X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
Odpowiedz

Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁

Oceń ten wątek:
  • Suzie Autorytet
    Postów: 4558 8877

    Wysłany: 23 lipca, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eniana wrote:
    Termin mam na 19 grudnia ale u mnie będzie wywoływany wcześniej ze wg na cukrzycę.
    Wstawiam fotkę trochę pokraczna ale dla nas słodka.
    cb34b2b219e6e.jpghttps://zapodaj.net/plik-xxXvOLfKua

    To w razie czego wpisze się po prostu grudzień. :D

    Super słodziak <3

    👩29
    ₒ niedoczynność tarczycy, pcos, hiperinsulinizm, podwyższone androgeny, zbyt wysoki stosunek lh:fsh, długie cykle, brak samodzielnych owulacji
    💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta
    👨30
    ₒ insulinooporność, nadciśnienie, łysienie androgenowe spowodowane zbyt wysokim kortyzolem

    👶starania od stycznia 2024 r., 7 cykl starań
    💊Sierpień 2024 - 1 cykl stymulowany Lamettą, rezultat: 17mm pęcherzyka dominującego na lewym jajniku, ovitrelle, krótka faza lutealna ❌
    💊Wrzesień 2024 - 2 cykl stymulowany Lamettą, rezultat: 23mm pęcherzyka dominującego na prawym jajniku, owulacja potwierdzona, jest ciałko żółte, test negatywny ❌
    💊Październik 2024 - 3 cykl stymulowany Lamettą

    🩸 27.09
    🥚 🔜

    📆 Kalendarz wizyt
    07.10, godz. 15.45 - cytologia
    09.10, godz. 12.00 - monitoring
    09.10, godz. 16.00 - USG tarczycy
  • Majlen Autorytet
    Postów: 2108 3367

    Wysłany: 23 lipca, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    Pomidor we śnie symbolizuje szczęście domowego ogniska oraz wieczną harmonię. Może również świadczyć o skrywanym, płomiennym romansie, który wkrótce dopiero się rozwinie. Według sennika pomidory odzwierciedlają własne, indywidualne podejście do życia. W negatywnym znaczeniu sen o pomidorach reprezentuje natomiast niespełnione nadzieje.
    Okej, to wszystko się zgadza, oprócz tego romansu.
    A niespełniona nadzieja, to wiadomo co

    Starania o pierwszego maluszka 🩷

    ♀️96
    pcos, suplementacja, aktywność fizyczna,
    dieta-niski IG, wyrównane niedobory
    ♂️91
    badania nasienia✅️, aktywny tryb życia, suplementacja
    ______________________________

    • Start cykl 🩸 10.09
    • 🥚 15/16.09
    - pęcherzyk 25mm
    - włączenie duphastonu 10-25dc
    • testowanie 30.09 🤞

    🗓
    • 28.10 • 11:15 - usg piersi 🍒

    💊
    magnez+B6+potas, folian, omega3, wit.D3+K2, wit.B12, cynk, inozytol, laktoferyna, wit.C, olej z wiesiołka+omega6, selen, wit.E, siemie lniane
    ______________________________

    „Wznoś się po każdym upadku,
    padniesz trupem albo urosną Ci skrzydła.”
    ~Maria von Ebner-Eschenbach 🦋
  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2651 4501

    Wysłany: 23 lipca, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Paima, przytulam Cię mocno 🫂 Wiem, jak bardzo się starałaś, żeby tego uniknąć 😘 Mam nadzieję, że z Twoim prowadzącym uda się opracować taki plan porodowy, który będzie satysfakcjonujący. Dużą masz dawkę insuliny? Najważniejsze jest teraz Twoje zdrowie i zdrowie maluszka 🥰 Ale wiem, że to wiesz ♥️
    @Chmurki, bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki, żeby to jednak było to 🤰✊✊✊ Bardzo mnie wzrusza myśl o Twoich ⏸️🥺
    @Marynko, mam nadzieję, że z synkiem to nic poważnego ✊ Życzę dużo zdrówka 😘 I spokoju ♥️
    @Vienka, tak się cieszę, że czujesz się zaopiekowana 🥰 I że jest plan, zlecenia badań, nowa nadzieja ♥️ To naprawdę super! No koszty są przygniatające...ale słuchaj męża 🤭
    @Majlen, mam nadzieję, że Twój sen nie jest proroczy 🤯
    @Eniana, cudowna fotka 🥰 I cudownie, że z maluszkiem wszystko w porządku ♥️
    @Liyss, rozumiem Twoje emocje 😘 Pamiętaj, że nie bardzo masz wpływ na wynik tego badania - nawet jeśli odżywianie jest ok, to cukrzyca może się pojawić, a z kolei mam wśród siebie wiele kobiet, które wciągały batony na potęgę, jedna zaraz po badaniu krzywej zjadła 4 pod rząd, bo może później nie będzie mogła 🤯 I co? Oczywiście, że bez cukrzycy 😊 Tutaj oczywiście sporo zależy od stylu odżywiania, ale też nie tylko tego w ciąży.

    Vienna, Chmurka21, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Suzie Autorytet
    Postów: 4558 8877

    Wysłany: 23 lipca, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majlen wrote:
    Okej, to wszystko się zgadza, oprócz tego romansu.
    A niespełniona nadzieja, to wiadomo co

    Znaczy ja pierwszy lepszy wynik z Google wkleiłam 🤣

    Speranza :) lubi tę wiadomość

    👩29
    ₒ niedoczynność tarczycy, pcos, hiperinsulinizm, podwyższone androgeny, zbyt wysoki stosunek lh:fsh, długie cykle, brak samodzielnych owulacji
    💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta
    👨30
    ₒ insulinooporność, nadciśnienie, łysienie androgenowe spowodowane zbyt wysokim kortyzolem

    👶starania od stycznia 2024 r., 7 cykl starań
    💊Sierpień 2024 - 1 cykl stymulowany Lamettą, rezultat: 17mm pęcherzyka dominującego na lewym jajniku, ovitrelle, krótka faza lutealna ❌
    💊Wrzesień 2024 - 2 cykl stymulowany Lamettą, rezultat: 23mm pęcherzyka dominującego na prawym jajniku, owulacja potwierdzona, jest ciałko żółte, test negatywny ❌
    💊Październik 2024 - 3 cykl stymulowany Lamettą

    🩸 27.09
    🥚 🔜

    📆 Kalendarz wizyt
    07.10, godz. 15.45 - cytologia
    09.10, godz. 12.00 - monitoring
    09.10, godz. 16.00 - USG tarczycy
  • CoffeeDream Autorytet
    Postów: 2291 3453

    Wysłany: 23 lipca, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronka wrote:
    Cześć kobietki. 😊
    Wracam do Was prawie po roku. Bardzo ciężkim roku. W sierpniu 2023 obiecałam sobie, że już tu nie wrócę, że to bez sensu, że wszystkim się udaje, a mi nie - no wiecie jak jest z własnego doświadczenia. Jednak jestem tu dzisiaj, bo wiem, że moja historia może odmienić los którejś z Was. Ja sama dostałam "odpowiedź" nie od lekarza, a od osoby po podobnych przejściach.

    Staramy się o pierwsze dziecko od 2021 roku. Od tego czasu ja i mój mąż byliśmy przebadani pod różnymi kątami przez różnych lekarzy, również takich w klinikach leczenia niepłodności. Ogólnie poza niedrożnością prawego jajowodu u mnie, nic nie znaleziono. Skupiono się głównie na stymulacji mojego cyklu (pomimo naturalnych owulacji) no i w sumie nakierunkowywaniem na IV.

    W sierpniu 2023 r. w trakcie zrobienia sobie "wakacji od starań" coś zaskoczyło. Dwie kreski na teście, pozytywna beta, piękny przyrost. Radość nie trwała długo, pojawiło się krwawienie i doszło do poronienia w 8 tc, nie zdążyliśmy nawet zobaczyć zarodka. Psychika siadła, wtedy uciekłam z forum, a w życiu codziennym udawałam, że wszystko jest w porządku i się pozbierałam.

    W listopadzie 2023 r. zdecydowałam się na laparoskopię i udrożnienie mojej niedrożnej rurki. Operacja odbyła się na początku grudnia 2023 r., wszystko poszło dobrze, jajowody czyste. Lekarz zadowolony "Pani dojdzie do siebie i proszę zacząć się starać".

    W wigilię 2023 r. emocje chyba tak naprawdę dopiero puściły. Kolacja wigilijna sam na sam z mężem, tona płaczu związana z sierpniowym poronieniem, ale to chyba było potrzebne. Dopiero wtedy poczułam się lepiej i pogodziłam się ze stratą. Tutaj tak na marginesie ode mnie. Nie bójcie się korzystać z pomocy psychologa po stracie. Ja tego wtedy nie zrobiłam i dzisiaj żałuję, bo przez pół roku walczyłam sama ze sobą.

    Od wtedy jakoś się kulało z miesiąca na miesiąc, od cyklu do cyklu.

    W kwietniu 2024 r. zobaczyliśmy ponownie pozytywny test ciążowy. Pierwsza beta 95, kolejna wykonana dwa dni później 120. Poronienie 5-6 tc. W sumie obeszło się bez większych emocji, ale wtedy stwierdziliśmy, że jedno poronienie "mogło się zdarzyć", ale no znowu?

    Od stycznia 2024 r. znajoma "truła" mi, że mam zrobić badania na trombofilię, ona była pewna, że ją mam. Ale no cały czas tłumaczyłam sobie, że przecież poroniłam dopiero raz, a staramy się w sumie 4 lata, więc niby czemu miałabym ją mieć. No jednak po poronieniu kwietniowym stwierdziliśmy, że ok, zrobimy badania genetyczne.

    W maju 2024 r. z testdna.pl zrobiliśmy badania genetyczne: trombofilia wrodzona, kariotyp, immunofenotyp. W trakcie czekania na wyniki wyłapaliśmy jeszcze ciążę biochemiczną.

    Odebranie wszystkich wyników - lekki szok. Kariotypy ok, immunofenotyp ok, i co? Trombofilia wrodzona. Czynnik V R2 homozygota, MTHFR c.665 heterozygota, PAI-1 heterozygota. Znajoma wyczarowała mi trombofilię.

    Na początku czerwca 2024 r. ginekolog wprowadził od razu acard 150 i neoparin 40 po pozytywnym teście.

    Ostatnią miesiączkę miałam 23 czerwca. W sobotę 20 lipca zobaczyłam dwie kreski na teście, które uwaga, z dnia na dzień ciemnieją, co wcześniej się nie działo. Od soboty biorę zastrzyki i nadal przyjmuję acard. Na betę nie idę - nie chcę, nawet sam lekarz stwierdził, że nie ma sensu. Wizytę mam w czwartek, wiem, że to za wcześnie i na usg nic nie zobaczę, ale ginekolog zdecydował, że ta wizyta powinna się odbyć. Może chce obstawić mnie dodatkowymi lekami, nie wiem, zobaczymy.

    Ogólnie się nie nakręcam. Z mężem przyjęliśmy, że dopóki nie ma serduszka, to nie ma ciąży. Tak nam chyba prościej.

    Ale podsumowując! Kobietki! Nie ufajcie w 100 procentach swoim lekarzom. Jeżeli coś albo ktoś podpowiada Wam żeby zrobić jakieś dodatkowe badania, to je róbcie. Może gdybym brała acard i neporain przy poprzednich ciążach, to już dawno byłabym mamą. Trombofilia wrodzona charakteryzuje się między innymi tym, że zarodek ma ogromny problem z zagnieżdżeniem się. Stąd ciąże biochemiczne i wczesne poronienia, ale! trombofilia może doprowadzić również do śmierci dziecka w 20 tc + !
    Ponadto przy nieprawidłowym czynniku MTHFR organizm nie przyswaja normalnego kwasu foliowego.

    Takie badania nie należą do najtańszych, ale naprawdę dużo mogą wyjaśnić. Co więcej, można pomóc nie tylko sobie. Z racji tego, że czynnik V R2 występuje u mnie w homozygocie musiałam go odziedziczyć po obojgu rodziców. W związku z moimi wynikami udało im się dostać do genetyka na NFZ i czekają na wyniki badań. Trombofilia wrodzona to nie tylko problemy z zajściem w ciążę, ale również zwiększone ryzyko wystąpienia zatoru płucnego, zawału albo udaru. A przecież można zapobiegać chociażby przyjmowaniem profilaktycznie acardu.

    Może moja historia komuś pomoże, może ktoś nie słyszał o takim wytworze, którym jest trombofilia tak jak ja wcześniej, o tym trzeba mówić na głos. Trzymam za Was wszystkie kciuki. 💕

    Hej Weronka, dziękuję, że podzieliłas się swoją historią 🩷 Tym wpisem przekonałas mnie, żeby kolejnym badaniem było właśnie badanie na trombofilie.
    Trzymam kciuki, żeby tym razem się udało 🤞🩷 Zostaniesz z nami?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca, 12:51

    🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
    Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸
  • Speranza :) Autorytet
    Postów: 1638 3900

    Wysłany: 23 lipca, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    A jak mi się kiedyś śniła ciąża to też na odwrót? 🤣

    Ten akurat nie 😄

    "Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć"
  • Paima Autorytet
    Postów: 1252 2204

    Wysłany: 23 lipca, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września, 22:08

    Vienna lubi tę wiadomość

    9.03 II ❤️ 31 dzień cyklu (5cs)
    12.06 witaj Maleńka 🩷🥹

    preg.png
  • Majlen Autorytet
    Postów: 2108 3367

    Wysłany: 23 lipca, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    Znaczy ja pierwszy lepszy wynik z Google wkleiłam 🤣
    No wiem wiem, ja ogólnie tego nie biorę do siebie, bo nie sprawdzam snów w senniku, ale coś tam można sobie wytłumaczyć 😅

    Starania o pierwszego maluszka 🩷

    ♀️96
    pcos, suplementacja, aktywność fizyczna,
    dieta-niski IG, wyrównane niedobory
    ♂️91
    badania nasienia✅️, aktywny tryb życia, suplementacja
    ______________________________

    • Start cykl 🩸 10.09
    • 🥚 15/16.09
    - pęcherzyk 25mm
    - włączenie duphastonu 10-25dc
    • testowanie 30.09 🤞

    🗓
    • 28.10 • 11:15 - usg piersi 🍒

    💊
    magnez+B6+potas, folian, omega3, wit.D3+K2, wit.B12, cynk, inozytol, laktoferyna, wit.C, olej z wiesiołka+omega6, selen, wit.E, siemie lniane
    ______________________________

    „Wznoś się po każdym upadku,
    padniesz trupem albo urosną Ci skrzydła.”
    ~Maria von Ebner-Eschenbach 🦋
  • Paima Autorytet
    Postów: 1252 2204

    Wysłany: 23 lipca, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dropsik wrote:
    Eniana 😍

    Vienna, świetne wieści!

    Paima, też byłabym rozżalona. O dziecko zadbasz, ale o siebie też musisz :) Jesteś ważna i Twój poród jest ważny i, żebyś miała dobre wspomnienia. Teraz masz czas na to, żeby przetrawić tę informację i masz pewnie takie poczucie straty (ja bym miała coś takiego), ale nadal masz szansę nawet z wywoływaniem na dobry i piękny poród 🥰 o to bym zadbała teraz ,o swój komfort a lekarze niech się zajmują leczeniem. Powodzenia!

    Dzięki Dropsik. 😊
    Już sobie układam powoli, że może jeszcze mnie dużo zaskoczyć, skoro to jeszcze trzy miesiące. A może mała sama postanowi przyjść w terminie? Zobaczymy ale jakoś to będzie 😊👍

    Dropsik, MummyYummy, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość

    9.03 II ❤️ 31 dzień cyklu (5cs)
    12.06 witaj Maleńka 🩷🥹

    preg.png
  • CoffeeDream Autorytet
    Postów: 2291 3453

    Wysłany: 23 lipca, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a robilyscie wynik AMH? Zastanawia mnie czy go już robić 🤔

    🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
    Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸
  • Vienna Autorytet
    Postów: 844 2071

    Wysłany: 23 lipca, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dropsik wrote:
    No wydatki się mnożą :( A drożność uda Ci się zrobić na NFZ?
    Tak będzie na NFZ ❤️

    CoffeeDream, Speranza :), elektro96, Dropsik, MummyYummy, Gregorka lubią tę wiadomość

  • Speranza :) Autorytet
    Postów: 1638 3900

    Wysłany: 23 lipca, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CoffeeDream wrote:
    Dziewczyny, a robilyscie wynik AMH? Zastanawia mnie czy go już robić 🤔

    Ja robiłam, ale też jestem w takim wieku, że poprzednia ginekolog zaleciła mi sprawdzić kilka lat temu jak usłyszała, że się zastanawiam nad dzieckiem

    "Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć"
  • Majlen Autorytet
    Postów: 2108 3367

    Wysłany: 23 lipca, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CoffeeDream wrote:
    Dziewczyny, a robilyscie wynik AMH? Zastanawia mnie czy go już robić 🤔
    Ja się zastanawiam właśnie.
    Na nfz można zrobić, z tego co wiem

    Starania o pierwszego maluszka 🩷

    ♀️96
    pcos, suplementacja, aktywność fizyczna,
    dieta-niski IG, wyrównane niedobory
    ♂️91
    badania nasienia✅️, aktywny tryb życia, suplementacja
    ______________________________

    • Start cykl 🩸 10.09
    • 🥚 15/16.09
    - pęcherzyk 25mm
    - włączenie duphastonu 10-25dc
    • testowanie 30.09 🤞

    🗓
    • 28.10 • 11:15 - usg piersi 🍒

    💊
    magnez+B6+potas, folian, omega3, wit.D3+K2, wit.B12, cynk, inozytol, laktoferyna, wit.C, olej z wiesiołka+omega6, selen, wit.E, siemie lniane
    ______________________________

    „Wznoś się po każdym upadku,
    padniesz trupem albo urosną Ci skrzydła.”
    ~Maria von Ebner-Eschenbach 🦋
  • Pati2804 Autorytet
    Postów: 4431 8156

    Wysłany: 23 lipca, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vienna wrote:
    Jestem po. Była lekka obsuwa, ale też strasznie długo siedziałam 😅
    No i ogólne jestem bardzo zadowolona. Plan jest taki. W pierwszej kolejności robimy drożność w kolejnym cyklu. Wstępnie jestem zapisana na 19.08. Wymaz na biocenozę już mi dziś pobrał, za 5 dni będę miała wynik. Teraz w tym cyklu mam zrobić proga, glukozę, insulinę po owulacji. Co do owulacji, to mam dominujący pęcherzyk w prawym jajniku, 11mm. Trochę mały jak na 14 dc, ale mówił że po biochemie mogło mi się trochę przesunąć (zazwyczaj owulacje mam 17-18dc, teraz raczej koło 20 powinna być). A i jeszcze w tym cyklu ja mam zrobić badanie KIR a mąż HLA-C. W następnym cyklu mam zrobić badania 3dc. A jeśli zajdę w ciążę w tym cyklu to będziemy myśleć coś na szybko, bo póki nie mam tych badań, to nie wiemy co możemy wprowadzić żeby nie było powtórki.
    Ogólnie po raz pierwszy od cp czuję się zaopiekowana i że ktoś ma jakiś plan na mnie i nie strzela na ślepo 🥹❤️
    Bardzo się cieszę że lekarz ma plan dla Was 😊😘 i oczywiście życzę żeby kolejna ciąża była tą szczęśliwą i zdrową ❤🥺

    Vienna lubi tę wiadomość

    preg.png
    9tc 💔
    Badania :
    • Ana3 dsDNA (+) granicznie dodatni
    • mutacja MTHFR C677T (hetero) i MTHFR A1298C (hetero)
    • polimorfizm R2 genu czynnika V (czynnik V R2 H1299R)

    29.02.24/01.03.24- II kreski🍀
    12.03-pęcherzyk 0,52 cm
    19.03- 0,24cm 🐻 i bije❤🍀
    28.03- 1,15cm❤
    09.04- 2,3 cm❤
    30.04- prenatalne I, niskie ryzyka 💙👶🌈 6cm 😍
    10.05- 7,25cm 🐻😍
    04.06- 192 g 💙
    18.06- pierwsze ruchy 🥺❤ 19tc +0
    01.07- prenatalne II, 406 g 🐻❤
    05.07- 470g 🐻
    30.07- 724g 👶
    27.08- 1148g 👶
    02.09- III prenatalne, ok❤
    10.09- 1500 g 🐻
    24.09- 1920 g 💙
    08.10- wizyta 10.20
    22.10- wizyta 8.40
  • Vienna Autorytet
    Postów: 844 2071

    Wysłany: 23 lipca, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronka wrote:
    Cześć kobietki. 😊
    Wracam do Was prawie po roku. Bardzo ciężkim roku. W sierpniu 2023 obiecałam sobie, że już tu nie wrócę, że to bez sensu, że wszystkim się udaje, a mi nie - no wiecie jak jest z własnego doświadczenia. Jednak jestem tu dzisiaj, bo wiem, że moja historia może odmienić los którejś z Was. Ja sama dostałam "odpowiedź" nie od lekarza, a od osoby po podobnych przejściach.

    Staramy się o pierwsze dziecko od 2021 roku. Od tego czasu ja i mój mąż byliśmy przebadani pod różnymi kątami przez różnych lekarzy, również takich w klinikach leczenia niepłodności. Ogólnie poza niedrożnością prawego jajowodu u mnie, nic nie znaleziono. Skupiono się głównie na stymulacji mojego cyklu (pomimo naturalnych owulacji) no i w sumie nakierunkowywaniem na IV.

    W sierpniu 2023 r. w trakcie zrobienia sobie "wakacji od starań" coś zaskoczyło. Dwie kreski na teście, pozytywna beta, piękny przyrost. Radość nie trwała długo, pojawiło się krwawienie i doszło do poronienia w 8 tc, nie zdążyliśmy nawet zobaczyć zarodka. Psychika siadła, wtedy uciekłam z forum, a w życiu codziennym udawałam, że wszystko jest w porządku i się pozbierałam.

    W listopadzie 2023 r. zdecydowałam się na laparoskopię i udrożnienie mojej niedrożnej rurki. Operacja odbyła się na początku grudnia 2023 r., wszystko poszło dobrze, jajowody czyste. Lekarz zadowolony "Pani dojdzie do siebie i proszę zacząć się starać".

    W wigilię 2023 r. emocje chyba tak naprawdę dopiero puściły. Kolacja wigilijna sam na sam z mężem, tona płaczu związana z sierpniowym poronieniem, ale to chyba było potrzebne. Dopiero wtedy poczułam się lepiej i pogodziłam się ze stratą. Tutaj tak na marginesie ode mnie. Nie bójcie się korzystać z pomocy psychologa po stracie. Ja tego wtedy nie zrobiłam i dzisiaj żałuję, bo przez pół roku walczyłam sama ze sobą.

    Od wtedy jakoś się kulało z miesiąca na miesiąc, od cyklu do cyklu.

    W kwietniu 2024 r. zobaczyliśmy ponownie pozytywny test ciążowy. Pierwsza beta 95, kolejna wykonana dwa dni później 120. Poronienie 5-6 tc. W sumie obeszło się bez większych emocji, ale wtedy stwierdziliśmy, że jedno poronienie "mogło się zdarzyć", ale no znowu?

    Od stycznia 2024 r. znajoma "truła" mi, że mam zrobić badania na trombofilię, ona była pewna, że ją mam. Ale no cały czas tłumaczyłam sobie, że przecież poroniłam dopiero raz, a staramy się w sumie 4 lata, więc niby czemu miałabym ją mieć. No jednak po poronieniu kwietniowym stwierdziliśmy, że ok, zrobimy badania genetyczne.

    W maju 2024 r. z testdna.pl zrobiliśmy badania genetyczne: trombofilia wrodzona, kariotyp, immunofenotyp. W trakcie czekania na wyniki wyłapaliśmy jeszcze ciążę biochemiczną.

    Odebranie wszystkich wyników - lekki szok. Kariotypy ok, immunofenotyp ok, i co? Trombofilia wrodzona. Czynnik V R2 homozygota, MTHFR c.665 heterozygota, PAI-1 heterozygota. Znajoma wyczarowała mi trombofilię.

    Na początku czerwca 2024 r. ginekolog wprowadził od razu acard 150 i neoparin 40 po pozytywnym teście.

    Ostatnią miesiączkę miałam 23 czerwca. W sobotę 20 lipca zobaczyłam dwie kreski na teście, które uwaga, z dnia na dzień ciemnieją, co wcześniej się nie działo. Od soboty biorę zastrzyki i nadal przyjmuję acard. Na betę nie idę - nie chcę, nawet sam lekarz stwierdził, że nie ma sensu. Wizytę mam w czwartek, wiem, że to za wcześnie i na usg nic nie zobaczę, ale ginekolog zdecydował, że ta wizyta powinna się odbyć. Może chce obstawić mnie dodatkowymi lekami, nie wiem, zobaczymy.

    Ogólnie się nie nakręcam. Z mężem przyjęliśmy, że dopóki nie ma serduszka, to nie ma ciąży. Tak nam chyba prościej.

    Ale podsumowując! Kobietki! Nie ufajcie w 100 procentach swoim lekarzom. Jeżeli coś albo ktoś podpowiada Wam żeby zrobić jakieś dodatkowe badania, to je róbcie. Może gdybym brała acard i neporain przy poprzednich ciążach, to już dawno byłabym mamą. Trombofilia wrodzona charakteryzuje się między innymi tym, że zarodek ma ogromny problem z zagnieżdżeniem się. Stąd ciąże biochemiczne i wczesne poronienia, ale! trombofilia może doprowadzić również do śmierci dziecka w 20 tc + !
    Ponadto przy nieprawidłowym czynniku MTHFR organizm nie przyswaja normalnego kwasu foliowego.

    Takie badania nie należą do najtańszych, ale naprawdę dużo mogą wyjaśnić. Co więcej, można pomóc nie tylko sobie. Z racji tego, że czynnik V R2 występuje u mnie w homozygocie musiałam go odziedziczyć po obojgu rodziców. W związku z moimi wynikami udało im się dostać do genetyka na NFZ i czekają na wyniki badań. Trombofilia wrodzona to nie tylko problemy z zajściem w ciążę, ale również zwiększone ryzyko wystąpienia zatoru płucnego, zawału albo udaru. A przecież można zapobiegać chociażby przyjmowaniem profilaktycznie acardu.

    Może moja historia komuś pomoże, może ktoś nie słyszał o takim wytworze, którym jest trombofilia tak jak ja wcześniej, o tym trzeba mówić na głos. Trzymam za Was wszystkie kciuki. 💕
    Dziękuję, że się tym z nami podzieliłaś ❤️ Też właśnie jestem teraz przed tymi badaniami i utwierdziłaś mnie że warto to zrobić 🥰 Trzymam mocno kciuki za wizytę w czwartek i żeby teraz wszystko poszło dobrze 🤞😍

  • Paima Autorytet
    Postów: 1252 2204

    Wysłany: 23 lipca, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września, 22:08

    Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość

    9.03 II ❤️ 31 dzień cyklu (5cs)
    12.06 witaj Maleńka 🩷🥹

    preg.png
  • Paima Autorytet
    Postów: 1252 2204

    Wysłany: 23 lipca, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MummyYummy wrote:
    @Paima, przytulam Cię mocno 🫂 Wiem, jak bardzo się starałaś, żeby tego uniknąć 😘 Mam nadzieję, że z Twoim prowadzącym uda się opracować taki plan porodowy, który będzie satysfakcjonujący. Dużą masz dawkę insuliny? Najważniejsze jest teraz Twoje zdrowie i zdrowie maluszka 🥰 Ale wiem, że to wiesz ♥️
    .

    Na początku startuję od 2jednostek i codziennie zwiększam, aż będę widziała różnicę w wyniku nocnym 😉

    MummyYummy lubi tę wiadomość

    9.03 II ❤️ 31 dzień cyklu (5cs)
    12.06 witaj Maleńka 🩷🥹

    preg.png
  • Suzie Autorytet
    Postów: 4558 8877

    Wysłany: 23 lipca, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CoffeeDream wrote:
    Dziewczyny, a robilyscie wynik AMH? Zastanawia mnie czy go już robić 🤔

    Nie, póki lekarz nie będzie kazał robić to nie robię

    CoffeeDream lubi tę wiadomość

    👩29
    ₒ niedoczynność tarczycy, pcos, hiperinsulinizm, podwyższone androgeny, zbyt wysoki stosunek lh:fsh, długie cykle, brak samodzielnych owulacji
    💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta
    👨30
    ₒ insulinooporność, nadciśnienie, łysienie androgenowe spowodowane zbyt wysokim kortyzolem

    👶starania od stycznia 2024 r., 7 cykl starań
    💊Sierpień 2024 - 1 cykl stymulowany Lamettą, rezultat: 17mm pęcherzyka dominującego na lewym jajniku, ovitrelle, krótka faza lutealna ❌
    💊Wrzesień 2024 - 2 cykl stymulowany Lamettą, rezultat: 23mm pęcherzyka dominującego na prawym jajniku, owulacja potwierdzona, jest ciałko żółte, test negatywny ❌
    💊Październik 2024 - 3 cykl stymulowany Lamettą

    🩸 27.09
    🥚 🔜

    📆 Kalendarz wizyt
    07.10, godz. 15.45 - cytologia
    09.10, godz. 12.00 - monitoring
    09.10, godz. 16.00 - USG tarczycy
  • Weronka Autorytet
    Postów: 336 540

    Wysłany: 23 lipca, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CoffeeDream wrote:
    Hej Weronka, dziękuję, że podzieliłas się swoją historią 🩷 Tym wpisem przekonałas mnie, żeby kolejnym badaniem było właśnie badanie na trombofilie.
    Trzymam kciuki, żeby tym razem się udało 🤞🩷 Zostaniesz z nami?

    Postaram się do Was zaglądać. 😊 Na pewno nie uda mi się być tak bardzo aktywną jak niektóre z Was z uwagi na sezon letni i ogrodowy, bo staram się zajmować czas poza pracą spacerami, pracami w ogrodzie i ogólnym obniżaniem kortyzolu 😂 i wyciszaniem się, ale jeśli będę miała jakieś nowe informacje od lekarza, które będą mogły pomóc nie tylko mi, to na pewno się odezwę.

    Po poprzednich poronieniach zaczęłam dbać o swoje samopoczucie i komfort psychiczny. Wiadomo, że nie da się wykluczyć stresu z życia, ale na pewno można zwolnić, troszkę wyluzować i pomyśleć o sobie. Kiedyś np. przejmowałam się i zakładałam, że nie mogę zajść w ciążę póki nie będę miała umowy na czas nieokreślony w pracy, a teraz... Wyrąbane. Praca? nie ta to inna. Jednocześnie zrozumiałam, że żaden pracodawca nie podziękuje mi za to, że nie poszłam na L4 w trakcie ciąży. Nikt nie będzie o tym poświęceniu pamiętał. Więc dziewczyny dbajcie o siebie, odpoczywajcie i relaksujcie się, a jeśli po tych relaksach będziecie w ciąży i lekarz zaproponuje zwolnienie lekarskie to korzystajcie. Jesteście najważniejsze i ten odpoczynek podczas ciąży się Wam należy.

    Ja wiem, że ciąża to nie choroba, ale według mnie zwolnienie lekarskie po potwierdzeniu ciąży powinno być obligatoryjne, bo każda przyszła mama powinna odpoczywać, wysypiać się i nie myśleć w tym czasie o pracy tylko o sobie.


    elektro96, Speranza :), Pati2804, CoffeeDream, Liyss🧚🏻, Vienna, Gregorka lubią tę wiadomość

    👩🏻 28 | 👨🏻 29
    _______________________________________
    ➡️ Starania o pierwszą ciążę od 09/2021
    _______________________________________
    📆 01/2023 ➡️ Start leczenia w klinice
    📆 02/2023 ➡️ Szpital, oddział endokrynologiczny, kompleks badań
    📆 03/2023 ➡️ Badanie drożności jajowodów
    📆 04/2023 ➡️ Polowanie na owulację z lewego jajnika
    📆 08/2023 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 8 tc
    📆 12/2023 ➡️ Laparoskopia, udrożnienie jajowodu
    📆 04/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 6 tc
    📆 05/2024 ➡️ Wykrycie Trombofilii wrodzonej
    📆 05/2024 ➡️ Ciąża biochemiczna
    📆 07/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 7 tc
    📆 10/2024 ➡️ Konsultacja u doktora P.

    2025 r. będzie Nasz. 💙
  • Dropsik Autorytet
    Postów: 2277 5270

    Wysłany: 23 lipca, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coffee, robiłam amh jako pierwsze, bo zrobiłam cały pakiet hormonów z 3dc łącznie z tym. Plus inne, które wtedy trzeba było robić do Invicta na pierwszą wizytę. Część z badań udało mi się z pakietu ubezpieczeniowego, bo wtedy miałam.

    CoffeeDream lubi tę wiadomość

‹‹ 1488 1489 1490 1491 1492 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ