2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczęśliwa_Mamo, współczuję choroby ale się niestety sezon zaczął. Ja myślałam że moja Malutka coś złapała ale się okazuje, że to najpewniej zęby za to mój Małżon się rozłożył i ma zwolnienie do środy, ja póki co jeszcze się trzymamKirunia - jesteś już z nami Maleńka
-
Szczęśliwa no niestety, teraz czas gilów do pasa się zacznie. Oby tylko na gilach się kończyło żeby to się nie zmieniało w jakieś poważniejsze choróbska
Pomarańczka, jesteś w wieku mojego mężano to nie pozostaje nic tylko iść skontrolować bliznę żebyś wiedziała czy wszystko ok.
Jestem w pracy i taka jakaś rozkojarzona jestem. Mam biuro obok biura mojego kierownika i między nimi są drzwi tak, że możemy sobie do siebie przechodzić między biurami. No i przyszedł rano do mnie, spieszył się bo miał wyjazd, dał mi dokument i kazał zadzwonić gdzieś (nie wiem) po coś (też nie wiem). Próbuję rozszyfrować z tego dokumentu co on chciał ale ni w ząb hahaaż mi głupio do niego dzwonić bo chyba rano powiedziałam - jasne, zadzwonię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 10:49
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
19.08.2013synek
Czekamy na drugiego maluszka -
nick nieaktualnypomarańczko jasne, że nadzieja jest. Zwłaszcza, że nic Ci nie dolega po cc
Ja Cię rozumiem, że nie chcesz czekać. Ja też 33 lata, więc trzeba działać
No niestety ja zawsze z dzieciakami chorujęjestem solidarna
Zresztą zawsze na początku ciąży jestem przeziębiona, to standard. -
nick nieaktualny
-
A ja mam trochę doła ostatnio, byłam u tego nowego lekarza i rozczarowałam się mega, w ogóle mnie nie słuchał, zrobił usg, oczywiście okazało się że nie mam owulacji (żadna nowość), z badań to skierował mnie tylko na prolaktynę i tsh, już nie wiem po raz który, na nic innego. I za 3 min wizyty skasował 150zł. Normalnie poryczałam się jak wyszłam stamtąd i szukam innego lekarza... Znalazłam takiego co pracuje też w klinice niepłodności to może on będzie lepszy.
Mam wrażenie że jestem jakimś przypadkiem beznadziejnym a w dodatku nikt jakoś nie chce mi pomóc... Mam jakiś kryzys chybaParodka lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFrida oj z tymi lekarzami!
Niektórzy są beznadziejni i że za 3 min wizyty nie wstydzą się wziąć tyle kasy co? Widać od razu, że ten lekarz idzie nie na jakość wizyty tylko na ilość.
Spróbuj z tym drugim sie skontaktować.
Nie dołuj się. Ważne teraz jest znaleźć dobrego i poważnego lekarza, który weźmie Cię w obroty
-
Frida91 wrote:A ja mam trochę doła ostatnio, byłam u tego nowego lekarza i rozczarowałam się mega, w ogóle mnie nie słuchał, zrobił usg, oczywiście okazało się że nie mam owulacji (żadna nowość), z badań to skierował mnie tylko na prolaktynę i tsh, już nie wiem po raz który, na nic innego. I za 3 min wizyty skasował 150zł. Normalnie poryczałam się jak wyszłam stamtąd i szukam innego lekarza... Znalazłam takiego co pracuje też w klinice niepłodności to może on będzie lepszy.
Mam wrażenie że jestem jakimś przypadkiem beznadziejnym a w dodatku nikt jakoś nie chce mi pomóc... Mam jakiś kryzys chyba
Kochana głowa do góry! Ciężko znaleźć dobrego lekarza. A jeśli chodzi o ceny wizyt to niestety są coraz wyższe - jak wszystkiego. W ciąży płaciłam 100-130 zł za wizytę, czasem wizyta darmowa no bo wiadomo, w ciąży jesteś stałą klientką haha. No ale poza ciążą też w tamtym czasie mój lekarz kasował tyle. Teraz jak zaczęliśmy planować drugie dziecko to oczy mi wyszły z orbit jak na koniec poprosił 180zł... A przez ten czas po ciąży byłam u niego chyba z 2-razy na ocene blizny po połogu a później już nie bo było mi szkoda kasy i chodziłam na "przeglądy" i cytologie nfz do kogoś innego. Ale jeśli chodzi o ciążę to tylko jemu ufam.19.08.2013synek
Czekamy na drugiego maluszka -
No masakra... Jeszcze zapłacić tyle komuś kto Cię poważnie potraktuje i zainteresuje się problemem to pół biedy, ale za parę minut jak ktoś patrzy żeby tylko mnie "odwalić" to przegięcie... kasa wywalona w błoto i strata czasu.
Parodka lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
nick nieaktualny
-
Szczęśliwa_Mama wrote:Parodka dobre he he
A wiesz, że ja też tak czasami mam... ktoś do mnie mówi, ja przytaknę, a potem nie mam pojęcia... co ten ktoś gadał
Ooo to sporo starszego masz męża od siebie
Jak się poznaliście?
Mało romantycznie - znamy się bo moja starsza siostra wyszła za jego ówczesnego kolegę (teraz szwagra ale już tak razem nie trzymają) i pierwszy raz sie widzieliśmy na ich weselu. Z tym że ja wtedy miałam 14 lat więc nie w głowie mi byli faceci, a on też raczej się mną nie przejął haha. Po prostu się znaliśmy. No i tak jakoś wyszło że pewnego lata (jak już miałam 18 lat) często jeździłam do siostry pomagać jej przy dzieciach (ma trójkę) i mój mąż też tam był. No i tak od słowa do słowa parę razy pojechaliśmy razem gdzieś na imprezę. On akurat był sam i miał w rodzinie wtedy bardzo imprezowe wakacje i zaprosił mnie na 4 wesela i tak po którymś weselu zaskoczyło.
Teraz on się smieje że miał wszystko zaplanowane tylko czekał aż będę pełnoletnia hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 11:37
19ewelaaa89, Szczęśliwa_Mama, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
19.08.2013synek
Czekamy na drugiego maluszka -
Kattii wrote:Im bliżej wizyty tym bardziej sie stresuje.. niby fajnie i w ogole ale sama mysl tego co tam moge uslyszec ....
Chciałabym napisać żebyś się nie przejmowała ale wiem że sama robiłabym to samo, albo i gorzej. Pozostaje tylko czekać, a co będzie tego i tak nie zmienisz. Chociaż ja czuję że wszystko będzie w porządku, oby się spełniło19.08.2013synek
Czekamy na drugiego maluszka -
nick nieaktualny
-
Szczęśliwa_Mama wrote:Kattti też się stresuję
Parodka właśnie bardzo fajna jest Wasza historia
Natuś witaj
Serio? My się śmiejemy ze już mniej romantycznie być nie mogło. Mało tego, zaręczyn jako takich też nie mieliśmy bo zaplanowaliśmy ślub razem, byłam już wtedy w ciąży ale nie braliśmy ślubu z powodu ciąży. Po prostu jak zaszłam w ciążę to postanowiliśmy ze jak znajdziemy wolne terminy salę itd "na już" to bierzemy ślub przed porodem, a jak nie to nic na siłę i weźmiemy jak dziecko się urodzi. Ale akurat były wolne i tak brałam ślub w 21tcPierscionek razem wybraliśmy przy okazji obrączek haha
Właśnie Szczęśliwa i reszta dziewczyn, opowiadajcie jak wy poznałyście swoich małżonów, jestem ciekawa
Natuś witamySzczęśliwa_Mama, 19ewelaaa89 lubią tę wiadomość
19.08.2013synek
Czekamy na drugiego maluszka