Czerwcowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Justyna1719 wrote:Ignissa my co 2.. 3 dni... Chyba będziemy działać jak w poprzednich cyklach. Codzienny seks się nie sprawdził bo przez dłuższy czas było codziennie aż do skoku tempki... Czasami to nie był taki seks dla przyjemności tylko dlatego bo tak trzeba... A to nie powinno być tak... I uznaliśmy z mężem że co drugi dzień będzie lepiej.. Tymbardziej że codzienne starania nic nie dały..Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
16.09 beta 103
18.09 beta 238
22.09 beta 1361 -
Cichosza wrote:Dziewczyny dowiedziałam się skąd te moje biochemy i czemu nie mogę normalnie zajść, moje endo ma 8mm w 17 dc! Jest mega cienkie Pani powiedziała że jak u kobiety w menopauzie
Ja po owulacji miałam endo 7mm i lekarka mnie nie straszyła. I co ciąża dała radę? Jest i ma się dobrzę.
Jeżeli masz biochemy sprawdziłabym krzepliwość , a endometrium zostaw w spokoju bo jest optymalnej grubości.
Pozdrawiam i zostawiam Wam wiruski 😊Beti82, LaBellePerle lubią tę wiadomość
-
Ignissa wrote:Co 2, 3 było w poprzednich dwóch cyklach i nic z tego. Spróbujemy codziennie. Co najciekawsze, w marcu przy biochemie, było tylko raz a celnie
My przy pierwszym cyklu, zgodnie zaleceniami gina, bo było monitorowanie, to codziennie. Nic z tego nie wyszło, a i takie to było wymuszone. Więc podjęliśmy decyzję, że jak mamy ochotę to jazda, a nie na siłę, bo trzeba. Przy biochemie to było tak, że bolał mnie mega jajnik i mówię do męża, ej coś w tym może byc spróbujmy i wyszło. No i teraz... ból jajnika, seksy były, potem już nie za bardzo, a wcześniej jeszcze 3 dni przed owu, więc w sumie 2 razy w dni płodne. I na razie jest obiecująca, delikatna krecha na teście, temperatura rośnie, a jutro niby @. I jeżeli się uda teraz, to zdecydowanie mój lewy jajnik jest tym dobrym, bo lewy zawsze boli, a prawy nigdyIgnissa, Malwcia89, Pani Ciasio lubią tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
9 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬08.24 - usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH 2,09❌️ T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
Glukoza + insulina homa ir❌️ IO
Nadwaga - dieta i ruch (do tej pory -6 kg)
27.11 endo konsultacja ➡️dieta, dieta, dieta za 3 mc kontrola glukoza, insulina, tsh
🔜03.12 prog + estradiol 8 dpo
🔜04.12 wizyta u gina -
Meggs wrote:Przepraszam że wtrące się wam w wątek, ale takiej głupoty to ja dawno nie słyszałam. 8mm to endo u kobiety po menopauzie? 4mm to się zgodzę że cienkie, ale 7-8 mm endometrium jest w zupełności wystarczające by zajść i utrzymać ciąże. Twoja lekarka chyba nie wie co mówi.
Ja po owulacji miałam endo 7mm i lekarka mnie nie straszyła. I co ciąża dała radę? Jest i ma się dobrzę.
Jeżeli masz biochemy sprawdziłabym krzepliwość , a endometrium zostaw w spokoju bo jest optymalnej grubości.
Pozdrawiam i zostawiam Wam wiruski 😊 -
Cichosza wrote:No to teraz się zastanawiam czy brać te tabletki co mi dała.. Kurcze już myślałam że chociaż poznalam przyczynę, zacznę leczyć i wkoncu się uda...
-
Miałam 2, poprzedni lekarze mówili mi ze wszystko dobrze i żeby mąż nasienie zbadał, więc zbadalismy i ja przy okazji amh i wszytko jest dobrze. Dlatego poszłam do nowej Pani doktor i ona zauważyła że małe to endo zwłaszcza że to druga połowa cyklu. Mam też plamienia przed miesiączka i powiedziała że możliwe że to przez to. Mam się u niej pojawić przy 3 opakowaniu cyclo progynova też tak w drugiej połowie cyklu.
-
Cichosza wrote:Dziewczyny dowiedziałam się skąd te moje biochemy i czemu nie mogę normalnie zajść, moje endo ma 8mm w 17 dc! Jest mega cienkie Pani powiedziała że jak u kobiety w menopauzie
Cichosza, a w który dc masz zwykle owulacje? 8mm to wcale nie ujest mega cienkie! Mój gin mówi, że 8-10mm to bardzo dobra grubość, jeśli jesteś w fazie okołoowulacyjnej. Głowa do góry!
Ja z kolei byłam wczoraj na monitoringu, nawet nie liczę który to dc, bo mój gin zdecydował się na drugą stymulację CLO w tym samym cyklu. Przy dawce 1x1tabl. przez 5 nie było efektu, na "poprawkę" dostałam 3x1tabl. 7dni. No i widać efekt - są 3 pęcherzyki w jednym jajniku, z czego dwa dominujące. Niestety Clo wpłynęło negatywnie na endometrium, więc stosuję estrofem... Ale mimo to i tak ulżyło mi, że coś się ruszyło.
W sobotę zastrzyki na pęknięcie i w niedzielę - do dzieła Jeszcze dzisiaj wieczorem może się uda
Już się chyba pogodziłam, że z tym staraniem to jest tak, że jak jedno się doprowadzi do porządku to wyskakuje coś nowego. I tak jak pisałyuście wcześniej - te co nie chcą zachodzą od razu, a tyle z nas się stara, przeżywa to wszystko, dba o siebie i... nic.Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;
On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%
Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;
05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)
06.2020 1FET
07.2020 FET 😍
10dpt - 289
12dpt - 658
14dpt - 1830 -
#Mag wrote:Cichosza, a w który dc masz zwykle owulacje? 8mm to wcale nie ujest mega cienkie! Mój gin mówi, że 8-10mm to bardzo dobra grubość, jeśli jesteś w fazie okołoowulacyjnej. Głowa do góry!
Ja z kolei byłam wczoraj na monitoringu, nawet nie liczę który to dc, bo mój gin zdecydował się na drugą stymulację CLO w tym samym cyklu. Przy dawce 1x1tabl. przez 5 nie było efektu, na "poprawkę" dostałam 3x1tabl. 7dni. No i widać efekt - są 3 pęcherzyki w jednym jajniku, z czego dwa dominujące. Niestety Clo wpłynęło negatywnie na endometrium, więc stosuję estrofem... Ale mimo to i tak ulżyło mi, że coś się ruszyło.
W sobotę zastrzyki na pęknięcie i w niedzielę - do dzieła Jeszcze dzisiaj wieczorem może się uda
Już się chyba pogodziłam, że z tym staraniem to jest tak, że jak jedno się doprowadzi do porządku to wyskakuje coś nowego. I tak jak pisałyuście wcześniej - te co nie chcą zachodzą od razu, a tyle z nas się stara, przeżywa to wszystko, dba o siebie i... nic. -
Cichosza wrote:No to teraz się zastanawiam czy brać te tabletki co mi dała.. Kurcze już myślałam że chociaż poznalam przyczynę, zacznę leczyć i wkoncu się uda...
Ja też mam endo średnio 8.5 i to po owulacji i dwóch ginekologow powiedziało mi że jest jak najbardziej ok. Może dla pewności skonsultuj z innym?
Ja mam nadzieje ze do dwóch dni owulacja. Dzisiaj zaczynam działać z moim i mam nadzieję że coś z tego w końcu wyjdzie. Aczkolwiek mój ma dołek, jutro jadę z nim na rezonans kręgosłupa więc nie wiem czy podoła♂️r. 81 - aspermia / brak możliwości oddania nasienia do badania
♀️r. 91 - owulacje potwierdzone monitoringami / podstawowe badania w normie
Starania od 08.2018 -
Camarilla wrote:Ja też mam endo średnio 8.5 i to po owulacji i dwóch ginekologow powiedziało mi że jest jak najbardziej ok. Może dla pewności skonsultuj z innym?
Ja mam nadzieje ze do dwóch dni owulacja. Dzisiaj zaczynam działać z moim i mam nadzieję że coś z tego w końcu wyjdzie. Aczkolwiek mój ma dołek, jutro jadę z nim na rezonans kręgosłupa więc nie wiem czy podoła
Trzymam kciuki za Was, może jednak mąż da radę -
Cichosza, to i ja się wtracę, w końcu jestem po trzech biochemach
Endometrium 8mm w dniu owulacji jest ok, bo potem będzie jeszcze roslo- ale nie zaszkodzi mu oczywiście mała pomoc, byle tylko nie przesadzić w drugą stronę Mówi się, że takie minimum to ok 7mm do implantacji, ale słyszałam o wielu kobietach, które miały 5mm czy 6mm i zaszły
Co do badań, to polecam te w kierunku problemów z krzepliwoscia- przeciwciała antyfosfolipidowe, toczeń, mutacja w genie MTHFR, czynnik V Leiden, mutacja genu protrombiny. Jest ich jeszcze kilka, ale na początek te wystarcza
U męża z kolei dobrze byłoby wykonać badanie nasienia pod kątem fragmentacji DNA plemnika, bo to też może mieć wpływ (jeśli się da, to warto wykonać od razu z posiewem).
Mój mąż się dopiero na to wybiera, ja natomiast mam mutacje MTHFR + troszeczkę podwyższone przeciwciała antyfosfolipidowe, stosuje na to Acard i zastrzyki z heparyny.
I teraz jeszcze inna rzecz- wg lekarki u mnie za plamienia przed @ odpowiada nie progesteron, tylko polip w macicy. Może być on także przyczyną tych wczesnych poronień. Tylko że polowanie na polipa trzeba zrobić u sprawdzonego lekarza, z dobrym sprzętem do USG i w 1 fazie cyklu. Ja np przez trzy lata biegam po lekarzach, a dopiero ta babeczka zauważyła dziada- a ma az 1cm
Przepraszam za słowotok :*Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pani Ciasio wrote:Cichosza, to i ja się wtracę, w końcu jestem po trzech biochemach
Endometrium 8mm w dniu owulacji jest ok, bo potem będzie jeszcze roslo- ale nie zaszkodzi mu oczywiście mała pomoc, byle tylko nie przesadzić w drugą stronę Mówi się, że takie minimum to ok 7mm do implantacji, ale słyszałam o wielu kobietach, które miały 5mm czy 6mm i zaszły
Co do badań, to polecam te w kierunku problemów z krzepliwoscia- przeciwciała antyfosfolipidowe, toczeń, mutacja w genie MTHFR, czynnik V Leiden, mutacja genu protrombiny. Jest ich jeszcze kilka, ale na początek te wystarcza
U męża z kolei dobrze byłoby wykonać badanie nasienia pod kątem fragmentacji DNA plemnika, bo to też może mieć wpływ (jeśli się da, to warto wykonać od razu z posiewem).
Mój mąż się dopiero na to wybiera, ja natomiast mam mutacje MTHFR + troszeczkę podwyższone przeciwciała antyfosfolipidowe, stosuje na to Acard i zastrzyki z heparyny.
I teraz jeszcze inna rzecz- wg lekarki u mnie za plamienia przed @ odpowiada nie progesteron, tylko polip w macicy. Może być on także przyczyną tych wczesnych poronień. Tylko że polowanie na polipa trzeba zrobić u sprawdzonego lekarza, z dobrym sprzętem do USG i w 1 fazie cyklu. Ja np przez trzy lata biegam po lekarzach, a dopiero ta babeczka zauważyła dziada- a ma az 1cm
Przepraszam za słowotok :* -
nick nieaktualny
-
Nynka wrote:Dziewczyny śluz taki jak galaretka, taka mało ścięta to jaki?🤔
ja od pewnego czasu po owulacji do okresu mam na przemian wodnisty z takimi typowymi glutami -
Dziewczyny, Wy bardziej obeznane staraczki. Jest sens badać progesteron? Chodzi mi o to, czy jeśli wyjdzie mi ten wynik bodajże powyżej 15 to na milion procent owulacja się odbyła? Czy nie jest to wcale takie miarodajne i o niczym do końca nie przesądza?
Kokoszka lubi tę wiadomość