Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
grazka0022 wrote:Co do tego czasu, jak sobie pomysle, ze na sylwetrze w Zakopanym byłam PÓŁ ROKU temu, jezu, kiedy, jak?
Czuje sie jakbym wróciła tydzien temu, a to już pół roku.. Szok.. Ale może druga połowa tego roku będzie lepsza
Ja pamiętam jak zimą robiłam porządek w szafie i chciałam odlozyc do oddania takie letnie, luźniejsze sukienki, ale zostawiłam, bo przecież latem pewnie będę z brzuszkiem 😂 tymczasem lato w pełni, a tu ani brzuszka ani widoków na niego 😂Prezesoowa, Suzie lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Vienna wrote:Hejka 🌼 ostatnio mnie tu mniej, ale jestem z Wami cały czas i Was podczytuje. Ostatnio mam gorszy okres. Nie mam mocy do czegokolwiek 🥲
W piątek miałam wizytę kontrolną z wynikami hist pat. I jestem zawiedziona wiedzą tej lekarki. Co prawda powiedziała że to nowotwór łagodny ale nie potrafiła nic na ten temat powiedzieć i nawet nie wiedziała jak poprawnie przeczytać nazwę 🤣
Poza tym bez zrobienia usg, przepisała mi w ciemno tabletki antykoncepcyjne. "Bo na pewno mam rozregulowany cykl, pewnie bezowulacyjny, okres na pewno się spóźni". Najlepsze, że na ostatniej wizycie mówiła, że od następnego cyklu możemy starać się dalej 🧐 Okres przyszedł dziś, nie spóźnił się nawet jeden dzień. Owszem prawie przez cały cykl miałam plamienia, ale z tego co mi wszyscy mówili to całkowicie normalne. Więc nie zamierzam brać w ciemno hormonów. W przyszłym tygodniu mam wizytę u mojej ginekolog. Koniec z wizytami w przychodni przyszpitalnej. Co wizyta inny lekarz, każdy mówi co innego, a jakby tego było mało, to w zależności od humoru ten sam lekarz, na jednej wizycie mówi że możemy dalej się starać, a na kolejnej już nie, nie mając żadnych dodatkowych informacji, które faktycznie mogłyby zmienić jego zdanie 🤔
Z pozytywów zaczęłam chodzić do terapeutki i poczułam że trafiłam na dobrą osobę ❤️ w tym tygodniu jeszcze jedna konsultacja i później zaczniemy terapię 🥰
Jejku, bezsensu. Przecież tabsy mogą namieszać sporo. Co to za tłumaczenie, że się rozreguluje. 🤦♂️Vienna lubi tę wiadomość
👩30👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
22/08 37+1, 3401g 💪🏻
📆 Kalendarz
5/09 gin
-
Dla mnie pierwsze 4 miesiące były ok. Pozytywne nawet. A maj to mnie tak przeorał, że szkoda gadać 😢👩30👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
22/08 37+1, 3401g 💪🏻
📆 Kalendarz
5/09 gin
-
Prezesoowa wrote:Tyle, że mam jeden problem mniej, czyli nie muszę myśleć o pracy. Chociaz wczoraj juz sobie wkręciłam, że mnie zwolnią jak nie wrócę
No i śpię faktycznie do 7-8, co trochę pomaga, bo z wieczora mam problem zasnąć. Jak biorę leki na nerwy to kładę się i zasypiam, ale nie chce przesadzić. Dzis już tabletka wleci, bo od rana same kiepskie wiadomości:/
Oni Cię zwolnią, no akurat. Kto będzie Twoje 4 etaty ciągnął 🤪 Priorytetem jesteś Ty, a nie praca, choć wiem że to potrafi też z drugiej strony odciągnąć myśli.
Kiepskie wiadomości w związku z tatą? Jeśli nie chcesz się dzielić to oczywiście rozumiem :*Prezesoowa lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Vienna wrote:Cieszę się że macie podobne zdanie co do tych hormonów. Nie rozumiem podejścia lekarza. Tabletki antykoncepcyjne nie są złotym środkiem na uregulowanie cyklu 😒 Wiem jak mój organizm szalał po odstawieniu AH w grudniu i nie chcę znowu sobie tego robić. Tym bardziej że w końcu mam regularne cykle, nawet ten cykl po laparo o dziwo zero opóźnienia.
No to tym bardziej bezsensu. To nie są cukierki 🙄Vienna, Pati2804 lubią tę wiadomość
👩30👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
22/08 37+1, 3401g 💪🏻
📆 Kalendarz
5/09 gin
-
nick nieaktualnyVienna wrote:Cieszę się że macie podobne zdanie co do tych hormonów. Nie rozumiem podejścia lekarza. Tabletki antykoncepcyjne nie są złotym środkiem na uregulowanie cyklu 😒 Wiem jak mój organizm szalał po odstawieniu AH w grudniu i nie chcę znowu sobie tego robić. Tym bardziej że w końcu mam regularne cykle, nawet ten cykl po laparo o dziwo zero opóźnienia.
Vienna lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Tyle, że mam jeden problem mniej, czyli nie muszę myśleć o pracy. Chociaz wczoraj juz sobie wkręciłam, że mnie zwolnią jak nie wrócę
No i śpię faktycznie do 7-8, co trochę pomaga, bo z wieczora mam problem zasnąć. Jak biorę leki na nerwy to kładę się i zasypiam, ale nie chce przesadzić. Dzis już tabletka wleci, bo od rana same kiepskie wiadomości:/
Uważam podobnie- nie zwolnią Cię, jesteś zbyt dobrym pracownikiem! :* O ile tylko możesz, to odpoczywaj.. i staraj się sobą zajmować. Współczuje kolejnych kiepskich wiadomości.. zwłaszcza z samego rana. Masz wsparcie męża?Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
Leśneintro wrote:Cześć, witam się po weekendowej przerwie
Mi podobnie jak Wam ten rok przelatuje przez palce. Ostatnie pół roku było pod znakiem zdrowia i diagnoz i niestety to się nie kończypodobne jak @Suzie do maja miałam dobre nastawienie i energię, teraz trochę siadłam. Jutro gin i monitoring i czuję, że usłyszę jakieś złe wieści.
Pomyśleć, że w swojej naiwności, dołączając do forum obliczalam sobie termin porodu i nastawiałam się, że będę rodziła we wrześniu xd
Kto tak nie robił niech 1 rzuci kamieniem
Trzymam kciuki za twoją wizytęPrezesoowa lubi tę wiadomość
Start starania: Marzec 2024
9 cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych (Aromek, Clo) ❌
👩25 lat
👨27 lat
🐶4 lata
📆
I procedura IVF - 4 komórki, 0 zarodków❌
II procedura IVF - 40 komórek, 20 zamrożonych, 16 zapłodnionych -> 4 zarodki
2 cykle przerwy - transfer koniec września
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLeśneintro wrote:Cześć, witam się po weekendowej przerwie
Mi podobnie jak Wam ten rok przelatuje przez palce. Ostatnie pół roku było pod znakiem zdrowia i diagnoz i niestety to się nie kończypodobne jak @Suzie do maja miałam dobre nastawienie i energię, teraz trochę siadłam. Jutro gin i monitoring i czuję, że usłyszę jakieś złe wieści.
Pomyśleć, że w swojej naiwności, dołączając do forum obliczalam sobie termin porodu i nastawiałam się, że będę rodziła we wrześniu xdDropsik, Suzie, Prezesoowa, Leśneintro, Gregorka lubią tę wiadomość
-
Vienna też jestem zdania ze tabletki anty to nie jest dobry pomysł.. w ogóle co to za pomysł 🤯
Cieszę się że spotkania z psychoterapeutą Ci służą, mam nadzieję że niedługo poczujesz się dzięki temu lepiej ❤😘🍀
Prezesoowa ❤ dziękuję 🥺 tulę Cię bardzo mocno i pamiętaj że masz wsparcie cały czas 🫂 ja nawet jak nie pisze tutaj do Was to i tak o Was myślę 😘🍀 i tworzę w myślach scenariusz że niedługo u każdej z nas zaświeci słońce 🌞 i wyjdzie tęcza 🌈 ❤Prezesoowa, Vienna, Malinowysorbet, MummyYummy, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Bardzo to smutne to piszesz kochana.. 🥺 nikt nie powinien tak cierpieć.. mam nadzieje że ten zabieg pomoże tacie choć trochę ✊🍀😘
Prezesoowa, elektro96, Zaczarowan, Malinowysorbet, MummyYummy, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Coraz częściej myślę o tym, że mogliby mnie zwolnić i byłby spokój. Dopiero przed chwilą do mnie zadzwonili z zaproszeniem na drugi etap tej rozmowy, na której byłam, więc jest jakaś szansa, że się uwolnię 🫣
Z tatą ogólnie jest ciężka sprawa. Sytuacja chwilowo jest stabilna, ale rano się okazało, że płuca powoli zaczynają wysiadać i zaczynają się zalewać wodą, czyli najgorszy scenariusz. Przez to będą tacie robić zabieg, na który nie zgadzała się nigdy jego klinika, bo jest za duże ryzyko zakażenia, ale odkąd klinika się na niego wypięła no to robią tutaj co mogą. Najwyraźniej wychodzą z założenia, że już nic mu bardziej nie zagrozi..
Choć jakiś pozytywny akcent tego dnia, nie mieli wyjścia, musieli się odezwać. Oby to poszło dalej 🤞🏻
Co do taty… niezmiennie życzę mu sił do walki. Skoro są możliwości poprawy jego sytuacji to dobrze, że chcą się tego podjąć - mimo wszystko. Nie są bierni i walczą o niego, to znaczy że cały czas jest iskierka :*Prezesoowa lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Prezesoowa wrote:Dla taty niestety nie ma już nadziei.. To jest tylko kupowanie czasu. Lekarze jeszcze chcieli, żeby chociaż na kilka dni wyszedł do domu, bo o tym marzy, ale jego stan z dnia na dzień odrobinę się pogarsza niestety. To może potrwać dni albo tygodnie, ale jest nieuniknione. Niby każdy dzień to dar, ale to jak on codziennie cierpi to nie wiem czy jest tego warte
Ściskam Cię z całych sił… strasznie trudne momenty…35 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Dziewczyny, pisałam do Was załamana, że mężowi przełożyli lot i wrócił 2 dni po piku.
Kurcze, ja chyba widzę cień. 🥹Zaczarowan, MagicznaNuta lubią tę wiadomość