Czerwcowe Testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja lubie czasem ze smakiem sobie wypić piwko Szczególnie w upalne dni, takie zimne uuuuhuhu
Co do fajek.
Ja też paliłam jakieś 8 lat. 2 lata temu poznałam mojego T i on grzecznie zapytał czy mogłabym nie palić - no to rzuciłam I wyszło mi to na dobre i jestem mu za to bardzo wdzięczna Zajsonek a czy Twój chłop pali?Zajsonek lubi tę wiadomość
Pola
Hania -
nick nieaktualny
-
Zajsonek wrote:ja póki co na razie zostanę przy OF
zakupiłam ostatnio termometr owulacyjny, bo mój się zepsuł..
Dzwoniłam do wszystkich aptek w moim mieście i nigdzie nie było, ostatnia apteka jest, poprosiłam o odłożenie (o cenę nie zapytałam)..
Pojechałam i zapłaciłam 99zł za termometr geratherm basal..
... ja zaplacilam za niego 19 zł. To ten rozowy z 2 ma miejscami po przecinku..?Zajsonek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katiś wrote:Ja lubie czasem ze smakiem sobie wypić piwko Szczególnie w upalne dni, takie zimne uuuuhuhu
Co do fajek.
Ja też paliłam jakieś 8 lat. 2 lata temu poznałam mojego T i on grzecznie zapytał czy mogłabym nie palić - no to rzuciłam I wyszło mi to na dobre i jestem mu za to bardzo wdzięczna Zajsonek a czy Twój chłop pali?
pali -
Nasturcja wrote:Cieszcie się wolnością póki możecie, bo później to gary, pieluchy, brudne skarpetki męża powciskane w buty... No, to tak po krótce
Hehe, dobre My mieszkamy juz 2 lata razem, wczesniej tez juz z kims mieszkalam przez kilka lat :p Gary i pieluchy nie sa mi obce, a maz nie wciska brudnych skarpetek do butów tylko nosi do kosza na pranie :p I to jeszcze w zaleznosci czy biale czy kolorowe czy czarne to do osobnego kosza potrafi wrzucic -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja palilam jak smok, paczke dziennie marlborasow dlugich czerwonych..latami, oj latami..jeszcze w liceum zaczelam, potem mialam przerwe i po pol roku nie palenia jakims zrzadzeniem losu zaliczylam ciazowa wpadke (dobrze ze nie palilam w tym czasie..), potem po pol roku po porodzie wrocilam do palenia i palilam te paczke dziennie a i wiecej na imprezach (a bardzo lubie sobie trzasnac %, nawet %%%%%%), az w koncu moj przyszly maz zaczal urzadzac z tego tytulu awantury i tym sposobem nie pale od listopada 2012r...no niestety wymusil na mnie rzucanie nalogu, jestem do tej pory na niego za to zla bo nie byla to moja decyzja, ale on powiedzial ze jego zona i matka jego dzieci palic nie bedzie i koniec, dal mi szanse na dokonanie wyboru..
czrnula 22, Zajsonek lubią tę wiadomość
-
A co do wesela kochane, to mnie interesuje lipiec, dwa pierwsze weekendy tylko wchodza w gre wiec 4 i 11 Musze zaczac ostro szukac hehe
Co do miejsca to Trójmiasto i okolice do 50km max. Macie cos godnego polecenia?mizzelka, Izuniaa89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaisy wrote:Ja palilam jak smok, paczke dziennie marlborasow dlugich czerwonych..latami, oj latami..jeszcze w liceum zaczelam, potem mialam przerwe i po pol roku nie palenia jakims zrzadzeniem losu zaliczylam ciazowa wpadke (dobrze ze nie palilam w tym czasie..), potem po pol roku po porodzie wrocilam do palenia i palilam te paczke dziennie a i wiecej na imprezach (a bardzo lubie sobie trzasnac %, nawet %%%%%%), az w koncu moj przyszly maz zaczal urzadzac z tego tytulu awantury i tym sposobem nie pale od listopada 2012r...no niestety wymusil na mnie rzucanie nalogu, jestem do tej pory na niego za to zla bo nie byla to moja decyzja, ale on powiedzial ze jego zona i matka jego dzieci palic nie bedzie i koniec, dal mi szanse na dokonanie wyboru..
-
nick nieaktualny
-
czrnula 22 wrote:Moj nie wywiera na mnie presji powiedzial tylko jak bede w ciazy mam nie palic dla dobra mojego i malucha
Czrnula to powinnas juz ograniczyc palenie naprawde do minimum, poki w ciazy nie jestes, bo potem nie jest dobre jak juz zajdziesz rzucanie palenia nagle, bo plod i dziecko sie juz przyzwyczaja do nikotyny i odebranie dziecku tego moze wywolac jakies tam reakcje. Takze nu nu! Rzucać!czrnula 22 lubi tę wiadomość
-
Daisy wrote:Ja palilam jak smok, paczke dziennie marlborasow dlugich czerwonych..latami, oj latami..jeszcze w liceum zaczelam, potem mialam przerwe i po pol roku nie palenia jakims zrzadzeniem losu zaliczylam ciazowa wpadke (dobrze ze nie palilam w tym czasie..), potem po pol roku po porodzie wrocilam do palenia i palilam te paczke dziennie a i wiecej na imprezach (a bardzo lubie sobie trzasnac %, nawet %%%%%%), az w koncu moj przyszly maz zaczal urzadzac z tego tytulu awantury i tym sposobem nie pale od listopada 2012r...no niestety wymusil na mnie rzucanie nalogu, jestem do tej pory na niego za to zla bo nie byla to moja decyzja, ale on powiedzial ze jego zona i matka jego dzieci palic nie bedzie i koniec, dal mi szanse na dokonanie wyboru..
a co do papierochów to wraz z moim chłopem zaczynamy ograniczać a jak a teście II rzucam od razu