Czerwcowe Testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak chwilę przejrzałam kilka tematów z fioletowej strony, głównie ten podesłany przez Rudaska, i wiecie co? Nie chcę tam iść
W sensie takim, że jesli mi się uda, to nie będę się tam udzielać. Czytam i czytam i nic tylko, tu mnie boli, to pewnie oznaki poronienia, plamię, to już coś złego… itd itc
Wiem, że ciąża to nie raj, każdy przechodzi inaczej, ale ileż można sobie wmawiać jakieś negatywne diagnozy…
Powinny się te dziewczyny jak najmniej stresować, a one sobie jeszcze dokładają…
Szkoda mi ich troche
Takie moje osttanie przemyślenie na dziś
Teraz się żegnam i idę lulu
Dobrej nocy i trzymam kciuki za jutrzejsze testujące
samira, Madzik82, Daisy, Ewelcia, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiłych snówEwa99 wrote:Tak chwilę przejrzałam kilka tematów z fioletowej strony, głównie ten podesłany przez Rudaska, i wiecie co? Nie chcę tam iść
W sensie takim, że jesli mi się uda, to nie będę się tam udzielać. Czytam i czytam i nic tylko, tu mnie boli, to pewnie oznaki poronienia, plamię, to już coś złego… itd itc
Wiem, że ciąża to nie raj, każdy przechodzi inaczej, ale ileż można sobie wmawiać jakieś negatywne diagnozy…
Powinny się te dziewczyny jak najmniej stresować, a one sobie jeszcze dokładają… Szkoda mi ich troche
Takie moje osttanie przemyślenie na dziś
Teraz się żegnam i idę lulu
Dobrej nocy i trzymam kciuki za jutrzejsze testujące
-
Dziewuszki czytam Was i oczy mi same się zamykają spadam spać bo jakaś nie do życia jestem
Do jutra laseczki
Swoją drogą miałam Was zapytać (te które już urodziły tym bardziej) jak z Waszą wagą ciała? Normowałyście coś przed staraniami? Słyszałam że im niższa waga wyjściowa tym szybciej wraca się do niej po ciąży.
Strasznie się tego boję, bo u mnie tarczyca a do tego moja mama po porodach już niestety nie wracała do swojej wagi - myślę że to też wina tarczycy
-
A ja Wam powiem, jestem mega spokojna. Co ma być to będzie. Wczoraj postanowiłam, że nie będę się stresować tą ciążą. Nie mam na nic wpływu.Dbam o siebie i tyle mogę zrobić
samira, Daisy, mizzelka, Ewa99 lubią tę wiadomość
Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyi tak trzymać ,są sprawy na które nie mamy wpływukasika8303 wrote:A ja Wam powiem, jestem mega spokojna. Co ma być to będzie. Wczoraj postanowiłam, że nie będę się stresować tą ciążą. Nie mam na nic wpływu.Dbam o siebie i tyle mogę zrobić
kasika8303 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjak nie jesteś pewna jak ci wykres wyznaczył to ja bym sama zaznaczyła tz. jak myślisz ze pewniejsze jest ze masz 7dpoDaisy wrote:Samirko Ciebie ale juz widze ze masz dzis 7dpo. Ja w sumie tez ale zostawilam tak jak wyznaczylo i niby 6 dpo. Myslisz ze powinnam sama wyznaczyc owu i trzymac dzis 7 dpo? Bo owu mialam 20/21dc w nocy..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 22:25
-
nick nieaktualnymizzelka wrote:Mi mężula też ucieka na dłuższy wieczór, może wróci do 22... chociaż lapek będę mieć dla siebie weheheh
i poszukam sukienek na wesele.. bo już ręce załamuje, mam być świadkową i mam aby półtora miesiaca na kupno :<
U mnie ten sam problem a jak na złość nic nie pasuje
-
nick nieaktualnyDziewczyny naskrobalyscie aż miło oby od ilości stron namnozylo się bocianow czego sobie i Wam życzę z okazji moich urodzin taki prezent sobie wymarzylam, więc kciukam za testujace
Ja osobiście nie czytam fioletowej strony, nie potrzebuje wiecej stresu tutaj jest dobrze i z klasa za co bardzo dziekuje
Poza tym, miałam mega relaksujacy dzień i jutro czeka mnie taki drugi
Dobrej Nocy i jeszcze lepszego ranka dla wszystkich
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 01:45
Ewa99, samira, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySue wrote:Dziewczynki ide spac:)
Zjadłam troche gotowanego bobu, uwielbiam!
Czekam na sezon fasolki szparagowej, bo jeszcze jest strasznie droga:/
Ja waże 51kg, mam nadzieje, ze przytyje jak najmniej!
Dobranoc, spijcie dobrze:*
Ja parę dni temu marudziłam na forum, że zjadłabym bobiu! Ale Ci zazdroszczę! Normalnie wściekam się za bobem, ale niestety, tu gdzie mieszkam mogę sobie jedynie o tym pomarzyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 04:57
-
CZERWCÓWECZKI
1 - inezka (@), Katiś
, merida17, Mała Mi86 , klaudiaslask
2 - Kaśka
(@), JaKo , mandragora , bella84 , Nenaaa , Violik , Kropek29 , emili . Agi , Leyla , marcela29
3 - aja, mirusia77 Martuniss, słońce ,Edytka ,
4 - XxMoniaXx, paaulla84 (@), Januszkowa , angelis8 , Izzy
5 - Emily83, basiulkaa_89 (@), dzastina2005, justi87, potforzasta(@), Ania_84(@), misia79 , Promoszka
6 - Iwka (@), Eruanna, Dora8201 , bulinek88 , Borgnesse
7 - Gosiacu(@), sonia18a
8 - kasia1988, marcela29 , efcia90 , olcia87
9 - slodka100 (@), gusiaa, Anuśka , słoneczna 85 , hakuna.matata , lula88 , kasiatoja Angelstw , Chajko
10 - Mega (@), Paragonik_93 (@), Rudasek, Sue , pudel22 , ofelaine (@)
11 - Welonisia (@), Tygrysek86 (@), *Sylwia
12 - Rubi(@), lulu_ovufriend (@), Kasiulik
13 - Brawurka84(@), zara (@), olencja, maja35 magdaleka_ka (@), munirka (@), Aprilka , AnusiaM
14 - aTyna, kasika8303, Carola55
15 - kierzynka, kasianadine
16 - Ewa99, czrnula22 (@), motyl1993
17 - przedszkolanka, madzianka, magmiecz
18 - Kasia*
19 - Aniiusiaaa5, Edka
20 - pleasure, Ewelcia, Krokodylica, marissith
21 - mala1407
22 - samira, JusWik, Zonia, takasobieja
23 - chmurreczkaa, Izuniaa89, Zajsonek, kizia90, Madzik82, Daisy
24 - Another, Julita
25 - Magda_lena88, Nasturcja
26 - Rybeńka, Tasiemka, Pysiaaa21
27 - Iwonaa11, Betty Boop
28 - Bombelek87, liwi
29 - mizzelka, Neli
30 - La, aisza, Mirinda, staraczka
w tym miesiącu jest: 47 
...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 07:41
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Merido, sto lat!! Zdrówka dla ciebie i maluszka
Kasika tak trzymaj, im mniej stresu tym lepiej dla was
Daisy, nie. Mąż dostał zlecenie wczoraj kupić jakiś test w razie co, ale jakoś nie korci mnie na testowanie, czekam
Szkoda mi go, już mnie po brzuchu mizia non stop i twierdzi,że próbuje wyczuć, czy coś tam rośnie
Dlatego zawsze wolę testowac jakoś "po cichu", nie robić mu nadziei itd. Tzn wiem, że on wie, że się nie udało, ale chyba jakoś lżej to wtedy przechodzi, zresztą ja tez, bo jak najpierw świruję, że może się udało, a potem dupa, to czuję się winna.
