X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne '88 też się stara, a co! :)
Odpowiedz

'88 też się stara, a co! :)

Oceń ten wątek:
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6571 3036

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda lena gratuluję :)

    Magda lena lubi tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    19.12.24 Leoś 2550g 48cm
    event.png
  • Siemka Przyjaciółka
    Postów: 109 40

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    potforzasta masz piękny cytat :)

    Anna255 jak tam przygotowania do IVF??

    W oczekiwaniu na naszą małą księżniczkę
    uwo9tqywggs22bor.png
    Emilka <3
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6571 3036

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siemka a dziękuję :)
    Co tam u Was dziewczynki ??

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    19.12.24 Leoś 2550g 48cm
    event.png
  • MaRtAr Koleżanka
    Postów: 56 14

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Jesteśmy dziś po wizycie w Artemidzie. Dr. Domitrz oczywiście potwierdził moje przypuszczenia. Wyniki spadły i się pogorszyły i w tym wypadku inseminacja odpada bo nie miałaby szans powodzenia. Kazał zrobić kilka badań z krwi. Mn, testosteron, i nie pamietam co tam jeszcze. Ogólnie genetykę, żeby wykluczyć jakąś wadę genetyczną u naszego przyszłego potomka. Wyniki po 12 lipca.Mamy zrobić kolejne, trzecie już (decydujące) badanie nasienia komputerowe za 2-3 miesiące. I zobaczymy co dalej...

    Chcę tylko 2 kresek do szczęścia, nic więcej...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alexim wrote:
    Anna255, no ja miałam właśnie 27 prolaktynę i gin też powiedziała, że nic nie trzeba z tym robić.. Po obciążeniu praktycznie zero wzrostu, więc miałam nawet rezonans przysadki, ale tam też wyszło wszystko ok.. A skąd masz informację, że prolaktyna <10 jest optymalna do zajścia? Jeśli tak jest to może stąd te problemy...
    Dla pocieszenia dodam, że moja kuzynka, która ma mikrogruczolaki i dość długo leczyła się na ciężką hiperprolaktynemię, gdzie lekarze praktycznie nie dawali jej ŻADNYCH szans na dziecko, za 3 tygodnie ma termin :))) Chociaż nie było łatwo, bo jeszcze do 3 miesiąca brała Bromergon. Ale jednak cuda (bo tak jej ciążę określił jej lekarz) się zdarzają :))

    hejka :) apropo prl - czytalam gdzies na necie, albo tu na forum dziewczyny sie wypowiadaly, ze ich lekarze specjalisci tak sie wypowiadali w tym temacie... Cos w tym jest, ja mialam w klinice test na prl z obciazeniem i wyszla mi 16-krotnie podwyzszona, gdzie norma to 5-6 krotnie podwyzszenie <3 Wtedy gin z kliniki zwiekszyla mi dawke z 1/2 bromka na 1 tabl bromka na dzien...

    Dziewczyny a czy z bolacym jajnikiem (jak sie ruszam to boli i ciagnie, a jak go lekarz dotknal, to taki piekacy przeszywajacy bol) mozna normalnie sie stymulowac do IVF? Wizyte w klinice mam dopiero za ok 1,5 tyg, a dzis trafilam na izbe przyjec z bolem zoladka (dzis 2 dzien straszne skurcze, rowniez wymioty) do tego na kolejny dzien doszedl ten nieszczesny jajnik. W szpitalu zrobili mi jakies badanie krwi, cos tam wyszlo, ze jakis stan infekcyjny w organizmie jest, chcieli mnie zostawic na obserwacje i na drugi dzien moze zrobic scan - USG, ale po srodku przeciwbolowym jaki mi dali, troche lepiej sie poczulam i stwierdzilam, ze wracam do domu, jakby cos sie dzialo, mam znow przyjechac do szpitala... ogolnie zauwazylam ze na tym ovulastanie bardziej mnie kluja jajniki - ale ten prawy (mam pco - wiem z wczesniejszych usg, ze on jest troche powiekszony) Moze to przez te antyki? Dzis jest 10 dzien brania antykow - moze w srodku cyklu tak jajnik sie powiekszyl - lekarz powiedzial, ze czasem w srodku cyklu tak sie moze dziac, ze kluja bardziej...

    Chcialam sie tez was zapytac, czy poprzez branie roznych lekow obnizyl wam sie system odpornosciowy - ja potrafie tydzien miec ok, a kolejny juz jakies chorobsko - typu goraczka, przeziebienie itd... wczesniej chorowalam co najwyzej raz w roku, ale teraz to mnie dorwalo powaznie - pierwszy raz w zyciu poszlam na izbe przyjec...

    super, ze twojej kuzynce sie udalo - jest i szansa dla nas :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 22:17

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaRtAr wrote:
    Czesc dziewczyny. Jesteśmy dziś po wizycie w Artemidzie. Dr. Domitrz oczywiście potwierdził moje przypuszczenia. Wyniki spadły i się pogorszyły i w tym wypadku inseminacja odpada bo nie miałaby szans powodzenia. Kazał zrobić kilka badań z krwi. Mn, testosteron, i nie pamietam co tam jeszcze. Ogólnie genetykę, żeby wykluczyć jakąś wadę genetyczną u naszego przyszłego potomka. Wyniki po 12 lipca.Mamy zrobić kolejne, trzecie już (decydujące) badanie nasienia komputerowe za 2-3 miesiące. I zobaczymy co dalej...

    kochana, bedziesz robic tylko kariotypy czy tez mutacje? ja mialam badane w klinice oba... Dla pocieszenia powiem, ze w wiekszosci przypadkow kariotypy wychodza prawidlowo - wiec kciukam :)

  • MaRtAr Koleżanka
    Postów: 56 14

    Wysłany: 26 czerwca 2015, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 wrote:
    kochana, bedziesz robic tylko kariotypy czy tez mutacje? ja mialam badane w klinice oba... Dla pocieszenia powiem, ze w wiekszosci przypadkow kariotypy wychodza prawidlowo - wiec kciukam :)

    Kochana ja nie znam się na tych badaniach czy to zwie się kariotyp czy i mutacje. Wiem ze wyników ma być siedem. Na pewno testosteron TST,TSH,FSH,PRL to tyle co pamietam.

    Chcę tylko 2 kresek do szczęścia, nic więcej...
  • alicjaaaa Autorytet
    Postów: 943 589

    Wysłany: 27 czerwca 2015, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, wpadłam po krótkiej nieobecności.
    Trzymam kciuki za nas wszystkie :)
    Czekam własnie na ovu, mój S. robił badania wczoraj - aż się boję co tam wyszło!
    Trochę mnie zaniepokoiłyście tą prolaktyną... Hmm... Ja robiłam badania w poprzednim cyklu i wyszło mi 14 (min. 2,8 max 29,2). Może jednak za wysoka na starania?

    n59yhdgewtde5zot.png
    2fwacsqvfijbsbkh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicjaaaa wrote:
    Cześć dziewczyny, wpadłam po krótkiej nieobecności.
    Trzymam kciuki za nas wszystkie :)
    Czekam własnie na ovu, mój S. robił badania wczoraj - aż się boję co tam wyszło!
    Trochę mnie zaniepokoiłyście tą prolaktyną... Hmm... Ja robiłam badania w poprzednim cyklu i wyszło mi 14 (min. 2,8 max 29,2). Może jednak za wysoka na starania?

    ja przy 1/2 bromka na dzien, spadla mi z 24 na 14 wlasnie. Wiec teraz przy zwiekszonej dawce do 1 tabl na dzien, mysle, ze nawet i ponizej 10 mam.

    Powiem Ci tak, ze jesli po obciazeniu prl wyszla Ci ok, ja bym zostala przy tym wyniku 14, a jak tez masz po obciazeniu za duzo - wtedy zwiekszylabym dawke leku :)

    ps Ty badalas prl jaka masz normalnie bez lekow, czy juz zazywasz cos na zbicie prl?

  • alicjaaaa Autorytet
    Postów: 943 589

    Wysłany: 27 czerwca 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 wrote:
    ja przy 1/2 bromka na dzien, spadla mi z 24 na 14 wlasnie. Wiec teraz przy zwiekszonej dawce do 1 tabl na dzien, mysle, ze nawet i ponizej 10 mam.

    Powiem Ci tak, ze jesli po obciazeniu prl wyszla Ci ok, ja bym zostala przy tym wyniku 14, a jak tez masz po obciazeniu za duzo - wtedy zwiekszylabym dawke leku :)

    ps Ty badalas prl jaka masz normalnie bez lekow, czy juz zazywasz cos na zbicie prl?

    Właśnie nic nie zażywam. Badałam pierwszy raz, razem z tsh. Nie wiem jaka jest po obciążeniu... Może powinnam wziąć jakieś leki? Zbaraniałam szczerze mówiąc. Wg. norm na które patrzyłam, wynik 14 mieści się w bardzo dobrej granicy dla staraczek. Chyba, że z prl jest jak z tsh - że niby w normie, ale nie powinno przekraczać 2,0

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 12:34

    n59yhdgewtde5zot.png
    2fwacsqvfijbsbkh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicjaaaa wrote:
    Właśnie nic nie zażywam. Badałam pierwszy raz, razem z tsh. Nie wiem jaka jest po obciążeniu... Może powinnam wziąć jakieś leki? Zbaraniałam szczerze mówiąc. Wg. norm na które patrzyłam, wynik 14 mieści się w bardzo dobrej granicy dla staraczek. Chyba, że z prl jest jak z tsh - że niby w normie, ale nie powinno przekraczać 2,0

    wiec ja mysle, tak jak juz napisalam powyzej, jesli zrobilabys badanie z obciazeniem i wyszloby ci za duzo - wzielabym cos na obnizenie prl - bo by to swiadczylo o hiperprolaktynemi czynnosciowej <3

    wiesz kazdy lekarz mowi co innego - moj stary gin, nawet jak mialam prl 24 stwierdzil, ze nic z nia nie trzeba robic (przy takiej tez moga byc cykle owulacyjne i laski zachodza w ciaze). Ale sama wiesz, ze kazdy organizm jest inny, u mnie moze byc taka prl ok, a u ciebie juz niekoniecznie i na odwrot...

    pierwszy raz twoj badal nasienie? pamietam, ze moj za pierwszym razem sie bardzo stresowal, a ja razem z nim - wyszla nam obnizona ruchliwosc + pojedyncze zlepy z uwiezionymi plemnikami (do dzis nie wiem, czy to juz aglutynacja, czy jeszcze nie jest tak zle). No ale, ze problem po obu str, to czekamy na IVF <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 13:05

  • alicjaaaa Autorytet
    Postów: 943 589

    Wysłany: 27 czerwca 2015, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 wrote:
    wiec ja mysle, tak jak juz napisalam powyzej, jesli zrobilabys badanie z obciazeniem i wyszloby ci za duzo - wzielabym cos na obnizenie prl - bo by to swiadczylo o hiperprolaktynemi czynnosciowej <3

    wiesz kazdy lekarz mowi co innego - moj stary gin, nawet jak mialam prl 24 stwierdzil, ze nic z nia nie trzeba robic (przy takiej tez moga byc cykle owulacyjne i laski zachodza w ciaze). Ale sama wiesz, ze kazdy organizm jest inny, u mnie moze byc taka prl ok, a u ciebie juz niekoniecznie i na odwrot...

    pierwszy raz twoj badal nasienie? pamietam, ze moj za pierwszym razem sie bardzo stresowal, a ja razem z nim - wyszla nam obnizona ruchliwosc + pojedyncze zlepy z uwiezionymi plemnikami (do dzis nie wiem, czy to juz aglutynacja, czy jeszcze nie jest tak zle). No ale, ze problem po obu str, to czekamy na IVF <3

    Kurczę, to może spróbuję zrobić jeszcze z obciążeniem, chociaż z owulacją nie miałam nigdy problemów, więc może panikuję?

    Tak, pierwszy raz. Udało nam się załapać na darmowe w ramach programu Nasz Bocian. Mega się stresował, a później stwierdził, że to było traumatyczne przeżycie... Wkurzyłam się trochę i powiedziałam, że gdyby wiedział, jakie ja badania musiałam robić i badać się dużo częściej niż on, to zmieniłby nastawienie. W końcu chyba bardziej "bezbolesnego" badania nie może być...

    Trzymam kciuki za IVF!! Długo się staracie o dzidziusia? I długo czekaliście, żeby zakwalifikować się do programu rządowego?

    n59yhdgewtde5zot.png
    2fwacsqvfijbsbkh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no kurcze, skoro nie masz problemow z owulacja, ja bym narazie zostawila ta prl w spokoju. Tylko czy mialas potwierdzona owulacje na USG? - bo to jest wazne <3

    dokladnie - my kobietki o wiele wiecej musimy przejsc niz faceci, jesli chodzi o starania :/ tez bym wolala tylko oddac nasienie, niz jakies inne wszelkie zabiegi itd ktore my musimy przechodzic...

    W sierpniu minie 2 lata staran, a do programu moglismy sie juz w styczniu tego roku zakwalifikowac, ale ze nie mieszkamy w pl, a do refundacji potrzebne jest ubezpieczenie spoleczne obojga partnerow, troche mielismy komplikacji i dopiero w maju zostalismy zakwalifikowani. Tylko okazalo sie wtedy, ze mimo tego, ze juz jestesmy w programie, kasa z MZ na to polrocze sie skonczyla, nowe stymulacje ruszaja dopiero od lipca, a mnie tym samym przeciagaja na antykach... :/ nawet nie wiecie jaka zalamke przeszlam, juz nawet patrzylam na swoj brzuch, na filmiki na youtube jak bede igly wbijac itd, a tu z dnia na dzien zmiana planow (gdzie 2 dni przed wizyta pisalam maila i mi odp z kliniki, ze wszystko u mnie idzie zgodnie z planem). No ale lipiec juz niedlugo, mam nadzieje, ze obejdzie sie juz bez zadnych komplikacji. Boje sie hiperstymulacji, a to dosc czeste przy PCO, ale nie mam wyjscia, msuze zaryzykowac! <3

    ps z kwalifikacja jest tak, ze zalezy do jakiej kliniki trafisz. W mojej robili IVF na biezaco, bo dosc duzo mieli miejsc wolnych, ale teraz coraz trudniej o kwalifikacje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 13:27

  • Siemka Przyjaciółka
    Postów: 109 40

    Wysłany: 29 czerwca 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam, co piszecie i myślę, że może też spróbujemy do rządowego programu pezystąpic, ja cały czas brałam pod uwagę tylko wielką inwestycję i stwierdziłam że z nfz to za dużo czasu zajmie, ale skoro już prawie trzy lata czekamy na fasolke i nic to już chyba w tym momencie czas nie stanowi to problemu :P
    Trzymam kciuki za was :)
    ja czekam właśnie na @ jeszcze 3 dni, jak na razie brak objawów jakichkolwiek :/

    W oczekiwaniu na naszą małą księżniczkę
    uwo9tqywggs22bor.png
    Emilka <3
  • MaRtAr Koleżanka
    Postów: 56 14

    Wysłany: 29 czerwca 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla nas tez lekarz zaproponował in vitro na refundacje.Mówił ze my zapłacimy tylko ok 1-2 tys zł.

    Chcę tylko 2 kresek do szczęścia, nic więcej...
  • Alexim Nowa
    Postów: 5 2

    Wysłany: 29 czerwca 2015, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Same problemy z tą prolaktyną widzę :( Ja miałam taki wynik (27) w 2 dc, tak więc dosyć wysoki. Mi moja lekarka powiedziała, że jeśli nie podwyższa się wcale bądź minimalnie, to może świadczyć to o mikrogruczolaku- dlatego też miałam robiony rezonans- u mnie po obciążeniu praktycznie bez zmian. No ale skoro gin powiedziała, że jest ok, to chyba taki poziom też nie jest najgorszy.. Natomiast nie robiłam ponownego badania po "kuracji" cyklodynonem- jestem ciekawa czy coś się zmieniło? Jeśli dostanę okres jeszcze przed wyjazdem, to pójdę z ciekawości na badanie. Chociaż nie wiem czy moja radość uregulowanych cykli nie była przedwczesna, bo dziś jest już 38 dc, a okresu nie widać. No nic. Od tygodnia biorę również 2 saszetki Inofemu- może to coś zdziała.
    Ściskam Was!

    Anna255 lubi tę wiadomość

    Quando il mondo dice, “Rinuncia”, la speranza sussurra, “Prova ancora una volta.”
  • umbatikium Znajoma
    Postów: 28 2

    Wysłany: 6 lipca 2015, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jest ważne kiedy - w którym dniu cyklu robi się badanie prolaktyny??? bo z dwoma różnymi opiniami się spotkałam i tak się zastanawiam .....

  • umbatikium Znajoma
    Postów: 28 2

    Wysłany: 13 lipca 2015, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hmmmm 6 dzień cyklu no i:

    TSH 2,81
    LH 5,26
    FSH 6,36
    Estradiol 210,7
    prolaktyna 407,4
    Progesteron 2,66

    pokusi się ktoś o opinię???

  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6571 3036

    Wysłany: 13 lipca 2015, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TSH mogłoby być niższe
    LH w stosunku do FSH idealne
    reszta nie wiem bo nie wiem jakie są normy

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    19.12.24 Leoś 2550g 48cm
    event.png
  • SuSie Koleżanka
    Postów: 45 35

    Wysłany: 14 lipca 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    umbatikium wrote:
    hmmmm 6 dzień cyklu no i:

    TSH 2,81
    LH 5,26
    FSH 6,36
    Estradiol 210,7
    prolaktyna 407,4
    Progesteron 2,66

    pokusi się ktoś o opinię???

    Umbatikum, podaję Ci normy z mojego laboratorium:

    - TSH 0,27-4,2 (uU/ml)
    choć lekarze mówią, że najlepiej, gdy podczas starań oscyluje ok 1,0

    - Prolaktyna 3,4-24,1 (ng/ml)

    - Progesteron (ng/ml)
    (n: faza folikularna: 0,2-1,5
    Faza owulacyjna: 0,8-3,0
    Faza lutealna: 1,7-27,0
    Faza postmenopauza: 0,1-0,8 )

    - LH (mIU/ml)
    (n: faza folikularna: 2,4-12,6
    Faza owulacyjna: 14,0-95,6
    Faza lutealna: 1,0-11,4
    Faza postmenopauza: 7,7-58,5)

    - FSH (U/l)
    (n: faza folikularna: 3,5-12,5
    Faza owulacyjna: 4,7-21,5
    Faza lutealna: 1,7-7,7
    Faza postmenopauza: 25,8-135)

    - Estradiol (E2) (pg/ml)
    (n: faza folikularna: 12,5-166
    Faza owulacyjna: 85,8-498
    Faza lutealna: 43,8-211
    Faza postmenopauza: 5,0-54,7)

    Pozdrawiam!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 11:53

    "Nigdy nie wiesz, kiedy miłość przyjdzie.
    Oczywiście, nie można o niej za dużo myśleć, bo wtedy właśnie nie przyjdzie.
    Ale w końcu TO się stanie.
    I wtedy stanie się jasne, że warto było marzyć ... i CZEKAĆ."
‹‹ 109 110 111 112 113 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ