Czerwcowe Bąbelki
-
WIADOMOŚĆ
-
zwei_kresken wrote:Nie wiem, czy się wyrobię na moje czerwcowe testowanie w związku z moimi iście filmowymi zwrotami akcji w tym cyklu
Ja Wam tylko powiem z mojego smutnego doświadczenia, że warto zrobić trzy pierwsze bety- co 72 godziny wystarczy. Ma się wtedy pewność, że wszystko przyrasta prawidłowo. Gdyby nie ta wiedza, nie mialabym świadomości, że coś idzie nie tak. No i gdybym nie zrobiła kolejnych 3 bet po poronieniu, nie wiedziałabym, że nie udało mi się całkowicie oczyścić.
Nie mówię, żeby robić bety przez cały pierwszy trymestr, bo wiem, że takie maniaczki też są Ale 3 bety po pozytywnym teście to dobra opcja moim zdaniem. Mogłam się dzięki nim przygotować psychicznie i pożegnać z Prysznicławem. I znając te bety mój lekarz może mieć prawie pewność, że to nie ciąża pozamaciczna. -
Baronowa_83 wrote:przy pierwszej ciąży zrobiłam bęte raz, na usg byłam w 8 tygodniu dopiero. Wszystko ok. Dopiero jak czytałam forum później zrozumiałam jakiego farta miałam, że wszystko okazało się ok i dziecko ok.
Ja byłam umówiona na usg na 7 tydzień, zamiast klasycznej wizyty tego dnia wylądowałam na SORze Ale pomyślałam sobie, że może jak mam takie zezowate szczęście, to dzisiaj kupię sobie lotka
Testy ciążowe Facelle w Rossmanie są w promocji- te zwykłe, nie strumieniowe. Ale miło je wspominam, to kupiłam sobie na zapas
-
nick nieaktualnyzwei_kresken wrote:Ja byłam umówiona na usg na 7 tydzień, zamiast klasycznej wizyty tego dnia wylądowałam na SORze Ale pomyślałam sobie, że może jak mam takie zezowate szczęście, to dzisiaj kupię sobie lotka
Testy ciążowe Facelle w Rossmanie są w promocji- te zwykłe, nie strumieniowe. Ale miło je wspominam, to kupiłam sobie na zapas
Właśnie ten test był moim pierwszym szczęśliwym.
A już nigdy nie kupie PINK bo to gówno mi dziś negatyw dało z pierwszego moczu, a kilka godzin później już nie z pierwszego wyszedł mi pozytywny Amil. -
U mnie @ pojawiła się dzień wcześniej.
Już mi wszystko jedno tylko żeby mnie w końcu brzuch przestał boleć
Ale proszę mnie nie wykreslac w tym cyklu jeszcze, bo teraz kolejny cykl z clo i na pewno będzie krótszy, wiec mam zamiar testować 30.06
Powodzenia dla wszystkich czekających na testowanie i serdeczne gratulacje dla brzuszkowychHashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
zwei_kresken wrote:Nie wiem, czy się wyrobię na moje czerwcowe testowanie w związku z moimi iście filmowymi zwrotami akcji w tym cyklu
Ja Wam tylko powiem z mojego smutnego doświadczenia, że warto zrobić trzy pierwsze bety- co 72 godziny wystarczy. Ma się wtedy pewność, że wszystko przyrasta prawidłowo. Gdyby nie ta wiedza, nie mialabym świadomości, że coś idzie nie tak. No i gdybym nie zrobiła kolejnych 3 bet po poronieniu, nie wiedziałabym, że nie udało mi się całkowicie oczyścić.
Nie mówię, żeby robić bety przez cały pierwszy trymestr, bo wiem, że takie maniaczki też są Ale 3 bety po pozytywnym teście to dobra opcja moim zdaniem. Mogłam się dzięki nim przygotować psychicznie i pożegnać z Prysznicławem. I znając te bety mój lekarz może mieć prawie pewność, że to nie ciąża pozamaciczna.
tak ciągle myślałam o Tobie jak myślałam o tej becie. W poniedziałek pójdę na trzecią. -
Baronowa_83 wrote:przy pierwszej ciąży zrobiłam bęte raz, na usg byłam w 8 tygodniu dopiero. Wszystko ok. Dopiero jak czytałam forum później zrozumiałam jakiego farta miałam, że wszystko okazało się ok i dziecko ok.
Ja miałam idetycznie.
W pierwszej ciąży coś tam wiedziałam, zrobiłam jedną betę niby 2 tygodnie po tsm, wyszła 440 i wiem,że teraz bym się martwiła na maksa. a wtedy to było tylko potwierdzenie ciąży, poszłam do lekarza i wszystko ok.
Teraz stety-niestety wiem już za dużo i bardziej się przejmuję. -
Zuzanna, baronowa, ja tez tak miałam. Za to w tej ciazy, po lekturze forum, na becie byłam cztery razy...wg mnie jedna beta wystarczy, ale pod warunkiem, ze nie robi sie jej przed spodziewana miesiączka czy w jej dzien, ale trochę pózniej, bo na początku zawsze jest mała i nie wiadomo czy bedzie se rosła czy nie...
Generalnie, większość dziewczyn pewnie aż tak nie sprawdza, test ciążowy, potem beta i lekarz, tylko my, staraczki- zafasolkowane, jesteśmy trochę przewrażliwione;) takie jest moje zdanie, choć sama tez jestem;) -
Chyba za szybko pochwalilam sie @ bo krwawienie nagle ustalo. Uznalam ze @ na pewno sie zaczela bo zobaczylam w tym sluzie skrzep krwi, rozumiecie o co chodzi, tymczasem cisza i tylko ciut rozowy sluz. Poczekam sobie u was. na nic sie nie nastawiam, nic nie mowcie o implantacji,bo juz kiedys tez tak mialam ze bylo krwawienie ustalo a po dwoch dniach przylazla @
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2015, 13:13
Agnesia, miszkaaa lubią tę wiadomość
👩🏻32l.
Hashimoto, mutacja PAI-1 homo
👨🏻31l.
Niskie parametry nasienia.
🔸10.11.2022 - punkcja (4 ❄️❄️❄️❄️)
🔸8.12.2022 cb 💔 16.02.2023 cb 💔 27.04.2023 cb 💔
🔸FET 9.06.2023 ✨ 6dniowy 4BB (embryoglue, AZH)
3 i 4dpt ⏸️
10dpt beta 284 🥳 prog 49.4
12dpt beta 732 😍 prog 33.3
14dpt beta 2015 🤩 prog >60
17dpt GS 7.5mm 🥰 jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy!
27dpt CRL 7mm 🥰 jest serduszko ❤️
9+2 CRL 2.69cm, ASP 174 🥰
13+2 CRL 7.5cm, Pappa niskie ryzyka, wszystko idealnie ❤️
17+3 waga 197g, mała księżniczka. 🧚♀️🥰
21+3 II prenatalne ok, 400g szczęścia 👣
25+1 740g małej akrobatki 🤸♀️
29+1 1250g dzieciątka ♥️
33+2 2050g ❤️
36+0 2700g ❤️
38+2 3270g ♥️ czekam na Ciebie 🎂
40+1 poród sn, 23 lutego nasza gwiazda jest na świecie 🥰🥰🥰 3.5kg, 57cm 🤸♀️
👦🏼2013r.
👧🏼2016r. -
nick nieaktualnySerioo?! wrote:Chyba za szybko pochwalilam sie @ bo krwawienie nagle ustalo. Uznalam ze @ na pewno sie zaczela bo zobaczylam w tym sluzie skrzep krwi, rozumiecie o co chodzi, tymczasem cisza i tylko ciut rozowy sluz. Poczekam sobie u was.
-
Ojjj chyba nie hehe :p nie wierze w takie cuda choc bardzo bym chciala.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2015, 13:15
👩🏻32l.
Hashimoto, mutacja PAI-1 homo
👨🏻31l.
Niskie parametry nasienia.
🔸10.11.2022 - punkcja (4 ❄️❄️❄️❄️)
🔸8.12.2022 cb 💔 16.02.2023 cb 💔 27.04.2023 cb 💔
🔸FET 9.06.2023 ✨ 6dniowy 4BB (embryoglue, AZH)
3 i 4dpt ⏸️
10dpt beta 284 🥳 prog 49.4
12dpt beta 732 😍 prog 33.3
14dpt beta 2015 🤩 prog >60
17dpt GS 7.5mm 🥰 jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy!
27dpt CRL 7mm 🥰 jest serduszko ❤️
9+2 CRL 2.69cm, ASP 174 🥰
13+2 CRL 7.5cm, Pappa niskie ryzyka, wszystko idealnie ❤️
17+3 waga 197g, mała księżniczka. 🧚♀️🥰
21+3 II prenatalne ok, 400g szczęścia 👣
25+1 740g małej akrobatki 🤸♀️
29+1 1250g dzieciątka ♥️
33+2 2050g ❤️
36+0 2700g ❤️
38+2 3270g ♥️ czekam na Ciebie 🎂
40+1 poród sn, 23 lutego nasza gwiazda jest na świecie 🥰🥰🥰 3.5kg, 57cm 🤸♀️
👦🏼2013r.
👧🏼2016r. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
U mnie formalności stało się zadość i leje się dziś ze mnie jak z prosiaka
Także teraz clo, a 19 monitoring aby zobaczyć co urosło...
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
PeggyOlsen wrote:JennyXS, a co z Tobą??
Abra, szkoda Lipiec będzie szczęśliwy - widzisz po mnie, że cykle z clo są owocne
a co Cię skłoniło do monitoringu i clo już od pierwszego cs?
Bo ja to szłam na żywioł i niczym nie interesowałam:)
Jeju dziewczyny mam takie wahania nastrojów. Najgorzej,ż jestem okropnie nerwowa i brak mi cierpliwości co jest masakrą, bo zawsze byłam z tych cierpliwych/ A po chwili wnerwa znowu ryczę...ech... -
nick nieaktualnyKochane dziewczyny, tak was podczytuję Powiem wam coś na moim przykładzie rok po pierwszym porodzie zaczęliśmy się starać o 2 maleństwo. Chciałam już! Ale zamiast tego były dwa poronienia, aż w końcu się udało. Będę miała bliźniaki, BĘDĘ, teraz BĘDZIE dobrze! MUSI!
Ale... wiem, że się łatwo mówi, też mnie to wkurzało! Ale udało się dopiero jak odpuściłam ovu... Ograniczyłam forum, wykres, testy owulacyjne, wiesiołki i gina. Zamiast tego zaczęłam wychodzić z mężem na spacer, powtarzać synkowi jak go kocham, doceniać to co mam. Wieczorem przed wypiciem drinka nie zastanawiałam się czy jeszcze mogę. Seks znowu był przyjemnością i udało się na maxa.
O tą ciąże staraliśmy się długich cykliWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2015, 21:48
miszkaaa, kofeinka, Gosiacu lubią tę wiadomość