Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
-
WIADOMOŚĆ
-
Awe do mnie laparo to nadzieja bo tak jak u Was niby wszystko pięknie cudnie a ciąży brak... W tym poronienie więc mamy bardzo podobna sytuację. I cieszę sie ze lekarz chcą ja wykonać i ze tam znajdzie sie odpowiedź za nasze niepowodzenia i ze juz później wyjdzie słońce ☀
awE lubi tę wiadomość
04.11.2021 ⏸️🍀
28.06.2022 Blanka 🥰 Julia 🥰
👼11.2020r. 11tc💔
👱♀️ 29 lat
3dc:
AMH- 5,53
Tsh-1.55-->2,1 -->1,73-->2,02
Lh-7.78-->6,84✔️
Fsh-7.48-->8,57✔️
Estradiol-59.54--> <20 ❌
Prolaktyna-11.45--> 7,17✔️
Testosteron-0.27✔️
👱♂️29 lat
morfologia 4 %--->5%✔️
Koncentracja 58.70 mln/ml --->88.61mln/ml✔️
“Dalej. Otwórz drzwi, o których mówiono, że nie da się ich otworzyć. Tam czeka życie” -
Cześć dziewczyny. Czytam ten wątek od samego początku, czyli dość długo i jakoś tak nie mogę przestać... Kilka razy zabierałam się do tego, żeby do was napisać. Ale ostatecznie jakoś nie wiedziałam jak to zrobić.
Teraz pytanie awE skłoniło mnie, żeby się odezwać i zasięgnąć opini, bo jestem chyba w dosyć podobnej sytuacji, albo może raczej momencie.
To może króciutko moja historia: pierwsza ciąża o którą się nie starałam (o ironio losu, piękne czasy), zakończona obumarciem płodu ok. 20 tyg , poród i łyżeczkowanie (lipiec 2019). Potem oczywiście masa badań, z których tylko jedno było nieprawidłowe (obniżone białko S)- diagnoza trombofilia, zalecenia acard od zaraz i heparyna w ciąży. Kariotypów nie badaliśmy. Starania od stycznia 2020. Nic się nie działo do sierpnia 2020 (wtedy zaczęłam czytać forum) - po ovitrelle okazało sie, że są 2 kreseczki, ale ostatnia beta jaką badałam doszła do max 55, przyrost był marny, kreski nie ciemniały, tak więc w 7tyg poroniłam na wakacjach w Chorwacji (po odstawieniu proga i luteiny). W kwietniu 2021 miałam histeroskopię- macica łukowata, poza tym wszystko ok. Badania nasienia podstawowe ze Stycznia 2021 w normie (mofo 13%). Mąż 3 miesiąc bierze fertilman plus 2x2.
Od września 2020 prowadzi mnie lekarka z klikini niepłodności (ale przyjmuje też taniej w innym miejscu) + na medicover chodzę do kolegi tej mojej doktorki, który robił mi histeroskopie i jest spoko lekarzem. Wciska na zabiegi do szpitala i to jest super.
W tym miesiacu zrobiłam AMH, zgodnie z zaleceniem lekarki prowadzącej. Wyszło 1,71 ng/ml, zrobione w 22 dc, w tym samym dniu cyklu progesteron 18,9 ng/ml.
I teraz do sedna: Doktor prowadząca zleciła rozszerzone badanie nasienia, amh , wymaz na chlamydie i drożność jajowodów. Po wymaz poszłam do doktorka w medicoverze, ponieważ mam to badanie w pakiecie. I pan doktorek wystrzelił ze skierowaniem na laporoskopie + drożność jajowodów u niego w szpitalu, żebyśmy wszystko ładnie obejrzeli. Wziął ode nie numer tel. i nawet odezwał się w sobotę, żeby zapisac mnie na zabieg. Ucieszyłam się. Mam bardzo obfite okresy i chciałabym, żeby ktoś w końcu to zdjagnozował.... ale w miedzy czasie odebrałam wynik AMH. Jest niski, w normie, ale przy dolnej granicy. Trochę się załamałam i teraz sama nie wiem, czy laparoskopia diagnostyczna będzie w moim przypadku odpowiednim zabiegiem. Doktorek argumentował, że w ten sposób można uniknąć w przyszłości ciąży biochemicznych, można znaleźć ewentualną endomende, obejrzeć jajowody ect. Nie bojęsię samego zabiegu ani nawet dochodzenia do siebie po nim. Boję się, że popełnię błąd, że dokonam złego wyboru. Że mi coś zepsują na laparo. Z drugiej strony boję się, że sono HSG będzie na nic, bo to nie jest badanie jednoznacznie stwierdzające poprawność działania jajowodów... ale za to mniejsza ingerencja....
awE - kcohana dlaczego czas Ci się kończy? Czy to ma być laparoskopia diagnostyczna, czy lekarze mają jakiekolwiek podejrzenia, że coś jest nie tak?
Ja również zaczynam myśleć, że powinnam sie pogodzić z faktem, że matką nie zostanę. Że jedyne dziecko jakie mogłam mieć umarło. I nie wiem czy walczyć na siłę, czy po prostu się z tym pogodzić i żyć dalej...33 lata, 4 lata starań po stracie
2019 -19tc ciąża obumarła 💔
2020 CB 💔
04.23 CB 💔
14.01 niespodziewane II 🥹
SANCO - niskie ryzyka, dziewczynka 💖
Termin na 24 września 2024 -
Alisku, jakbyś czytała mi w myślach.. ja sobie nie wyobrażam życia bez dziecka, ale mój mąż już tak.. chciałby, żeby się udało, ale dla niego na tym się świat nie kończy.. a jak mówi ma dość życia w takim zawieszeniu. Może mi się łatwiej mówi, bo jednak jestem od niego 12 lat młodsza..
Ja mimo wyczerpania na każdym polu, o którym piszesz, najchętniej walczyłabym dalej.. ale też nie mogę wymuszać ma Mężu niekończących się starań, kiedy on czuje, że jego czas się kończy ☹
Dziękuję Ci za to co napisałaś.. I że nie oceniasz 💚
Achna, przed sono-HSG rozważałam czy sono czy laparoskopia i właśnie mąż prosił, żeby to mniej inwazyjne.. ale sono było w maju, a efektu nie ma, więc korci mnie zrobić tą laparo..
Dziękuję za odpowiedzi, utwierdzają mnie w tym co czuję w serduchu, że powinnam ją zrobić..23.12.2020 - ⏸️ 🍀
03.01.2021 - 💔6 tc
04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta
---
24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono -
Cześć Adek, chyba większość z nas najpierw podczytuje po cichu, a później dołącza oficjalnie 😉
Jak widzisz, ja nie pomogę, bo sama mam zagwozdkę.. mamy podobne dylematy. I chyba oprócz doradzenia nikt nie powie nam na 100% co bardziej pomoże, a co zaszkodzi.. sami lekarze chyba nie są w stanie tego ocenić.. ale staraczka chyba dużo ryzykuje, bo może wiele zyskać.. nie życzę nikomu kto pragnie dziecka, aby przechodził przez to co staraczkowe dinozaury..
Cokolwiek postanowisz , trzymam za Ciebie kciuki.
Ps. Mój czas się kończy dlatego, że mój mąż ma 43 lata i nie widzi się za chwilę jako taki stary ojciec.. wiadomo jak jest, to już inne bycie tatą niż do 40..23.12.2020 - ⏸️ 🍀
03.01.2021 - 💔6 tc
04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta
---
24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono -
Kochana, mój Tata miał 42 jak się urodziłam (a to jeszcze były inne czasy i ludzie szybko plodzili dzieci:, więc był trochę ewenementem), i NIGDY nie pomyslalam, że jest starym tatą; tym bardziej że jest fit i się bardzo dobrze trzyma
czasem mam wrażenie, że jest w lepszej kondycji zdrowotnej niż ja
😂😂
awE lubi tę wiadomość
💁♀️28
🙋♂️31
starania o pierwsze dziecko od 01.2020
owulacje potwierdzone monitoringiem, jajeczka rosną/ dosyć późna owulacja i krótka f.lutealna
badania nasienia - 09.2020
morfologia 6%✔️
ruchliwe 80%✔️
bezwzględna ilość prawidłowych 22,8mln✔️
30.11- laparoskopia z histeroskopią, udrożniony lewy jajowód, brak endometriozy
17.05- sono hsg, lewy jajowód drożny, prawy przepuścił kontrast z lekkim opóźnieniem.
21.07 ⏸️ 13dpo beta 80,2❣️
23.07 15dpo beta 278,1 ❣️
26.07 18dpo beta 2246
-
awE wrote:Alisku, jakbyś czytała mi w myślach.. ja sobie nie wyobrażam życia bez dziecka, ale mój mąż już tak.. chciałby, żeby się udało, ale dla niego na tym się świat nie kończy.. a jak mówi ma dość życia w takim zawieszeniu. Może mi się łatwiej mówi, bo jednak jestem od niego 12 lat młodsza..
Ja mimo wyczerpania na każdym polu, o którym piszesz, najchętniej walczyłabym dalej.. ale też nie mogę wymuszać ma Mężu niekończących się starań, kiedy on czuje, że jego czas się kończy ☹
Dziękuję Ci za to co napisałaś.. I że nie oceniasz 💚
Achna, przed sono-HSG rozważałam czy sono czy laparoskopia i właśnie mąż prosił, żeby to mniej inwazyjne.. ale sono było w maju, a efektu nie ma, więc korci mnie zrobić tą laparo..
Dziękuję za odpowiedzi, utwierdzają mnie w tym co czuję w serduchu, że powinnam ją zrobić..
Zdecydowałam się jeszcze na kontakt telefoniczny z doktorka prowadząca… ale tak się zastanawiam, czy lekarz z kliniki nie są mocno nastawieni na in vitro i ogólnie procedury. Tak mi zasugerowała, że najpierw drożność i IUI na drożna stronę, a jeżeli nie (powiedziałam, że na IUI się nie zdecyduje) to od razu in vitro. A na to tez nie jestem gotowa…
Czy jeżeli podejmiecie decyzje o zaniechaniu starań to zaczniecie się zabezpieczać?33 lata, 4 lata starań po stracie
2019 -19tc ciąża obumarła 💔
2020 CB 💔
04.23 CB 💔
14.01 niespodziewane II 🥹
SANCO - niskie ryzyka, dziewczynka 💖
Termin na 24 września 2024 -
awE wrote:Cześć Adek, chyba większość z nas najpierw podczytuje po cichu, a później dołącza oficjalnie 😉
Jak widzisz, ja nie pomogę, bo sama mam zagwozdkę.. mamy podobne dylematy. I chyba oprócz doradzenia nikt nie powie nam na 100% co bardziej pomoże, a co zaszkodzi.. sami lekarze chyba nie są w stanie tego ocenić.. ale staraczka chyba dużo ryzykuje, bo może wiele zyskać.. nie życzę nikomu kto pragnie dziecka, aby przechodził przez to co staraczkowe dinozaury..
Cokolwiek postanowisz , trzymam za Ciebie kciuki.
Ps. Mój czas się kończy dlatego, że mój mąż ma 43 lata i nie widzi się za chwilę jako taki stary ojciec.. wiadomo jak jest, to już inne bycie tatą niż do 40..
U mnie jest taka sama różnica wieku, M ma 42, a jego córki 8 i 6.
Wiem, że od Twojej pierwszej ciąży minęło już trochę czasu, ale to nie aż tak długo. Moja gin z kliniki uważa, że jesteśmy "bardzo płodni" a między 1 i 2 ciążą minęło 10 miesięcy. Wg lekarzy to norma, dlatego nie zalecają jakichś drastycznych działań.
Ja dla odmiany przechodzę fazę rezygnacji, jest mi obecnie wyjątkowo wszystko jedno, nie chce mi się już o staraniach myśleć. Nie płaczę już kiedy małpa przychodzi, nie robię owulaków, zostało mi tylko mierzenie tempki. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Wiem, że mam już 30, na karku ale jak nie zajdę teraz w ciążę to trudno, świat się nie zawali. Może sprzedam wszystko i wyjadę w Bieszczady... 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2021, 13:18
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Alisek93 wrote:właśnie robiłam badania moczu i krwi i wszystko OK oprócz tego, że bakterie w moczu są dość liczne ;( cholerka, Dziewczyny w ciąży miałyście tak kiedyś
obawiam się antybiotyku
starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
awE wrote:Cześć Adek, chyba większość z nas najpierw podczytuje po cichu, a później dołącza oficjalnie 😉
Jak widzisz, ja nie pomogę, bo sama mam zagwozdkę.. mamy podobne dylematy. I chyba oprócz doradzenia nikt nie powie nam na 100% co bardziej pomoże, a co zaszkodzi.. sami lekarze chyba nie są w stanie tego ocenić.. ale staraczka chyba dużo ryzykuje, bo może wiele zyskać.. nie życzę nikomu kto pragnie dziecka, aby przechodził przez to co staraczkowe dinozaury..
Cokolwiek postanowisz , trzymam za Ciebie kciuki.
Ps. Mój czas się kończy dlatego, że mój mąż ma 43 lata i nie widzi się za chwilę jako taki stary ojciec.. wiadomo jak jest, to już inne bycie tatą niż do 40..
Może dla spokoju ducha zrób to badanie a może akurat po nim się uda.
A Twój mąż badał ostatnio nasienie?
starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
Clausix wrote:U mnie jest taka sama różnica wieku, M ma 42, a jego córki 8 i 6.
Wiem, że od Twojej pierwszej ciąży minęło już trochę czasu, ale to nie aż tak długo. Moja gin z kliniki uważa, że jesteśmy "bardzo płodni" a między 1 i 2 ciążą minęło 10 miesięcy. Wg lekarzy to norma, dlatego nie zalecają jakichś drastycznych działań.
Ja dla odmiany przechodzę fazę rezygnacji, jest mi obecnie wyjątkowo wszystko jedno, nie chce mi się już o staraniach myśleć. Nie płaczę już kiedy małpa przychodzi, nie robię owulaków, zostało mi tylko mierzenie tempki. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Wiem, że mam już 30, na karku ale jak nie zajdę teraz w ciążę to trudno, świat się nie zawali. Może sprzedam wszystko i wyjadę w Bieszczady... 😂
Czasem też warto zasięgnąć opini innych lekarzystarania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
awE - czy miałaś robiona histeroskopię?
Fakt jest taki, że co lekarz, to inna opinia. Możesz swoje w miarę aktualne badania dać innemu lekarzowi (np. z kliniki)do obejrzenia. Poznasz zdanie kogoś innego w tym fachu. Jak sama zdążyłam się przekonać - to co jedni uważają za oczywiste - drudzy mają jako wątpliwe. Oczywiście pieniądze to gruba ściana, którą czasem ciężko przebić. Przecież ile można płacić za teoretycznie to samo. Myślę, że badania maja sens. Laparoskopia nie jest może najmniej inwazyjnym badaniem, ale jeśli może dużo pokazać to czemu nie. Jedyne co słyszałam, to to, że może osłabić trochę AMH, ale czy tak jest na 100% nie będę mówić bo pewna nie jestem.
Druga sprawa jest taka, że to żaden deadline. Przez te nasze psychiczne deadliny właśnie jeszcze większą presje czujemy na sobie a to nie pomaga, nic a nic...
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
Kate1811 wrote:Miałam tak 2 razy, brałam żuravit i miałam zrobić posiew moczu. W posiewie nic nie wyszło, czasem jak się źle podmyjesz to tak może być, lub z pochwy mogły wyjść jeśli dostał się śluz.
pasma śluzu też były
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2021, 14:44
💁♀️28
🙋♂️31
starania o pierwsze dziecko od 01.2020
owulacje potwierdzone monitoringiem, jajeczka rosną/ dosyć późna owulacja i krótka f.lutealna
badania nasienia - 09.2020
morfologia 6%✔️
ruchliwe 80%✔️
bezwzględna ilość prawidłowych 22,8mln✔️
30.11- laparoskopia z histeroskopią, udrożniony lewy jajowód, brak endometriozy
17.05- sono hsg, lewy jajowód drożny, prawy przepuścił kontrast z lekkim opóźnieniem.
21.07 ⏸️ 13dpo beta 80,2❣️
23.07 15dpo beta 278,1 ❣️
26.07 18dpo beta 2246
-
Alisek, o proszę, to w tych czasach to chyba już mniej dziwi 😉
Adek, tak, jeśli ostatecznie zdecydujemy, że koniec starań, wtedy wróci zabezpieczenie. Jeśli zamkniemy temat, to definitywnie (przeraża i paraliżuje mnie wizja takiego momentu).
Clausix, też mam takie okresy fazy rezygnacji, nie wiem już które podejście i samopoczucie jest gorsze..
A Bieszczady kocham, więc może kiedyś rzucę wszystko i wyjadę 😉
Kate, badał w grudniu 2020, wyszło wszystko dobrze.. od tego czasu czasem łyknie fertilman plus, tak profilaktycznie, np. Paczka na 2 miesiące zamiast na miesiąc.
Maszka, nie miałam..
Czuję się znowu rozwalona, ale dzięki temu co wszystkie napisałyście, skłaniam się bardzo do decyzji na tak z laparoskopia.
Ps. Okres nadszedł.
Dzięki za pomoc ❤
23.12.2020 - ⏸️ 🍀
03.01.2021 - 💔6 tc
04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta
---
24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono -
Alisek93 wrote:dziękuję Ci za odpowiedź Kate
pasma śluzu też były
Alisek, a jak Ty się czujesz? Wizyta jakoś za tydzień?23.12.2020 - ⏸️ 🍀
03.01.2021 - 💔6 tc
04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta
---
24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono -
Clasiia wrote:Cześć wszystkim, jestem tu nowa 🖐️ Postanowiłam założyć konto żeby móc rozmawiać z takimi kobietkami jak ja, gdzie rozumiemy się wzajemnie ☺️ Niestety wb prawdziwym życiu osoba, która nie miała i nie ma problemów z zajściem w ciążę nie zrozumie nas a takie pocieszanie "będzie dobrze" wcale nie pomaga.. 😔 Na wstępie, staramy się z mężem już koło 3 lat. Jestem pod stałą kontrolą lekarza i jeszcze nie tracę nadziei chociaż czasami jest ciężko 🤷 Pozdrawiam serdecznie! 🌞
Cześć 🙂
Oby nasz wątek przyniósł Ci szczęście 🍀23.12.2020 - ⏸️ 🍀
03.01.2021 - 💔6 tc
04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta
---
24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono -
awE wrote:Alisek, a jak Ty się czujesz? Wizyta jakoś za tydzień?
Wtedy lekarz zobaczy wyniki no i sprawdzi dzidzię jeszcze raz na USG. A pozniej to juz prenatalne.
Dziękuję, że pytaszawE lubi tę wiadomość
💁♀️28
🙋♂️31
starania o pierwsze dziecko od 01.2020
owulacje potwierdzone monitoringiem, jajeczka rosną/ dosyć późna owulacja i krótka f.lutealna
badania nasienia - 09.2020
morfologia 6%✔️
ruchliwe 80%✔️
bezwzględna ilość prawidłowych 22,8mln✔️
30.11- laparoskopia z histeroskopią, udrożniony lewy jajowód, brak endometriozy
17.05- sono hsg, lewy jajowód drożny, prawy przepuścił kontrast z lekkim opóźnieniem.
21.07 ⏸️ 13dpo beta 80,2❣️
23.07 15dpo beta 278,1 ❣️
26.07 18dpo beta 2246
-
awE wrote:Alisek, o proszę, to w tych czasach to chyba już mniej dziwi 😉
Adek, tak, jeśli ostatecznie zdecydujemy, że koniec starań, wtedy wróci zabezpieczenie. Jeśli zamkniemy temat, to definitywnie (przeraża i paraliżuje mnie wizja takiego momentu).
Clausix, też mam takie okresy fazy rezygnacji, nie wiem już które podejście i samopoczucie jest gorsze..
A Bieszczady kocham, więc może kiedyś rzucę wszystko i wyjadę 😉
Kate, badał w grudniu 2020, wyszło wszystko dobrze.. od tego czasu czasem łyknie fertilman plus, tak profilaktycznie, np. Paczka na 2 miesiące zamiast na miesiąc.
Maszka, nie miałam..
Czuję się znowu rozwalona, ale dzięki temu co wszystkie napisałyście, skłaniam się bardzo do decyzji na tak z laparoskopia.
Ps. Okres nadszedł.
Dzięki za pomoc ❤
Hmmm... w takim wypadku nie masz "nic do stracenia" wykonując laparoskopię (oczywiście w cudzesłowiu). Może warto wykonać to badanie z innych powodów, niż wyłącznie niepłodność. Czytałam, że endometrioza może być bezobiawowa, jajnik skręcone, mięśniaki ukryte. I być może badanie zadziała korzystnie na ogólny stan zdrowia... Laparo jest wykonywana w szpitalu praktycznie bezkosztowo, więc myślę, że warto. Z czystym sumieniem będzie można sobie powiedzieć, że zrobiło się tyle ile było można na dany momentawE lubi tę wiadomość
33 lata, 4 lata starań po stracie
2019 -19tc ciąża obumarła 💔
2020 CB 💔
04.23 CB 💔
14.01 niespodziewane II 🥹
SANCO - niskie ryzyka, dziewczynka 💖
Termin na 24 września 2024 -
Alisek93 wrote:dziękuję Ci za odpowiedź Kate
pasma śluzu też były
❤️starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
awE wrote:Alisek, o proszę, to w tych czasach to chyba już mniej dziwi 😉
Adek, tak, jeśli ostatecznie zdecydujemy, że koniec starań, wtedy wróci zabezpieczenie. Jeśli zamkniemy temat, to definitywnie (przeraża i paraliżuje mnie wizja takiego momentu).
Clausix, też mam takie okresy fazy rezygnacji, nie wiem już które podejście i samopoczucie jest gorsze..
A Bieszczady kocham, więc może kiedyś rzucę wszystko i wyjadę 😉
Kate, badał w grudniu 2020, wyszło wszystko dobrze.. od tego czasu czasem łyknie fertilman plus, tak profilaktycznie, np. Paczka na 2 miesiące zamiast na miesiąc.
Maszka, nie miałam..
Czuję się znowu rozwalona, ale dzięki temu co wszystkie napisałyście, skłaniam się bardzo do decyzji na tak z laparoskopia.
Ps. Okres nadszedł.
Dzięki za pomoc ❤
awE lubi tę wiadomość
starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
Alisek93 wrote:Ogólnie dobrze, tylko trochę mnie męczą mdłości. Tylko niepotrzebnie zbadałam sobie po urlopie betę (na tym etapie nie powinnam juz tego robić) i wyszła ponad normę dla danego tygodnia. Oczywiście naczytałam się o trisomii 21, ciąży częściowo zaśniadowej itp... Umówiłam się wyjątkowo do mojego ginekologa, byłam przedwczoraj. Uspokajał mnie i powiedział, że zupełnie nic to nie znaczy, pooglądał maleństwo na USG i mówił, że wszystko wygląda dobrze. A kolejną wizytę (tą umówioną) mam za tydzien, tak jak piszesz
Wtedy lekarz zobaczy wyniki no i sprawdzi dzidzię jeszcze raz na USG. A pozniej to juz prenatalne.
Dziękuję, że pytaszWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2021, 15:15
starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️