X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne '88 też się stara, a co! :)
Odpowiedz

'88 też się stara, a co! :)

Oceń ten wątek:
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6456 2709

    Wysłany: 1 listopada 2015, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ale nie ma co tutaj o tym pisać niech będzie spokój póki jest ;)

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    13.05 Beta 4788
    20.05 7t5d mamy ❤️

    17.07 15 t 120g dzidziusia💙
    01.08 16t5d 160g synek💙
    29.08 21t3d 350g 💙
    01.10. 25t4d 800g💙
    23.10. 28t5d 1250g💙
    13.11. 31t5d 1950g💙
    Leoś
    preg.png
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 1 listopada 2015, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie :) tu mamy na szczęście spokój i niech tak zostanie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2015, 13:19

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 1 listopada 2015, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny, ja tez ostatnio jak czytalam nasz watek to stwierdzilam, ze fajnie, ze u nas nie ma takiego hejtu.
    Ja jestem z pazdziernika, wiec ostatnio w moje urodziny robilismy dzieciaczka, a co do ubioru to ja na codzien chodze tak casualowo, bo i tak sie musze w pracy przebrac, ale lubie raz na jakis czas ubrac sie bardziej kobieco, a dziecinstwo spedzilam z moim starszym bratem i jego kolegami.
    My ostatnio tez wykonczylismy cale mieszkanie sami. Uwielbiam malowac sciany, meble itp.

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 1 listopada 2015, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha dokladnie, my na youtubie uczylismy sie jak sufity podwieszane robic.

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 1 listopada 2015, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szalenstwo, to mi do Was dziewczyny jeszcze daleko, ale mamy zamiar z mezem kupic mieszkanko, wiec jak kupimy,to bedzie trzeba remont zrobic,wiec wszystko przed nami, a z racji tego ze z kasy wyskoczymy, bedzie trzeba samemu dzialac ;)
    Bedziemy z yt sie uczyc :) dobry pomysl! Nie wpadlam na to, zeby szukac porad na yt zwiazanych z remontami.

    Widze, ze rocznik 88 to ogarniete kobitki :)


    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 1 listopada 2015, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od wczorajszego wieczoru mnie tu nie było i znowu tyle zagłości w dyskusji się zrobiło! U nas (na szczęście) wszyscy zdrowi i mam nadzieję, że się to nie zmieni po dzisiejszych cmentarzowych spacerach, bo wiało okropnie. Co do ciuchów jakie ubieram to zwykle stawiam na wygodę ale od czasu do czasu lubię ubrać się elegancko. Wtedy zawsze wszyscy to zauważają i komplementują mnie. Myślę, że gdybym na codzień tak chodziła to reszta by przywykła i komplementy by się skończyły :P Wcześniej pracowałam z małymi dzieciakami i chodziłam do pracy ubrana wręcz na sportowo żeby mi było wygodnie. Teraz mam spokojniejszą pracę, bardziej siedzącą więc nawet zdarza mi się ubrać w spódnicę od czasu do czasu.
    A co do moich przemyśleń (powiedzieć czy nie powiedzieć najbliższej rodzince o ciąży)to stwierdziliśmy, że powiemy. Oboje jesteśmy bardzo blisko ze swoimi rodzicami czy rodzeństwe, nie okłamujemy się i nie mamy w zwyczaju mieć przed sobą tajemnic. Powiem im na jakim etapie jest ciąża i kiedy mam "decydujące" badanie. A gdyby (niedajboże) coś poszło nie tak, to powiem im o tym i tyle.

    CzarnaKawa, Alimak lubią tę wiadomość

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6456 2709

    Wysłany: 1 listopada 2015, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to lubię ogólnie robotki ręczne robie origami 3d i biżuterię jednak największą moja pasją jest fotografia :) w domu Lubie kręcić się koło męża jak samochody naprawia

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    13.05 Beta 4788
    20.05 7t5d mamy ❤️

    17.07 15 t 120g dzidziusia💙
    01.08 16t5d 160g synek💙
    29.08 21t3d 350g 💙
    01.10. 25t4d 800g💙
    23.10. 28t5d 1250g💙
    13.11. 31t5d 1950g💙
    Leoś
    preg.png
  • domiszka Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 1 listopada 2015, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzarnaKawa wrote:
    Domiszka, moj malz tez dzisiaj umiera, dlatego zostaje w domu, ja z rodzicami dzisiaj kursuje. Tak sie spocil w nocy ze koldre musialam obraca. Jeszcze bede musiala wszystko po nim wyprac, z koldra w pierwszej kolejnosci. Przepocil ja tak,ze na wierzchu jest wilgotna... eh, ja odpukac jakos sie trzymam, mysle ze bieganie w deszcze i w wietrzna pogode mnie zahartowalo. Od antybiotykow z daleka sie trzymam, lecze sie miodem z mniszka i ewentualnie spirytusem na zoladek. Ale zatoki jak mam chore to masakra... ziolowe tabletki musze brac i termofor na czolo plus plukanie zatok.. okropnosc...


    ja lecze się witaminą C, miodem i srebrem koloidalnym, dziś już musiałam wziąć flegamine bo myślałam ze płuca mi wyrwie :(

    👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
    🧔🏻‍♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅

    Angelius Provita dr P ❤️
    1 IUI :(
    1 IMSI :( krótki protokół
    2 pICSI <3 długi protokół

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️

    03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
    02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.

    Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
    - pobrano 11 🥚
    - dojrzale i zaplodnione 9
    - blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
    Start II pICSI 10.2024
    Rekovelle/orgalutran
    - punkcja 16.10 ???
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 1 listopada 2015, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja majsterkowiczką nie jestem. Co prawda nie mam na czym się wykazać, bo tu gdzie mieszkamy nie chcemy inwestować za bardzo, bo prawdopodobnie nie będziemy tu wiecznie mieszkać. Więc kto wie kto wie, może jak przyjdzie mi urządzać swój kąt to obudzi się we mnie jakiś budowlany talent?:)
    Swoją drogą, jakie macie pasje? Potforzasta pisała o fotografii, pod czym i ja się trochę podpisuje, ale tylko trochę. Kiedyś się tym bardzo interesowałam, ale od jakiegoś czasu przestałam robić zdjęcia (oprócz takich okolicznosciowych rzecz jasna). Obecnie cierpię na brak konkretnego hobby. Chodzę na chór, ale czy to wielka pasja to bym nie powiedziała. Lubię śpiewać, ot tyle.

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6456 2709

    Wysłany: 1 listopada 2015, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja jak pisałam fotografia szkoda tylko że mam aparat jaki mam i nie mam chociaż kursu ale jakby któraś chciała w podpisie mam link do mojego fotobloga. Oprócz tego origami modułowe

    elmalia lubi tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    13.05 Beta 4788
    20.05 7t5d mamy ❤️

    17.07 15 t 120g dzidziusia💙
    01.08 16t5d 160g synek💙
    29.08 21t3d 350g 💙
    01.10. 25t4d 800g💙
    23.10. 28t5d 1250g💙
    13.11. 31t5d 1950g💙
    Leoś
    preg.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 1 listopada 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja pasja jest rysowanie. Kiedys robilam to duzo czesciej ale niestety obescie doskwiera mi brak czasu. Co ja bym dala zeby do tego wrocic..

    elmalia lubi tę wiadomość

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 1 listopada 2015, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak mam wene to maluje farbami olejnymi. Ale ostatnio jak mnie naszło to niestety nic ładnego z tego nie wyszło. I czeka sobie obraz na dokończenie...chyba powinnam go zamalowac i spróbować od nowa. Tak to że mną jest, słomiany zapał :)

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 1 listopada 2015, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak to juz z wena jest. przychodzi i odchodzi ;) wredna hehe.
    ja czekam tylko az sie dzieciatko pojawi. zawsze rysowalam ludzi, twarze, portrety - taka mala slodka twarzyczka napewno sprawi ze wena wroci. tak mysle :)

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 1 listopada 2015, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do moich pasji to też się wciągnęłam w fotografię, lubię też urządzać wnętrza, odnawiać pomieszczenia, meble.
    Kurcze myślałam, że już po owu jestem, a wczoraj znowu się śluz rozciągliwy pojawił i dzisiaj prawy jajnik kłuje :/ Ale akurat ten jajnik jest gorszy, więc takie psikusy mi robi:/ Mój mąż uparcie twierdzi, że w tym miesiącu nam się uda :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 1 listopada 2015, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pigulko, uwierz mezowy i sie uda :)
    Moj tez mysli caly czas, ze sie udalo ;)

    Ja kiedys rysowalam: martwa natura, portrety, fiola na punkcie dloni mialam... wszystkim co sie dalo rozcierac-olowek, kredki swiecowe, jak nie bylo pod reka tego to nawet dlugopisem zakreskowywalam rysunek zeby byl efekt cenia.. szkoda, ze zaniedbalan to...

    sport to taka aktualna pasja- bieganie, cwiczenia fitness z ciezarami, crossfit. Wczesniej inne sportowe pasje, sporo rzeczy sprobowalam, zeby wiedziec czy to jest to czego nie lubie ;)

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmalia, a czyms sie jeszcze tak konkretnie interesujesz? Bo ja w sumie to ziolami i naturalnymy kosmetykami, wiec po czesci to tez moja pasja... moze bardziej bzik niz pasja ;) chociaz moje otoczenie tez mnie uwaza za swira jesli chodzi o bieganie.. bo wszystko na nowe buty biegowe przeliczam ;)

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wierzę, wierzę, nastawienie to jest u mnie dobre :) Po prostu trzeba serduszkować intensywnie, a nie myśleć, że już po owulacji :)

    CzarnaKawa lubi tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola wedlug mnie super ! Najwazniejsze, ze obydwoje podjeliscie taka decyzje o informowaniu reszty rodziny. Wszyscy beda Ciebie i Twojego meza na pewno wspierac, nie wazne jaki etap ciazy :)

    U mnie w domu mysla, ze nigdy nie zdecydujemy sie na dziecko... wkurzaloby mnie "o znowu okres, jak mi przykro, ze znowu sie nie udalo.." ale z drugiej strony skonczyly by sie #**&#&* pytania kiedy dziecko. Wiec jak zawsze z usmiechem odpowiadam, czy mam byc uprzejma i zignorowac pytanie czy chca uslyszec nieco niecenzuralnych slow na temat mojej macicy. Do obcych wywracam oczami i mowie ze to moja sprawa, a blizszym krewnym jak odburknelam (delikatnie piszac) na temat slub=dziecko po 9mcach to juz nikt nie smie sie pytac mnie ;) i mam spokoj. Nie cierpie litosci... wrrr tylko tesciowa jak zdarta plyta... eh

    A Wy macie jakies sprawdzone sposoby na te glupkowate pytania?



    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mojej babci, na pytanie, kiedy będziemy mieli dziecko, odpowiadam, że jak będzie, to na pewno zauważy, bo takiej rzeczy się nie da przegapić :)
    Moi rodzice wiedzą, że chcemy mieć, ale wiedzą, że z moimi jajnikami to nie tak prosto więc nie pytają, tylko czekają. Czasem mama zapyta jak tam starania, czy już coś jest i tyle.
    A obcym mówię, że takich rzeczy się nie da zaplanować, jak będzie to będzie :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak swoją drogą to w moim otoczeniu lepiej ludzie reagują jak się powie, że chciałoby się mieć to dziecko, niż udawać. Bo jak się mówi, ze jeszcze nie teraz, to wszyscy na to dziecko zaczynają nas namawiać i cisnąć, a jak powiesz, że się starasz, to nagle wszyscy się przestają pytać, ewentualnie mówią, że trzymają kciuki. W moim otoczeniu mam też kilka koleżanek, które tak jak ja mają problemy hormonalne i trochę się o dziecko starały, więc dla nas to takie normalne o tym rozmawiać. Otrzymuje od nich dużo wsparcia.

    3i49io4pwtvv3zn2.png
‹‹ 135 136 137 138 139 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ