'88 też się stara, a co! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Alimak wrote:Cześć Elmalia
Od 5ciu miesięcy się nie zabezpieczamy, ale tak naprawdę staramy się porządnie od 3ch Ten cykl pierwszy raz z testami owulacyjnymi.
A jak tam u Ciebie sprawy wyglądają?
No my już prawie rok próbujemy. W maju miałam poronienie, ale nie było nawet zagnieżdżenia. A dopiero od tego miesiąca mierzę temperaturę. Zobaczymy jakie będą efekty Póki co widzę jeden główny plus - odnotowałam owulację. Wcześniej przyjmowałam, że ją mam w połowie cyklu, bo są raczej regularne (28-30 dni). A tu o, niespodzianka. Owulacja w 18 dniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 17:25
TP 31.07.2016
-
Alimak wrote:Też od tego miesiąca mierzę temperaturę, niestety nie od początku tam gdzie powinnam więc ten cykl traktuję jako wejście w wprawę i przyzwyczajenie. Ja tak samo myślałam, że owulacje mam wcześniej, ale teraz dzięki testom owulacyjnym, obserwacji śluzu i skoku temp. wyszło że owulacje miałam tak jak Ty 18go dc wg. owu. Tylko że moje cykle trwają zazwyczaj 26-28, z tendencją do 26ciu. Teraz mam nadzieję, że jak już ma przyjść ten okres to oby ten cykl trwał dłużej bo inaczej by to oznaczało, że mam krótką fazę lutealną
Jak trwa 28 dni to Twoja faza lutealna mieści się w normie. Do 10 dni jest O.K.
Głowa do góry
Ja też ten cykl traktuję jako wdrożeniowy. Także zobaczymy co z tego będzie.
Chociaż oczywiście gdzieś podświadomie co miesiąc mam nadzieję. A potem się tylko rozczarowuję. Ech.TP 31.07.2016
-
Alimak szkoda że ciotka przyszła ale mówi się trudno stara się dalej
No tą fl masz troszkę krótką jednak. Co do temp. to możesz mierzyć pół godziny wcześniej lub później jeszcze będzie ok byle przed godziną 8 rano bo potem temp. już sobie rośnie.
Trzymam kciuki za nowy cykl oby ostatni -
Ja zawsze mierze o 8 lub ciut przed 8.
Później temp rośnie? Nie wiedziałam...A właściwie to nawet tego nie odczuwam. Mam wrażenie, że w mym przypadku spada.
Alimak też się strasznie stresuje tym mierzeniem. Śnią mi się pomiary i związane z tym schizy :p chociaż już coraz mniej więc może następny cykl będzie spokojniejszy. Bo to, że i do mnie przyjdzie @ to sprawa pewna. Czuje się jak zawsze tydzień przed @.TP 31.07.2016
-
Alimak wrote:Potworzasta raczej nie (taką mam nadzieję) hehe, a tak serio to mam bardzo kochaną teściową sama nie pije kawy i ją baaardzo rzadko robi więc nie pamięta ile tego zazwyczaj trzeba nasypać
Elmalia ja też zauważyłam, że im bliżej końca cyklu tym schizy zmalały, więc dobrze, że zaczęłam w połowie, następny cykl będzie chociaż spokojniejszy w ogóle byłam w szoku, że taka pierdoła mogła mnie tak zdeczka stresować
Pierdoła, owszem, ale ile od niej zależy!TP 31.07.2016
-
Anika27 wrote:ja mamy cykle 28 -31 dni. Więc nadzieja jest, ale wątpliwa.
elmalia - jutro rano zrób test, najgorsza jest niepewność i oczekiwanie...
Celowo nie kupiłam testu ciążowego (bo gdybym go miała to pewnie już wczoraj bym testowała). Postanowiłam, że będę testować jak będzie mi się spóźniać @
Owszem, niepewność i oczekiwanie są najgorsze, ale jeszcze gorsze jest rozczarowanie, którego doświadczyłam już nie raz widząc 1 grubą krechę.
TP 31.07.2016
-
Anika27 wrote:W sumie racja, test w domu kusi żeby zrobić go wcześniej.
Dobranoc Kobietki
Wiem dziwna jestem -
Nie ma się co załamywać, zwłaszcza na początku cyklu:)
Co do przeciwbólowych to mi niestety tylko ibuprom pomaga no ale podczas okresu niczym nie ryzykuje
Swoją droga jeszcze nie przyszła @, mąż kupił mi testy. Mam testować w sobotę rano chyba że mnie w nocy dopadnie czyli testy się przydadzą w przyszłym cyklu. MożeTP 31.07.2016