Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
A mogłabym Was zapytać dla czystej orientacji ile mniej więcej wydajecie pieniążków na leczenie miesięcznie u pani doktor? Wiecie, monitoringi, konsultacje, leki? Dotąd korzystałam w większości z NFZ, więc ciężko mi sobie wyobrazić ile to wszystko może kosztować, a któraś z Was pisała, że zastrzyki do najtańszych nie należą...
-
Mojra1983 wrote:Hej a mialyscie refundacje zastrzykow?
Zastrzyki na stymulację jajników nie są refundowane.
Jeśli chodzi o koszta to wychodziło podobnie jak u Mojry. Wszystko zależy od tego jak zareagujesz na stymulację. Wygląda to mniej więcej tak: 3-4 razy monitoring za 80zl, 3-6 zastrzyków stymulujących za mniej więcej 80zl, jeden zastrzyk na pęknięcie za około 80zl. Wychodzi przedział 560-880zł. Do tego jakaś beta czy progesteron i się robi niezła sumka..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 07:28
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Za same zastrzyki ok. 600-900, wizyt nie liczę bo mam z karty PZU, ale bywało, że byłam w miesiącu u Pani dr 4-5 razy (zazwyczaj 3), do tego koszty badań średnio miesięcznie 300 zł w przeliczeniu na rok ( jest to średnia, bywało że w jednym miesiącu nie robilam badań, a w drugim wyszłam ponad 1000)http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36
-
Zosia- ja miałam CLO i zaraz po dawce byłam na kontroli cyklu i już od pierwszego cyklu miałam zastrzyki. Na rośnięcie i na pękanie. 3 cykle i każdy coraz słabszy. Teraz przerwa
Mojra — pierwsze cykle bez refundcji — podobno "trzymają na inseminację/invitro" bo wtedy tego jest więcej. Trzeci cykl przypisała mi z refundacją, bo stwierdziła, że i tak biorę tyle zastrzyków, co bym brała na in-vitro. I nie ma co czekać.
Nie pamiętam ile dokłdnie mi wychodziło, ale było koło 700 - 900 zł.
W tym: clo, witaminy (vigantolette, femibion, metformax), zastrzyki, wizyty i ewentualne badania (choć badań mi dużo nie robiła, bo stwierdziła, że zna moją sytuację z opowiadań o działaniach poprzednich gino - leżałam w szpitalu 3 dni jako 17latka, więc więcej już nie wybada ;p )
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
KalaW wrote:Zosia- ja miałam CLO i zaraz po dawce byłam na kontroli cyklu i już od pierwszego cyklu miałam zastrzyki. Na rośnięcie i na pękanie. 3 cykle i każdy coraz słabszy. Teraz przerwa
Mojra — pierwsze cykle bez refundcji — podobno "trzymają na inseminację/invitro" bo wtedy tego jest więcej. Trzeci cykl przypisała mi z refundacją, bo stwierdziła, że i tak biorę tyle zastrzyków, co bym brała na in-vitro. I nie ma co czekać.
Nie pamiętam ile dokłdnie mi wychodziło, ale było koło 700 - 900 zł.
W tym: clo, witaminy (vigantolette, femibion, metformax), zastrzyki, wizyty i ewentualne badania (choć badań mi dużo nie robiła, bo stwierdziła, że zna moją sytuację z opowiadań o działaniach poprzednich gino - leżałam w szpitalu 3 dni jako 17latka, więc więcej już nie wybada ;p )
Potwierdzam info- refundacje trzymają na invitro lub inseminację.http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Cześć dziewczyny, dawno mnie już nie było. Nie zdążę raczej nadrobić wszystkich zaległości. Chciałam podzielić się z moimi już doświadczeniami. Od lutego tego roku zaczęliśmy wszelkie badania,brak ciąży leży w zasadzie po dwóch stronach ja endometrioza mąż słabe nasienie... Ja w zasadzie enedometrioze mam potwierdzoną tylko na podstawie torbiela, zażywam na dzień dzisiejszy sterydy które strasznie obciążają mój organizm.. jestem po punkcji jajników proces stylumacji dlugi protokół. Estradiol ok 4000, progesteron 4.30. 15 komórek pobranych. Nie wiem ile jest dojrzałych, czekamy dzielnie na informacje ile jest zarodków mam wielką nadzieję, że są!! Metoda jaka nam wybrano to separacja plemników, później biopsja zarodków - pgd i transfer po ok. 3 tyg.. Ze względu na wiek i wysokie amh zastrzyki miałam dofinansowane. Jednak koszta jakie na dzień dzisiejszy ponieslismy to 28tys. Jest to 1 próba mam nadzieję, że się uda.... Przy chęci posiadania własnego dziecka pieniądze są nieistotne ale za chwilę ich może nie być i marzenia pękną jak bańka mydlana... psychicznie też stoję już słabo chyba ze wglądu na strach i lek który mnie aktualnie dopadł. Życzę Wam wytrwałości i zostania szczęśliwym rodzicem. Pamiętajcie za nadzieja umiera ostatnia i tylko strach ma wielkie oczy....
-
Madgirl, z całego serca życzę Wam żeby się udało. Koszty trochę porażające ale czego się nie robi z chęci posiadania dziecka.
U nas jak już mężowi poprawiła się fragmentacja to tym razem ja nie miałam owu. Chcemy dać sobie jeszcze jedną szansę na stymulację i po nowym roku (jak juz będę miała nową pulę urlopów) ruszamy z in vitro.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Dziewczyny mam pytanie.
Dostałam anty Atywia na wyciszenie jajnikow. Za 6 dni koncze kuracje a mi pojawilo sie plamamienie. Nigdy tak noe mialam jak przyjmowalam hormony.
Czy któraś z Was przy antykoncepcji miała Tak?http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Jamjca, zmienia się gospodarka hormonalna wiec może tak być. Jak estradiol i progesteron niskie (a niskie bo nie było owu) to mogą być plamienia.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Dziewczyny, widziałyście co szykuje nasz rząd? In vitro tylko dla małżeństw, zapłodnić można tylko jedną komórkę i brak możliwości mrożenia zarodków. Czyli nawet jak endometrium nie urośnie odpowiednio grube do transferu to nie można odroczyć procedury. To się kur&2 w głowie nie mieści... mam nadzieję, że to tylko kolejna gównoburza pod publiczkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 12:46
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Ja z pracy zrezygnowałam, moje jajniki jak i brzuch tak mnie bolały że nie mogłam chodzić. Co chwilę musiałam wychodzić z biura szef nie wytrzymał presji a ja sama nie chciałam dłużej ciągnąć.zwolnilam się potrzebuje dużo sił i odpoczynku. Przy słabej fragmentacji robimy właśnie biopsję zarodków. Jutro jest ten wielki dzień o zgrozo jak się stresuje czy mamy jakieś maleństwa. Największy dramat jaki przeżyłam to gdybym chciała się czegoś wczensjej dowiedzieć muszę zapłacić 100zl na konsultację telefoniczna, czy nie uważacie że to przesada i żerowanie na ludzkim nieszczęściu....
-
Juna odetchnelam z ulga, dzięki za info.
Zmiany o invitro przerazaja
Madgirl- też rzuciłam robotę. Próbuje na własną działalność się rozwinąć. Mam dosyć pracodawców. Póki co koszty leczenia są coraz bardziej zatrważającehttp://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Dla mnie teraz nie praca się liczy jeszcze będę miała na to czas... Znam zegar biologiczny pyka i do tego męża pmleminiki zanikają. Więc jak najnaszybciej chcemy cieszyć się tym co dla Nas w życiu najważniejsze... Życzę Wam wielu sukcesów i wytrwałości do wymierzonych celów. Ja swój cel póki co mam jeden... ciężko pewnie będzie bez drugiej pensji ale mąż miał dosyć jak gasne każdego dnia i dźwignie ciężar zarabiania póki co na siebie. Ja mam tylko o siebie dbać i się nie stresowac. Powiem Wam szczerze że przez to że nie mam presji co kto powie czy da mi wolne czy znowu będzie kręcił nosem mnie po prostu ciut uwolnił z tej niemocy... Psychicznie jest slabo ale po to jest to forum że można się nawzajem wspierać. Czy Wy o swoich poczynaniach informowałyscie rodzinę??Ja wczoraj byłam u spowiedzi bo czułam lęk przez te medialna nagonkę i napietowanie przez Kościół, powiem szczerze poczułam się lepiej. Myślałam że mnie wyklnie pogoni ale Ksiądz dał mi nadzieję na lepsze jutro, mało tego poczułam się znacznie lepiej niż rozmowa z psychologiem...
-
Madgirl, rozumiem, że bóle spowodowane są przez endometriozę? Boli niezależnie od cyklu czy tylko przy miesiaczce? U mnie menstruacje są nie do wytrzymania.
Ja jestem totalnie antykościelna i tak już raczej zostanie ale świadomość, że są tacy księża na jakiego trafiłaś jest pocieszająca.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Kochana bóle miałam odkąd tylko dostałam pierwszą miesiączkę, są to bóle podbrzusza krzyża i nie mam ochoty wstać z łóżka. Wcześniej nie wiedziałam, że choruje na enedometrioze były jakieś przypuszczenia ale w zasadzie laparoskopii nie miałam robionej. W maju zrobili miałam robiona histeroskopie bo miałam grubsze endometrium. Dalszych badań nie chcieli robić. Moja torbiel na jajniku nie znikała , zaczęli mnie stymulować uznali że może faktycznie mam enedometrioze i lepiej dać jeszcze sterydy. Więc biorę chociaż diagnozy nie mam ..wcześniej Panu profesorowi nie przeszkadzała nie wykryta czy nawet gdyby była wykryta ta choroba, dziś podobno to zagrożenie bo mogłam wyprodukować słabe komórki, mogę poronic.A jeśli chodzi o aktualne bóle to jestem po pik-upie i zwyczajnie jestem przestymulowana.Produkcja była na całego ...
-
A po suplementacji męża przez 4miesiace parametry spadły tak że szkoda gadać z 1mln na 0.3 z morfologia 0% żaden plemnik nie dałby rady. Szczęście że w depozyt daliśmy nasienie za nim zaczęliśmy walkę bezpłodnością!na pik-upie nie wiem czy nasienie było już ok czy musieli skorzystać z banku. Dowiem się jutro czekam na ten przeklęty telefon
-
Bardzo dużo się wycierpiałaś. Mam nadzieję, że jutro będą tylko pozytywne wiadomości.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Hej dzis mam pierwszy dzien @ ale dr. jest na dlugim urlopie Co robicie w takiej sytuacji ? Wybieracie sie do innego lekarza aby kontynuować stymulacje?Starania od 2015 r.
Jajniki drożne
Niskie amh
Menopur, mensinorm,ovitrelle, clo teraz 3 ostatni z letrozolem -
Mojra, do kiedy Pani doktor jest na urlopie? Ja zazwyczaj odpuszczałam cykl ale jeśli wypadnie mi okres jak jej nie ma to spróbuję gdzieś indziej.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku