Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
BusiaT wrote:Cześć dziewczyny! W końcu udało mi się dotrzeć do Kłyszejko. Powiedziała ze nie ma się jeszcze co martwić, ze krótko się staramy (od stycznia) ze badanie drożności radzi mi dopiero zrobić w styczniu, chyba ze teraz chce koniecznie to mogę się umówić. Boje się znowu koronawirusa ze znowu wszystko zamkną? Co myślicie ? Poczekać?
I mam jeszcze jasna zagwozdke, powiedziałam jej ze mam cykle od 28-37 dni to zaproponowała mi dupiastym przez 3 miesiace na skrócenie i unormowanie cyklu. Tyle ze robiłam badanie progesteronu 7dpo w czerwcu i miałam bardzo ładny, wynik jakos 17.. ? Czy jest sens brania tego hormonu jeżeli mój nie odbiega od normy? Wiem ze bierze się go na podtrzymanie ciąży. Co myślicie ?
Nie kumam brania progesteronu w określone dni bez sprawdzenia czy była owulacja.🤷♀️ Raczej w 3 miesiące nic to nie wyreguluje a jedynie może zablokować owulację jeśli pęcherzyk nie zdąży odpowiednio urosnąć i pęknąć przed podaniem progesteronu. Potem wszystko wróci do stanu przed lekiem. Ale może ja się nie znam. 🙈
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Kasztanek wrote:Ja już po wizycie w Gamecie. Papiery złożone. Czekamy. Jak przejdzie to krótki protokół.
Super. To skończysz szybciej niż ja 😁😁😁😁 u mnie to już 28 dzień protokołu długiego ...
url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/ciazowe][/url]
06.2020 Gameta Rzgów
21.09.2020 ET blastocysty
12.2020 FET
04.2021 histeroskopia 💪
05.2021 FET
06.2021 FET
02. 2022 start II procedura Gameta Gdynia
11.3. punkcja
19.09 transfer zarodka po badaniu PGT-a🍀 (intralipid ,Atosiban ,accofil,encorton, prograf , fraxiparina)
29.09- 10 dpt Beta 268
11.10 - 22 dpt- mamy
22.11 Sanco - zdrowa dziewczynka 🥰🥰
20.12 164 gram szczęścia ♥️
11.01 314 gram szczęścia ♥️
23.01 połówkowe - 448 gram szczęścia ♥️
07.02- 598 gram szczęścia ♥️
01.03- 947 gram szczęścia ♥️
10.03- 1116 gram szczęścia ♥️
22.03- 1426 gram szczęścia ♥️
31.03- 1749 gram szczęścia ♥️
14.04- 2041 gram szczęścia ♥️
28.04- 2504 gram szczęścia ♥️
22.05- 3076 gram szczęścia ♥️
28.05- 3364 szczęścia z nami 🥰🥰🥰🥰 -
Haha, aż tak optymistycznie to chyba nie będzie, ale doktor mówił, że Bydgoszcz przyspieszyła teraz z papierologią.
I tak wydaje mi się, że szybko Ci leci ten protokół. Mam wrażenie, że przed chwilą zaczynałaś.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
nick nieaktualnyBusiaT a z tym duphastonem to było konkretne dyrektywne zalecenie? Mi go dr dawała na wywołanie @ po nieudanych stymulacjach i to głównie duphaston obwiniam o moje nadprogramowe kg. U Ciebie @ wystepuje normalnie bez leków, wiec nie wiem..
Kasztanek a wiadomo kiedy starujecie ze stymulacją? Ile trwa to dopinanie dofinansowania? Grunt, że kolejny krok do przodu 💪 -
Nie wiem dokładnie kiedy. Na pierwszej wizycie powiedziano nam, że 4 tygodnie się czeka na decyzję, ale dziś słyszałam, że Bydgoszcz się zabrała w końcu ostro za te papiery i szybciej już się z tym uwijają. O stymulacji się dowiem zapewne jak już będzie klepnięte.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Tak powiedziała ze może zlecić mi Duphaston i wystawiła RP. Ze mam go brać od 14 dni cyklu do okresu, a ja mówię jej ze owulacje mam gdzieś tak 16,17 dzień to ona mówi ze od tego dnia, a i tak cykl będzie się mi skracał, ze w końcu będę brać 14 dnia cyklu 🙈. Wzięłam ten kod RP, ale tak sobie myśle ze skoro mam ładny progesteron to nie chce sobie namieszać w hormonach? Ja sobie myśle ze przecież faza lutealna jest ruchoma, to jak ma mi pomoc duphaston ?🤷🏻♀️
-
nick nieaktualnyKurde BusiaT tez bym miała obawy zwłaszcza w oparciu o moją styczność z tym lekiem. Niby norma jest jeszcze jak cykl trwa do 35 dni, czasem przecież może stres lub infekcja mieć wpływ na jego wydłużenie. Jak ja dr mówiłam, że w ciągu 2 tygodni przez to badziewie przybierałam ok 5kg, potem ze 3kg traciłam a 2 zostawały i to przez kilka kolejnych cykli to usłyszałam "bez przesady". Po mojej watrobie wiem, że jednak hormony doustne szkodzą, więc jak nie ma konkretnego powodu, by je łykać... oczywiście nie zrozum mnie źle, jak trzeba to trzeba, można się poświęcić, ale jak nie trzeba... no wiadomo, niestety decyzję trzeba podjąć samemu.
-
Kasztanek mysle ze będziesz czekała ok 2-2,5 tygodnia . My trafiliśmy na okres urlopowy i odpowiedz dostaliśmy w ostatnim dopuszczalnym dniu (maja miesiąc na to).url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/ciazowe][/url]
06.2020 Gameta Rzgów
21.09.2020 ET blastocysty
12.2020 FET
04.2021 histeroskopia 💪
05.2021 FET
06.2021 FET
02. 2022 start II procedura Gameta Gdynia
11.3. punkcja
19.09 transfer zarodka po badaniu PGT-a🍀 (intralipid ,Atosiban ,accofil,encorton, prograf , fraxiparina)
29.09- 10 dpt Beta 268
11.10 - 22 dpt- mamy
22.11 Sanco - zdrowa dziewczynka 🥰🥰
20.12 164 gram szczęścia ♥️
11.01 314 gram szczęścia ♥️
23.01 połówkowe - 448 gram szczęścia ♥️
07.02- 598 gram szczęścia ♥️
01.03- 947 gram szczęścia ♥️
10.03- 1116 gram szczęścia ♥️
22.03- 1426 gram szczęścia ♥️
31.03- 1749 gram szczęścia ♥️
14.04- 2041 gram szczęścia ♥️
28.04- 2504 gram szczęścia ♥️
22.05- 3076 gram szczęścia ♥️
28.05- 3364 szczęścia z nami 🥰🥰🥰🥰 -
Cześć dziewczyny . Ja z okolic a właściwie to Chełmno . Czy któraś może chodziła do dr Ahmeda Tantush ? Od jakiegoś czasu chodzę do niego na pierwszy rzut to wydawało mi sie że to dobry dr i coś zdziała ale teraz troche zmieniam zdanie bo jestem zagubiona. o dzieciaczka to zaczeliśy sie starać ok 3 lata temu . Było poronienie wczesne a pózniej cp i na tym sie skońćzyło . Pózniej przerwa ponad rok i od roku a piać na nowo i cisza. Pół roku temu miałam laparoskopie . jeden jajowód wycięty po cp a drugi niby udrożniony pod wzmożonym ciśnieniem . Dr twierdzi że to gówno da i szans brak i pozostaje in vitro . Dał mi letrozol na 3 miechy i powiedziałże jak nie wyjdzie to dostane skierowanie na in vitro . In vitro raczej nie dla mnie -brak kasy niestety. Szukam jeszcze czegoś naturalnego co może pomóc. Czy jest jeszcze sens do niego chodzić ? Macie jakieś pomysły jaki dobry dr by tu coś zdziałał ?
-
nick nieaktualnyCallisto nie znam tego lekarza niestety. A masz potwierdzone monitoringiem owulacje? Partner zdrowy? Ile masz lat, bo wiek ma znaczenie, szkoda czasu tracić. A Amh?Jak masz wątpliwości co do lekarza to kieruj się intuicją. Coraz więcej lekarzy bawi się w leczenie niepłodności, a problem niestety łatwy nie jest. Na tym wątku wiele z nas leczy lub leczyło się u Klyszejko, idealna nie jest ale na temacie się zna. Wogle w Bydgoszczy jest problem ze specjalistami od niepłodności.
-
Callisto, tak jak pisze Dave, jak u Ciebie z Amh, czy owulacja jest z jajnika z jajowodem? Z udrażnianiem to jest często niestety tak, że skoro raz się zapchał to pewnie będzie miał tendencje do tego. Pytanie tylko jak szybko. Największe szanse są zawsze do 3 miesięcy po udrażnianiu.
Poczytaj o ziołach na udrażnianie jajowodów. Są na forum wątki o tym. Z tego co widziałam niektórym pomogło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 13:12
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Szczerze badaia były robione dawno . Chyba bedzie trzeba je odnowić . Mam insulinooporność i mam przepisany Siofor .delikatną niedoczynność tarczycy .Biore tylko 25 mg letroxu .Miałam przepisane 50. Mąż robił badania z rok temu. były w miare ,był problem chyba tylko ruchliwością .Od tamtej pory bierze do teraz fertiman plus . omega3 witaminy a+e , witamina d .Ja biore inofem ,d3,omega3, pije zioła klimuszki na zrosty .Przez kilka cykli stosowałam borowine . kombinowałam już kilka metod. Nic mi wiecej do głowy nie chodzi .Chce teraz jeszcze zastosowałać perły księżniczki podobbno bardzo dobre na regeneracje macicy i też udrażniają sie przy okazji jajowody . Pożyjemy zobaczymy. Amh nie robiłam ale chyba jednak musze. Mam niby pco ale nie wiem jak z tym w końcu. Hormony w normie. Mam tylko problemy z włosami (hirsutyzm) od lat. Jak zaczełam tutaj na ovu spisywać cykle gdzieś te 3 lata temu to pamiętam że na poczatku były długie cykle i po kilku sie wygenerowały i do tej pory mam regularne. druga faza dość krótka bo 11-12 dni . Jak badałam progesteron to niby w normie był . więc nie wiem co tu jeszcze może być nei tak . Stosowałam kilka diet byle bez cukru . Obecnie wegetarianizm z niskim ig .Więc jedzenie raczej bardziej poprawić chyba sie już nie da bo nawet chleb sama piekę .Gotowców żadnych nie jem od ponad 2 lat. Co do owulacji Mierzyłam tempki ,robiłam testy wskazywało wszystko że są . A z którego jajnika hm nie wiem . Kojarze tylko że jak mi robił usg to że pco na prawym tam gdzie wycięty jajowód .Mam 36 lat.
-
nick nieaktualnyCallisto musiałabyś mieć potwierdzoną owulację na monitoringu podczas usg, bo może być tak, ze np pęcherzyk nie pęka- tego zwykla obserwacja cyklu nie wykryje, a możesz dostać na pęknięcie zastrzyk. Dodatkowo Amh powie Ci i lekarzowi, jakiej jakości masz oocyty, ktore moze trzeba podrasować właśnie letrozolem clo lub innym lekiem. Za dietę podziwiam, i to fakt na pewno ma wpływ na płodność, wiec tak trzymaj. Co do lekarzy to jak pisałam chodziłam do dr Klyszejko, z tymże jej często nie ma a przy monitoringu owu to podstawa mieć kontakt z lekarzem. Dr Klyszejko współpracuje tez z dr Kollosa, który tez jest polecany.
-
Juna zwróciła uwagę na ważną rzecz, z jakiego jajnika jest owulacja. Idealnym stanem rzeczy, który często zakładają lekarze jest naprzemienna owulacja. Zdarza się natomiast, np u mnie tak jest, że jeden jajnik owuluje dużo częściej niż drugi. Warto to sprawdzic na monitoringu przez kilka cykli, żeby się nie okazało, że jajnik bez jajowodu przejął w większości funkcje tego drugiego, a drugi jajnik jest zwyczajnie leniwy.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Gdzieś czytałam, że jak jajowód jest usunięty to jajeczko potrafi jakimś cudem się przedostać 🤷♀️
Jest to dla mnie abstrakcyjne ale w tych wszystkich ciążach i staraniach wszystko ostatnio wydaje się abstrakcyjne :p
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
Callisto wrote:A np jak pracuje jeden jajnik np ten bez jajowodu to jest możliwość by wpłynąć na prace drugiego ?
U mnie przez 2 lata leczenia (różnych leków) owulacja z prawego jajnika wystąpiła 3 razy (w tym raz z obu). Przy in vitro prawy jajnik 3 komórki (nawet nie wiem ile z tego dojrzałych i czy w ogóle) a lewy koło 10.
Stymulacją coś tam można zdziałać ale wszystko zależy w jakim stanie jest ten jajnik. U mnie ewidentnie wygasa.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku