Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zdecydowanie wyniki nie wskazują na PCOS. Masz niski stosunek lh do fsh podobnie jak ja. W moim przypadku oznacza to, że naturalnie moje jajniki się słabo stymulują i z jednego jajnika jest rzadko owulacja. Amh bym się nie przejmowała zbytnio, bo jak poczytasz na forum wynik potrafi podskoczyć po suplementach albo jest różny w zależności od labo. Wiec raczej średnio dokładne jest to badanie. Mąż/partner przebadany? Warto sprawdzić jego wyniki zanim zaczniecie na całego stymulację. Zbadaj anty tpo i anty tg oraz ft3 i ft4 tak jak radzi Jamajca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 07:43
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
nick nieaktualny
-
brunetka91 wrote:Mąż przebadany. Bierze witaminki.. Źle ponoć nie jest, jedyne na co zwrócił lekarz uwagę to to, że ma 5 % form prawidłowych (gdzie norma jest powyżej 4%), więc jest na pograniczu. Inny nam zaś powiedział, że wyniki są ok. Także źle też nie jest. Załapać tak też nie mogę, bo mam tylko ten lewy jajowód, a po monitoringu widzę, że jak narazie albo nie mam, albo jest z prawego co i tak nic z tego nie będzie, bo nie mam prawego jajowodu. Może coś CLO pomoże..
W takim razie trzymam kciuki za udaną stymulację. Tak jak radziła Kala zwracaj uwagę na grubość endometrium w czasie monitoringu bo clo lubi blokować wzrost a zwykli lekarze często machają na to ręką. Leczysz się w klinice czy u zwykłego ginekologa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 08:36
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
nick nieaktualnyBrunetka, jeśli clo będzie uposledzac wzrost endometrium, warto może porozmawiać z lekarzem o letrozolu, który nie ma takiego działania. Samo endo możesz wspomóc jedząc migdały, orzechy brazylijskie, vit. D i C, wiesiołka, piłam też kieliszek czerwonego wina i inofem. Na samą receptywnosc endometrium działa też Acard 75,z tymże dobrze podpytać lekarza czy w Twoim przypadku warto go brać. Powodzenia i daj znać, co powiedział gin.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBrunetka super, że Clo zadziałało co do wiesiołka wpływa bardzo dobrze na śluz, bierze się od początku cyklu do owulacji, ja brałam 2x2 oeparol femina chyba. Później z tego co pamiętam należy przestać, bo może utrudniać implantację poprzez wywoływanie mikroskurczy. Owocnych starań
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Brunetka 1ma 21mm a drugi 16mm ? Może byc że pękną jeśli jeszcze troszkę podrosną ale dobre jajeczko jest raczej od 19mm -21mm
Dziewczyny! Ja czuje, że to ten cykl. Klyszejko powiedziała że wszystko gotowe. Pękły dwa jajeczka wiec jak sie nie uda to będzie zdziwiona. A pewnie nawet będzie bliźniacza. 5dni od owu - zaraz powinno być zagnieżdzenie. Pani doktor kazała od razu na bete z krwi za 5dni!!! Nie moge się doczekać.DaveGahan, Jamajca lubią tę wiadomość
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziwne że zmierzył w dwie strony nie spotkałam się. A pozostałe? Jeśli są dużo mniejsze to bardzo małe szanse. Jeśli urosły też chociaż do 18mm to możliwe że pękną.
Ja teraz miałam 5 razem w tym cyklu. Dwa duże (3 dni przed ovitrelle miały 17mm wiec do zastrzyku pewnie ok 20) i 3 maluszki po 10. Pękły dwa. Wszystko zależy od tego czy dorosną do tej minimmalnej wielkości.
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBrunetka nie zrozumiałam wcześniejszego postu, myślałam, że te wymiary dotyczą największych pęcherzyków a nie jednego dominującego. No więc jak mnie stymulowano do Ivf, moja dr też podawała mi wymiary pęcherzyków w 2 płaszczyznach i określiła je jako cytuję kolumienkowate. Nie znaczyło to nic złego, widać taki urok. W sumie było ich 13 z obu jajników, a w labo się okazało, że 11 było dojrzałych, więc jakby można przypuszczać, że nie ma to takiego znaczenia, bo komórki jajowe w nich były. Trzymam kciuki
-
A ja teraz zalecę trochę emocjonalnym wątkiem. Jestem ciekawa jak to widzicie. Uwaga - będzie jeszcze dłuższe niż wszystkie moje długie posty.
Otóż: od kiedy zaczęłam się starać straciłam kilka bliskich sobie osób przez cos co powiedziały. Jak już mówiłam ja jestem otwartą osobą i wszyscy dobrze wiedza jaka jest moja sytuacja. Opowiadam na bieżąco i sporo osób trzyma kciuki. Ale jest kilka, które powiedziały raz , jedno zdanie i przez to nie mam ochoty z nimi rozmawiać - mimo, że kiedyś były mi mega bliskie. I zastanawiam się czy jestem nadwrażliwa i przesadzam, czy mam prawo zerwać w takim momencie kontakt.
Np. Jednej pisałam o tym cyklu (zanim doktor powiedziała że jest ładny) i że generalnie byłabym szczęśliwa, ale się nie nastawiam bo pewnie znów się nie uda. A ona mi wysłała filmik o leku "nie pierdol". Z przymrużeniem oka, ale mnie to ubodło strasznie. Jak myślicie?
Edit: ta sama osoba ma maluszka bardzo grzecznego i kiedyś powiedziała, że z innym by nie dała rady i chyba "Bóg daje nam takie dzieci z jakimi jestesmy w stanie sobie poradzić" a ja na to? Czyli ja wcale nie jestem w stanie sobie poradzić? Ale tu już ją załapałam za słówko i mam świadomość i po tym jakoś się nie złościłam na nią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 16:45
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom