Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
san95 wrote:Ja często słyszałam; jak odpuścisz to zajdziesz, ale jak odpuścić skoro się tak bardzo chce 🤷🏻♀️ wkurza mnie to niesamowicie choć może być to prawda, że głowa blokuje. No, ale trudno. Może kiedyś.. 🙈
Nigdy nie spodziewałam się, że będę miała z tym taki problem, bo nikt w rodzinie nie miał.. 🙈
♀️28 ♂️33
- Styczeń 2024 - odstawienie tabl.anty po 8 latach
- Marzec 2024 - początek starań
• brak owulacji ok.7 msc, PCOS, liczne niedobory, brak suplementacji, niezdrowe jedzenie
⬇️
• aktywność fizyczna, dieta, suplementacja, wyrównane niedobory, odpowiedni lekarz
- badanie nasienia ✅️
➡️Starania "na poważnie "
• październik 2024
- 3 cykle lametta + duphaston ❌️
- styczeń 2025 - drożność sono-hsg ✅️
- 4 cykl - lametta + duphaston ❌️
- ❤️ 5 cykl - lametta + ovitrelle + duphaston
⏸️ 🥰🤰
1.03 betaHCG 222,70 mIU/ml prog 19,38 ng/mL (13dpo)
3.03 betaHCG 664,10 mIU/ml prog 21,24 ng/ml
5.03 betaHCG 1873,70 mIU prog 29,00 ng/ml
• 18 marca - 1 wizyta usg
✨️2025 jest nasz!✨️ -
nick nieaktualnySmerfetkaa wrote:U mnie sprawdza się takie okno żywieniowe
wtedy moja figura jest extra! Ale każdy organizm jest inny i lubi co innego, obecnie wiadomo jem na zawołanie 😉
Hej - Magiczna Nuta , witam na forum 😻
jak się czujesz? -
Majlen wrote:Taak, też tego kompletnie nie rozumiem, żeby odpuścić skoro bardzo chcę..żeby nie zwracać uwagi na śluz i wgl
-
Leśneintro wrote:@Prezesowa dzięki, że pytasz ❤️ u mnie przedwczoraj plamienie, wczoraj okres, dziś już ostatki okresu. W tym cyklu zostaje tylko przy Fertistimie. I mam trochę zagwozdke, bo gin mi poleciła brać Ovulomed, ale z tego co widzę to supl analogiczny do Fertistimu (którego mam prawie całe pudełko) i zastanawiam się czy kupić jednak to co polecała gin, czy pić Fertistim. No ale raczej wykoncze Fertistim.
Wiadomo, pierwszy smuteczek, że nic nie wyszło mi opadł, no i też trochę wyprostował mnie mój mąż, który polecił mi nabrać trochę pokory, bo 3 lata wzbraniałam się przed dzieckiem nogami i rękami a teraz jak zmieniłam zdanie, to ma być dziecko już tu i teraz. Ciężko mi przyjąć te słowa, no ale jakaś prawda w tym jest♀️28 ♂️33
- Styczeń 2024 - odstawienie tabl.anty po 8 latach
- Marzec 2024 - początek starań
• brak owulacji ok.7 msc, PCOS, liczne niedobory, brak suplementacji, niezdrowe jedzenie
⬇️
• aktywność fizyczna, dieta, suplementacja, wyrównane niedobory, odpowiedni lekarz
- badanie nasienia ✅️
➡️Starania "na poważnie "
• październik 2024
- 3 cykle lametta + duphaston ❌️
- styczeń 2025 - drożność sono-hsg ✅️
- 4 cykl - lametta + duphaston ❌️
- ❤️ 5 cykl - lametta + ovitrelle + duphaston
⏸️ 🥰🤰
1.03 betaHCG 222,70 mIU/ml prog 19,38 ng/mL (13dpo)
3.03 betaHCG 664,10 mIU/ml prog 21,24 ng/ml
5.03 betaHCG 1873,70 mIU prog 29,00 ng/ml
• 18 marca - 1 wizyta usg
✨️2025 jest nasz!✨️ -
Ech, mi się trochę smutno zrobiło... Choć wiedziałam, że małe szanse, żeby mąż był kolejny tydzień w domu. No i jednak nie będzie... Więc w sumie tylko weekend mamy do podzialania a planowana owulka we wtorek.
Także w tym cyklu to nawet nie testuję. Szkoda kasy i oczu, żeby patrzeć na biel.
Na tym wyjeździe mu akurat zależy. Pytał się mnie czy może jechać, no ale skoro to ważny wyjazd, to mu nie zabronię. Ale już powiedziałam, że jeśli chcemy założyć rodzinę, to kiepsko to widzę przez te wyjazdy 🙁
Nawet badań nie ma kiedy porobić. Smutno mi... -
Majlen wrote:To u nas tak było. Tyle lat nie chcieliśmy w ogóle mieć bejbika, nawet o tym nie rozmawialiśmy, gdy ktoś zaczynał rozmowę, to myśmy zmieniali temat. Dopiero w styczniu tego roku zechcielismy mieć i trwa to już 3msc, jeszcze do tego moje rozregulowanie po AH, no nie będzie tak łatwo jak myśleliśmy 😝
U nas było identycznie, tzn na zasadzie "Jak wpadniemy to będzie, jak nie to nie", ale nie celowaliśmy w owulacje.
A od tego roku to jakby coś się poprzestawiało w głowie i chcemy na maksaStart starania: Marzec 2024
12 cs
9 cykli naturalnych ❌
2 cykle stymulowane Clo + duphaston ❌
👩25 lat
👨26 lat
🐶4 lata
✨Euthyrox 25 + Glucophage
PCOS, długie cykle (ok.30-33 dni)
13.02 - 🩸 Stymulacja Aromkiem🍀
?? - 🥚
?? - testowanie
🔜
24.02 - monitoring - brak pęcherzyka
27.02 - monitoring
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
CoffeeDream wrote:Ech, mi się trochę smutno zrobiło... Choć wiedziałam, że małe szanse, żeby mąż był kolejny tydzień w domu. No i jednak nie będzie... Więc w sumie tylko weekend mamy do podzialania a planowana owulka we wtorek.
Także w tym cyklu to nawet nie testuję. Szkoda kasy i oczu, żeby patrzeć na biel.
Na tym wyjeździe mu akurat zależy. Pytał się mnie czy może jechać, no ale skoro to ważny wyjazd, to mu nie zabronię. Ale już powiedziałam, że jeśli chcemy założyć rodzinę, to kiepsko to widzę przez te wyjazdy 🙁
Nawet badań nie ma kiedy porobić. Smutno mi...
Bardzo mocno przytulam...CoffeeDream lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle -stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
📆 Kalendarz wizyt
10/03 - ginekolog
12/03 - USG tarczycy
13/03 - endokrynolog
20/03 - dermatolog
01/04 - urofizjoterapeuta
-
nick nieaktualnyCoffeeDream wrote:Ech, mi się trochę smutno zrobiło... Choć wiedziałam, że małe szanse, żeby mąż był kolejny tydzień w domu. No i jednak nie będzie... Więc w sumie tylko weekend mamy do podzialania a planowana owulka we wtorek.
Także w tym cyklu to nawet nie testuję. Szkoda kasy i oczu, żeby patrzeć na biel.
Na tym wyjeździe mu akurat zależy. Pytał się mnie czy może jechać, no ale skoro to ważny wyjazd, to mu nie zabronię. Ale już powiedziałam, że jeśli chcemy założyć rodzinę, to kiepsko to widzę przez te wyjazdy 🙁
Nawet badań nie ma kiedy porobić. Smutno mi...lepiej, żeby plemniczki sobie czekały, znam wiele przypadków ciąż z przytulasów długo przed ovu
CoffeeDream lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
CoffeeDream wrote:Ech, mi się trochę smutno zrobiło... Choć wiedziałam, że małe szanse, żeby mąż był kolejny tydzień w domu. No i jednak nie będzie... Więc w sumie tylko weekend mamy do podzialania a planowana owulka we wtorek.
Także w tym cyklu to nawet nie testuję. Szkoda kasy i oczu, żeby patrzeć na biel.
Na tym wyjeździe mu akurat zależy. Pytał się mnie czy może jechać, no ale skoro to ważny wyjazd, to mu nie zabronię. Ale już powiedziałam, że jeśli chcemy założyć rodzinę, to kiepsko to widzę przez te wyjazdy 🙁
Nawet badań nie ma kiedy porobić. Smutno mi...
Przykro mi, że tak wychodzą te wyjazdy męża
Mimo wszystko jeśli w weekend będziecie mieli okazję podziałać to szansa jak najbardziej jest, głowa do góry :*CoffeeDream lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Prezesoowa wrote:A nie-śledzenie własnego cyklu jest jedną z głównych przyczyn niepowodzeń, bo przecież jakby się tak zastanowić i założyć najkorzystniejsze warunki to w ciągu cyklu mamy max. 6 dni, w których mamy szansę na ciążę. Właśnie kasia więcej niż hormony mówiła o tym w filmiku, że znaczna część jej pacjentek zaszła w ciążę jak zaczęła słuchać własnego organizmu, obserwować śluz, mierzyć temperaturę. No z biologią nie wygramy, komórka jajowa jest gotowa do zapłodnienia max. 24 godziny
I dlatego nie umiem zrozumieć ludzi, którzy tak łatwo rzucają sobie słowa, że udało im się bez obserwacji organizmu/cyklu . Gdy to słyszę, to mam ochotę wyjść z siebie i stanąć obok 🫣🫣🫣Prezesoowa, notsobadd lubią tę wiadomość
♀️28 ♂️33
- Styczeń 2024 - odstawienie tabl.anty po 8 latach
- Marzec 2024 - początek starań
• brak owulacji ok.7 msc, PCOS, liczne niedobory, brak suplementacji, niezdrowe jedzenie
⬇️
• aktywność fizyczna, dieta, suplementacja, wyrównane niedobory, odpowiedni lekarz
- badanie nasienia ✅️
➡️Starania "na poważnie "
• październik 2024
- 3 cykle lametta + duphaston ❌️
- styczeń 2025 - drożność sono-hsg ✅️
- 4 cykl - lametta + duphaston ❌️
- ❤️ 5 cykl - lametta + ovitrelle + duphaston
⏸️ 🥰🤰
1.03 betaHCG 222,70 mIU/ml prog 19,38 ng/mL (13dpo)
3.03 betaHCG 664,10 mIU/ml prog 21,24 ng/ml
5.03 betaHCG 1873,70 mIU prog 29,00 ng/ml
• 18 marca - 1 wizyta usg
✨️2025 jest nasz!✨️ -
nick nieaktualnyPrezesoowa wrote:Też w wielu miejscach widziałam informacje, że lepiej jak to plemniki czekają i jak to wariatka zaczęłam się zastanawiać po co to moje poświecenie poniedziałkowe jak jajko wyruszyło w nocy
Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
MagicznaNuta wrote:może z weekendu wystarczy
lepiej, żeby plemniczki sobie czekały, znam wiele przypadków ciąż z przytulasów długo przed ovu
MagicznaNuta lubi tę wiadomość
♀️28 ♂️33
- Styczeń 2024 - odstawienie tabl.anty po 8 latach
- Marzec 2024 - początek starań
• brak owulacji ok.7 msc, PCOS, liczne niedobory, brak suplementacji, niezdrowe jedzenie
⬇️
• aktywność fizyczna, dieta, suplementacja, wyrównane niedobory, odpowiedni lekarz
- badanie nasienia ✅️
➡️Starania "na poważnie "
• październik 2024
- 3 cykle lametta + duphaston ❌️
- styczeń 2025 - drożność sono-hsg ✅️
- 4 cykl - lametta + duphaston ❌️
- ❤️ 5 cykl - lametta + ovitrelle + duphaston
⏸️ 🥰🤰
1.03 betaHCG 222,70 mIU/ml prog 19,38 ng/mL (13dpo)
3.03 betaHCG 664,10 mIU/ml prog 21,24 ng/ml
5.03 betaHCG 1873,70 mIU prog 29,00 ng/ml
• 18 marca - 1 wizyta usg
✨️2025 jest nasz!✨️ -
Prezesoowa wrote:Przytulam Cię mocno Kochana :* uważam jednak, że jak mąż będzie w niedzielę i uda się Wam podziałać, a owulka będzie we wtorek czy w środę to szanse nadal są spore
Rozumiem też, że nie lubisz wyjazdów męża, nie dziwię się, myślę, że też bym ciężko męża wyjazdy znosiła
Na początku było ok, ale teraz, kiedy chęć posiadania dziecka jest jeszcze większa, to czuję się z tym coraz bardziej samotna... 😢 -
notsobadd wrote:Przykro mi, że tak wychodzą te wyjazdy męża
Mimo wszystko jeśli w weekend będziecie mieli okazję podziałać to szansa jak najbardziej jest, głowa do góry :*
No zobaczymy... Nie nastawiam się, ale trudno. Jeśli coś nam jest pisane to będzie czy teraz, czy później.
Dziękuję 😘Suzie, notsobadd lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Widocznie mają wyjątkowe szczęście
niektórzy specjaliści od niepłodności zalecają natomiast
co drugi dzień cały cykl i że wtedy jest łatwiej trafić. I rozumiem, wtedy nie trzeba się aż tak sprawdzać i obserwować no, ale kto ma na to czas, siłę i możliwości? Ja chęci to i owszem, ale jak wstaję po 5 to o 21 jestem już dętką. Mój mąż wstaje trochę później, więc i ma wieczorami więcej siły, ale też libido mniejsze ode mnie i on zdecydowanie woli rano niż wieczorem. I jakbym się tak zastanowiła to jak ja się rano nie sprężę to pozostaje nam weekend
Już nie mówiąc o tym, że mąż ma nienormowany czas pracy jak to na własnej działalności i raz wraca o 14 i wtedy spoko, a czasem o 22
Dokładnie... Ciężko jest się wstrzelić przy codziennych obowiązkach. U mnie wystarczy, że czymś się zestresuje, humor nie ten i już klapa, nie ma szans na zbliżenia 🙈 -
nick nieaktualny
-
Prezesoowa wrote:A te wyjazdy to już tak będą stale w tej pracy czy to jakieś przejściowe/sezonowe?
Na stałe, choć zapewniał mnie, że jak okaże się, że jestem w ciąży to będzie myślał o zmianie stanowiska, żeby być przy mnie i maluszku.
Edit: zdarzają się miesiące, gdzie jest na miejscu, ale raczej większość to wyjazdy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2024, 13:10