Czerwcowe Testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
bo ten co chce to nie moze.. a ten co nie chce to CYK i ma. Taka sprawiedliwośćkierzynka wrote:Jutro mam ginka i mam nadzieję że zaczniemy działać już dokładniej bo mi się już cierpliwość kończy i zaczynam popadać w jakąs czarną rozpacz bo ile można czekać
Zawsze myślałam że to tak CYK i juz a tu niet!
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
musi wysoko rosnąć żeby było z czego spaśćkierzynka wrote:mizzelka masz fajny wykresik
ja się nie nastawiam bo poprzedni też był piękny, no ale z luteiną no ale był piękny i dupa blada :<
teraz to bym wcale nie testowała juz mam dosc tych testow... albo juz mi przychodzi do glowy ze bd mieć torbiel albo coś a nie ciążę przez ten pozytywny test... albo białko w moczu i sfałszuje ;/ -
ja w tym cyklu nawet nie mam testów owu bo nie kupiłam no i chyba nie kupię bo dopada mnie w tym cyklu taki trochę TUMIWISIZM i raz mam ochotę zmierzyć temperaturę, a raz nie, i jak zaczynam myśleć o staraniach tio zaczynam się wkurzać. Chyba mi psychika zaczyna się bronić przed kompletna głupotą
(02.02.2015 - 17t 5d) -
ja tak czuje ze kolejny cykl taki będzie.. bo juz momentami ręce opadają. teraz juz bym nie mierzyła.. ale jak juz tyle dni mierzyłam to szkoda mojej "pracy"kierzynka wrote:ja w tym cyklu nawet nie mam testów owu bo nie kupiłam no i chyba nie kupię bo dopada mnie w tym cyklu taki trochę TUMIWISIZM i raz mam ochotę zmierzyć temperaturę, a raz nie, i jak zaczynam myśleć o staraniach tio zaczynam się wkurzać. Chyba mi psychika zaczyna się bronić przed kompletna głupotą
-
kierzynka wrote:ja w tym cyklu nawet nie mam testów owu bo nie kupiłam no i chyba nie kupię bo dopada mnie w tym cyklu taki trochę TUMIWISIZM i raz mam ochotę zmierzyć temperaturę, a raz nie, i jak zaczynam myśleć o staraniach tio zaczynam się wkurzać. Chyba mi psychika zaczyna się bronić przed kompletna głupotą
rozumiem Cię doskonale... mi to wsumie zostały jeszcze z wcześniejszych cykli 4 testy owu ale jakoś o nich zapomnialam a jak juz przypomniałam sobie to było za późno
27.03.2014 [*]
udało się czekamy na Ciebie Skarbie :* 
10 sierpień 2016 r. godz: 8:30 - córcia Oliwia -
Ja juz 3 kawke pije i zaraz do pracy uciekam na cały dzień. Jakos mi duzo dzis tych kawek wyszło ale pije takie mocno rozccienczone mlekiem Co chwila za to latam siusiu po tych kawkach i sprawdzam czy @ nie ma bo wiecie, od 3 dni mam straszne uczucie mokrości-nie przypominam sobie abym kiedys tak miala przed okresem. No i mysle ze to @.
Miłego dnia kochane, zajrzę wieczorkiem do Was
Kasia * lubi tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
Kasia * wrote:dziewczyny te ciezarne mam pytanko do was jakie macie objawy piersi was bola caly czas czy raz bola raz nie ?
Kasiu mnie praktycznie od owu bolały, ale im bliżej TSM ból coraz mocniejszy, a dziś nawet się w nocy nie umiałam przewrócić na bok tak mnie rwały.
Kasia * lubi tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualny
-
dziewczyny można zauważyć że zachodzenie w ciąże bardzo was stresuje, ( nie dziwie Się ), może tu jest coś co nie pozwala na wasz sukces. Mój brat z bratową starali się 2 lata ( jak dali sobie spokój to od razu pyk i jest ), my też jak się zaczeliśmy starać to nawet nie liczyłam że się uda, (testu też bym nie robiła, ale mąż był "ciekawy")
-
nie tylko stres, ale to wylezie jakaś bakteria, a to poziomy hormonów się wahają(no tu tez moze byc stres czynnikiem wiążącym).. Normalnie cyrk na kółkach się dzieje. a czasami są piękne wykresy i nic z tego.. ;/Kamelia wrote:dziewczyny można zauważyć że zachodzenie w ciąże bardzo was stresuje, ( nie dziwie Się ), może tu jest coś co nie pozwala na wasz sukces. Mój brat z bratową starali się 2 lata ( jak dali sobie spokój to od razu pyk i jest ), my też jak się zaczeliśmy starać to nawet nie liczyłam że się uda, (testu też bym nie robiła, ale mąż był "ciekawy")
pamiętam na majówkach byla taka stresująca się.. i zaszła.. -
Powiem Wam, ze jest coś w tym "wrzuceniu na luz"
Ja w tym cyklu odpuściłam, stwierdziłam, że nie mierzę tempki(tylko sporadycznie) nie udostępniałam cyklu, żeby się nie nakręcać komentarzami. Mioałam robić testy owu, ale stwierdziłam, że to pier... heheh bo wiedziałam, że i tak się nie uda. Cały cykl byłam z takim nastawieniem, że pewnie i tak się nie uda.
Ogólnie jak się Kochaliśmy z Mężem to nie myślałam o spłodzeniu dziecka tylko o tym jak bardzo go Kocham
Testa też bym nie robiła, tylko Mężuś mnie namówił, siknełam, poszłam myć naczynia, jak szłam do łazienki to sobie powtarzałam " i po co mi to, przecież i tak tam będzie jedna kreska" hahah podchodzę i szooook
Także mi chyba to odpuszczenie pomogło
mizzelka, Tygrysek, Sue, samira lubią tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs
