'88 też się stara, a co! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
właśnie najbardziej zależało mi na zrobieniu pełnej diagnostyki bo wiedziałam że u mnie jest endometrioza czyli ciężki kaliber żeby wiedzieć na czy stoimy. Rokowania na naturalną ciążę na razie słabe ale zobaczymy co zdziała stymulacja i suplementy dla męża
-
nick nieaktualny
-
A w którym dpo robiłaś progesteron?? Bo żeby był wiarygodny powinien być w 7 dpo
jeżeli tak robiłąś to jest dobry ale zawsze może być lepszy. -
nick nieaktualny
-
No najlepiej temp. szyjka albo testy owu chociaż mi np. nie wychodzą idealnie pozytywne a po temp. mi wyznaczy owu nawet dzisiaj mam mega spadek więc pewnie się coś szykuje To w następnym cyklu zrób proga w 7 dpo i będziesz mogła porównać czy w tym była owu czy masz dobry progesteron bo może u Ciebie po prostu trzeba dołożyć dupka albo luteinę i wystarczy
-
pigułka, Marcjanna, bar, Karola1988 lubią tę wiadomość
-
No Potforzasta ale masz pomocnika :D:D
Ja dzisiaj wszystko sama zrobiłam, ciasto upiekłam, pranko zrobione, posprzątane, trening zrobiony, sprawunki załatwione, zakupy zrobione, obiad uszykowany i do tego miałam czas aby jeszcze się ponudzić
Ale mam dzisiaj energii :D:D
i wiecie co ? :D mam pół kg w dół tiru riru :D:D:D
Już się tak nie obżeram, ale takie pyszne ciasto mi wyszło, że chyba dzisiaj nadrobie znowu te pół kilograma ;P:P:P
Mam wyśmienity humor mam nadzieję, że Wam przyjemnie też mija dzień dzisiaj środa, więc bliżej do weekendu niż dalej
Buziaki Kobitki :*22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Potforzasta słodki ten Twój wielbiciel uszek ja będe lepić jutro ale niestety bez żadnego pomocnika. W tym roku z pieczarkami, bo nie miałam suszonych grzybków, a ceny w marketach (11 zł za 40 g!) mnie załamują. Poza tym zaczynam już urlop, więc będę mogła nadrobić wszystkie zaległości, które narobiły się w domu (w kuchni, sprzataniu, prasowaniu itp.). Lubię swoją pracę ale cieszę się, że nie będe musiała wstawać o 6:30 aż do Nowego Roku
-
Karola ja uszka robiłam na dzisiaj na obiad do wigilii by i tak poszły wiec we wigilię zrobię a grzybki dzięki mężnemu ususzone juz dawno
-
My od kilku lat mamy taką tradycję, że przed samymi świetami spotykamy się z najbliższymi znajomymi, każdy robi jakąś potrawę wigilijną i biesiadujemy sobie Ja jako, że będę miała teraz dużo wolnego zadeklarowałam się, że zrobię uszka. Na samą wigilię jesteśmy u teściów (pewnie będzie grzybowa zamiast barszczu z uszkami ale za to drugiego dnia świąt jesteśmy u moich rodziców i już złożyłam zamówienie u mamy na podwójną porcję uszek
-
Ale narobiłyście mi dziewczyny smaka na te uszka Chyba zrobię w sobotę na obiad barszczy z uszkami
Karola u mnie w domu zawsze była grzybowa, a nie barszcz. I szczerze mówiąc taka wigilijna grzybowa, gotowana na maśle jest dla mnie najlepszą zupą na świecie, dużo lepszą niż ta "codzienna" na mięsku -
Bar, każdy ma jakieś smaki, bez których nie wyobraża sobie świat. U mnie są to uszka z barszczem, a u Ciebie grzybowa. Podejrzewam, że gdyby u mnie była tradycja grzybowej, to za uszkami byśmy nie tęsknili Idę robić farsz. Ciekawe ile zostanie mi z 1 kg pieczarek jak odparuje z nich woda...czy nie będe musiała lecieć do sklepu po więcej
-
A u mnie najczęściej jest na zmianę. W jednym roku barszcz, w drugim grzybowa. Co by nie robić tego samego co roku Ja najbardziej lubię jednak gołąbki wigilijne Ciekawe czy w tym roku się najem, czy będzie mnie mulić przy stole. Mam nadzieję, ze to pierwsze. Jutro idziemy na wigilię do znajomych
-
U mnie paszteciki z barszczem, Pyszny sos grzybowy na suszonych i zamrożonych grzybach i uwielbiam kapustę z grochem, ale w tym roku się tym nie najem bo po kapuście mnie bardzo męczy i mdli... Nie robimy grzybowej, tylko ziemniaczki albo kasza właśnie z sosem grzybowym.
Uszek same nie lepimy i raczej rzadko są, prędzej pierogi zrobione wczesniej i zamrożone, a później lekko podgotowane i zapieczone na masełku. mmmm pyszności Po mimo tego, że jestem najedzona i mnie bardzo mdli zjadłabym barszczu z makaronem
Ja ryb nie jadam i nie lubie, smierdzą mi, ale teraz mam ochote, tylko jak idę do sklepu, żeby kupić, to już nie dam rady dojść do stoiska bo dużo wcześniej zaczyna mi śmierdzieć i uciekam bo mdli. Nie wiem jak w domu zacznie się pieczenie ryb, czy nie będę musiała uciekać na spacer, a później gruntowne wietrzenie teraz to są ze mną trzy światy
Pronto do mebli bardzo mnie drażni i płyn do mycia podłóg.
Zazdroszczę Wam, że tak oczekujecie Tych Świąt.. ja to marzę, żeby już było po całym bałaganie! Żeby minął Sylwester... Jakoś wolę Wielkanoc, jest bez prezentów i faktycznie przeżywa się te Święta, bo teraz to szał zakupowy. Dzisiaj w Galerii o godzinie 10 jak nigdy tyle ludzi!! Szał!
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci "