Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Poziomka6 wrote:Ja w sumie to już w nic nie wierzę. Za wiele razy odmawiałam sobie rzeczy licząc, że akurat może coś mi pomoże. Już nie chce z niczego rezygnować z nadzieją, że coś sprawi, że będę w ciąży.
poziomko i tu chyba masz rację, jak ma byccto będzie. Ja juz tyle rzeczy probowalam... Ostatnio czyralam historię, ze dziewczyna nie mogła zajsc w ciążę. Kilka lat to twalo, znajoma dala jej sprawdzony sposob, zeby codziennie gotowac cebule w wodzie a potem tą wodę pic. Dziewczyna tak zrobila i po miesiacu zaszla! Uwierzcie mi ze chcialam probowac, ale jak.maz mnie wysmial, to się otrzepalam i wrocilo logiczne myslenieNuch2, Poziomka6, Turkusowa90, maya lubią tę wiadomość
Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
Nuch2 wrote:Tez bym pewnie chciala sprobowac
hahaha, no mówię Wam ja juz wodę do garnka nalewac chcialam bo co mi szkodzi. Uzywamy tez lubrykantu baby start, bo kolezanka znajomej po nim zaszla, nogi do gory po stosunku byly, kupilam nawet kubeczek menstryacyjny bo jest watek ze dziewczyny uzyly po staraniach i zaszly ( nie uzylam nawet), kupilismy mieszkanie to myslalam, ze jak skupię się na urzadzaniu to znajdę ( nie zaszlam), nawet acard bralam na implantacje, ale nic się nie zagniezdzilo 🤔🤔🤔Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
Sarita35 wrote:hahaha, no mówię Wam ja juz wodę do garnka nalewac chcialam bo co mi szkodzi. Uzywamy tez lubrykantu baby start, bo kolezanka znajomej po nim zaszla, nogi do gory po stosunku byly, kupilam nawet kubeczek menstryacyjny bo jest watek ze dziewczyny uzyly po staraniach i zaszly ( nie uzylam nawet), kupilismy mieszkanie to myslalam, ze jak skupię się na urzadzaniu to znajdę ( nie zaszlam), nawet acard bralam na implantacje, ale nic się nie zagniezdzilo 🤔🤔🤔Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Poziomka6 wrote:Ja też czytałam o kubeczku menstruacyjnym, że pomaga w zajściu. Już już miałam kupić, ale kurde przecież IUI nie pomogło to ma pomóc kubeczek?
ja kupilam, ale wlasnie tez sobie przemyslalam i lezy nieodpakowany nawet. Teraz juz w nic nie wierzę, jedynie męża suplementuję. Moze cos podskoczy.Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
nick nieaktualnySarita35 wrote:nie wiemy w jakim stopniu, urolog nie mowil, a maz w stresie nie zapytal. Slyszalam wlasnie ze same zylaki moga powodowac te leukocyty, ale wiecie jak jest ja jeszcze liczę na to, ze bedzie inna przyczyna i wyleczymy leukocyty i nagle morfologia urosnie do 10 proc.
Sarita nie chce Cię martwić i dokładać smutkow ale ja na Twoim miejscu nie zwlekałabym z zabiegiem na ŻPN bo może się tylko pogarszać. Piszę Ci to na własnym przykładzie bo mojego męża też to dotyczyło i z czasem niestety ale było tylko gorzej. Żadne suple tu nie pomogą jeśli już są żylaki -
Iskierka87 wrote:Sarita nie chce Cię martwić i dokładać smutkow ale ja na Twoim miejscu nie zwlekałabym z zabiegiem na ŻPN bo może się tylko pogarszać. Piszę Ci to na własnym przykładzie bo mojego męża też to dotyczyło i z czasem niestety ale było tylko gorzej. Żadne suple tu nie pomogą jeśli już są żylaki
Iskierko wiem, ze raczej nas to nie minie Chcemy zasięgnąć drugiej opinii, dowiedziec się co i jak. Mamy swiadomosc, ze trzeba zrobic zabieg. Poki co 2 lekarzy nam mowilo, ze nie ma gwarancji ze po operacji się polepszy i tego się boję, ale wiem ze masz rację. Jak Twoj maz zniósł te dwa zabiegi? Twardziel z niego chyba, nie?Iskierka87 lubi tę wiadomość
Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
nick nieaktualnySarita u nas był już 3 stopień więc ostatni dzwonek na zrobienie zabiegu bo już było poważnie. Bolały go jądra i żylaki były widoczne gołym okiem, nie trzeba było się przyglądać nawet. Pierwszy zabieg był przez pępek ale to był nowoczesny jakiś i próba sprawdzenia się lekarza więc tutaj nie było nawet efektu poprawy a tylko czas zmarnowany bo od razu było trzeba zrobić nam laparo no ale za drugim razem poszło wszystko ok. Powiem Ci że mój mąż zniósł ogólnie dobrze oba zabiegi bo nawet nie chciał brać przeciwbólowych. Jedyne co nas martwiło to opuchlizna bo dosyć długo się utrzymywała ale lekarz mówił że tak może się utrzymywać nawet do pół roku od zabiegu. Nam też nie gwarantowali poprawy ale musieliśmy to zrobić bo ból byl nieznośny. Grunt to dobry lekarz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 16:50
Sarita35 lubi tę wiadomość
-
Iskierka87 wrote:Sarita u nas był już 3 stopień więc ostatni dzwonek na zrobienie zabiegu bo już było poważnie. Bolały go jądra i żylaki były widoczne gołym okiem, nie trzeba było się przyglądać nawet. Pierwszy zabieg był przez pępek ale to był nowoczesny jakiś i próba sprawdzenia się lekarza więc tutaj nie było nawet efektu poprawy a tylko czas zmarnowany bo od razu było trzeba zrobić nam laparo no ale za drugim razem poszło wszystko ok. Powiem Ci że mój mąż zniósł ogólnie dobrze oba zabiegi bo nawet nie chciał brać przeciwbólowych. Jedyne co nas martwiło to opuchlizna bo dosyć długo się utrzymywała ale lekarz mówił że tak może się utrzymywać nawet do pół roku od zabiegu. Nam też nie gwarantowali poprawy ale musieliśmy to zrobić bo ból byl nieznośny. Grunt to dobry lekarz
U nas nie sa az tak zaawansowane. Golym okiem, nie widac. Mojego nic nie boli i dowiedzielismy się dopiero na usg. Brrr az mnie ciarki przeszly jak napisalas o opuchliznie. Masz rację grunt to zaufany lekarz.
Myslisz, ze u Was jest inna przyczyna nieplodnosci niz te zylaki? Robiliscie tez dodatkowe badania nasienia po zabiegu? Np mar lub hba?Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
nick nieaktualnySarita35 wrote:U nas nie sa az tak zaawansowane. Golym okiem, nie widac. Mojego nic nie boli i dowiedzielismy się dopiero na usg. Brrr az mnie ciarki przeszly jak napisalas o opuchliznie. Masz rację grunt to zaufany lekarz.
Myslisz, ze u Was jest inna przyczyna nieplodnosci niz te zylaki? Robiliscie tez dodatkowe badania nasienia po zabiegu? Np mar lub hba?
Sarita myślę że coś jest po mojej stronie raczej ale też przeszlam operacje usunięcia mięśniaka i myślałam że to mógł być problem ale jak widać coś jeszcze jest czego nie wiem. O tych badaniach chyba już kilka razy pisałam że nie robiliśmy 😂
W nowym roku startujemy z iui -
Iskierko a moze teraz potrzeba juz tylko czasu, zeby zaskoczyc? Przeciez nie mozemy miec tylu "problemow medycznych". Wkurza mnie to ze czlowiek jedno wyleczy a tu juz kolejny problem, a potem nastepny i tak ciągle cos... Mozna się diagnozowac bez konca
Iskierka87 lubi tę wiadomość
Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
nick nieaktualnySarita mój ginekolog wierzy że uda się naturalnie i dał mi czas do wakacji ale ja już nie chce tyle czekać i dlatego decyduje się w nowym roku z iui startować. Zgadzam się z Tobą ciągle coś i czas leci jak szalony a ciąży brak ech...
Sarita35 lubi tę wiadomość
-
Iskierka87 wrote:Sarita mój ginekolog wierzy że uda się naturalnie i dał mi czas do wakacji ale ja już nie chce tyle czekać i dlatego decyduje się w nowym roku z iui startować. Zgadzam się z Tobą ciągle coś i czas leci jak szalony a ciąży brak ech...
Rozumiem Cię. Nie czekaj tylko dzialaj. Ciągle tylko na cos czekamy, a czas niestety leci. Trzeba szczesciu trochę pomóc
Iskierka87 lubi tę wiadomość
Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
Na tych kurczakach to ja się przejechałam kilka lat temu... Miałam bardzo niskie wyniki tarczycowe i endokrynolog zakazał mi na miesiąc jedzenia drobiu. Po miesiącu wyniki wzorcowe. Do teraz ograniczam drób, chociaż lubię nuggetsy😀
Dziewczyny głowa do góry! Ja postanowiłam, że jak przyjdzie teraz @ to zaczynam ćwiczyć brzuszki od nowego cyklu!Iskierka87, Nuch2 lubią tę wiadomość
30.09.2021r. Iga❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tez duzo rzeczy bralam niestetumy nie pomoglo byly ziola byl acard heparyna sterydy stymulacje hsg nawet meza faszerowalam tabsami nic nie pomoglo caly czas wierzylam ze to napewno zle robie jednak czasami bariera moze byc nie tylko taka ide w nastepnym roku ma zabieg wiec trzymajvie kciuki strasznie tego nie chcialam ale nie ma wyjscia moja lewa strona w ogole nie dziala albo znikomo prawa jest uszkodzona i to z noej glównie mam owulacje chocby skaly sraly i nie wiem jakbym najlepsze brala sumplementy to nie tego wina. Maz ponoc ma rewelacyjnw wyniki i na dodatek za dlugi okres mial wstrzemiesliwosci az 5 dni a u mnie troche tych problemów sie nazbierało.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Samosiowa88 wrote:Ja tez duzo rzeczy bralam niestetumy nie pomoglo byly ziola byl acard heparyna sterydy stymulacje hsg nawet meza faszerowalam tabsami nic nie pomoglo caly czas wierzylam ze to napewno zle robie jednak czasami bariera moze byc nie tylko taka ide w nastepnym roku ma zabieg wiec trzymajvie kciuki strasznie tego nie chcialam ale nie ma wyjscia moja lewa strona w ogole nie dziala albo znikomo prawa jest uszkodzona i to z noej glównie mam owulacje chocby skaly sraly i nie wiem jakbym najlepsze brala sumplementy to nie tego wina. Maz ponoc ma rewelacyjnw wyniki i na dodatek za dlugi okres mial wstrzemiesliwosci az 5 dni a u mnie troche tych problemów sie nazbierało.Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34