Czerwcowe Testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
na rozstępy nie ma cudów niestety, choć są drogie kremy, może smarnij czymś to ci troszkę uelastyczni skórę. mi też wylazły ale żyły na całym ciele jak nigdy...la wrote:Ja je z owsianką jak już jadłam, bo zmieszany robił z owsianki taki lekki kisiel, ale z jogurtem i owocami nie było czuć. Samego nie jestem w stanie przełknąć.
Dziewczyny, co zrobić z pękającymi naczynkami na piersiach? Nigdy tak nie miałam, a teraz porobiły mi się bardzo brzydko wyglądające popękane naczynka, o rozstępach wielkości ameryki nic nie mówię. -
nick nieaktualny
-
przykro mi bardzo. ale przy pierwszym Clo zaszła Anutka... i wiele innych kobiet, nie poddawaj się, bo może jest ci potrzebna lekka stymulacja :*Welonisia wrote:Nie bedę testowac w czerwcu

jestem po monitoringu i niestety cykl bezowulacyjny. Na lipiec juz sie nie zapisuje, odpuszczam sobie!
Od nastepnego cyklu zaczynam brać Clostilbegyt i jesli on nie zadziała to długa droga przede mna
Tak wiec zyczcie mi powodzenia! -
hihi sorki że się cieszę z twoich dolegliwościKatiś wrote:Czeeeeeść
Ja już po pracy !! Mam weekend
Laski matko co mi dziś jest . Taj jak pisałam: mdłości,wzdęcia, gazy, zawroty głowy, ból jajników, macicy, pleców, cycki mam cieżkie, humory mam, żyły na cyckach (chociaż brodawki się ciemniejsze nie zrobiły). Dziś to chyba kumulację mam
Zdycham. Leże na kanapie i się nie ruszam. Test pojutrze!
Aaa no i odrzuciło mnie od.... babanów
A jak u Was piąteczek mija ?
-

CZERWCÓWECZKI

1 - inezka, Katiś
2 - aisza, Kaśka
3 - aja, Betty Boop
4 - XxMoniaXx, paaulla84
5 - Emily83
6 -
7 - Gosiacu
8 - kasia1988, Lulu
9 - slodka100
10 - Iwka, Roxanka, Mega, Paragonik_93
11 - Welonisia, Anuśka, czrnula22, Tygrysek86
12 - Rubi
13 - potforzasta, Krokodylica, Brawurka84, zara, olencja, maja35, kasiatoja, magdaleka_ka, munirka, słoneczna 85
14 - Ania_84, aTyna, motyl1993
15 - przedszkolanka, kierzynka, Kasia*, Tynka
16 - Ewa99
17 -
18 - kwiatuszek789
19 - madzianka
20 -
21 -
22 - samira
23 - chmurreczkaa, Nasturcja, Izuniaa89, liwi, Zajsonek, kizia90
24 -
25 - Daisy, Magda_lena88, julita
26 - Rybeńka
27 - Iwonaa11, JaKo
28 - la, Pysiaaa21, Bombelek87
29 - mizzelka, Neli
30 - merida17

w tym miesiącu jest ...


-
Ja też będę brała Clo! Co do żółtaczki to zależy jaką miało dziecko, ale nigdy nie odstawiłabym przepisanych leków. Ostatnio było głośno o przypadku gdzie rodzice zastosowali się do rad uzdrowiciela i dziecko zmarło z niedożywienia. Takim osobom bym nie wierzyła, choć sama znam przypadki gdzie zioła i leki pomogły.
samira lubi tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
slyszalam o tym ale to logiczne że jak nie je itp to się odwodni, głupota ewidentna rodziców. ona miala wtedy 13 lat czy 14... zaufała jej i bardzo dobrze na tym wyszła bo po lekach nie bylo zbytniej poprawy.la wrote:Ja też będę brała Clo! Co do żółtaczki to zależy jaką miało dziecko, ale nigdy nie odstawiłabym przepisanych leków. Ostatnio było głośno o przypadku gdzie rodzice zastosowali się do rad uzdrowiciela i dziecko zmarło z niedożywienia. Takim osobom bym nie wierzyła, choć sama znam przypadki gdzie zioła i leki pomogły.
-
Powiem tak, tego typu osoba, stwierdziła u mnie, że to nie nerki, a żołądek i branie jej tabletek mnie wyleczy. Na szczęście rodzice zdrowo do tego podeszli i poszli do lekarza, oczywiście, że wyszły, że to nerki. Mówię, trzeba mieć od tego duży dystans.
mizzelka lubi tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Trzeba wiedzieć komu zaufać bo i lekarz może spieprzyć sprawę... a to już dłuższa dyskusjala wrote:Powiem tak, tego typu osoba, stwierdziła u mnie, że to nie nerki, a żołądek i branie jej tabletek mnie wyleczy. Na szczęście rodzice zdrowo do tego podeszli i poszli do lekarza, oczywiście, że wyszły, że to nerki. Mówię, trzeba mieć od tego duży dystans.
bo ludzie są różni, nie mowię że każdy zielarz jest super i w ogóle. bo niektórzy to im się we łbie popieprzyło albo uzdrowiciele.. za sesje biorą kasę pomacają reką i odsyłają. Ale mówię tu o zielarkach z prawdziwego zdarzenia, wiedzy przekazywanej skrupulatnie z pokolenia na pokolenie... cygani nie są tacy pomocni dla nas
są zawistni.
po prostu czuję że zioła mają swoje przeznaczenie
i są też równie a nawet czasem lepsze niż leki..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2014, 19:52
la, samira lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się, że mogą pomagać, ale nie dla wszystkich. Na lekkie problemy na przykład hormonalne mogą pomóc wyregulować, ale na poważniejsze nie ma szans.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
każdy z nas jest inny, jeden mniej wrażliwy inny bardzo... I czasami zioła skutkują, to tak jak i z lekami.. jedni potrzebują lekkiej stymulacji inni mocniejszej. Ale to już jest sprawa indywidualnala wrote:Zgadzam się, że mogą pomagać, ale nie dla wszystkich. Na lekkie problemy na przykład hormonalne mogą pomóc wyregulować, ale na poważniejsze nie ma szans.

np ziółka na dolegliwości z wątrobą.. jeżeli ma się 70% marskości wątroby czy więcej to wiadomo że cudów się nie zdziała, nawet lekami, jedynie można zasłonić dolegliwości
-
Dokładnie. Toż jakby moje cudne nerki jak jeszcze były tym leczyć to bym padła po tygodniu. Po 10 latach od przeszczepu moje własne nerki, które były całe w torbielach i były malutkie są wchłonięte już przez organizm.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Grunt, że na dzień dzisiejszy wszystko jest ok.
mizzelka lubi tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Mizzelka taaa ja Ci wybaczam to, że moje objawy Cię cieszą. Kochane normalnie mam jakieś przeczucia
aż się boję cieszyć, bo to mogą być moje urojenia, ale jakoś tak coś czuje...
Jutro zapowiedziałam całodzienne lenistwo. Posprzątam tylko łazienkę i nić więcej nie robię. W niedziele z samego rana testuje! więcej nie wytrzymam ;p
Co to torbieli to się nie wypowiadam, ponieważ nie znam się na tym. Tak samo jak na terapiach. Także mogę zaoferować wsparcie
mizzelka lubi tę wiadomość
Pola

Hania

-
Cieszę się... I oby tak było najdłużej... ja byłam chorowita ale jakoś to szło.. ale operacji ani zabiegu nie mialam. choć już przeszłam wszystkie chyba możliwe choroby... i dogodzili mnie antybiotykami.. dopiero zioła pomogły mi na odporność ..la wrote:Grunt, że na dzień dzisiejszy wszystko jest ok.
-
intuicja kobieca jest przefenomenalna, mam nadzieje ze sie sprawdziKatiś wrote:Mizzelka taaa ja Ci wybaczam to, że moje objawy Cię cieszą. Kochane normalnie mam jakieś przeczucia
aż się boję cieszyć, bo to mogą być moje urojenia, ale jakoś tak coś czuje...
Jutro zapowiedziałam całodzienne lenistwo. Posprzątam tylko łazienkę i nić więcej nie robię. W niedziele z samego rana testuje! więcej nie wytrzymam ;p
Co to torbieli to się nie wypowiadam, ponieważ nie znam się na tym. Tak samo jak na terapiach. Także mogę zaoferować wsparcie

i z chęcią ci strzelę boćka przy nicku wehehehhe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2014, 20:24
Katiś lubi tę wiadomość






