X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Chcę jednego w Nowym Roku 🎇 Ciebie mieć u swego boku 👩🏻‍🍼
Odpowiedz

Chcę jednego w Nowym Roku 🎇 Ciebie mieć u swego boku 👩🏻‍🍼

Oceń ten wątek:
  • Liliuszka_2024 Przyjaciółka
    Postów: 116 95

    Wysłany: 16 stycznia, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saule wrote:
    @emciak - natrętne myśli? Przybijam piąteczkę :)

    Dla mnie temat wieku jest dosyć trudny. Chyba wyniki z mojego poczucia winy, że tak późno zaczęłam starania. Z drugiej strony nie miałam możliwości starać się wcześniej. Mojego obecnego partnera spotkałam w wieku 30 lat, zamieszkaliśmy początkowo w 14-metrowej kawalerce (true story, są takie). Teraz kiedy mamy mieszkanie i stabilną sytuację finansową, bardzo marzymy dziecku, ale zdajemy sobie sprawę, że wiek nie jest naszym sprzymierzeńcem.

    Jak widzę pary, które rozpoczynają starania w wieku 25-28 lat to mam lekkie ukłucie zazdrości. Ale dziękuję też losowi, że nie zaszłam w ciąże wcześniej z moim toksycznym ex. Dosyć to wszystko złożone . Szanuję i kumam opinie osób, które dają sobie deadline i wiedzą, że nie chcą przewijać pieluch po 35 roku życia. Możliwe, że za jakiś czas znowu będę musiała z moim partnerem przemyśleć tą sprawę. Póki co działamy :)

    Więc tak jak @Darrika powiedziała: " Morał ogólnie jest taki, że każdy musi patrzeć pod siebie, swoje potrzeby i szczęście I prowadzić to życie zgodnie ze sobą, a nie tym co mówią i oczekują inni ludzie czy społeczeństwo ogółem 😁 " - wykuć w kamieniu poproszę i postawić na Rynku wrocławskim to hasło
    Ja też ze swoim partnerem jestem prawie 4 lata i dlatego zaczęliśmy starania chodź z początku mówiliśmy że niee absolutnie żadne dzieci 🫣 ,ale priorytety się zmieniły. Natomiast ja stwierdzam fakt ,że ostatni gwizdek. Moi rodzice mnie mieli późno mama miała 40 lat ojciec 42 ...w każdym bądź razie wspólnym ich dzieckiem jestem tylko ja. Mają dzieci z poprzednich malzenst ale różnica jest między nimi a mną od 10 do 15 lat ...I nie mamy relacji...

  • Nayeli Ekspertka
    Postów: 160 438

    Wysłany: 16 stycznia, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wynik badania! 19,70 a norma do 35😊 także wychodzi na to, że to nic złośliwego🥳resztę przeżyję nawet jakby była laparoskopia. Ufff....

    Mardotka, Pacynka, brilka, Darka101, cysterka95, PaulinKA, AnMiPe, DreamBee, Sreberko, Belia, Lisik, izzou97, Płotka, Loraa, Katarena, Kaliope, Darrika, Pdes, onalola, Deyansu, Olisska, dailydamn, almost.there, Hope🍀, Mstka, Siasi, AnitaK, CieplaHerbata, Marcia03, Slava, kitka_, Ola8999 lubią tę wiadomość

    👩🏻34 👨🏼‍🦱41 🐱

    starania od kwietnia 2024 r.

    10.2024 biochem 💔

    Tarczyca 👍🏼
    HSG 👍🏼
    AMH: 3,38
    badanie nasienia: 👍🏼

    ❌ostatnie cykle bezowulacyjne/torbiel na jajniku
  • Darka101 Ekspertka
    Postów: 133 312

    Wysłany: 16 stycznia, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wieku, to myślę, że to u każdego kwestia indywidualna, kiedy powie sobie dość.
    Ja zaczęłam się starać o dziecko w wieku 30 lat, a urodziłam gdy miałam 34.
    Niestety nie miałam na to wpływu i nie myślałam, że to tyle potrwa, ah ta cudowna nieświadomość i myśl, że zachodzi się od „strzała”.
    W tym roku kończę 36, myślę że dam sobie max 2 lata na starania, bo jednak bardzo chcę żeby młody miał rodzeństwo i jest to dla mnie ważne 😉

    Saule, Idawoll, Katarena, Darrika, Kaliope, Liliuszka_2024, Hope🍀, Marcia03 lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️ 35l. PCOS, IO

    👨🏻 37l. 👌🏻

    👶🏻 07.2023 (30cs) + 🐱🐱

    Starania o rodzeństwo 🧡 od 09.2024
    12.24 cb
    01.25 cb
    02.25 cykl bezowulacyjny

    age.png
  • Lavenda Ekspertka
    Postów: 247 467

    Wysłany: 16 stycznia, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja może z odwrotnej strony.
    Córkę urodziłam mając 20 lat i faktycznie wtedy ciało chyba więcej może, szybciej się regeneruje, ale to jak obciążona była moja głowa to tylko ja wiem.. dopiero później ruszyłam, wyszłam z depresji poporodowej, stałam się bardziej samodzielna, nie dawałam sobie wjeżdżać na głowę i rozkręciłam karierę. Dzięki temu uratowaliśmy nasz związek, wzięliśmy nogi za pas i wyprowadziliśmy się od rodziców.
    Nie czerpałam z tego szybkiego macierzyństwa tyle ile bym chciała i jestem pewna, że teraz, o ile uda mi się zajść i donosić to będzie dla mnie całkiem inna bajka.
    Zawsze są plusy i minusy. Każdy ma swoją granicę.
    Wiem, że moja córka ma spoko mamę, kocham ją bezgranicznie i uważam, że przerwałam wielopokoleniową traumę. Moja mama urodziła mnie mając 25 lat. Jest świetną babcią, ale nie potrafiła być moją mamą. Kocham ją, ale skrzywdziła mnie bardzo.
    Temat traum to już inny temat, choć równie ważny.

    Mardotka, cysterka95, Darrika, Deyansu, Saule, almost.there, Mstka, Kaliope, Slava lubią tę wiadomość

    27l.

    Mamy córkę!
    Maj 2017

    10.06.2024 - dwie kreski
    07.09.2024 - 💔 Maksymilian 17tc

    30.12.2024 - cb 💔
  • Mardotka Koleżanka
    Postów: 36 48

    Wysłany: 16 stycznia, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavenda wrote:
    Ja może z odwrotnej strony.
    Córkę urodziłam mając 20 lat i faktycznie wtedy ciało chyba więcej może, szybciej się regeneruje, ale to jak obciążona była moja głowa to tylko ja wiem.. dopiero później ruszyłam, wyszłam z depresji poporodowej, stałam się bardziej samodzielna, nie dawałam sobie wjeżdżać na głowę i rozkręciłam karierę. Dzięki temu uratowaliśmy nasz związek, wzięliśmy nogi za pas i wyprowadziliśmy się od rodziców.
    Nie czerpałam z tego szybkiego macierzyństwa tyle ile bym chciała i jestem pewna, że teraz, o ile uda mi się zajść i donosić to będzie dla mnie całkiem inna bajka.
    Zawsze są plusy i minusy. Każdy ma swoją granicę.
    Wiem, że moja córka ma spoko mamę, kocham ją bezgranicznie i uważam, że przerwałam wielopokoleniową traumę. Moja mama urodziła mnie mając 25 lat. Jest świetną babcią, ale nie potrafiła być moją mamą. Kocham ją, ale skrzywdziła mnie bardzo.
    Temat traum to już inny temat, choć równie ważny.
    Zgadzam się z Tobą , to każdego indywidualna kwestia... mam kuzynke która bardzo młodo zaszła w ciążę , nie miała nawet 20 lat i było widać że bardzo wiele ja to kosztuje psychicznie a z drugiej strony moja mama urodziła brata w wieku 40 lat i fizycznie po prostu nie dawała rady.. takze myślę że macierzyństwo w każdym wieku jest wyzwaniem , a jeszcze wychować dziecko na szczęśliwego człowieka który nie ciąga za sobą traum to już w ogóle...

    Lavenda, Darrika, Deyansu, Mstka lubią tę wiadomość

    👩33 👨39
    6 cykl starań o pierwszego maluszka
    Niedoczynność tarczycy ➡️ letrox 50

    Cytologia ✅
    TSH 2.1
    AMH 1.3
  • Natka2025 Koleżanka
    Postów: 60 107

    Wysłany: 16 stycznia, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze tak aoropo wieku, ale to już w drugą stronę. Miałam pierwsza ciąże w wieku 22 lat i nie dość, że czułam się cały czas jak słoń, to bardzo ciężko przeszlam cesarkę i połóg. Druga ciąża w wieku 30 lat i cała ciąże czułam się jak 18 latka a dojście do siebie po cesarce i połogu było jak na turbo doładowaniu. Może u mnie jest na odwrót😂

    Może mózg mi wariuje, ale zaczynam czuć ta obecność kogoś tam w środku. Na domiar tego wszystkiego właśnie się dowiedziałam, że mój ex (ojciec moich dzieci) będzie miał też dziecko..
    Rozstaliśmy się dwa lata temu, córka miała kilka miesięcy. Zdradził mnie, a w te wakacje poznałam jego kochankę. Dziś się dowiaduje, że obie jesteśmy w ciąży 🤷

    preg.png
  • BarbaraAnna Znajoma
    Postów: 26 34

    Wysłany: 16 stycznia, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się zaczynamy dopiero teraz starać i nie wiem czy to dobrze „rozegraliśmy” i teraz uważam że to trochę za późno. Wydawało mi się że najpierw powinnam sobie wszystko ustabilizować zawodowo i prywatnie a jak względnie to osiągnęłam to mam wrażenie że zegar mi tyka nad głową i już jest ostatni dzwonek na dziecko. Do tego wraz z 30 doszły problemy z tarczycą co oczywiście może wpłynąć na czas i w ogóle możliwość zajścia w ciążę. I teoretycznie mam wszystko a praktycznie czuję się jakbym nie miała nic…

    CrazyDaisy lubi tę wiadomość

    Ona 30, On 31
    Starania od 01/2025
    Niedoczynność tarczycy, Euthyrox 50 (2 razy w tyg 75)💊
    Suplementacja Pregna Start
    TSH 2,9
    FT3 4,6
    FT4 18,70
  • Płotka Ekspertka
    Postów: 170 424

    Wysłany: 16 stycznia, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomyślałam sobie, że w temacie wieku też się wypowiem, bo choć do września daleko, to rocznikowo mam już 39 lat, a mąż 50, co pewnie czyni nas jednymi ze starszych tutaj.

    Myśl, że mogłabym mieć dziecko przyszła do mnie po raz pierwszy jak miałam 31 lat, więc późno. Tak się jednak moje życie potoczyło, że aż do 37 roku życia nie było to możliwe. Nie tęskniłam za tym marzeniem, bo nie miało prawa się ziścić.

    Dziś mam wspaniałego męża. Jestem w bardzo dobrej sytuacji ekonomicznej. Mam pracę, która nie jest już tak obciążająca godzinowo. Lubię to, co robię, zawodowo. Jestem zdrowa i sprawna, jak często dużo młodsi ode mnie ludzie. Lepiej znoszę niepowodzenia, bo ich trochę zaliczyłam i umiem sobie z tym radzić. Umiem też czekać. Umiem odpowiednio reagować, gdy coś mnie złości, rozżala lub smuci. Umiem mówić "nie wiem", "nie znam się", "to dla mnie za dużo".

    Jestem dojrzała. Bardzo się z tego cieszę, to najlepszy mój czas w życiu w ogóle i najlepszy na dziecko.

    PaulinKA, Katarena, Belia, Darrika, Mardotka, Lavenda, Pacynka, BarbaraAnna, cysterka95, DreamBee, AnMiPe, Darka101, Deyansu, Saule, Lena93, Anulek84, Loraa, almost.there, izzou97, Hope🍀, Mstka, Siasi, AnitaK, Nayeli, Marcia03, Kaliope, Slava, kitka_ lubią tę wiadomość

    starania od 11.2023 o pierwsze dziecko

    ♀️ '86
    ✅️ AMH 2,62, sHSG, MUCH, hormony 2dc i 7dpo, tarczyca, cytologia
    ✅️histeroskopia, wycięty polip śr. 10 mm
    ✅️CD138
    ❌ hiperinsulinemia pod kontrolą, słaba ferrytyna

    ♂️ '74
    ✅️ zlecone badania ok

    ▶️ IVF, start 02.2025
  • PaulinKA Autorytet
    Postów: 639 1337

    Wysłany: 16 stycznia, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Płotka pięknie to napisalas! Podpisuje się wszystkimi kończynami 🤩
    Ja czasem sobie myślę ahh mogliśmy się wcześniej zabrać za to robienie bobaska. Ale z drugiej strony jest dokładnie tak jak mówisz, ja teraz mam w sobie spokój, asertywność, miłość do siebie samej. Niestraszne mi będą np rozstępy, czy inne zmiany fizyczne a jeszcze 5 lat temu- myślę że moja głowa przejmowałaby się takimi pierdołami.
    Czuje ze TERAZ mam zasoby by się podzielić nimi z drugim człowiekiem, nie tylko finansowe, choć dzięki Bogu też.
    Ale to co wypracowałam w swoim życiu duchowo, to coś z czego jestem dumna i wiem że jeśli jakąś Gwiazdeczka zechce zagościć w naszym domu, to przyjmiemy ją z całym naszym spokojem, z dojrzałością i miłością do siebie nazwajem.
    5 lat temu , oh też byśmy przyjęli ale to mogłaby być po prostu walka...
    A ten rok staran jeszcze bardziej uczy mnie pokory cierpliwości i wielu innych rzeczy które przy Dziecku na pewno się nam przydadzą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 17:29

    BarbaraAnna, Darrika, Mardotka, Płotka, CrazyDaisy, Mstka, Kaliope, Slava lubią tę wiadomość

    ♀️&♂️ 29; Starania od 1.2024
    👱‍♀️:LUF, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, torbiel, która nie chce zniknąć.

    Lekarstwa: Letrox, Dostinex, progesteron: Utrogestan, stymulacja owulacji: Lametta, Ovitrelle + suplementy, zioła...
    🧑: przebadany, ✅

    🔜
    5 cykl stymulowany 🙏
    7.02: HSG
    19.02: diagnoza endometriozy
  • Natka2025 Koleżanka
    Postów: 60 107

    Wysłany: 16 stycznia, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra poczytałam trochę u góry i widzę, że muszę tu naprostować, bo wiele z Was odebrało moje słowa odwrotnie do mojego zamiaru. Ja broń boże nie twierdzę, że wiek 32+ jest już za późny na dziecko. Zaznaczam, że to jest w odniesieniu do mnie i tylko do mnie. Każdy ma "swój czas" każdy czuje dobry moment na bycie mama patrząc tylko na siebie i swoje założenia. Nie chciałam w nikogo wycelować, nikogo urazić ani tym bardziej dyktować odpowiedniego wieku do ciąży.
    Jeśli któraś z Was poczuła się przeze mnie urażona, to przepraszam. Nie taki miałam zamiar.

    Darrika, AnMiPe, Płotka, Deyansu, Siasi, Slava lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Liliuszka_2024 Przyjaciółka
    Postów: 116 95

    Wysłany: 16 stycznia, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka2025 wrote:
    Jeszcze tak aoropo wieku, ale to już w drugą stronę. Miałam pierwsza ciąże w wieku 22 lat i nie dość, że czułam się cały czas jak słoń, to bardzo ciężko przeszlam cesarkę i połóg. Druga ciąża w wieku 30 lat i cała ciąże czułam się jak 18 latka a dojście do siebie po cesarce i połogu było jak na turbo doładowaniu. Może u mnie jest na odwrót😂

    Może mózg mi wariuje, ale zaczynam czuć ta obecność kogoś tam w środku. Na domiar tego wszystkiego właśnie się dowiedziałam, że mój ex (ojciec moich dzieci) będzie miał też dziecko..
    Rozstaliśmy się dwa lata temu, córka miała kilka miesięcy. Zdradził mnie, a w te wakacje poznałam jego kochankę. Dziś się dowiaduje, że obie jesteśmy w ciąży 🤷
    Mojemu byłemu mężowi urodziło się dziecko rok temu a cały czas mi mówił że pierwsza będę miała bobo...a ja w tedy człowieku na co mi to 🤣 teraz się czasami z niego nabijam bo nie wyspany bo, coś ... wiecie czego się boję 🫣 ja uwielbiam spać...jak mam coś rano zrobić to jak za karę... I tego się obawiam 🤣 że jak mi przyjdzie wstawać w nocy i z rana to ja nie wiem jak ja dam radę 🤣🫣

  • Kaliope Autorytet
    Postów: 639 775

    Wysłany: 16 stycznia, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie kontrolnej. Wybaczcie, ale przyszedł smerf Maruda.
    Nie wiem nic. Z d***y taka kontrola. Sama bym się lepiej skontrolowała. W dodatku źle szwy wyciągnęli (znaczy jeden zostawili). To też lepiej zrobię sama.
    Opisu zabiegu dalej nie ma, jest wynik histeroskopii, z którego nie wynika nic poza tym, że nie mam raka i mam hiperplazję endometrium bez atypii.
    Czy któraś z Was wie, co to dokładnie znaczy i czy ma wpływ na implantację? Hiperplazja to chyba jakiś nadmierny rozrost?
    Czy jakieś zapalenie jest, czy nie ma- to mogę sobie wywróżyć z fusów, względnie pożyczcie szklaną kulę, bo ja ni mam 🤷

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 17:37

    Ja: 35, on: 34

    ✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
    📍AMH 22 ng/ml
    📍PCOS- brak samoistnej owulacji i menstruacji
    📍hiperandrogenizm
    📍przebyta infekcja C.Trachomatis
    📍hiperplazja endometrium

    ❌ Lewy jajowód niedrożny
    ❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
    ✅ Usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty

    💉4 cykle gonadotropiny + Ovitrelle ❌
  • Natka2025 Koleżanka
    Postów: 60 107

    Wysłany: 16 stycznia, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liliuszka_2024 wrote:
    Mojemu byłemu mężowi urodziło się dziecko rok temu a cały czas mi mówił że pierwsza będę miała bobo...a ja w tedy człowieku na co mi to 🤣 teraz się czasami z niego nabijam bo nie wyspany bo, coś ... wiecie czego się boję 🫣 ja uwielbiam spać...jak mam coś rano zrobić to jak za karę... I tego się obawiam 🤣 że jak mi przyjdzie wstawać w nocy i z rana to ja nie wiem jak ja dam radę 🤣🫣


    To ja Ci na te nieprzespane nocki polecę serial 😂. Mam to sprawdzone, że jak trzeba było całe noce bujać (kolki) to włączałam Zapukaj do moich drzwi.
    Nawet sie spać odechciewało 😂

    preg.png
  • Liliuszka_2024 Przyjaciółka
    Postów: 116 95

    Wysłany: 16 stycznia, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka2025 wrote:
    To ja Ci na te nieprzespane nocki polecę serial 😂. Mam to sprawdzone, że jak trzeba było całe noce bujać (kolki) to włączałam Zapukaj do moich drzwi.
    Nawet sie spać odechciewało 😂
    Poszukam później tego serialu... 😉 aż z ciekawości.

  • Mardotka Koleżanka
    Postów: 36 48

    Wysłany: 16 stycznia, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaulinKA wrote:
    @Płotka pięknie to napisalas! Podpisuje się wszystkimi kończynami 🤩
    Ja czasem sobie myślę ahh mogliśmy się wcześniej zabrać za to robienie bobaska. Ale z drugiej strony jest dokładnie tak jak mówisz, ja teraz mam w sobie spokój, asertywność, miłość do siebie samej. Niestraszne mi będą np rozstępy, czy inne zmiany fizyczne a jeszcze 5 lat temu- myślę że moja głowa przejmowałaby się takimi pierdołami.
    Czuje ze TERAZ mam zasoby by się podzielić nimi z drugim człowiekiem, nie tylko finansowe, choć dzięki Bogu też.
    Ale to co wypracowałam w swoim życiu duchowo, to coś z czego jestem dumna i wiem że jeśli jakąś Gwiazdeczka zechce zagościć w naszym domu, to przyjmiemy ją z całym naszym spokojem, z dojrzałością i miłością do siebie nazwajem.
    5 lat temu , oh też byśmy przyjęli ale to mogłaby być po prostu walka...
    A ten rok staran jeszcze bardziej uczy mnie pokory cierpliwości i wielu innych rzeczy które przy Dziecku na pewno się nam przydadzą.
    Fajnie się czyta takie historie , na pewno będziesz super mamą z takim podejściem 🙂

    👩33 👨39
    6 cykl starań o pierwszego maluszka
    Niedoczynność tarczycy ➡️ letrox 50

    Cytologia ✅
    TSH 2.1
    AMH 1.3
  • Natka2025 Koleżanka
    Postów: 60 107

    Wysłany: 16 stycznia, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liliuszka_2024 wrote:
    Poszukam później tego serialu... 😉 aż z ciekawości.


    Turecki ma się rozumieć, ale to nie jest to samo co się wałkuje non stop w tv. Na CDA jest i jest bardzo bardzo fajny.

    Liliuszka_2024 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3317 5660

    Wysłany: 16 stycznia, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaulinKA wrote:
    @Płotka pięknie to napisalas! Podpisuje się wszystkimi kończynami 🤩
    Ja czasem sobie myślę ahh mogliśmy się wcześniej zabrać za to robienie bobaska. Ale z drugiej strony jest dokładnie tak jak mówisz, ja teraz mam w sobie spokój, asertywność, miłość do siebie samej. Niestraszne mi będą np rozstępy, czy inne zmiany fizyczne a jeszcze 5 lat temu- myślę że moja głowa przejmowałaby się takimi pierdołami.
    Czuje ze TERAZ mam zasoby by się podzielić nimi z drugim człowiekiem, nie tylko finansowe, choć dzięki Bogu też.
    Ale to co wypracowałam w swoim życiu duchowo, to coś z czego jestem dumna i wiem że jeśli jakąś Gwiazdeczka zechce zagościć w naszym domu, to przyjmiemy ją z całym naszym spokojem, z dojrzałością i miłością do siebie nazwajem.
    5 lat temu , oh też byśmy przyjęli ale to mogłaby być po prostu walka...
    A ten rok staran jeszcze bardziej uczy mnie pokory cierpliwości i wielu innych rzeczy które przy Dziecku na pewno się nam przydadzą.

    To tak jak my dojrzewaliśmy do drugiego, zajęło nam to kilka lat, też mnie nachodzą myśli, że to już 11 cs, nie wychodzi, może trzeba było wcześniej zacząć skoro wiedzieliśmy, że nie chcemy dużej różnicy wieku a ja od zawsze mówiłam, że drugie max urodzę do 35 roku życia albo wcale. No ale ale jeszcze do nie dawna nie mieliśmy tak idelanej sytuacji, mojej umowy w pracy, ja nie miałam psychicznie zasobów na drugie czułam, że myślę o tym nie bo chce tylko bo inni mają dwójke, że co jak to jednak krzywda mieć jedynaka i sto innych myśli, oresja społeczna bardziej.
    Pamiętam jeszcze jak z 2 lata temu miałam przebłysk, że może drugie, ale mąż wtedy zupełnie nie wiedział czy chce czy nie, w ogóle nie miał czasu o tym myśleć i ja mu powiedziałam, stary czas ucieka, trzeba coś myśleć bo jak już się zdecydujemy to się na bank od razu nie uda a potem będzie płacz, że za długo zwlekalismy z decyzją. I masz babo placek nic nam nie wychodzi i walka z czasem teraz, ktora poki co przegrywamy bo juz nam nniej zostalo niż wiecej🤷‍♀️
    Życie jest jakie jest i niezależnie jakie decyzję podejmiemy to się musimy mierzyć z ich konsekwencjami, jakie by nie były. Czasami te myśli wracają, ale nie chce się nimi karać, że to moja wina, że może za późno i teraz mam, podjęliśmy decyzję jak byliśmy w pełni świadomi i gotowi przede wszystkim i to jest najważniejsze i konsekwencje tego trzeba brać na klatę i jazda do przodu bez względu na ti jaki tej decyzji finał będzie.

    PaulinKA, Deyansu, Siasi lubią tę wiadomość

    33👧 37🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    11 cs!🤞⏳️do marca

    💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen

    🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
    🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
    🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
    8dpo - prog + estradiol✅️
    Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️
  • Runnerka Ekspertka
    Postów: 132 338

    Wysłany: 16 stycznia, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wieku - ja siebie bardzo winie, że tak późno się zdecydowałam. Ja się zdecydowałam, bo mąż to chciał już parę lat temu. Ale nie ukrywam, nie czułam się gotowa, głównie z egoistycznych pobudek - lubiłam swoje wygodne życie. Później jeszcze doszła kwestia niestabilnej sytuacji w pracy, bałam się, że nie będę miała gdzie wrócić bo była zapowiedź redukcji etatów. Poza tym czułam się młodo, nie mam żadnych przewlekłych chorób, nawet infekcje mnie omijają. Jestem szczupłą, uprawiam duzo sportu, cykle były zawsze jak w zegarku 28 dni - byłam pewna, że zajście w ciążę to będzie formalność.
    Teraz tak sobie myślę, że to kara za zwlekanie i za to, że wyżej stawiałam pracę i swoją wygodę.

    Ogólnie to właśnie wróciłam z monitoringu po IUI - jak zwykle wszystko ok, nasienie było super, pęcherzyk pękł, endometrium nadal grube, widać było jak jest nasycone progesteronem 🙂 nie pozostaje nic innego jak czekać na rezultaty ⏳

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 18:28

    Belia, Darrika, DreamBee, CrazyDaisy, Płotka, dailydamn, Olisska, Darka101, cysterka95, Katarena, Loraa, kasialinkaa, Lisik, Marcia03, Ilka96, Kaliope lubią tę wiadomość

    🏃🏻‍♀️ 35
    TSH 4,458 (05.2024) -> 2,881 (06.2024) -> 1,821 (07.2024)
    FT4, ATG, ATPO, prolaktyna 🆗
    Krzywa cukrowa 🆗
    Homocysteina - 6,86, B12 - 472, kwas foliowy - 16,41
    AMH - 1,24 (06.2024) -> 1,72 (12.2024)
    Sono HSG 🆗
    Cykle regularne 26-28 dni
    Wizyty ginekologiczne 🆗 cytologia 01.2025 - NILM 🆗 USG piersi 11.2024 🆗
    Badania w 9 d.p.o. (10.2024) Estradiol - 255, progesteron - 28,02
    Badania w 3 d.c. (10.2024) FSH - 6,65, LH - 5, Estradiol - 59,30
    Wymazy MUCHa & biocenoza & wirusy 🆗

    💊 Euthyrox 25, Pregna Start, Omega 3, Q10, olej z wiesiołka, NAC, magnez, selen, wit. C, l-arginina, l-karnityna, wit. E+A, zioła Ojca Sroki, reswetratol, niepokalanek mnisi


    🏋🏼 36
    Badanie rozszerzone nasienia 🆗 fragmentacja DNA plemników 🆗test MAR 🆗 HBA 92%

    01.2025 - IUI ❌
    02.2025 ➡️ 14 cs IUI?
    1c22381e309a24c132578d1691f21817.png
  • Belia Autorytet
    Postów: 691 1649

    Wysłany: 16 stycznia, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo fajnie się czyta wasze przemyślenia i historie. Ja tak sobie myślę, że z racji, że w życiu bym się nie spodziewała że to tyle potrwa a już na pewno nie spodziewałabym się, że doświadczę dwóch wczesnych poronień praktycznie pod rząd to wypadałoby żebym siebie karciła za to, że nie zaczęłam starania wcześniej. A przecież mogłam. Tylko, że po prostu nie czuję tego. Ja czuję, że teraz, właśnie teraz jest mój czas. 3/4 lata temu dla mnie był czas na inne rzeczy- podróże, rozwój zawodowy, ja też już przeżyłam przebranżowienie i to dwa razy, rozwój pasji.
    Dam wam jeszcze perspektywę mojej mamy, która urodziła mnie bardzo młodo a moje rodzeństwo po 30 i sama mi powiedziała, że z perspektywy czasu była za młoda i w młodości urodziła sobie przyjaciółkę czyli mnie a to prawdziwe, dojrzałe rodzicielstwo przyszło dopiero z kolejnymi dziećmi jak była już starsza. Także każdy ma swój czas.

    Darrika, Mardotka, drewkowa9494, Lena93, cysterka95, Loraa lubią tę wiadomość

    👩🏼&👨🏽 30 &🐶 2
    9 cs o pierwsze 👶🏼 🤞🏼acard 75 💊
    2024 ciąża biochemiczna x2 💔💔
    2025 jest nasz ✨
    🧬mutacja MTHFR hetero
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3317 5660

    Wysłany: 16 stycznia, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Runnerka wrote:
    Co do wieku - ja siebie bardzo winie, że tak późno się zdecydowałam. Ja się zdecydowałam, bo mąż to chciał już lat temu. Ale nie ukrywam, nie czułam się gotowa, głównie z egositczhych pobudek - lubiłam swoje wygodne życie. Później jeszcze doszła kwestia niestabilnej sytuacji w pracy, bałam się, że nie będę miała gdzie wrócić bo była zapowiedź redukcji etatów.
    Teraz tak sobie myślę, że to kara za zwlekanie i za to, że wyżej stawiałam pracę i swoją wygodę.

    Ogólnie to właśnie wróciłam z monitoringu po IUI - jak zwykle wszystko ok, nasienie było super, pęcherzyk pękł, endometrium nadal grube, widać było jak jest nasycone progesteronem 🙂 nie pozostaje nic innego jak czekać na rezultaty ⏳

    Nie obwiniaj się kochana naprawdę, trzymajmy się tego, że podejmujemy decyzję kiedy jesteśmy gotowe bo tak było, poczułaś się gotowa i to najważniejsze. Wiadomo, że to obwinianie się już mamy w genach często, ale trzeba walczyć z tym, lepiej podjąć decyzję późno, ale świadomie niż pod presją i szybciej a potem żałować.

    No to wszystko obiecująco wygląda czekamy zatem na rezultaty i mocne kciuki za dwie kreski 🤞🤞🤞

    Runnerka, Belia lubią tę wiadomość

    33👧 37🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    11 cs!🤞⏳️do marca

    💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen

    🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
    🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
    🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
    8dpo - prog + estradiol✅️
    Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️
‹‹ 123 124 125 126 127 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ