X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
Odpowiedz

Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁

Oceń ten wątek:
  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2913 4856

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @san, bardzo, bardzo mi przykro... Po prostu przytulam i wysyłam dużo siły 🫂
    @elektro, niezmiennie trzymam kciuki za Twoją siostrę i myślę o Was ciepło ✊ Jeśli chodzi o nadanie z to lepiej, żeby ktoś Cię odebrał.
    @Eniana, jak sytuacja? Mam nadzieję, że jest lepiej 🫂
    @Suzie, Ciebie też mocno przytulam 🫂 Trzymam kciuki, żebyście doszli z mężem do porozumienia.
    @Vienna, cieszę się, że wypoczęłaś i że lepiej się czujesz ♥️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2024, 19:16

    elektro96 lubi tę wiadomość

  • Rahia Ekspertka
    Postów: 208 597

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny po majówce. Pewnie nie nadrobię wszystkiego ale już postaram się być na bieżąco :)
    Złapałam trochę słońca i pozytywnej energii. Już umyta i przyszykowana na rano. Aczkolwiek myśl że jutro do pracy napawa mnie wielką niechęcią :)

    @San ogromnie mi przykro, ale może jeszcze nic straconego. Czasami czas robi wielkie rzeczy. Można spojrzeć z dystansu z innej perspektywy. Czas starań jest okropny. Wierze w miłość i wierze że u ciebie wszystko jeszcze skończy się dobrze.

    @Elektro jak ja robiłam hsg to prawda był głupi jaś który na mnie nie zrobił żadnego wrażenia. Ale dali nam wolną rękę. Akurat od razu się z mężem umówiłam. Ale można było zostać na oddziale 2h dłużej i przeczekać ten czas by wrócić samemu

    elektro96, Prezesoowa lubią tę wiadomość

    preg.png

    29.04.2024 beta 380 ml
    02.05.2024 beta 1246 ml
    16.05.2024 💖
    10.06.2024 3,63 cm (10+4)
    19.06.2024 5,5 cm (11+6) , prenatalne - wszystko okej
    21.08.2024 360 g (20+4) połówkowe - wszystko okej
  • notsobadd Autorytet
    Postów: 3183 8351

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    U mnie też rollercoaster emocji. Obraziłam się na męża, w ogóle mnie nie rozumie. Powiedziałam mu, że nic więcej mu nigdy nie powiem. Nic o temperaturze, owulacji, okresie czy negatywnych testach. Odebrał mnie z dworca, ale nie chce z nim rozmawiać. Zamknęłam się w łazience teraz i chce mi się płakać.

    Suzie, przykro mi :( chłopy to dziwne stworzenia, dla nich wszystkie te staraczkowe sprawy są za trudne mam wrażenie. Mój często też mam wrażenie, że wpuszcza jednym a wypuszcza drugim. To my się spinamy, zamartwiamy i skupiamy o dbaniu, a oni przychodzą tylko wykonać swoje „zadanie” 🙄
    Przynajmniej takie często odnoszę wrażenie patrząc na mojego i czytając to co piszą tu inne dziewczyny. Co oczywiście nie zwalnia go z uczestniczenia w tym wszystkim na równi z Tobą, masz prawo wymagać zainteresowania. Chcesz powiedzieć o co konkretnie poszło? ♥️

    Prezesoowa lubi tę wiadomość

    👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
    drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
    MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️


    👱🏻‍♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
    posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅

    kilka cykli naturalnych ❌
    5 cykli stymulowanych letrozolem ❌

    Walczymy 💪🏻
  • Leśneintro Autorytet
    Postów: 955 2043

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    U mnie też rollercoaster emocji. Obraziłam się na męża, w ogóle mnie nie rozumie. Powiedziałam mu, że nic więcej mu nigdy nie powiem. Nic o temperaturze, owulacji, okresie czy negatywnych testach. Odebrał mnie z dworca, ale nie chce z nim rozmawiać. Zamknęłam się w łazience teraz i chce mi się płakać.
    Możemy sobie przybić piątkę, przerabiałam to samo w czwartek. Nasłuchałam się tylko, że sama się diagnozuje i leczę, jem losowe suple i jestem mądrzejsza od lekarzy i tylko się nakręcam siedząc na tym forum 😤 no cóż, mi już złość przeszła, więc i Tobie pewnie przejdzie. To tak na marne pocieszenie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2024, 19:25

  • Dropsik Autorytet
    Postów: 2277 5270

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elektro96 wrote:
    Dziewczyny po HSG, chciałam dopytać o jedną sprawę. Czy ja mogę do szpitala pojechać i wrócić autem sama? Czy mąż powinien mnie zawieźć? Nie ukrywam, że wolałabym już to ogarnąć samodzielnie 🙄
    Pewnie zależy. Ja akurat musiałam stawić się do szpitala na 8 rano, a okazało się, że HSG robią dopiero na końcu, po histeroskopiach. Potem czekałam na wypis i lekarza mojego z zaleceniami i receptą. Wyszłam koło 15, miałam kanapki i wodę, ale byłam wypompowana. Mnóstwo emocji, wrażeń, siedzenie tam... Pamiętam, że bardzo rozbolała mnie głowa w drodze powrotnej (tak reaguje na stres) a byłam w szpitalu oddalonym o jakieś 50-60 min,więc jakbym musiała to bym dojechała, ale na szczęście mąż pracował tego dnia z samochodu/kawiarni i czekał pod szpitalem. Był covid, więc nie mógł ze mną wejść.

    elektro96, Speranza :) lubią tę wiadomość

  • CoffeeDream Autorytet
    Postów: 2300 3478

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Suzie A czego nie zrozumiał mąż? Ja też mam wrażenie, że facetom trzeba kilka razy coś tłumaczyć, o coś prosić zanim zrozumieją. Ale wczoraj powiedziałam dość i stwierdziłam, że czemu mam tylko ja się badać, a po jego stronie ma być niepewność w wynikach... Dziś po prostu mu oznajmiłam, że "musi zrobić te badania" 😛 i nie zaprzeczył, spytał tylko gdzie te badania można zrobić.

    Dropsik lubi tę wiadomość

  • Leśneintro Autorytet
    Postów: 955 2043

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @prezesowa :( niestety w szpitalach tak to wygląda w weekendy, co jest totalna porażką :( nieustannie trzymam kciuki za Tatę

  • Rahia Ekspertka
    Postów: 208 597

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prezesowa tak bardzo bardzo mocno cię tulę. Oby tacie pomogli jak najszybciej.

    Prezesoowa lubi tę wiadomość

    preg.png

    29.04.2024 beta 380 ml
    02.05.2024 beta 1246 ml
    16.05.2024 💖
    10.06.2024 3,63 cm (10+4)
    19.06.2024 5,5 cm (11+6) , prenatalne - wszystko okej
    21.08.2024 360 g (20+4) połówkowe - wszystko okej
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5531 10368

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtka dziękuję, że pytasz. Nie chce już narzekać ale czekam na lepszy czas 😜 a Ty ogólnie jak się czujesz?

    Suzie Ty fajne robisz treningi na tym rowerze 😁 oj Ci faceci, czasami ciężko się wzajemnie zrozumieć 🫂

    Majówka w tym roku piękna! Dawno nie było tak ładnej pogody. Może cała przeleżana w łóżku ale widziałam przez okno, że ładnie 😜

    Majuna ale masz ładny awatar 🥹
    Fermina jakie psiaki kochane 🥹

    Prezesowa niezmiennie kciuki za tatę ✊🏻🙏🏻

    San95 tulę mocno 🫂 rozstania są ciężkie i bolesne a z własnego doświadczenia wiem, że mimo iż wydaje się to niemożliwe na ten moment to w końcu będziesz szczęśliwa ✊🏻
    Eniana ✊🏻
    Elektro kciuki za siostrę ✊🏻


    Ja 2 dni temu się poryczałam bo mąż zjadł ostatni plasterek szynki i musiałam jeść bułkę z samym masłem 😜 tak płakałam chyba z 10 minut na przemian ze śmiechem. Ale wiem, że zeszły ze mnie emocje z ostatnich dni i pewnie dlatego tak zareagowałam na brak szynki.

    Daję medal mojemu mężowi za najbardziej wyrozumiałego i wspierającego człowieka na świecie! bo co on ze mną ostatnio ma, to ja mu współczuję 😅

    Prezesoowa, Rahia, elektro96, Fermina lubią tę wiadomość

    Nadzieja to początek wszystkiego✨
    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
    26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
    19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
    17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
    age.png
  • CoffeeDream Autorytet
    Postów: 2300 3478

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Prezesoowa Jesteś silną babeczką 💪🩷 i na pewno przez to przejdziecie razem i będziecie jeszcze cieszyć się sobą normalnie w domu 🫂 Tego Wam życzę 🩷

    Prezesoowa, Zbuntowana lubią tę wiadomość

  • notsobadd Autorytet
    Postów: 3183 8351

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prezesoowa wrote:
    No i jeszcze nie mówić im za wiele, bo delikatne mimozy.. Jak można nadal mówić, że faceci to ta silna płeć? :P

    O tak, bo jeszcze wywrzesz presję na paniczu i co wtedy? 🤪

    Przykro mi z powodu taty :( może być tak jak piszesz, że po prostu podają mu leki uspokajające, tak było w przypadku mojego dziadka kilka lat temu, nie poznawaliśmy go, wszystko mu się mieszało… okazało się, że dostawał właśnie leki, które powodowały takie zachowania. Ale personel miał spokój 🙄
    Co z przeniesieniem Twojego taty do kliniki? Jakieś wieści w tym temacie?

    👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
    drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
    MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️


    👱🏻‍♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
    posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅

    kilka cykli naturalnych ❌
    5 cykli stymulowanych letrozolem ❌

    Walczymy 💪🏻
  • Dropsik Autorytet
    Postów: 2277 5270

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leśneintro wrote:
    Możemy sobie przybić piątkę, przerabiałam to samo w czwartek. Nasłuchałam się tylko, że sama się diagnozuje i leczę, jem losowe suple i jestem mądrzejsza od lekarzy i tylko się nakręcam siedząc na tym forum 😤 no cóż, mi już złość przeszła, więc i Tobie pewnie przejdzie. To tak na marne pocieszenie
    U mnie też mąż podobnie. Nie rozumiał a jeszcze właśnie psioczył, że sama czegoś szukam. Z drugiej strony łykał suplementy, robił swoje badania (jak mu kazałam 😆). Ale też czułam się niezrozumiana i taka samotna w tej walce. Mój mąż ciągle jeszcze mi gadał, że się uda, że kwestia czasu, że mam wyluzować... Po 1 roku zaczął zauważać problem i nawet coś tam sam czytał co ma jeść, większą uwagę do tego przykładaliśmy, przestał pić wino, które kocha (jakikolwiek to brzmi 🙈). Po 1.5 zgodził się, żebyśmy po dwóch latach poszli po in vitro. To 1.5 roku w jego przypadku było takim już alarmem, że coś jest jednak nie halo i chyba potrzebujemy pomocy takiej konkretnej. Wtedy czułam już większe zrozumienie i wsparcie, bo byliśmy w tym razem po uszy.

  • notsobadd Autorytet
    Postów: 3183 8351

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leśneintro wrote:
    Możemy sobie przybić piątkę, przerabiałam to samo w czwartek. Nasłuchałam się tylko, że sama się diagnozuje i leczę, jem losowe suple i jestem mądrzejsza od lekarzy i tylko się nakręcam siedząc na tym forum 😤 no cóż, mi już złość przeszła, więc i Tobie pewnie przejdzie. To tak na marne pocieszenie

    Jakby się dowiedział na jakie miny czasami pakują nas pseudo-lekarze to zdecydowanie zmieniłby zdanie na temat tego, że weryfikujemy wszystko same i radzimy się na forum…

    Prezesoowa, Dropsik lubią tę wiadomość

    👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
    drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
    MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️


    👱🏻‍♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
    posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅

    kilka cykli naturalnych ❌
    5 cykli stymulowanych letrozolem ❌

    Walczymy 💪🏻
  • CoffeeDream Autorytet
    Postów: 2300 3478

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Prezesoowa Udało się coś podziałać po piku, czy odpuściliscie sobie?

  • notsobadd Autorytet
    Postów: 3183 8351

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prezesoowa wrote:
    No właśnie i co wtedy? Biedny kwiatuszek zwiędnie i tyle z tego :P

    Na razie nie widzą podstaw, bo waga taty trochę spadła no i nadal czeka na tę ultrafiltrację i tam by mu zrobili to samo, ale byłby daleko i moglibyśmy go odwiedzać tylko raz w tygodniu w weekend. Ja już mu powiedziałam, że daję im ten tydzień i to jest ostatni, w piątek tam zadzwonię i powiem co tu wyprawiają. Co śmieszniejsze, oddział na którym tata jest posiada odpowiedni sprzęt do tej procedury, ale w całym szpitalu tylko anestezjolodzy mają certyfikaty do obsługi takich urządzeń, więc te urządzenia stoją nieużywane, zamiast ratować ludziom życia :/

    Witamy w Polsce… mamy sprzęt, nie mamy lekarzy, ewentualnie mamy sprzęt i lekarzy, ale wyczerpały się środki NFZ na przeprowadzenie zabiegu 😏 Przykre to jest i straszne. Dobrze, że mimo wszystko macie jakaś alternatywę 🤞🏻

    Prezesoowa, elektro96 lubią tę wiadomość

    👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
    drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
    MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️


    👱🏻‍♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
    posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅

    kilka cykli naturalnych ❌
    5 cykli stymulowanych letrozolem ❌

    Walczymy 💪🏻
  • CoffeeDream Autorytet
    Postów: 2300 3478

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prezesoowa wrote:
    Po cichu liczę, że jeszcze dorwę męża po żużlu (to jest świętość :P), bo kreska zrobiła się jeszcze mocniejsza, a i jajniki się gotują, więc nadzieja jeszcze jest. Wczoraj jeszcze przerysowałam auto, więc rano miał focha :P

    To koniecznie musicie się "pogodzić" haha 😅

    Prezesoowa lubi tę wiadomość

  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5531 10368

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prezesoowa wrote:
    O jak dobrze, że jesteś <3 narzekaj, jeśli tego potrzebujesz :) po to tu jesteśmy i wytrzymamy, jak reaktor w czarnobylu :D :D

    Mąż cudo, jak się lepiej poczujesz to wygląda, że wisisz mu jakąś randkę :D

    Będzie randka!

    Ja mam takie wsparcie od męża, że się wzruszam, że mam takiego człowieka w swoim życiu 🥹
    Ja bez mojego małżonka nie dałabym rady. Jeszcze mam obiady od rodziców, którzy mi przynoszą do domu. Jestem taka wdzięczna 🙏🏻 bo ja tylko łóżko i brak sił na cokolwiek.
    Mama i siostra dzwonią do mnie i mi obiecują, że moje złe samopoczucie minie tylko jeszcze trochę muszę wytrzymać 😂

    I tutaj dziewczyny Wam dziękuję za wsparcie 🥹 jakoś człowiekowi jest lepiej na sercu!

    Rahia, Fermina, Dropsik lubią tę wiadomość

    Nadzieja to początek wszystkiego✨
    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
    26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
    19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
    17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
    age.png
  • Rahia Ekspertka
    Postów: 208 597

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    notsobadd wrote:
    Witamy w Polsce… mamy sprzęt, nie mamy lekarzy, ewentualnie mamy sprzęt i lekarzy, ale wyczerpały się środki NFZ na przeprowadzenie zabiegu 😏 Przykre to jest i straszne. Dobrze, że mimo wszystko macie jakaś alternatywę 🤞🏻
    Tak, i całe życie pracujesz, składni są odprowadzane na tą opieke zdrowotną a przychodzi co do czego to wszystko prywatnie trzeba robić. I nagle lekarze znajdują się na następny dzień

    Prezesoowa, notsobadd lubią tę wiadomość

    preg.png

    29.04.2024 beta 380 ml
    02.05.2024 beta 1246 ml
    16.05.2024 💖
    10.06.2024 3,63 cm (10+4)
    19.06.2024 5,5 cm (11+6) , prenatalne - wszystko okej
    21.08.2024 360 g (20+4) połówkowe - wszystko okej
  • Leśneintro Autorytet
    Postów: 955 2043

    Wysłany: 5 maja 2024, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2024, 16:33

  • notsobadd Autorytet
    Postów: 3183 8351

    Wysłany: 5 maja 2024, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prezesoowa wrote:
    Po cichu liczę, że jeszcze dorwę męża po żużlu (to jest świętość :P), bo kreska zrobiła się jeszcze mocniejsza, a i jajniki się gotują, więc nadzieja jeszcze jest. Wczoraj jeszcze przerysowałam auto, więc rano miał focha :P

    To będzie dwa w jednym: seks na zgodę i produkcja bobasa 😃

    elektro96, Prezesoowa, Dropsik, Majuna, Pati2804 lubią tę wiadomość

    👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
    drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
    MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️


    👱🏻‍♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
    posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅

    kilka cykli naturalnych ❌
    5 cykli stymulowanych letrozolem ❌

    Walczymy 💪🏻
‹‹ 467 468 469 470 471 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ