X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ciężkie chwile, długie starania
Odpowiedz

Ciężkie chwile, długie starania

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2020, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 19:57

  • adu Autorytet
    Postów: 1639 1576

    Wysłany: 16 września 2020, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiaa, niee, zabieg to był dwa miesiące temu, to juz nie to. Bardziej sobie wole kyslec, ze moze to jakieś owulacyjne albo nie wiem, za mocno czy cos..

    Mam nadzieje, ze Twoja @ przyjdzie s terminie. Albo w ogóle:))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 08:03

    👧 07.2021
    03.12 bhcg 123
    03.01 mamy dwa ♥️♥️🙈 2k2o
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2020, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adu może plamienie owulacyjne, albo faktycznie za mocno szaleliście 😁

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2020, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierdziu. Dawno nie miałam tak długiego cyklu 😠 popatrzyłam w kalendarz o na przestrzeni ostatniego pół roku cykle miałam 27-28 dni. Ze 2 29 dni, ale wtedy brałam progi i po odstawieniu trochę schodziło.

    W tym cyklu zagubiona owulka i teraz jeszcze zagubiony okres. Wspaniale. A na piątek jestem umówiona do swojego dr 🤦🏼‍♀️

  • adu Autorytet
    Postów: 1639 1576

    Wysłany: 16 września 2020, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepy, moze tak.. oby. Ja po prostu od razu panikuje, bo juz nie zniosę kolejnego polipa. 😖 Mam nadzieje, ze ro sie nie powtorzy, a jak się w przyszlym cyklu powtorzy to wtedy pojde dk lekarza.

    Co do Twojego cyklu yo faktycznie w kulki sobie leci :/ a może skocz na bete?

    👧 07.2021
    03.12 bhcg 123
    03.01 mamy dwa ♥️♥️🙈 2k2o
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2020, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adu szkoda mi 50 zeta, żeby zobaczyć, że negatywna. Codziennie sikam na testy 🤣 one nie pozostawiają złudzeń 🤷🏼‍♀️

  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 16 września 2020, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś zrobiłam test i biel aż razi. Od razu przeliczyłam sobie kiedy będę miała 9-10dc i zadzwoniłam do kliniki, oczywiście najlepsze terminy już zaklepane na 2tyg, w ogóle mój gin ma wtorki wolne, a ja kończę wcześnie, poniedziałki w ogóle mi nie pasują w piątki ma do 13 masakra umówiłam się na środę 29.09. tuż przed moją pracą. Może w razie co ktoś mnie zastąpi. Ale zaczynam myśleć o zmianie kliniki jak w tym miesiącu się nie uda. Terminy powinny być popołudniowe. A tu do 17 czy 16.30.

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2020, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Turkusowa, przykro mi :(
    Kurde naprawdę u Was tak ciężko dostać się na monit? Ja dzwoniłam w poniedziałek i chciałam na piątek i bez problemu wcisnęły. Chociaż się zastanawiam czy u innego lekarza też by tak było 🤔 mam chociaż wybór, moj dr w klinice jest 4 x w tyg do południa, i w każdy dzień w swoim gabinecie.

    Turkusowa, a u innego lekarza też by tak było? Bo to nie wiarygodne, żeby na za 2 tyg terminy były pozajmowane, rozumiem normalne wizyty ale monity?🤦🏼‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 08:52

  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 16 września 2020, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mówiłam, że monit i że 2 miesiące mi przepadły przez te terminy. Dlatego zaklepalam jeszcze piątek w razie co. Poczekam na @ i jak się coś poprzesuwa to najwyżej zadzwonię od razu do gina.

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 16 września 2020, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepy, rozumiem, że panna @ jeszcze nie zawitała? Wkurzająca sprawa z tym czekaniem, na ciążę, na owulację, na okres... A na końcu czekanie aż dziecko się zdecyduje wyjść.

    Turkusowa, nie zazdroszczę tych kombinacji z terminem do lekarza. Swego czasu leczyłam się w takim miejscu, że na porządku dziennym było odwoływanie wizyt w ostatniej wręcz chwili. Z godziny na godzinę zostawałam bez monitoringu, po zastrzykach na stymulację, bez recepty na ovitrelle. To był koszmar. Samo leczenie jest koszmarne, a tym gorsze, gdy nieustannie trzeba się martwić o termin u lekarza. Już kiedyś mówiłam, że na monitoringi powinny być wyznaczone jakieś dodatkowe okienka, bo inaczej się nie da leczyć. Obyś wszystko szczęśliwie załatwiła.

    05d4139c1832.jpg

    Sleepy, szamanka91, Marysiaaa, Turkusowa90 lubią tę wiadomość

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanku, nope 😠

    Twoja żyrafa? Świeeeeetna! 😍😍
    Wstyd mi przy Was z szydełkowaniem 🤭 znajomej szydełkuję kota i od tygodnia głowy nie mogę zakończyć 🙈

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 16 września 2020, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przez to szydełkowanie opuściłam się z czytaniem. Mam rozgrzebane książki i nie mogę ich dokończyć 😀
    U mnie najlepiej na wywołanie okresu działa myśl o tym, że może by zrobić test. Ale u Ciebie to nie zdało egzaminu. Może jakieś sexy? Podobno przyspieszają sprawę.

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2020, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe to musisz jakoś czas rozdzielić na te dwie czynności :D

    Zazwyczaj test działał w ten sposób o którym piszesz, a tymczasem mój organizm przestał na to zwracać uwagę :p

    Seksów mi się nie chce 🙈🤭

    No nie wiem, jak do jutra nie dostanę to może przed pracą pojadę na betę. Może tym się okres wystraszy 🤣
    Ale jak mówię, testy nie mogą kłamać 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 11:50

  • ŁAsica Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 16 września 2020, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry dziewczyny♥️
    Wreszcie mam wolne, nadrabiam od rana :D nie lubie waszych bialych testow :( czemu ciagle pod gorke, niech sie do ktorejs wreszcie los usmiechnie 🥺 nie moge sie napatrzec na te wasze cudowności szydelkowe 😍
    Ja juz wysiadlam z tej kolejki staraniowej, wykupilam leki i biore, ale nie mam nadzieji zadnych. Teraz jeszcze jak stary bedzie tylko na weekendy to juz w ogole dramat. Nie wiem czy tego nie rzucic wszystkiego i po prostu zyc. Moze kiedys po prostu niespodziewanie zaskoczy ot tak..
    U mnie tez jakies fanaberie, ciagle mam taki rozowy sluz, nie wiem o co chodzi, nigdy tak nie mialam..

    33lata,starania od 08.2018
    1sze IVF- stymulacja💉 od 28.05.22
    6.06 punkcja, pobrane 7, dojrzałe 4
    4 zapłodnione, 2 padły po 4 dobie
    Transfer blastki 2AA 11.06
    Beta 7dpt -1😓
    Ostatnia ❄️4AA transfer 8.08.22
    Beta 8dpt <1
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 16 września 2020, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanek wrote:
    Przez to szydełkowanie opuściłam się z czytaniem. Mam rozgrzebane książki i nie mogę ich dokończyć 😀
    U mnie najlepiej na wywołanie okresu działa myśl o tym, że może by zrobić test. Ale u Ciebie to nie zdało egzaminu. Może jakieś sexy? Podobno przyspieszają sprawę.

    to widzę, że mam swoją książkoholikową siostrę tutaj :)
    Ja też opuściłam się z czytaniem w tym roku.

    Odkąd mam czytnik to staram się przeczytać 52 książki w roku.
    A ostatnie lata miałam nawet ponad 90 :)

    W tym roku tylko 38 to nawet nie wiem czy dociągnę do 52 :/

    EDIT: żyrafa cudna :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 12:08

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 16 września 2020, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój licznik zatrzymał się na 60 książkach póki co. Ale większość z tego nabiłam na początku roku. Teraz jest słabiej 🙂

    ŁAsica, ja chyba nie w temacie. Rozumiem, że będziesz teraz miała weekendowego męża? To rzeczywiście komplikuje starania. Nie wiem na ile masz poukładaną w głowie tę sytuację, ale wygląda na to, że bardzo. Każda staraczka musi dojść do tego etapu sama, żeby móc bez żalu powiedzieć sobie, że chce żyć, a nie poświęcić się tylko staraniom. Jeśli czujesz, że to jest ten moment, to pełen szacunek. Chciałabym, jeśli kolejne zabiegi nie przyniosą skutku, też mieć w sobie tyle siły, by zdecydować z pełną świadomością konsekwencji tej decyzji, że kończę starania. Jeśli natomiast postanowisz jeszcze powalczyć, to trzymam kciuki i bardzo Ci życzę powodzenia.

    ŁAsica lubi tę wiadomość

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 16 września 2020, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanek wrote:
    Mój licznik zatrzymał się na 60 książkach póki co. Ale większość z tego nabiłam na początku roku. Teraz jest słabiej 🙂

    O to nieźle :)
    jakie gatunki książek czytasz ?

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 16 września 2020, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    O to nieźle :)
    jakie gatunki książek czytasz ?

    Zacznę od tego czego nie czytam. Nie czytam fantastyki i romasów. Czytałam sporo kryminałów, ale od pewnego czasu mam wrażenie, że się powtarzają motywy i że wszystko już było. Teraz czytam coraz więcej literatury faktu, biografii... Na wyluzowanie jakaś obyczajówka się trafi, ale w każdej musi być jakiś wątek romansowy i wtedy się wkurzam 😆 A Ty co czytasz? Może coś polecisz?

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 16 września 2020, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanek wrote:
    Zacznę od tego czego nie czytam. Nie czytam fantastyki i romasów. Czytałam sporo kryminałów, ale od pewnego czasu mam wrażenie, że się powtarzają motywy i że wszystko już było. Teraz czytam coraz więcej literatury faktu, biografii... Na wyluzowanie jakaś obyczajówka się trafi, ale w każdej musi być jakiś wątek romansowy i wtedy się wkurzam 😆 A Ty co czytasz? Może coś polecisz?

    a to ja lubię jednak romanse jako takie odmóżdżacze :P są to zazwyczaj książki nad którymi nie trzeba się skupiać :)

    Ja czytam ostatnio sporo w tematyce obozu Auschwitz. Nie książki typowo historyczne ale takie historie z perspektywy więźnia.

    Lubię też kryminały, horrory :)

    Na półce mam dużo książek Kinga, trochę Cobena, a reszta to literatura obozowa.
    Głównie jednak czytam na czytniku a teraz głównie przed snem (mam podświetlany czytnik więc stary nie drze japy "zgaś to światło!", ale nie daję rady długo czytać, bo zaraz padam.

    Z literatury faktu podobały mi się książki Pawła Reszki Mali Bogowie, obie części.
    Pawła Kapusty Agonia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 12:38

  • ŁAsica Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 16 września 2020, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanku dziekuje za te madre slowa, nie mam jeszcze az takiej pewnosci, ale juz nie chce tak zyc, doszlam do jakiejs sciany, ja wiem ze inni sie dluzej staraja i walcza ale ja chyba tak nie umiem. Stary juz sie skarzy na mnie ze on ma dosyc takiego zycia. Widze ze sie stara czasami wyciagnac mnie z dolka bo jeszcze oprocz staran mam ciezko w robocie, ale brakuje mu cierpliwosci i kazda rozmowa konczy sie wyrzutami :/ ogolnie to maz juz od 2 lat byl weekendowy ale teraz przez pare miesiecy pracowal blizej i mial mozliwosc podjechania do domu jak chcialam, kiedy bylo trzeba, i tak bardzo liczylam na ten czas bo i zaczelam brac leki immunosupresyjne itd i zawsze byl. A teraz znowu lipa :(
    Trzymam kciuki za wasze ivf, to tez juz powazna decyzja, ja mysle ze bede chciala tez kiedys sprobowac, moze za pare lat, jeszcze dam sobie czas :)

    33lata,starania od 08.2018
    1sze IVF- stymulacja💉 od 28.05.22
    6.06 punkcja, pobrane 7, dojrzałe 4
    4 zapłodnione, 2 padły po 4 dobie
    Transfer blastki 2AA 11.06
    Beta 7dpt -1😓
    Ostatnia ❄️4AA transfer 8.08.22
    Beta 8dpt <1
‹‹ 230 231 232 233 234 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ