Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
notsobadd wrote:No co za dziadostwo, ode mnie nie chce pójść, do Ciebie nie chce przyjść… zawsze nie na czas i nie w porę 🙄
Nie mów, że ci nie przeszło 🙈 -
nick nieaktualnyPaima wrote:Oj trudne emocje widać 🥺
Mama jakby nie chciała sobie dać pomóc w ogóle 🥺
Wzięła by opiekunkę, pomogłaby jej, pogadała o czymś.
Ale może mama nie może zaakceptować, że tata już jest w takim stanie?
Myślę, że moja mama jest mega zadaniowa i chciałaby wszystko ogarniać sama, nie potrafi poprosić o pomoc, ani się przyznać, że jej potrzebuje, a to pierwsza taka sytuacja, że niedość, że jej ciężko, bo sytuacja taty jest bardzo ciężka to musi przyznać, że pomoc by się przydała.. -
Marzycielka 🥳 wszystkiego najlepszego!
Notsobad kciuki ✊🏻
Pati ale duży już Franek, rośnie jak na drożdżach 😍
Prezesowa dobrze, że pogadacie z mamą bo to również dla Ciebie będzie odciążenie.
Miłego dnia ☀️
Prezesoowa, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Suzie wrote:Nie mów, że ci nie przeszło 🙈
Niby przeszło, ale nie mówię głośno, bo usłyszy i wróci 😂🤫👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
nick nieaktualnyU mnie batalia z księgową rozpoczęta. Oczywiście, że dostałam chorobowe od podstawy, a dodatkowo w mailu dostałam informacje, że mogłabym ruszyć do niej dupę, a nie pisać wiadomości, żeby później je wyciągać na zewnątrz

Edit: już mnie telepie, bo nienawidzę takich sytuacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2024, 09:12
-
notsobadd wrote:Niby przeszło, ale nie mówię głośno, bo usłyszy i wróci 😂🤫
A to dobra, to nic nie mówię 😁 -
Prezesoowa wrote:U mnie batalia z księgową rozpoczęta. Oczywiście, że dostałam chorobowe od podstawy, a dodatkowo w mailu dostałam informacje, że mogłabym ruszyć do niej dupę, a nie pisać wiadomości, żeby później je wyciągać na zewnątrz

Edit: już mnie telepie, bo nienawidzę takich sytuacji.
Co za babsko... -
Dzień dobry dziewczyny! ❤️❤️ Na pociąg zaspalam, ale obiecuje poprawę 🥹
Pati super ❤️ Franiu sobie odpoczywa 🥰
Marzycielko dużo zdrówka i spełnienia marzeń! 😘🤩🥳
Notsobadd to Twój wielki dzień! Będziemy z Tobą ❤️
Prezesowa no to niezła postawa braciszka..
Dobrze, że drugi brat coś tam ogarnie i odciąży Ciebie. Mam nadzieje, że mama zrozumie i przyjmie z akceptacją opcje zatrudnienia opiekunki. narazie mogę tylko domyśleć się, że jest to dla niej bardzo trudne.. 😕
Prezesoowa, notsobadd, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:U mnie batalia z księgową rozpoczęta. Oczywiście, że dostałam chorobowe od podstawy, a dodatkowo w mailu dostałam informacje, że mogłabym ruszyć do niej dupę, a nie pisać wiadomości, żeby później je wyciągać na zewnątrz

Edit: już mnie telepie, bo nienawidzę takich sytuacji.
…nosz kuźwa co za.. -
Nie wiem czy rozważaliście te opcje ale może warto pomyśleć o pomocy terapeuty dla mamy. Moja mama jak babcia była w ciężkim stanie to zajmowała się nią. Rodzice wzięli ja do nas do domu. Mama robiła dosłownie wszystko co mogła ( nie miała żadnej pomocy siostr, ale miala nasza i taty) a jak babcia zmarła to bardzo długo nie mogła sobie z tym poradzić i miała poczucie winy że mogła zrobić więcej. No nie mogła, bo zrobiła już i tak wszystko jak tylko umiała najlepiej. Może wasza mama tego się boi, że jak poprosi kogoś o pomoc to będzie się czuła jakby odpuściła i nie zrobiła wszystkiego? To jest bardzo ciężka sytuacja dla was wszystkich. Przytulam i wierzę, że razem dacie rade 🫂Prezesoowa wrote:Do tego jeszcze wczoraj przycisnęłam mamę o opiekunkę, że czas coś w tym kierunku zrobić, bo przecież ona też potrzebuje wytchnienia czy chociaż chwili w ciągu dnia, żeby pojechać i poleżeć na słońcu na działce. To zaczęła mi płakać i poczułam się tak jakby mnie oskarżała, że jej mówię, że nie da rady. No da radę, ale jakim kosztem? I po co?
Przyjedzie brat to mamy pomówić z nią na ten temat ponownie, ale nie wiem czy to coś da
Prezesoowa lubi tę wiadomość
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
Jak pięknie rośnie 🥰Pati2804 wrote:Wszystko dobrze, Franek ma 470 g 🙈🥰 leżał znowu głowa w dół 🙂 nie mam zdjęcia bo na tym etapie tylko poszczególne narządy widać, jest za duży na to już 🙈 no i dostałam sorbifer 1x1 dla mojego spokoju, ale lekarz mówił że poza ferrytyna pozostałe wyniki jeśli chodzi o poziom żelaza są dobre więc nie mam się czym martwić 🙂
Pati2804 lubi tę wiadomość
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
nick nieaktualnyMalinowysorbet wrote:Nie wiem czy rozważaliście te opcje ale może warto pomyśleć o pomocy terapeuty dla mamy. Moja mama jak babcia była w ciężkim stanie to zajmowała się nią. Rodzice wzięli ja do nas do domu. Mama robiła dosłownie wszystko co mogła ( nie miała żadnej pomocy siostr, ale miala nasza i taty) a jak babcia zmarła to bardzo długo nie mogła sobie z tym poradzić i miała poczucie winy że mogła zrobić więcej. No nie mogła, bo zrobiła już i tak wszystko jak tylko umiała najlepiej. Może wasza mama tego się boi, że jak poprosi kogoś o pomoc to będzie się czuła jakby odpuściła i nie zrobiła wszystkiego? To jest bardzo ciężka sytuacja dla was wszystkich. Przytulam i wierzę, że razem dacie rade 🫂
Lekarka z hospicjum domowego powiedziała, że mamie też zleciła psychologa, więc mam nadzieję, że się przekona i da sobie pomóc. Moja mama choruje na ciężką depresję, więc zanim tato zaczął tak bardzo chorować to chodziła do psychiatry, teraz wołem jej nie zaciągniesz... -
nick nieaktualnyVienna wrote:Właśnie po to się pisze oficjalne wiadomości, żeby mieć potem podkładkę 😆 dobrze że ma tego świadomość, może się bardziej postara przy wyliczaniu Ci chorobowego jeszcze raz 🙂
Nie będzie wyliczała nic ponownie, bo ona nigdy się nie przyzna do pomyłki. NIGDY
grazka0022 lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Myślę, że moja mama jest mega zadaniowa i chciałaby wszystko ogarniać sama, nie potrafi poprosić o pomoc, ani się przyznać, że jej potrzebuje, a to pierwsza taka sytuacja, że niedość, że jej ciężko, bo sytuacja taty jest bardzo ciężka to musi przyznać, że pomoc by się przydała..
Ehh.. 🫂🫂🫂 Możliwe właśnie, że decyzja o opiekunce musiałaby się równać z tym, że przyznaje się do tego, że jest wam ciężko i tata rzeczywiście potrzebuje tego wsparcia w postaci jakiejś pani. Strasznie to skomplikowane, ale trzymam kciuki byście przekonali mamę 😊
Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Nie będzie wyliczała nic ponownie, bo ona nigdy się nie przyzna do pomyłki. NIGDY

I co planujesz z tym zrobić?Start starania: Marzec 2024
9 cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych (Aromek, Clo) ❌
👩25 lat
👨27 lat
🐶4 lata
📆
I procedura IVF - 4 komórki, 0 zarodków❌
II procedura IVF - 40 komórek, 20 zamrożonych, 16 zapłodnionych -> 4 zarodki
2 cykle przerwy - transfer koniec września
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
Ale super pół kilo szczęścia teraz to chyba tylko zdjęcia bužki:)Pati2804 wrote:Wszystko dobrze, Franek ma 470 g 🙈🥰 leżał znowu głowa w dół 🙂 nie mam zdjęcia bo na tym etapie tylko poszczególne narządy widać, jest za duży na to już 🙈 no i dostałam sorbifer 1x1 dla mojego spokoju, ale lekarz mówił że poza ferrytyna pozostałe wyniki jeśli chodzi o poziom żelaza są dobre więc nie mam się czym martwić 🙂
Speranza :), Pati2804 lubią tę wiadomość
07.2016 cp zakończona laparoskopowo
11.2016 poronienie zatrzymane 8tc
05.2019 👨👩👧 córka
07.2022 kolejne starania
01.2023 poronienie zatrzymane 7tc
04.2023 cb
08.2023 cb
01.2024 15tc 👼 córka
04.2024 II
06.06.2024 Badania prenatalne -
Prezesoowa wrote:Myślę, że moja mama jest mega zadaniowa i chciałaby wszystko ogarniać sama, nie potrafi poprosić o pomoc, ani się przyznać, że jej potrzebuje, a to pierwsza taka sytuacja, że niedość, że jej ciężko, bo sytuacja taty jest bardzo ciężka to musi przyznać, że pomoc by się przydała..
Plus tu się nakłada dużo spraw, o których wyżej napisałaś.
My, jako dzieci, chcielibyśmy dla rodziców najlepiej.
Patrzymy też na sytuację bardziej obiektywie (tak mi się wydaje).
A oni jakoś tak nie dają sobie nic wytłumaczyć.
Prezesoowa, Zaczarowan lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







