Brązowe plamienia

Cześć dziewczyny. Od 6 miesięcy staramy się z mężem o dzieciątko i jak dotąd bez szczęśliwego zakończenia. Martwi mnie jednak to, że przed każdą miesiączką przez około 4 dni mam brązowe plamienia z fragmentami nabłonka- i tak od wielu lat. Zastanawiam się, czy któraś z Was miała coś takiego, a mimo to udało się począć maluszka?

A byłaś z tym u lekarza?

Byłam, powiedział, że to nic takiego. Dopiero teraz wysłał mnie na FSH, Prolaktynę i Progesteron. Nie znam jeszcze tylko wyniku Progesterono, reszta- w normie

Ale słyszałam i czytałam na różnych forach, że wiele kobiet ma identyczne plamienia przed miesiączką. Nie znalazłam jednak informacji, czy któraś z tych dziewczyn mimo plamień zaszła w ciąże...

małami ja też mam plamienia zamiast miesiączki. moje plamienia trwaja około 4 dni. mój gin. mi powiedział że nie mam się czym przejmować. ja nie mam normalnej miesiączki tylko czarne plamienia,.

ja mam najpierw takie właśnie plamienia jak Ty darijka, a potem miesiączkę która trwa max do 3 dni. Dziś idę do gina z wynikiem progesteronu.. sama jestem ciekawa co tym razem powie

Progesteron jak najbardziej w normie.

małami napisz co tam ci gin powiedział.

Gin nic nie powiedział- właściwie nie przywiązuje wagi do tych plamień. Zobaczył tylko wyniki progesteronu (wyniki FSH i Prolaktyny widział wcześniej)i stwierdził, że są bardzo dobre. Sama nie wiem co o tym myśleć.. Lekarz kompletnie się nie zajmuje problemem plamień jakby nie miały znaczenia.

ja wyniki badań też mam dobre. wszystkie w normie, a plamienia występują co miesiąc. mi gin też powiedział, że wszystko jest ok więc może trzeba im zaufać

ja tez tak mam czytalam ze to moze byc nadzerka ale ja mialam badanie robione 3 miesiace temu nadzerki brak jajniki drozne wszystko ok tsh norma prolaktyna troche swiruje no i w tym cyklu zaczelam sie starac o dzidzie mam cykle regularne 31 dni i teraz w 19 dniu mam dziwne brazowe farfle w sluzie nie ma plamienia jako tako tylko zauwazylam te farfle ze sie tak wyraze podczas badania szyjki wiec sama nie wiem co o tym myslec

Ja się pocieszam tym, że wyniki badań są dobre i nie bez znaczenia jest to, że jest nas "plamiących" więcej:) Fajnie jakby znalazła się jeszcze taka, która mimo to zaszła w ciążę

Widzę, że brak starających z takim problemem i dylematem...

witam,
również zawsze przed @ mam plamienia raz słabsze a raz intensywniejsze.. i to czasami tydzień przed @....z M staramy sie o dziecko od paru m-ca..w tym miesiącu jescze nie miałam @ a powinnam 19.01.. od 3 dni tylko plamienia.. zastanawiam się co jest przyczyną.. może ktoś wie ?? pzdr.

witam, ja mam takie same plamienia brazowe, czasami z krwia ktore trwaja ok 5 dni a potem dopiero mam @,ktora trwa ok 5 - 6 dni Ogolnie te plamienia mam juz kilka lat, bylam u roznych lekarzy, jeden mowil ze to normalne, inny przepisal mi duphaston (niski poziom progesteronu w 2 fazie powoduje takie plamienia) po pol roku brania plamienia nie ustaly,a progesteron mam w normie.
w moim przypadku jest to chyba dziedziczne, bo moja mama miala takie same plamienia, takze chyba nie ma sie co martwic.My staramy sie od ok 6 m-cy no i jutro prawdopodomnie i niestety dostane @, pozdrawiam

sssssss88 jeśli masz same plamienia a nie zaczął się @ to chyba dobrze trzeba mieć nadzieję, że to dobry znak!
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Świadomość, że jest nas więcej jest dla mnie pocieszająca, bo już miałam obawy, że ,mój lekarz bagatelizuje jakiś problem. A najbardziej mnie ucieszy jak któraś znać zajdzie w ciążę

też mam plamienie 3-4 dni przed okresem od jakiś 3 lat. Lekarz nie przywiązał do tego wagi. Od ponad pół roku staramy się o dzidzie i póki co nic.

ja mam plamienia tydzien po skonczeniu krwawienia miesiaczkowego, wszystkie wyniki mam w normie, jedynie nie zrobilam badania hormonow tarczycy i teraz zaluje, za to wyszla mi nadzerka II stopnia

Czesc dziewczynki!! U mnie lekarz stwierdził wrodzona nadzerke.. I powiedział ze nie mam się tym przejmować i nic z tym nie trzeba robic. Czy ktoś tez ma lub miał taki przypadek i zaszla ktoras z pan w ciaze???

Hej! To również mój problem Plamienia trwają od 6-4 dni przed okresem i później 2 dni miesiączki! W sumie 8-10 dni co miesiąc wyciętych z życiorysu Do tej pory nikt nie potrafił mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak się dzieje i co jest tego przyczyną a nie wydaje mi się żeby to było normalne! Miałam nawet problem z określeniem kiedy jeden cykl się kończy a drugi zaczyna i na to ani gin ani endokrynolog nie potrafili mi odpowiedzieć, wręcz udawali że nie słyszą co do nich mówię, ale na szczęście jest ovu które rozwiało moje wątpliwości i teraz już wiem że pierwszy dzień krwawienia to dopiero pierwszy dzień nowego cyklu.
A tak na marginesie to staramy się o dzidzię ponad 20 miesięcy od czerwca mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy i prolaktynę na pograniczu normy więc może tu tkwi cały problem?