki cykl. W piątek mam się znowu zgłosić żeby zobaczyć co i jak. Jeśli owulka będzie to dostanę luteinę i zobaczymy czy coś się wykluje. A póki co idę golić nogi i czekam na męża bo do końca tygodnia czeka na dużo pracy
Anastazja85, Nuffeq, agniesja lubią tę wiadomość
-
Widzę, że Sylwia tu wpadła, swoją obecnością wywołała dyskusję, mimo, że nawet nie nawiązała do swojej sytuacji i tyle ją widziano. Może poczekajmy aż wróci i sama się wypowie jak to tam u niej wszystko wygląda zamiast rozmawiać o nieobecnych. Ja wolę się w tym temacie nie odzywać bo tak naprawdę nie wiemy jak to tam u nich wygląda wszystko. Co prawda pobieżnie przeglądnęłam jej pamiętnik i ja na jej miejscu zapakowałabym siebie, dziecko i męża i wyniosła się z takiego domu, ale decyzja należy do niej i męża.
A skoro wyszedł taki temat, to powiem Wam, że właśnie mieszkamy sobie 2-gi dzień z mężem w domu mojej mamy z babcią, czyli teściową mamy (mama wyjechała do swojej mamy na kilka dni) i wiem jedno. Musiałoby mnie strasznie przycisnąć, żeby zamieszkać z którąkolwiek matką. Kocham moje 10m kw. w akademiku!
A tak z innej beczki, już 5 dni nie palę, 4 dni jestem na diecie i 8 dni nie jem słodyczy i z 62kg zleciałam do 60kg. Jeszcze co najmniej 8kg przede mną. Mój małżonek dokładnie to samo i tyle samo kg zrzucił, ale przed nim jeszcze co najmniej 18kg. Na razie chyba mój organizm nie może się przestawić na pobieranie cukrów z węglowodanów zamiast czekolady i o 19:00 jestem już zwykle strasznie senna, ale myślę, że jeszcze 1-2 tygodnie i organizm się przyzwyczai do nowych nawyków. A najpiękniejsze w tym jest to, że nie przytyję rzucając fajkiAnastazja85, Nuffeq, agniesja, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Matleena super wynik dietowy! Trzymam kciuki za dalsze spadki i rzucanie palenia
Ja nadal podpalam, ale mniej niż kiedyś. Ze słodyczami to jest tak, że mogę nie jeść tydzień lub dwa, ale jak mnie przyciśnie wafelka w czekoladzie sobie nie odmówię. Też jestem na etapie zrzucania kilku kilogramów. Do wiosny pasuje nabrać talii
Miłego dnia dziewczyny!Nuffeq lubi tę wiadomość
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Ja już tragicznie wyglądałam, więc musiałam coś ze sobą zrobić. Szłam na zakupy i nic nie kupowałam, bo we wszystkim źle się czułam. Nie wspominając już o jakimś wypadzie na basen. Już dwa razy zrezygnowałam z wyjazdu na gorące źródła, bo wstydzę się pokazać w stroju kąpielowym. Liczę na to, że uda mi się zrzucać po 0,5-1,0kg na tydzień. Mam nadzieję, że się uda.