Chcę jednego w Nowym Roku 🎇 Ciebie mieć u swego boku 👩🏻🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRunnerka wrote:Co do wieku - ja siebie bardzo winie, że tak późno się zdecydowałam. Ja się zdecydowałam, bo mąż to chciał już parę lat temu. Ale nie ukrywam, nie czułam się gotowa, głównie z egoistycznych pobudek - lubiłam swoje wygodne życie. Później jeszcze doszła kwestia niestabilnej sytuacji w pracy, bałam się, że nie będę miała gdzie wrócić bo była zapowiedź redukcji etatów. Poza tym czułam się młodo, nie mam żadnych przewlekłych chorób, nawet infekcje mnie omijają. Jestem szczupłą, uprawiam duzo sportu, cykle były zawsze jak w zegarku 28 dni - byłam pewna, że zajście w ciążę to będzie formalność.
Teraz tak sobie myślę, że to kara za zwlekanie i za to, że wyżej stawiałam pracę i swoją wygodę.
Ogólnie to właśnie wróciłam z monitoringu po IUI - jak zwykle wszystko ok, nasienie było super, pęcherzyk pękł, endometrium nadal grube, widać było jak jest nasycone progesteronem 🙂 nie pozostaje nic innego jak czekać na rezultaty ⏳
Nie myśl że to kara za zwlekanie
Na wszytko potrzeba czasu
Nam widocznie trzeba go więcej
Ale nawet na najbardziej zachmurzonym niebie kiedyś wychodzi słońce ☀️
Deyansu lubi tę wiadomość
-
Problemem jest to, że niestety biologia nie nadąża za zmianami cywilizacyjnymi i nasz primowy wiek rozrodczy to 23 lata. I niezależnie jak bardzo będziemy próbować to wypierać, nasze szanse maleją z każdym rokiem. Wkurza mnie to, że zbyt często zanim złapiemy to poczucie spełnienia, bezpieczeństwa i stabilności, dzieje się to dopiero jak jesteśmy blisko 30tki albo już po niej. Uważam, że jest jakiś problem systemowy, że ludzie nie decydują się na dzieci jak są młodsi, co powoduje w efekcie masę problemów z płodnością, nerwów i złamanych serc... a do tego dochodzą oczywiście choroby cywilizacyjne związane z naszym siedzącym trybem życia, przetworzoną zywnoscia, cukrem, zanieczyszczeniem środowiska i chemikaliami, co wpływa na nasze hormony i upośledza nasze możliwości rozrodcze.
Statystyki dotyczące przyrostu naturalnego mówią same za siebie. A najgorsze jest to, że my kurwa chcemy te dzieci mieć tylko nie możemy, a na leczenie niepłodności trzeba mieć jakieś chore pieniądze.
Darrika, Belia, Mardotka, Pustynia, Dalia, drewkowa9494, BarbaraAnna, almost.there, cysterka95, Katarena, Loraa, truskawki981, Mstka, Deyansu, KarolinaJ0702, Lavenda, Lisik, izzou97, Marcia03 lubią tę wiadomość
29 👩🏼 2 lata starań
PCOS i Endometrioza, Adenomioza - długie lub niekończące się cykle, słabej jakości owulacje, niedomoga progesteronowa, LUF
Leczenie od wrzesnia 2023 lametta + duphaston
Wrzesień 2024 Dietetyk, Naprotechnologia
Lametta + Cyclogest
Sono HSG z lipiodolem,
Posiewy, wymazy, biopsja endometrium - czysto
Od lutego 2025 przerwa od stymulacji. 1-8dc Adalift, neurovit co 3 dni i aspirin cardio
Mamy to! 🎉🎉🎉
08.05.2024 Beta 25
10.05.2025 Beta 94.1 , Prog 34.76
15.05.2025 Beta 886, Prog 28.3
19.05.2025 Beta 3552, Prog 23.8 🌞
22.05.2025 USG, mamy serduszko 🩷
03.06.2025 USG, 12mm Fasolki
03.07.2025 Prenatalne, 5.2 cm podskakującego Maluszka 🥹
02.09.2025 połówkowe 380g zdrowej Dziewczynki
05.11.2025 1338g rośniemy!

-
To prawda ale nie po to mamy medycynę żeby z niej nie korzystać i może większość z nas przegapiła już swój najlepszy wiek rozrodczy ale patrząc na różne historie i tu na forum i np takie które oglądam na tik toku to jednak większości kobiet się udaje z mniejszą lub większą pomocą medyczną. I owszem, zepsuliśmy świat- jemy gownianie jedzenie, psychika nam siada bo żyjemy w wiecznym stresie ale jednak mamy tą możliwość żeby się leczyć czego nie miały pary jeszcze kilkadziesiąt lat temu. A tego że człowiek jest stabilny dopiero koło 30 tego nie przeskoczysz. Tak zawsze było tylko teraz jesteśmy bardziej odpowiedzialni i według mnie bardzo dobrze.CrazyDaisy wrote:Problemem jest to, że niestety biologia nie nadąża za zmianami cywilizacyjnymi i nasz primowy wiek rozrodczy to 23 lata. I niezależnie jak bardzo będziemy próbować to wypierać, nasze szanse maleją z każdym rokiem. Wkurza mnie to, że zbyt często zanim złapiemy to poczucie spełnienia, bezpieczeństwa i stabilności, dzieje się to dopiero jak jesteśmy blisko 30tki albo już po niej. Uważam, że jest jakiś problem systemowy, że ludzie nie decydują się na dzieci jak są młodsi, co powoduje w efekcie masę problemów z płodnością, nerwów i złamanych serc... a do tego dochodzą oczywiście choroby cywilizacyjne związane z naszym siedzącym trybem życia, przetworzoną zywnoscia, cukrem, zanieczyszczeniem środowiska i chemikaliami, co wpływa na nasze hormony i upośledza nasze możliwości rozrodcze.
Statystyki dotyczące przyrostu naturalnego mówią same za siebie. A najgorsze jest to, że my kurwa chcemy te dzieci mieć tylko nie możemy, a na leczenie niepłodności trzeba mieć jakieś chore pieniądze.
CrazyDaisy, AnMiPe, Slava lubią tę wiadomość
17cs o pierwsze 👶🏼 🤞🏼
4cs: 08.24 cb 4tc💔
6cs: 10.24 cb 6tc💔
Ona 👩🏼 (31lat) - obstawa drugiej fazy (progesteron besins, estrofem)
cykle regularne: 30-32dni 🗓️
2023 2x histeroskopia- wycięcie polipa
AMH 3,55 ✅
HSG dwa jajowody drożne ✅
Hormony, biochemia, homocysteina ✅
MUCH, biocenoza, cytologia ✅
🧬mutacja MTHFR a1298c hetero
On 👨🏽(31lat) - w trakcie leczenia
hormony (listopad) ✅
badanie nasienia 🪱(czerwiec): Ilość: 60,6 mln ✅ żywe: 69% ✅ koncentracja: 10,1 mln/ml🔻A+B: 43,5% ✅; morfo 1,8%🔻pH: 8,3🔻
🔜 kariotypy, rozszerzone badanie nasienia -
Bardzo fajnie się Was czytało i Wasze perspektywy o posiadaniu dziecka w różnym wieku 😄
Ja zawsze marzyłam, żeby być młodą mamą i dzieci mieć około 25, jednak życie zweryfikowało, nie miałam wtedy partnera, a dziecko dla samego posiadania dziecka z kimś nieodpowiednim to najgorsze co można zrobić 😄
Teraz starając się rok i poznając Was mam dużo pokory wobec starszych ode mnie kobietek, które walczą o dzidziusia, wiek nie wyklucza 💖
Mardotka, AnMiPe, almost.there, Liliuszka_2024, Płotka, Pacynka, Deyansu, KarolinaJ0702, Lavenda, Lisik, Marcia03, BarbaraAnna, Pdes lubią tę wiadomość
Starania od 01.2024 🤍
Endometrioza & adenomioza & PCOS | czynnik męski
Teraz: pause & breathe 😴
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
I właśnie te różne nasze historie są piękna prezentacja jak wiele może być opcji, myśli, podejść i doświadczeń 😁 każda z nas mimo, że mamy ten sam cel idziemy inna drogą i to jest na swój sposób piękne i inspirujące ❤️
drewkowa9494, AnMiPe, Chochlik12, Płotka, CrazyDaisy, izzou97, Pacynka, almost.there, Deyansu, Darka101, Lavenda, Marcia03, Pdes, dailydamn lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
@ellevv kochana, przepisz mnie proszę na testowanie na 31.01 ostatnim rzutem na taśmę ze względu na późną owulację. Zatestuje w doborowym towarzystwie i to będzie 2 dni po spodziewanym terminie @. Teraz tylko zająć czymś głowę na te dwa tygodnie. 😅
ellevv, Deyansu, Pdes lubią tę wiadomość
17cs o pierwsze 👶🏼 🤞🏼
4cs: 08.24 cb 4tc💔
6cs: 10.24 cb 6tc💔
Ona 👩🏼 (31lat) - obstawa drugiej fazy (progesteron besins, estrofem)
cykle regularne: 30-32dni 🗓️
2023 2x histeroskopia- wycięcie polipa
AMH 3,55 ✅
HSG dwa jajowody drożne ✅
Hormony, biochemia, homocysteina ✅
MUCH, biocenoza, cytologia ✅
🧬mutacja MTHFR a1298c hetero
On 👨🏽(31lat) - w trakcie leczenia
hormony (listopad) ✅
badanie nasienia 🪱(czerwiec): Ilość: 60,6 mln ✅ żywe: 69% ✅ koncentracja: 10,1 mln/ml🔻A+B: 43,5% ✅; morfo 1,8%🔻pH: 8,3🔻
🔜 kariotypy, rozszerzone badanie nasienia -
Ja pamiętam, że jak poznałam mojego męża czyli świeżo po liceum, to mówiłam mu, że do 25 roku życia chciałabym mieć już dzieci, bo to jest taki idealny wiek 😂🤡 Potem rzeczywistość zweryfikowała, mieliśmy różne etapy, człowiek chciał czekać na tą „idealną” sytuację, żeby mieć mieszkanie, umowę o pracę na czas nieokreślony itd itd. Potem, gdy już miałam tą umowę i pewnego pięknego dnia dotknęła mnie redukcja etatów, to zrozumiałam, że każda stabilność to jest tylko złudzenie… Więc reasumując dobrego momentu nie będzie nigdy, trzeba wspólnie podjąć tę decyzję i działać, tylko tyle i aż tyle
CrazyDaisy, Belia, Darrika, Deyansu, Marcia03, BarbaraAnna lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Wybaczcie, że w tym miesiącu się tak mało udzielam, ale totalnie się "wyłączyłam" w tym cyklu starań. Muszę przyznać że brak robienia testów owulacyjnych, doszukiwania się dziwnych objawów robi dobrze na moją głowę i wydaje mi się, że też nie wzbudza to presji ani we mnie ani w moim partnerze. Podchodzimy do tego tym razem całkiem na luzie i chyba pierwszy raz udaje nam się już drugi tydzień przytulanki co 2 dni i to z tak ogromną przyjemnością, że szok (nie żebym kwestionowała, że wszystkie inne były beznadziejne, bo nie o to mi chodzi 😅). Owulacja prawdopodobnie już była przedwczoraj albo wczoraj, mogę się tylko tego domyślać po śluzie który się pojawił i po tym, że prawy jajnik dość mocno dał o sobie znać. Nic nie wyliczam, czekam do ostatniego dnia miesiąca o ile @ nie zaskoczy wcześniej - jeśli się zdarzy, że jakimś cudem zatestuję wcześniej z powodów bardziej lekarskich, bo mam wizytę przed planowanym testowaniem to się oczywiście do was odezwę 😊
Podczytuję was co nieco w wolnej chwili i szanuję każdą z was i każde wasze poglądy na różne tematy. Co do waszych wypowiedzi na temat posiadania dziecka to kwestia indywidualna wiadomo, że każda z nas jest inna i każda z nas w różnym wieku jest gotowa na dzidziusia. Ja osobiście już parę lat temu wiedziałam, że chcę dziecko z tym, że nie byłam jeszcze na to gotowa to raz, a dwa, że czułam, że mój poprzedni partner nie jest osobą z którą chciałabym założyć rodzinę, niestety każdy miał inne priorytety i jestem wdzięczna sobie za to, że odpuściłam na tamten moment. Dzięki temu poznałam nowego mężczyznę, który jest naprawdę cudowny i wiem, że chcę z nim mieć dziecko, a nawet 2 dzieci jak tylko się "uda". Oboje jesteśmy gotowi, oboje się w tym wspieramy i myślę, że on mnie najbardziej, bo cokolwiek się dzieje i z każdym niepowodzeniem zawsze mi mówi, że sobie poradzimy, że ze wszystkim sobie poradzimy. Dlatego też bardzo miło się was czyta jak Wy też macie takie wsparcie od swoich mężów to jest bardzo ważne uważam być w tym razem, bo przecież nie tylko my kobiety chcemy dzidziusia, nasi mężczyźni też 😉
Trzymam kciuki za każdą z was i tulę za biele oraz @ 🫂❤️
Ps. Widzę, że na zakończenie miesiąca uzbierało się nas troszkę, więc musimy zakończyć ten miesiąc z przytupem 😅
Trzymajcie się cieplutko! Odezwę się jeszcze na pewno za jakiś czas i wybaczcie za moje mniejsze udzielanie się.
Darrika, Belia, Deyansu, emciak, izzou97, Marcia03 lubią tę wiadomość
29 👩🏽 & 39 👱🏻 & 🐕 x2
👩🏽 po chemioterapii & naświetlaniach
👱🏻 pH 8,5❓️reszta w normie 💪
03.05 ⏸️ beta 144,44 mIU/ml 🥹🤞
05.05 beta 338,80 mIU/ml 🥹🤞
10.05 beta 2386,40 mlU/ml 🥹🤞
15.05 beta 10525.09 mlU/ml 🥹🤞
26.05 CRL 1.09 cm ❤️
02.06 CRL 1,74 cm ❤️
16.06 CRL 3,58 cm ❤️
27.06 prenatalne 👍 CRL 5,25 cm ❤️
07.07 CRL 6,69 cm ❤️
14.07 CRL 8,58 cm ❤️
30.07 167g ❤️
25.08 340g ❤️
28.08 połówkowe 👍 zdrowa dziewczynka 🩷🥰
08.09 522g ❤️
24.09 650g ❤️
15.10 950g ❤️
29.10 1200g ❤️
10.11 1665g ❤️

-
Ja sobie ostatnio wyrzucałam, że jakbyśmy zaczęli się starać od razu po ślubie, ponad 3 lata temu to może już byliśmy rodzinami. Mój mąż chciał od początku, ale ja nie byłam gotowa, nie miałam dobrej pracy i po prostu nie czułam się gotowa. Do tego budowa domu, potem zmiana pracy, itp.
Ale sobie odpuściłam, bo stwierdziłam, że może dalej dziecka byśmy nie mieli, może teraz była bym wrakiem człowieka, wykończona niepłodnością. A teraz wiem, że jestem gotowa, dom niedługo będzie skończony - dużo lepsze warunki dla dzieciątka.
Moja babcia pierwsze dziecko urodziła w latach pięćdziesiątych, w wieku 34 lat, moją mamę w wieku 44 lat. Co na tamte czasy było mega późno.
Myślę, że każdy ma swoją porę, i w końcu każdej z nas się uda ☀️
Darrika, Deyansu, izzou97, AnMiPe, Marcia03, BarbaraAnna lubią tę wiadomość
👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
👱♀️
❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, Hashimoto, BX - jeden KIR implantacyjny FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
Stan zapalany endometrium
✅MUCHa,ANA,ANA1,AMA,ASMA,Kariotyp
🧒
❌ Morfologia (2%)
✅ Kariotyp, Koncentracja
💉IVF
I procedura ❌
📆05.2025 - Bemfola 225, Menopur 100 -pobrano 4🥚komórki, 2 MII + biopsja endometrium, 0 ❄️
II procedura 🙏
📆01.08.2025
- Elonva 150, Gonal 150, Menopur 150
- ❄️ 4AA -> PGT-A ❄️ zdrowy mrozaczek
A ch*j z tym wszystkim! -
Ja Was próbuję nadrobić. I chciałam dopisać do tej pięknej historii… słowa mojej mamci która w wieku 27 lat miała już trójkę dzieci. Jak zaszła w ciążę z 3cim to płakała, że co ona teraz zrobi, jak sobie poradzą. Zakasała rękawy pracowała do 9 miesiąca ciąży, wszystko się jakoś ułożyło. A teraz mówi, że nie ma większego szczęścia jak dzieci bo to najlepsze co ja w życiu spotkało. Było ciężko, ale dała radę i teraz jesteśmy jej cudami. Do tej pory przeprasza 3cie dziecko, że wtedy płakała 😅 I mi powtarza, że teraz są inne czasy i jest z nas duma ile osiągnęliśmy przed 30stka. I jeśli będziemy mieć siłę i możliwości to żebyśmy się nigdy nie poddawali i walczyli o to największe szczęście 👶AnMiPe wrote:A ja się wypowiem z innej strony. Mam niedługo 29 lat, moja mamcia dzisiaj kończy 65, więc urodziła mnie, jak miała 36. Wierzcie mi, w tamtych czasach to było coś. Ba, mam starsze rodzeństwo x2 o ponad 10 lat. I fakt, tata zmarł mi wcześnie, ale to bardzo duże obciążenie kardiologiczne po jego stronie rodziny i tak już musiało być, ale ogrom miłości, życia, doświadczenia i lekcji, jakie dostałam to naprawdę dobry posag. Nie miałam super ekstra wyluzowanej mamuśki, ale prawdziwą, kochającą mamę i ona sama mi powtarza, że choć była to wpadka, to tak musiało być, bo dopiero po mnie poczuła się w pełni spełniona jako matka. Więc nie bójcie się wieku, możecie dać ogrom miłości niezależnie od cyferek 🩷
Mardotka, Deyansu, AnMiPe, Marcia03 lubią tę wiadomość
🧩 starania od 7.2024 o brakującego puzzelka.
⏸️ 04.2025
💔 05.2025 8t4d smutny dzień mamy-łyżeczkowanie- zaśniad groniasty częściowy 👼
⏸️ 08.2025 Test pozytywny
🦋 15.09 pierwsze USG- CRL 5,3mm i 💗
🦋 17.10 (11t2d) SANCO Nipt- zdrowa DZIEWCZYNKA 🙏🏻💗
🦋 22.10 (12t1d) USG prenatalne I + Pappa- 5.6cm zdrowej córeczki, ryzyka niskie
🦋 18.11 (16tc) - USG akrobatka pięknie rośnie.
⏳ 10.12 USG połówkowe

-
Dziewczyny, pytanie z tych głupich, zapewne.
Czy badanie progesteronu wykonane 6 zamiast 7 dpo to duży błąd? I wówczas badanie będzie całkowicie "do wyrzucenia", bez żadnych wniosków czy owu była? Jeszcze nigdy nie robiłam z powodu niezidentyfikowanej owulacji 🫠
Jutro prawdopodobnie mój 7dpo ale jeśli nie to czy wywalę pieniądze w błoto robiąc to badanie? -
nick nieaktualny
-
Sosenka93 wrote:Dziewczyny, pytanie z tych głupich, zapewne.
Czy badanie progesteronu wykonane 6 zamiast 7 dpo to duży błąd? I wówczas badanie będzie całkowicie "do wyrzucenia", bez żadnych wniosków czy owu była? Jeszcze nigdy nie robiłam z powodu niezidentyfikowanej owulacji 🫠
Jutro prawdopodobnie mój 7dpo ale jeśli nie to czy wywalę pieniądze w błoto robiąc to badanie?
Nie wywalisz, może ktoś by powiedzial że lepiej zrobić 8dpo, ale wg mnie nie powinno być dużej różnicy. Po prostu teoretycznie w 7dpo progesteron ma najwyższe strzenie.
Tej owulacji też nie jesteśmy w stanie przecież oszacować co do godziny, także na prawdę wynik z 6dpo będzie mógł powiedzieć to co ma za zadanie. Życzę by był na tyle duży byś w ogóle nie musiała rozkminiac!
Sosenka93 lubi tę wiadomość
⏳️01.2024
🚺LUF, niedoczynność tarczycy, Hashi, endometrioza, adenomioza, NK, hipoglikemia reaktywna, IO, KIR
🚹: morfo 4%; ruch a+b- 40%, koncentracja 17mln/ml, , SDF-15%, IO, Hashi, niedoczynność tarczycy
IVF 🙏
💉10.2025: 7❄️
💊Diphereline...🤞⌛️
"Zes*am się, a nie dam się." -
Sosenka93 wrote:Dziewczyny, pytanie z tych głupich, zapewne.
Czy badanie progesteronu wykonane 6 zamiast 7 dpo to duży błąd? I wówczas badanie będzie całkowicie "do wyrzucenia", bez żadnych wniosków czy owu była? Jeszcze nigdy nie robiłam z powodu niezidentyfikowanej owulacji 🫠
Jutro prawdopodobnie mój 7dpo ale jeśli nie to czy wywalę pieniądze w błoto robiąc to badanie?
Podpinam się pod to pytanie. U mnie 7dpo wypada w niedziele, więc nie ma za bardzo jak zbadać (chociaż chyba jakbym skoczyła do Wrocka to bym ogarnęła) i zastanawiam się czy 6 albo 8 dpo też będzie ok.
Google i chat gpt mówi że niby tak, ale ciekawe jakie Wy macie zdanie na ten temat?
Plus jak nie jestem pewna czy owulacja była w poniedziałek na 100% to chyba lepiej ten „dzień później” czyli bardziej 7-8 dzień po?🙎♀️🧔♂️ 34 / 35
🍀 17 cs
💊 Pueria Uno, Omega Norsan + zioła Ojca Sroki
🦠05.25 ureaplasma - out 🤟
🔥06.25 - drożność - ok 👌
🧚♀️07.25 AMH - 3,8
💔 02.25 - CP
💔 09.25 - CB
🐛 12.25 - trzeci cykl z Lamettą
💉trombofilia + autoimmunologia (ACA, ANA, LA, AT III, B2GP1, białko C/S, mut. Leiden, mut. protrombiny) ok 👌 -
Dziewczyny, macie jakieś swoje odkrycia jeśli chodzi o produkty bezalkoholowe? Ja od jakiegoś czasu praktycznie nie pije % i jestem w fazie poszukiwań swojego ulubieńca na wieczory ze znajomymi.
Ostatnio próbowałam podróbki Aperola 0% z Biedry, muszę przyznać, że nawet się lekko oszukałam 😅
-
Widzę, że wskoczył temat wieku. Jako jedna z seniorek tutaj 🫣, ten sam rocznik co Płotka 😍 powiem Wam tak. Obwiniacie się, zastanawiacie "a co by było gdyby" - ano nic.
by nie było, bo widocznie powody, które miałyście były istotne. Jak mówi mój Mąż, co bywa dla mnie dość trudne, ale i też spróbujcie jak ja na tę Jego perspektywę spojrzeć jako na coś wyzwalającego, zabierającego z Waszych barków wstyd i poczucie winy: "nie mogłam to nie mogłam i na chuj drążyć temat" Czasu nie cofniecie, jest tylko teraz i przyszłość, o którą trzeba i warto walczyć. Straciłam 7 lat w toksycznym związku, gdzie i może chciałam dziecka, ale nie z tym bucem. Potem 2 lata po ucieczce potrąciło mnie auto, byłam bez pracy, bez faceta, czułam się jak ofiara losu. Wiem, że to już gdzieś tu pisałam, ale myślę, że to jest też cenna myśl, zawsze jakaś inna historia 😘 obecnego Męża poznałam w wieku 33 lat. Późno, a potem zrobiło się jeszcze później, ale po drodze też chyba dojrzałam, przepracowałam trochę spraw z przeszłości. Czy obecnie jest dobry czas? Nie, bo pewnie nigdy nie będzie - pokój w domyśle dziecięcy to obecnie pierdolnik-graciarnia, Mąż ma niestabilną sytuację w pracy, nasi Rodzice też młodsi już nie będą, mamy chorego kota z wiecznym katarem, wymyśliłam sobie jeszcze, że zrobię studia podyplomowe. Ale to się ogarnie. Tak jak pisałyście ważne jest, że się kochamy i wspieramy.
Jeśli potrzebujecie wsparcia żeby dać odejść przeszłości to oczywiście znajdziecie je tu, ale można nad tym też pracować samej we własnej głowie i sercu albo z pomocą psychologa. Bo przeszłości po prostu trzeba dać odejść, zabierając z niej jedynie lekcje. I na początku wkurw, złość są potrzebne, ale chodzi mi o to, żeby się w tym nie zagłębiać, nie topić w autoagresji, samobiczowaniu. Mówię z autopsji 🥺
Przepraszam, jeśli zabrzmiałam pouczająco, ale po prostu strasznie chciałabym te z Was, które się tak czują odciążyć z tego stanu 😘🥰
Dobrej i spokojnej nocy Kochane 🥰 nieustająco trzymam kciuki za Was 🤞🏻❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 21:58
emciak, DreamBee, izzou97, Katarena, Darka101, Darrika, AnMiPe, Płotka, Pacynka, Runnerka, Marcia03, BarbaraAnna, Kaliope, Pdes, kitka_, Ola8999 lubią tę wiadomość
👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘






