Chcę jednego w Nowym Roku 🎇 Ciebie mieć u swego boku 👩🏻🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie od dłuższego czasu zastanawia... Co to znaczy foczkowanie? 🤣
Zamówiłam sobie termometr owulacyjny i testy a tu przesyłka się opóźniła, teraz długi weekend i pewnie już po owulacji będzie jak dostanę paczkę, teoretycznie w poniedziałek owulacja 🙄♀️'95 ♂️ '92
🧒 04.2018
💔 04.2024 cb
⏸️ 18.02.2025
04.03.2025 beta 5369,00
11.03.2025 pierwsza wizyta wg OM 7+1 -
Ja strasznie nie lubię, tych „ludowych mądrości”, ja wątpię, że ktoś udzielający się tutaj, monitorujący swój cykl i to często z pomocą medyczną — odpuści…
Z resztą starając się o pierwsze dziecko, gdy to slyszałam, to w pierwszym okresie łzy napływały mi do oczu, później już się wkurzałam, bo czułam, że niby z tym kimś gadam, a on mnie nie rozumie rzucając takim tekstem. I tak se wydaje tysiące na lekarzy, badania i leki a wystarczy odpuścić 😅
Sorry ale trochę mnie ten tekst zapala 😉
Chochlik12, Olisska, siesiepy, almost.there, hakorośl, Tarisal, Deyansu, karczoch321, angieDream, DreamBee, Slava lubią tę wiadomość
-
Pdes wrote:Mnie od dłuższego czasu zastanawia... Co to znaczy foczkowanie? 🤣
Zamówiłam sobie termometr owulacyjny i testy a tu przesyłka się opóźniła, teraz długi weekend i pewnie już po owulacji będzie jak dostanę paczkę, teoretycznie w poniedziałek owulacja 🙄
Foczkowanie to leżenie na brzuchu po serduszkowaniu, jak foczka 🙃
Ja raczej stosuje standardowy „leżing”Deyansu lubi tę wiadomość
-
siesiepy wrote:Po poronieniu wiele osob w ramach pocieszenia mówiło mi że zaraz zajde w kolejną ciążę, bo ktoś poronil i zaraz był w drugiej! Działa jak widać: jak odpuszczanie, foczkowanie, leżenie z nogami w górze czy inne kubeczki fertilily. 😁 No chyba że to ja jestem tak skrajnie do dupy przypadkiem że zawsze zgarniamy najgorsze procenty z wszystkich szans i niczego nie łapię. 😎
W pełni Cię rozumiem. Odpuszczenie może działać w przypadku niektórych osób. Ale każda z nas jest inna, więc nie ma złotego środka.
U mnie w pierwszym roku dwa bio-chemy, a w drugim roku nawet minimalnego zalążka powodzenia. Ale to był najbardziej wyczerpujący rok opieki nad dziadkiem i moja ówczesna terapeutka postawiła teorie, że może mój mózg blokuje wszelkie próby, bo "nie mam już miejsca na kolejną osobę do opieki". Ale z racji wieku się nie poddawałam.
Chociaż bardziej myślę, że to długie miesiące nieregularnego snu, jedzenia (odstresowe problemy żołądkowe) i przepracowania (dalej ciągnęłam pełen etat, bo przecież "zaraz zajdę w ciążę", więc zamiast mnie, etat zredukował mąż, by wyrobić się z codzienną opieką).
Czyli podsumowując: Kij wie - próbuje wszystkiego 😅
Tylko na odpuszczenie jeszcze gotowa nie jestem, chociaż rozumiem, że dla niektórych osób, to może być najlepsze rozwiązanie. (Ale jak stwierdzić, dla których?!?)Paluszek007, Deyansu lubią tę wiadomość
👱37 🧔42 + 😺😺
Starania od 02.2023
05.2023 - 5t 💔
08.2023 - 6t 💔
02.2024 - pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności
04.2024 - diagnoza trombofilii (PAI-1 i MTHFR [homo])
____________
11 i 12.2024 - cykl stymulowany + Neoparin 40 + Acard75 ❌
01.2025 - przerwa na walkę z torbielą 🥲
02.2025 - wyleczone! cykl stymulowany + Neoparin 40 + Acard75 ❌
03.2025 - cykl naturalny + Acard75
"I to kiedyś minie..." -
Ale dziewczyny nie denerwujcie się na mnie. Przecież ja nikomu nie każe odpuszczać. Napisałam tylko ze tak MOŻE być a nie ze będzie.
Wiem że 'odpuscic' nie jest łatwo bo sama pewnie też bym nie umiała znając siebie. Ale wiecie jak to sie często mówi serce jedno rozum drugie.
Sercem nie odpuściła bym pewnie jak Wy i to jest ok jak komuś na czymś zalezy
Mimo że rozum by podpowiadał mi że im bardziej cisnę to może nie jest ok.
Jak we wszystko w życiu na dwoje babka wróżyła.
@aszin też fajnie napisała foczkowanie może być tak samo skuteczne jak odpuszczanie świece i inne tego typu. Wszystko zależy od człowieka. Skoro tam dziewczyna napisała że luzują to widocznie ona tego potrzebuje i moje słowa były skierowane stricte do niej a nie do wszystkich. A nóż jej odpuszczenie pomoze
I nie ma co się zaraz denerwowacWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 22:32
Deyansu, DreamBee lubią tę wiadomość
🧔 35 🧑🦱 35
👶 2022 (4cs)
4cs ➡️ 29.12.24 ⏸️ (12DPO)
🩺15.01 (6+1) jagoda CRL 4.8mm + ❤️
🩺05.02 (9+2) jeżyna CRL 2.66cm
🩺07.03 (13+4) limonka CRL 8cm
🩺02.04 (17+3)
27.02 USG (12+3) figa CRL 5.95cm
24.02 test genetyczny (12+1) 🆗 - niskie ryzyka, płeć 💙
20.02 PAPPA+Beta (11+4) 🆗 - niskie ryzyka
01.2025 endokrynolog & cytologia🆗
11.2024 USG piersi 🆗
Niedoczynność tarczycy
-
U mnie dziś w ogóle szpital na całego, mały chory, ma kaszel i katar, stary chory, tylko ja oczywiście zostałam
do ogarnięcia tego burdelu 🙃
Tak mi żal, bo mamy nowe sanki, mały miałby szansę je pierwszy raz wykorzystać a tu lipa…
No ale cóż trudno, byle by jakoś przetrwać tę noc i w miarę się wyspać 🫣 -
aszin wrote:Wiecie co, ja myślę, że to „odpuszczenie” ma taką samą skuteczność jak „foczkowanie”. Jakiejś parze akurat się wtedy udało i rozpowiadają, że to jest złoty środek i patent na sukces. No ja w to nie wierzę. Moim zdaniem, choć może się mylę, zajście w ciążę w cyklu na luzie jest efektem wielomiesięcznych starań, leków i wielu innych działań.
Przy tych wszystkich "metodach" ja od dłuższego czasu uważam, że to tylko zbieg okoliczności 🙈Paluszek007, aszin, Pogubiona, Kaliope, Siasi, Olisska, siesiepy, brilka, Olalexa, Deyansu, DreamBee, Slava lubią tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle -stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
📆 Kalendarz wizyt
10/03 - ginekolog
12/03 - USG tarczycy
13/03 - endokrynolog
-
Darka101 wrote:Foczkowanie to leżenie na brzuchu po serduszkowaniu, jak foczka 🙃
Ja raczej stosuje standardowy „leżing”
U mnie "świeca" tylko nie za długo, bo zawsze po 🎆 chce mi się bardzo siku 😅Darka101, Deyansu lubią tę wiadomość
👱37 🧔42 + 😺😺
Starania od 02.2023
05.2023 - 5t 💔
08.2023 - 6t 💔
02.2024 - pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności
04.2024 - diagnoza trombofilii (PAI-1 i MTHFR [homo])
____________
11 i 12.2024 - cykl stymulowany + Neoparin 40 + Acard75 ❌
01.2025 - przerwa na walkę z torbielą 🥲
02.2025 - wyleczone! cykl stymulowany + Neoparin 40 + Acard75 ❌
03.2025 - cykl naturalny + Acard75
"I to kiedyś minie..." -
Paluszek007 wrote:Ale dziewczyny nie denerwujcie się na mnie. Przecież ja nikomu nie każe odpuszczać. Napisałam tylko ze tak MOŻE być a nie ze będzie.
Wiem że 'odpuscic' nie jest łatwo bo sama pewnie też bym nie umiała znając siebie. Ale wiecie jak to sie często mówi serce jedno rozum drugie.
Sercem nie odpuściła bym pewnie jak Wy i to jest ok jak komuś na czymś zalezy
Mimo że rozum by podpowiadał mi że im bardziej cisnę to może nie jest ok.
Jak we ws, ystko w życiu na dwoje babka wróżyła.
@aszin też fajnie napisała foczkowanie może być tak samo skuteczne jak odpuszczanie świecie i inne tego typu. Wszystko zależy od człowieka. Skoro tam dziewczyna napisała że luzują to widocznie ona tego potrzebuje i moje słowa były skierowane stricte do niej a nie do wszystkich. A nóż jej odpuszczenie pomoze
I nie ma co się zaraz denerwowac
Paluszku nikt się nie denerwuje ☺️, forum jest po to żeby swoje emocje wyrazić, jak nie ma komu obok 😅 ale luz przecież 😉 wiadomo, że miałaś co innego na myślisiesiepy, Deyansu, DreamBee lubią tę wiadomość
-
Mi teściowa ostatnio powiedziała może musisz odpuścić to wtedy zaskoczy 🤣 olałam i nie skomentowałam bo mi się nawet nie chciało😅
Ja w ogóle mam istotnio taki poziom zobojętnienia, że siebie samej nie poznaje 🤭 ale gram sobie w wolnych chwilach i bardzo mnie to odpręża, taka ucieczka w ten wikiński świąt, misje i budowanie własnej wiochy 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 22:33
Pogubiona, kitka_, Siasi, CrazyDaisy, Ona_39, Deyansu, hakorośl, DreamBee, Slava lubią tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs!🤞⏳️do marca
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Pogubiona wrote:U mnie "świeca" tylko nie za długo, bo zawsze po 🎆 chce mi się bardzo siku 😅
Przy staraniach o pierwszą ciąże to robiłam 😅 ale zaszłam jak leżałam po prostu, więc teraz to robię.
Moja lekarka głównie mówiła, żeby właśnie nie iść siusiac od razu (odczekać chociaż 20 min) i nie myć się za ostro, tylko lekko podmyć 🙂, wiem że czasem ciężko z tym sikaniem.Pogubiona, Deyansu, DreamBee lubią tę wiadomość
-
@Suzie, Ad. przypadku to się zgadzam!
Na ostatnim monitoringu badała mnie inna Pani doktor. Byłam mega optymistycznie nastawiona (Wigilijny poranek) i próbowała mnie delikatnie "ostudzić" mówiąc, że u całkowicie zdrowych par szanse na powodzenie w każdym cyklu to tylko 15%. Są ludzie zachodzący w ciążę nawet stosując antykoncepty, a są ludzie starający się od lat.
Niestety, życie jest piękne, proste i sprawiedliwe tylko w bajkach Disneya.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 22:38
White1, Suzie, Deyansu, DreamBee lubią tę wiadomość
👱37 🧔42 + 😺😺
Starania od 02.2023
05.2023 - 5t 💔
08.2023 - 6t 💔
02.2024 - pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności
04.2024 - diagnoza trombofilii (PAI-1 i MTHFR [homo])
____________
11 i 12.2024 - cykl stymulowany + Neoparin 40 + Acard75 ❌
01.2025 - przerwa na walkę z torbielą 🥲
02.2025 - wyleczone! cykl stymulowany + Neoparin 40 + Acard75 ❌
03.2025 - cykl naturalny + Acard75
"I to kiedyś minie..." -
Darka101 wrote:U mnie dziś w ogóle szpital na całego, mały chory, ma kaszel i katar, stary chory, tylko ja oczywiście zostałam
do ogarnięcia tego burdelu 🙃
Tak mi żal, bo mamy nowe sanki, mały miałby szansę je pierwszy raz wykorzystać a tu lipa…
No ale cóż trudno, byle by jakoś przetrwać tę noc i w miarę się wyspać 🫣
no i właśnie wiem i rozumiem zasadność przebywania na forum. Też tu jestem dlatego że mogę się wyżalić, wylać emocje jak nie mam komu obok. Wiem też że niektórym dziewczynom jest 'smutniej' że tyle czasu i nie wychodzi i przyznam szczerze że cholernie mnie boli takie coś. Ludzie chcą, pragną, latami się starają i nic... A tu nagle dziewczyna co nie chciała nigdy dzieci rodzi i co gorsza oddaje oO grrrrrrr.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 22:42
Darka101, Pogubiona, Deyansu lubią tę wiadomość
🧔 35 🧑🦱 35
👶 2022 (4cs)
4cs ➡️ 29.12.24 ⏸️ (12DPO)
🩺15.01 (6+1) jagoda CRL 4.8mm + ❤️
🩺05.02 (9+2) jeżyna CRL 2.66cm
🩺07.03 (13+4) limonka CRL 8cm
🩺02.04 (17+3)
27.02 USG (12+3) figa CRL 5.95cm
24.02 test genetyczny (12+1) 🆗 - niskie ryzyka, płeć 💙
20.02 PAPPA+Beta (11+4) 🆗 - niskie ryzyka
01.2025 endokrynolog & cytologia🆗
11.2024 USG piersi 🆗
Niedoczynność tarczycy
-
Co do odpuszczania, zrelaksowania...
https://www.instagram.com/reel/DDnREosSmC7/?igsh=aGZudm14a3h6dGV4
Ja to tylko tu zostawię 😅
Radę samą w sobie rozumiem i wiem że wynika z dobrych intencji, luz 😀 ale jako PCOSka która własnych owulacji prawie nie ma doskonale rozumiem jak to może działać na takie osoby jak siesiepySuzie, Paluszek007, kitka_, siesiepy, almost.there, Mstka, Deyansu, DreamBee, Slava lubią tę wiadomość
👫 29 & 30
starania na luzie od 01.2024
z pomocą medyczną od 08.2024
👩🏻PCOS + IO + niedoczynność
💊 Euthyrox + Glucophage + dieta z niskim IG + suple
▪️naturalne cykle b. długie - 70 dni, częsty brak owulacji
▪️prawy jajowód niedrożny
🧬 PAI1 hetero, V R2 hetero
🧔🏼obniżone parametry nasienia listopad 2024 ➡️ luty 2025 pogorszenie wyników
- Pentohexal + wór supli
- ŻPN II st.
📆 kwiecień - operacja
__________________
Badania I etapu i większość II ✅
MUCHa, biocenoza - czysto ✅
stymulacja Lametta + Ovitrelle 💉 + duphaston + utrogestan
🔹1 cs (sierpień) - LUF
🔹2, 3 cs ❌
🔹4 cs - bezowulacyjny + badania
🔹styczeń - torbiel, przesunięty cykl + drożność
🔹luty - 5 cs - podwójna owulacja ❌
🔹obecnie - przerwa, głębsza diagnostyka -
Dyskusja o odpuszczaniu przypomina mi czasy kiedy byłam singielką. Jak chciałam wsparcia od przyjaciółek i takiej przestrzeni do pomarudzenia, że kurczę chcę mieć związek a znowu nie wychodzi, to dostawałam w zamian: ODPUŚĆ TO NA BANK KTOŚ SIĘ ZNAJDZIE. Jak mnie to w@urwialo!
No i wiadomo, że to zupełnie inna, niemedyczna kwestia, ale bardzo źle się czułam, po takim komentarzu, bo rozumiałam go tak, że przyczyną miłosnych niepowodzeń są moje pragnienia. Dobrze radziłam sobie z byciem singielką, miałam i mam pasję i znajomych, ale taki komentarz od razu robił ze mnie „szaloną desperatkę”. Nie da się wyłączyć pragnień, a najgorszy etap to jest ten kiedy zaczynamy się obwiniać, że czegoś/kogoś pragniemy.
Koniec końców partnera znalazłam na Tinderze. Gdybym odpuściła to pewnie nie byłoby mnie na tym forum teraz. Spędzałabym czas wieczorami oglądając sama netflixa i wmawiając sobie, że nikogo nie potrzebuje.
kitka_, Gienia40, Chochlik12, Siasi, almost.there, Darka101, Deyansu, AnMiPe, Dahlia, izzou97, hakorośl, DreamBee, cysterka95, Lisik lubią tę wiadomość
Starania od 9/24
👩 33
👦 32
👩 wszystkie badania ok poza FSH 9,8 (do sprawdzenia)
zdrowy tryb życia, zioła ojca sroki, suplementy: d1000, omegamedstart, wit c, b12
szczęśliwa wegetariańska para 🩷 -
Dziewczyny serce rośnie, jak się widzi wyniki Waszych bet ❤️🫶 jakoś tak mi się humor poprawił
Deyansu, hakorośl lubią tę wiadomość
Ja: 35, on: 34
✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
📍AMH 22 ng/ml
📍PCOS- brak samoistnej owulacji i menstruacji
📍hiperandrogenizm
📍przebyta infekcja C.Trachomatis
📍hiperplazja endometrium
❌ Lewy jajowód niedrożny
❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
✅ Usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
💉4 cykle gonadotropiny + Ovitrelle ❌ -
A to ja pociągnę dyskusje i zadam przewrotne pytanie, co to znaczy odpuść?
Nie mysl? A da sie tak? Jak ktoś czegoś pragnie?
Nie rob testów, monitoringow, nie mierz temperatury? I co to zmieni?
Ja np. jestem typem człowieka analitycznego, co wpisuje sie również w moj zawód.
Ja moge robić nic, ale nie umiem przestać pamiętać, kiedy mam dostać okres, bo to leży w mojej naturze, ze wiem, kiedy i co ma być. Nie umiem przejść obojętnie obok tego, ze mam ochotę na zabawe akurat wtedy, kiedy przypada owu, bo tak to natura stworzyła.
Poza grudniem zeszłego roku nigdy się nie nakręcałam, zawsze z nadzieją, ale nigdy z pewnością nie przechodziłam swoich cykli, ze bede w ciazy. I co mi to dalo? Nic.
Poza tym, zgadzam sie z siesiepy - przybijam piątkę w związku ze statystykami - bo ja musze brać leki od owulacji, więc siłą rzeczy muszę wiedzieć, kiedy ja mam i gdy sie kończą, muszę zrobić test. No i u mnie te minelo pol roku od straty, a jednak nic sie nie zadziało. To jak mam nie myśleć?
Reasumując, bo to nie jest zaden atak do nikogo, ale odpuścić moze ktoś, kto nie ma wokol siebie chyba tych wszystkich rzeczy, chorob, lekow, od które to wszystko jest zalezne.Siasi, Saule, siesiepy, Darka101, Majlen, brilka, CrazyDaisy, Tarisal, Deyansu, Darrika, DreamBee lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Paluszek007 wrote:Skoro tam dziewczyna napisała że luzują to widocznie ona tego potrzebuje i moje słowa były skierowane stricte do niej a nie do wszystkich. A nóż jej odpuszczenie pomoze
I nie ma co się zaraz denerwowac
Spokojnie Paluszku nikt się nie denerwuje, czasem są potrzebne takie dyskusje. Ja to pisałam w kontekście że chce wyluzować, zająć głowę czymś innym i nie myśleć codziennie który mam dzień cyklu czy jakie mam objawy nowe, bo po grudniowym zderzeniu ze ścianą, chce wejść w nowy rok z innym nastawieniem. Zajmiemy się budową domu w tym roku to też myślę, że bardziej będę na tym skupiać myśli, ale no nie odpuszczamy starań, nadal będę brać suple i pewnie robić testy owu. Natomiast podjęliśmy decyzję, ze na pewno nie chcemy tych starań wprowadzać na wyższy level, typu klinika niepłodności, stymulacje monitoringi, po staraniach 2,5 roku o pierwsze dziecko mam tego serdecznie dość i mega współczuję wszystkim dziewczynom które przechodzą to samo . Mąż jeszcze ewentualnie powtórzy badania nasienia, jeśli dalej będą niepowodzenia. Liczę że jeśli udało się raz zajść z jednym drożnym jajowodem to teraz mamy dwa razy większe szanse z dwoma. Może sobie ktoś myśleć , że pewnie tak bardzo nie chce zajść w ciążę skoro odpuszam i się nie chce dalej diagnozować, ale mnie to strasznie wtedy przeoralo psychicznie i byłam o włos od powrotu do depresji, więc chciałabym sobie tego wszystkiego znowu oszczędzić.
Bardzo dobrze rozumiem jak ten tekst z odpuszczaniem działa zapalnie 💣🤡 no niestety nie da się, jesli trzeba ciagle robić jakieś badania, testy, wizyty, zastrzyki, leki.
Niedawno mi zapadł strasznie w głowie tekst jakiejś ciotki, że kiedy drugie dziecko bo jedno to jak sierota 🤡🤡 kurw…. Ja jestem mega wdzięczna, że chociaż ta jedną moją „sierotą „ się mogę cieszyć .Siasi, siesiepy, almost.there, Darka101, Deyansu, Darrika, Paluszek007, Lavenda, DreamBee, cysterka95 lubią tę wiadomość
2021-laparoskopia, jeden niedrożny jajowód
2022 - 👶🏼 nasz mały cud po 30 cs
•niedoczynność tarczycy
09.24 - TSH 3,09
11.24 - TSH 1,26 🙌
09.24- HSG oba jajowody drożne
Aktualnie 15 cs o rodzeństwo 🙌 -
Co do odpuszczania. Jeśli ktoś świadomie pragnie dziecka to raczej odpuścić się nie da. U mnie DOPIERO 7cs a mam wrażenie, że przez te 7 miesięcy nie było dnia żebym o tym nie myślała, nie analizowała, nie planowała wolnego czy urlopu pod owu. Więc nie chcę sobie wyobrażać jak to będzie jeśli potrwa to dwa, trzy lata jak u wielu z Was. A, że jestem świadoma to wiem, że tak może być.
Druga sprawa z tym odpuszczeniem. Dziś właśnie od mamy usłyszałam „nie nakręcaj się, odpuść, nie myśl tak o tym”. Oczywiście chciała dobrze ale jak jej powiedziałam, że tak się nie da i dałam argumenty to po prostu uciela temat. Jest najlepsza na świecie, ale ona pierwsze dziecko urodziła w wieku 19lat i problemów z płodnością nie miała bo każde dziecko to „wpadka” więc mam wrażenie, że to jedyny aspekt życia w którym mnie nie rozumie. Nie mam pretensji, ale myślę, że jeśli ktoś czegoś nie przeżył to łatwo się doradza, nakierowuje i daje mądre rady. A życie życiem.
I ostatnie w tym wywodzie jeśli bym o tym nie myślała to żyłabym w przekonaniu że owu mam między 12-14 dniem i przez pierwsze cykle tak też było serduszkowne, a ostatnie dwa cykle to owulka w 18dc.Olisska, almost.there, Darka101, Deyansu, Darrika, DreamBee lubią tę wiadomość
🧩 10cs o brakującego puzzelka. To będzie nasz cykl 🫵 6.03
⏸️x0
✅ szczęśliwa żona
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
⚠️ "W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzeczy: miłość, naukę i spełnianie marzeń" -
Siasi! O to to! Moja mama też tak mowila.. Dopoki nie dowiedziała się, ze mam trombofilie. Poczytała i zobaczyła sama, jaki to ma wpływ. Nigdy więcej od niej nie słyszałam tego tekstu i bylam cholernie szczęśliwa, ze zaangazowala sie na tyle, żeby samej poszukać informacji.
Siasi, Deyansu lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1)