Czerwcowe Bąbelki
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja płaciłam 200 zł za badanie+cytologia, później za monitoring (miałam 3) nie brał nic.Abra wrote:Hej!
Ja płacę za każdą wizytę z monitoringiem 100 zł, a jak miałam wcześniej USG raz na jakiś czas to wtedy 150zł płaciłam, ale teraz to wydaje mi się, że 100 zł to drogo jak Was czytam, bo na szczęście mam max 3 wizyty, a jakby było więcej?? Toż bym na sam monitoring zarabiała chyba
Kofeinko - co do zwolnienia, to wydaje mi się, że będzie jeszcze za wcześnie niestety
A nie masz szans na przedłużenie umowy?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Przykro miasiaes wrote:Mi tez, nawet bardzo. Nie życzę nikomu tego uczucia, okresu brak nadal wiec tez kiepsko.
Landryneczko zmień proszę mój "status" na liście!, wiem, ze to glupie pocieszenie, ale przynajmniej teraz wiesz, ze nie masz problemu z zajsciem w ciąże 
i następnym razem na pewno zakończy sie szczesliwie!
-
asiaes wrote:Mi tez, nawet bardzo. Nie życzę nikomu tego uczucia, okresu brak nadal wiec tez kiepsko.
Landryneczko zmień proszę mój "status" na liście!
Wiem, że to boli, ale widocznie komórki wadliwie się dzieliły, natura tak właśnie działa i nie pozwala na rozwój takiej ciąży. Gdybyśmy nie testowały tak wcześnie, nie wiedziałybyśmy nawet o tym. Zbadaj betę jeszcze za 5-7 dni, żeby mieć pewność, że się wyzerowała. U mnie w zeszłym miesiącu po dużym spadku i po poronieniu beta znowu zaczęła rosnąć, na szczęście przyszła @ i zabrała resztki tkanek, które postanowiły się rozrastać już bez zarodka... Ale lepiej jest mieć to pod kontrolą, czasem naprzemienne spadki i wzrosty bety mogą oznaczać ciążę pozamaciczną, więc popilnuj bety jeszcze trochę.
hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny. Moje TSH wynosi 2,9 byłam dziś u jednego z lepszych endokrynologów w mieście- Bydgoszcz. Pokazywałam wyniki przed 5 miesięcy- były w normie tzn 2. Zrobił usg tarczycy, mówił że wspaniała. Nie ma tam nic niepokojącego.
Wytłumaczył mi ze tarczyca tak ma, ze skacze sobie raz w gore raz w dol (niewielkie skoki) i w żaden sposób w moim przypadku to nie ma prawa przeszkadzać w zajściu w ciąże. Dał mi skierowanie na ft3,4 atpo i coś tam jeszcze, ale dodał że wszystko jest w porządku i te badania robimy żeby mieć 100 procent pewności.
Co myślicie? Bo ja juz sama nie wiem.........
-
U mnie dzień przed i dzień po owulacjicoffee wrote:Dziewczyny, ktorym udalo sie zajsc w ciaze w tym pieknym miesiacu... mam do Was bardzo niedyskretne pytanie... czy czesto serduszkowalyscie, przed, w trakcie, po owulacji?
Myslalam, ze nie mam w ogole owulacji bo test owu nigdy nie wyszedl pozytywny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 22:33
-
Dziewczyny dzieki za wsparcie, jesteście Kochane!
miałam dzis akurat wizyte u gin wiec poszłam i lek stwierdziła ze wszystko jest Ok, nie stwierdziła podczas badania żadnych nieprawidłowości kazała starać sie od razu po najbliższej @ powiedziała ze najlepiej jest serduszkowac od 10 do 20 dnia cyklu minimum co 2 dzień, dała mi wiarę ze jesli juz przy drugim cyklu cos próbowało sie zagnieździć i ta beta mimo ze niska jednak była pozytywna to znaczy ze wszystko ze mna i moim mężem jest Ok i jesteśmy zdolni do zajścia w ciąże wiec trzeba działać. Mówiła mi ze większość zdrowych par w ciagu 3 cykli zachodzi w ciąże, jesli prEz pół roku sie nie udaje ona juz kieruje na szczegółowe badania hormonalne itd natomiast do roku nie ma powodów do obaw! Mnie to podniosło na duchu wiec moze i inne dziewczyny którym w tym mc sie nie udało to jakos pocieszy!
Jak odebrałam te betę mocno siliłam sie żeby nie zacząć płakać pod laboratorium ale lekarka dała mo tyle pozytywnej energii ze juz przebieram nożkami przed kolejnymi staraniami! Niech tylko ta @ przyjdzie i działamy!
Wielkie gratulacje dla tych którym sie udało w czerwcu a reszcie przesyłam moja dobra energię i nastawienie i ściskam mocno!
Justine M, bizona, Emilia77 lubią tę wiadomość
-
Coffee, ja chyba na majówkach pisałam, że u nas seks był codziennie, tak jak mieliśmy na to ochotę. Owulację miałam niespodziewanie wcześnie- 11-12 dzień i jakbym czekała do dnia cyklu, w którym owu powinno nastąpić czysto teoretycznie, to bym w tą ciążę nie zaszła. Skoro Wam się też udało, to znaczy, że nie macie problemów z jakością nasienia i nie musicie się oszczędzać i celować w konkretny dzień. Nam nie przeszkodziło nawet kilka razy dziennie.
Straciatellaa Poczytaj wątek o TSH. Ono skacze z dnia na dzień, ważniejsze jest jak wyglądają hormony tarczycowe- masz skierowanie na FT4, więc niedługo się dowiesz. Lekarz ma całkowitą rację.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 05:23
hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
Dzieki zweizwei_kresken wrote:Coffee, ja chyba na majówkach pisałam, że u nas seks był codziennie, tak jak mieliśmy na to ochotę. Owulację miałam niespodziewanie wcześnie- 11-12 dzień i jakbym czekała do dnia cyklu, w którym owu powinno nastąpić czysto teoretycznie, to bym w tą ciążę nie zaszła. Skoro Wam się też udało, to znaczy, że nie macie problemów z jakością nasienia i nie musicie się oszczędzać i celować w konkretny dzień. Nam nie przeszkodziło nawet kilka razy dziennie.
Straciatellaa Poczytaj wątek o TSH. Ono skacze z dnia na dzień, ważniejsze jest jak wyglądają hormony tarczycowe- masz skierowanie na FT4, więc niedługo się dowiesz. Lekarz ma całkowitą rację.
