Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Clair i bardzo dobrze zrobiłaś! tabletki anty powoduja zwiekszone ryzyko wystąpienia raka nawet o 120% nie mowic juz o innych sprawach. sluchaj na torbiele piłam herbate z krwawnika i wszystko zeszło a jak test, kiedy powtarzasz?02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
nick nieaktualnyclair wrote:Udało się laparoskopowo go usunąć, nie był aż tak duży i jajnik nie ucierpiał tak bardzo. Potem pojawiały się torbiele wielkości dużej pomarańczy, miałam przepisane niby na to tabletki anty ale po 2 miesiącach odrzuciłam je w cholere
Tabletki anty niczego nie leczą, nie daj sobie wmówić! Anty powodują, że nie czujemy okresów, nic nas nie boli przychodzą na czas, więc się nie martwimy, ale należy pamiętać, że po pierwsze to nie znaczy, że nic złego się w naszym organizmie sie nie dzieje, po drugie, że po odstawieniu nie będzie jeszcze większych problemów.Britty lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBritty, ja mam endometriozę, prawdopodobnie przez to nie mogę zajść w ciążę. Kolejni lekarze rozkładają ręce i mówią, że nie widzą większych szans, jeden zasugerował in vitro...
O naprotechnologii wiem niewiele, słyszałam, że daje to efekty, tyle, że trzeba długo czekać, ja nie mam już czasu, mam 31 lat.
Do kolejnego lekarza jadę w sierpniu, ale sama już nie wiem czego oczekuję. -
Wiem, ale ja jako wtedy 19letnia dziewczyna która własnie dowiedziała sie że ma jakieś nowotworowe stworzonko na jajniku, nastraszona że nie będe mogła mieć dzieci, nie myślałam do końca racjonalnie, nie miałam też za bardzo kogo się poradzić i tak to wyszło że przez 2 miesiące brałam anty. Wniosek jest taki - ja zawsze wychudzone dziewcze, teraz mam 10kg za dużo i milion innych zdrowotnych problemów.
Britty, coś mi mówi że ta moja owulacja jednak była trochę później niż sugeruje of. Posłucham grzecznie mojej Pani doktor i będę testować we wtorek/srode.
Anett, serdecznie polecam Ci moją Panią doktor, moja ciocia z endometriozą pod opieką dr Zalewskiej Zacharek zaszła w ciąże w pół roku, w podobnym wieku, a lekarze tez już nie dawali szans -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyclair wrote:Mój weekend mija pod dużym napięciem bo jutro rano lecę na betę, a od kilku dni z rana boli mnie brzuch jakbym miała @, po kilku godzinach przechodzi
O kurcze, to poważna sprawa! Już dzisiaj zaczynam trzymać kciuki Napisz jutro jak tylko będzie wynik!!! -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!!
Podłączam się pod ten wątek, jestem z okolic Bydgoszczy i od kwietnia 2016r. staramy się z mężem o pierwsze dziecko..
Niestety w czerwcu usłyszałam diagnozę - obustronna niedrożność jajowodów, jedyna szansa dla nas do IVF..
Mój ginekolog polecił mi klinikę "Zdrówko" z Niemcza k.Bydgoszczy - macie może jakiekolwiek doświadczenia z tym miejscem? Jesteśmy umówieni na konsultację do dr. Adamczaka.. Nie znalazłam w necie zbyt wielu opinii o tym miejscu, właśnie zaczynam przeszukiwać OF i w pierwszej kolejności trafiłam na ten wątek
Będę wdzięczna za każdą informację!
No i oczywiście trzymam kciuki za każdą z Was!! Oby każda z nas za momencik miała drugie serduszko w sobie -
Sylwia niestety nie pomogę sama jestem z okolic bdg i poszukuje dobrego fachowca. Czym jest spowodowana niedrożność? Słyszałam ze tampony borowinowe działają tak ze udrozniaja jajowody.
KASIA podłączam sie pod pytanie02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
nick nieaktualnyBritty wrote:Sylwia niestety nie pomogę sama jestem z okolic bdg i poszukuje dobrego fachowca. Czym jest spowodowana niedrożność? Słyszałam ze tampony borowinowe działają tak ze udrozniaja jajowody.
KASIA podłączam sie pod pytanie
Ginekolog przeprowadzający badanie stwierdził, że mam mnóstwo zrostów i prawdopodobną przyczyną są stare stany zapalne i infekcje, oczywiście nie pamiętam żeby cokolwiek takiego miało miejsce, ale powiedział, że większość przechodzimy bezobjawowo.. Mówi, że to stare infekcje sprzed co najmniej 6 lat, czyli mogę podziękować swojemu byłemu
Mówił, że zrosty są tak duże, że płyn nie przepłynął w ogóle, ani troszkę i nie ma sensu laparaskopowo udrożniać jajowodów, bo to nic nie da. A to udrażnianie i tak pomaga tylko w 15%, a dodatkowo występuje większe ryzyko ciąży pozamacicznej po takim zabiegu..
Więc czekamy na naszą wizytę kwalifikacyjną do in vitro i działamy dalej
Co do lekarzy w Bydzi to polecam mojego dr, Ahmed Tantush, na NFZ przyjmuje w szpitalu w Wąbrzeźnie, a prywatnie u siebie w Bydgoszczy.
Jesteśmy z niego bardzo zadowolony, jest konkretny, zleca dużo badań, szuka od góry do dołu. Dodatkowo jest endokrynologiem więc przegląd mamy całkowity
-
Hej Dziewczyny:) jakie macie zdanie o Invimedzie bydgoskim? My zaczęliśmy leczenie u nowej ginekolog (dr Kłyszejko) ale nie wiem czy nie lepiej było od razu iść o kliniki leczenia niepłodności. U nas dwa lata z hakiem starań. Byłam na CLO ale nic to nie dało. Na szczęście jajowody drożne.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Hej bydgoszczanki my od roku z mężem staramy się o pierwsze dzieciątko niestety na razie bez powodzenia. U nas problemem jest słabe nasienie.
12.2016 - początek starań
8.2017 - badanie nasienia - oligoasthenozoospermia
1.2018 - badanie nasienia - asthenozoospermia
4.2018 - poronienie 8 tydzień -
juna wrote:Hej Dziewczyny:) jakie macie zdanie o Invimedzie bydgoskim? My zaczęliśmy leczenie u nowej ginekolog (dr Kłyszejko) ale nie wiem czy nie lepiej było od razu iść o kliniki leczenia niepłodności. U nas dwa lata z hakiem starań. Byłam na CLO ale nic to nie dało. Na szczęście jajowody drożne.
Też jesteśmy u Klyszejko. Cudowna kobieta, dopiero po 1 wizycie. Czeka mnie badanie drożności jajowodow. W szpitalu miejskim. Jestem przerażona tamtejszą służbą zdrowia, pielęgniarki źle wrażenie na mnie wywarły. Czy któraś z Was przechodziła to badanie? Możecie się podzielić odczuciami?http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Hej dziewczynki! Mnie tez czeka badanie drożności. Wspólnie z mężem przegotowujemy sie do inseminacji ponieważ jest problem ze słabym nasieniem. Tylkoze ja decyduje sie na badnie w gabinecie lekarskim niestety prywatnie. Słyszałam ze to troche bolesne badanie02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka