Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Agulaa, nie stresu się. Czasem do implantacji dochodzi późnej. Najlepiej zbadaj po dwóch dniach, ale sama bym pewnie nie wytrzymała i sprawdziła, czy jutro będzie więcej. Nie brałaś nic na pęknięcie pęcherzyka, prawda? Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Zadnych lekow nie przyjmuje bo wszystko jest ppdobno ok...pozno.mialam owulacje i to tylko potwierdzona testem owu..gdzies 18-19 dzien.cyklu ...na 30 dniowy cykl to chyba pozno owu byla..Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY .
-
U mnie totalna lipa. Co miesiąc ten sam scenariusz... plamienia. W tym miesiącu wyjątkowo obfite. Nie dam sobie wmówić, że to jest bez przyczyny. Nie wiem czy te inseminacje to nie jest wyrzucanie kasy w błoto. Jeśli przy następnej wizycie ginka znowu powie, żeby się nie przejmować plamieniami to ruszamy do klinki. Przestałam wierzyć w cuda.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Przykro mi , ale inseminacja to tylko 13% więcej szans, dlatego my odmówiliśmy.
Ale głowa do góry, może jest szansa, że te plamienia to nic złego i wszystko dobrze się skończy. 3mam mocno kciuki!!!http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Dzięki Jamajca za wsparcie ale od początku ta inseminacja nie szła tak jak powinna więc nie mam złudzeń jest majówka i chcę odpocząć nie będę się stresować i smucić.
Agulaa, jak tam? Mam nadzieję, że wszystko dobrze.Jamajca lubi tę wiadomość
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Jak tam dziewczyny, jakieś zmiany nowe wieści? Jak wasze sampoczucia w majówkę.
Agulla coś już wiadomo?
Ja w piątek byłam u Gino i dała mi kolejne zastrzyki i się załamałam - policzyłam, że wydałam w jeden miesiąć na wizyty i leki 1tys zł. to takie niesprawiedliwe, że inni zachodzą w ciążę za darmo
Do tego spotkałam się zaraz po wizycie ze znajomą, która oznajmiła mi 5msc ciąży. Ama już 1,5 rocznego synka.
Teraz mam 13dc czuje się cała wzdęta i opuchnięta od leków, nie mogę się ruszać. Wczoraj niekontrolowane hormonalne wybuchy płaczu. Też tak macie czasem?
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
KalaW wrote:Jak tam dziewczyny, jakieś zmiany nowe wieści? Jak wasze sampoczucia w majówkę.
Agulla coś już wiadomo?
Ja w piątek byłam u Gino i dała mi kolejne zastrzyki i się załamałam - policzyłam, że wydałam w jeden miesiąć na wizyty i leki 1tys zł. to takie niesprawiedliwe, że inni zachodzą w ciążę za darmo
Do tego spotkałam się zaraz po wizycie ze znajomą, która oznajmiła mi 5msc ciąży. Ama już 1,5 rocznego synka.
Teraz mam 13dc czuje się cała wzdęta i opuchnięta od leków, nie mogę się ruszać. Wczoraj niekontrolowane hormonalne wybuchy płaczu. Też tak macie czasem?
Na weekend zapominam o całym świecie, odpoczywam i nie myślę w ogóle.
Niestety, u mnie od listopada po tysiaku na miesiąc (w sumie 5 miesięcy) na leki na stymulację szło. Kasę wypruło z nas i zero efektu. Dlatego też do inseminacji podeszliśmy chłodną kalkulacją.
Póki co lekarz dał 3-4 miesiące oddechu- skupiam się teraz na poprawie odporności, kolejnych badaniach (które są pieniądzochłonne też ), zmniejszeniu palenia, pozbyciu stresu - w maju idę do psychiatry, to jedyny sposób aby bezboleśnie odejść z obozu pracy.
Agulaa30 gratuluję i cieszę się razem z Tobą. Przesyłam cieplutkie uściski.
http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Kala, kiedy masz teraz wizytę? Czy pani dokor przyjmuje w weekend majowy? Wiesz może? Jutro będę musiała tam przedzwonić.
Agulaa, jeszcze raz gratulacje i spokojnych 9 miesiecy życzę
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Juna - nie przyjmuje . Mnie puściła na oko - chciała mnie podrzucić innemu lekarzowi na monitoring, ale stwierdziła że rośnie książkowo więc spróbujemy bez. Mam czekać na @ i dopiero wtedy z testem albo po następne leki.
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
To lipa, bo dostałam miesiączkę i do 5 dnia cyklu się nie uda z nią umówić. Trudno. Odpocznę sobie od leków dziwi mnie, że mimo brania duphastonu okres przychodzi jak w zegarku. Miałyście tak kiedyś? Wydawało mi się, że powinnam dostać okres po odstawieniu.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
juna wrote:To lipa, bo dostałam miesiączkę i do 5 dnia cyklu się nie uda z nią umówić. Trudno. Odpocznę sobie od leków dziwi mnie, że mimo brania duphastonu okres przychodzi jak w zegarku. Miałyście tak kiedyś? Wydawało mi się, że powinnam dostać okres po odstawieniu.
Nie brałam nigdy, więc nie pomogę.
Co do wizyt ona mówiła coś że do 5tego jej nie ma chyba, więc jeszcze trochę chyba, że zadzwonisz i zapytasz czy ten drugi kłyszejko cie nie przyjmie, jeśli tylko po recepte
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
juna wrote:To lipa, bo dostałam miesiączkę i do 5 dnia cyklu się nie uda z nią umówić. Trudno. Odpocznę sobie od leków dziwi mnie, że mimo brania duphastonu okres przychodzi jak w zegarku. Miałyście tak kiedyś? Wydawało mi się, że powinnam dostać okres po odstawieniu.
Brałam duphaston, może wahania 1 dniowe, sam okres stał się krótszy i ovulke zaczęłam dostawać wcześniej. Po odstawieniu nie miałam tak, że zaraz @ był, cykl bez zmian.http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
A ja muszę przyznać, że doktor Kłyszejko nasza mnie ostatnio zirytowała. Była średnio miła i się spieszyła strasznie. Wiem, że napięty grafik i przed majówką, na pewno chciała wyjechać. A coś jej rano wypadło i dzwonili, że zamiast rano przyjmuje popołudni. I była taka nieczuła/sucha kompletnie.
Nie mówię o samym badaniu a o rozmowie. Wszystko było na szybcika, zapisała leki "i spadaj". Ja jeszcze taka zasmucona jej mówię, że drogie te mensinorm a ona tylko "wiem" i nic więcej. Mogła by np. opowiedzieć o tej refundacji, że 3 cykle są taniej czy coś.
I jeszcze mi powiedziała, że polekach współżycie i czekać na miesiączkę. A może i czekać na efekty - to takie domniemanie, że się nie uda.
Taka zniesmaczona odrobinę wyszłam. Zobaczymy następnym razem. Może miała faktycznie jakiś wypadek losowy i tak wyszło.
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
Kala, nie bierz do siebie tego. Nie chce tłumaczyć takich zachowań, ale to to też człowiek. Nie lubię jak lekarze się tak zachowują, ale ja też czasem przychodze na wizytę "Nie w sosie", i też lekarz musi znieść mój humor. To są ludzie skazani na miliony zachowań i dramatów ludzkich dziennie- a to wymaga silnej psychy, niestety czasem pada na jedną z nas i czujemy się niedopieszczone. Czasem trzeba i ta druga stronę zrozumieć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 23:02
http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Jamajca wrote:Kala, nie bierz do siebie tego. Nie chce tłumaczyć takich zachowań, ale to to też człowiek. Nie lubię jak lekarze się tak zachowują, ale ja też czasem przychodze na wizytę "Nie w sosie", i też lekarz musi znieść mój humor. To są ludzie skazani na miliony zachowań i dramatów ludzkich dziennie- a to wymaga silnej psychy, niestety czasem pada na jedną z nas i czujemy się niedopieszczone. Czasem trzeba i ta druga stronę zrozumieć.
Wiem, wiem. DLatego napisałam, że zobaczymy później i że może faktycznie słaby dzień. 3 osoby przede mną jedna Pani wyszła płacząc, więc faktycznie mogło się coś wydarzyć, że doktor nie miała już siły.
Teraz pozwólcie, że coś zapytam bo się martwię a chyba z Wami zrzyłam się najbardziej, żeby zapytać :*
Brałam Ovitrelle we wtorek o 18. Z tego co czytałam, owulacja powinna być po 36-48h. Nie mierzę temperatury - ja miałam zawsze mega skoki z dnia na dzień więc nie mogę się tym kierować. Patrzałam natomiast na śluz. Zaraz po ovitrelce miałam płodny, ale nie typowo owulacyjny. Przejżysty, śliski, tylko delikatnie ciągnący. Dziś już mam poowulacyjny. Nie dostrzegłam natomiast ani przez chwilę "białka jajka kurzego". czy to może znaczyć, że pęcherzyk nie pękł? czy coś innego
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom