Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Pingwinek ja też długo nie czułam więzi z dzieckiem, jakby wiedziałam że ono jest, ale zupełnie nie czułam takiej "miłości", może niedowierzałam, z czasem się to zmieniło, ale np potrafię w jednej sekundzie płakać i wręcz żałować że jestem w ciąży, a w kolejnej chodzę dumnie z tym powoli zaokrąglającym się brzuszkiem, jednak tych dobrych chwil jest więcej, w naszym stanie trzeba dać sobie przestrzeń na wiele emocji, to normalne że nie czujemy się w 100% szczęśliwe i dumne
Pingwinek lubi tę wiadomość
-
Ciąża, poród, połóg to burza hormonów zarówno teraz jak i potem pozwólcie sobie na emocje i uczucia, których nie rozumiecie. Z czasem to mija i wydaje się dziwne, ale to hormony natłok emocji, ogromna odpowiedzialność, niewiadoma.
Pamiętam jak urodziłam córkę i byłam tak obolała po cc że w sumie sama nie wiedziałam co czuje niby radość ale nie tak jak w filmach czy coś. Dziewczyna, która była ze mną na sali była pełna energii, tryskała szczęściem... różnie bywa:) z czasem i ja to poczułam ale potrzebowałam więcej czasu.
Teraz znowu myślę że gdyby nie to że chce dla córki rodzeństwa to chyba bym już się nie zdecydowała... to też zwalam na hormony:D jak zaczynam myśleć o ciąży i wspominać tą pierwszą to też szybko staram się zmienić myśl żeby się nie podłamywać tym jak się wtedy czułam.
Myślę, że każdy musi znaleźć swój sposób na przyswojenie tego wszystkiego sobie żeby się nie obwiniać.MonikaMonia lubi tę wiadomość
34l👱♀️ 39🙎♂️
09.2019 ⏸️🤰
01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️
11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne
13.06.23 ⏸️🤗
14.06.23 beta 124😍
07.07 ❤️
13.09 17+1 209 gram chłopca💙
07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
03.11 24+3 800g
28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
15.12 30+3 1700g
30.12 32+4 2100g
12.01 34+3 3000g😱😱😱
24.01 36+1 3000g???😁❤️
16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙
-
Dzięki za podzielenie się Waszymi odczuciami, nie czuję się już jak największy dziwoląg na świecie :*
MonikaMonia, Kika95, kwiatek100 lubią tę wiadomość
Starania od: lipiec 2022
29.06.23 ⏸️
30.06.23 prog 17.40 beta 56.56
04.07.23 prog 19.11 beta 585.2
10.07.23 prog 19.77, beta 6,664
26.07.23 jest ❤️
03.08.23 USG przed 10. tyg -
Monika, to witam w klubie, ja się dzisiaj zorientowałam że odwalam jakąś nastrojową manianę.
Wczoraj mojego starego opieprzyłam od góry do dołu praktycznie za nic. Ale dzisiaj to przeszłam samą siebie. Mam od wczoraj psa koleżanki na kilka dni, więc bujam się na osiedlu z dwoma 25 kg psami. Mój pies chodzi na smyczy bo młody wariat, a ten pies koleżanki ma 16 lat i go biorę luzem, bo jest zupełnie nieszkodliwy, bezzębny i chodzi mi przy nodze. No i ja doskonale wiem, że kultura osobista nakazuje zapiąć psa na smycz jak ktoś prosi. Ale dzisiaj miałam jakiś bojowy nastrój. I jakieś dwie nastolatki do mnie wyskoczyły, że psy to się zapina, a ten pies nawet się do nich nie zbliżył, nawet nie spojrzał w ich stronę. I ich ton był tak pyskaty, że bez zastanowienia odpowiedziałam, że jak coś im przeszkadza to mogę jeszcze spuścić drugiego 😬 Zwykle się tak nie zachowuje, nigdy wcześniej się tak nie zachowałam, ale jakoś trzy słowa nieładnym tonem mnie uruchomiły 🙃Wioleta91, Polaya, MonikaMonia, Skatusia🥰 lubią tę wiadomość
12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
Hahahah xd Marysia mam tak samo xD mój 3 letni psiak to cały czas dzikus i spuszczam go tylko w lesie, nawet nie na ścieżkach tylko w środku lasu. Ale zaczal się sezon na grzyby i jakiś starszy Pan już policją mi groził, że psiak bez smyczy o napewno go ugryzie ( a mój pies był zainteresowany głównie patykami ) mówię dzwoń Pan czekam - też się tak nie zachowuje na codzien ale było mi wszystko jedno xD
Dni mam radosne i płaczące. Z ciąży bardzo się cieszę i martwię jednocześnie. Myślę że taki już nasz los 😅
Co do brzuszka, już mi wyjebało 😅 -
Marysiaa wrote:Monika, to witam w klubie, ja się dzisiaj zorientowałam że odwalam jakąś nastrojową manianę.
Wczoraj mojego starego opieprzyłam od góry do dołu praktycznie za nic. Ale dzisiaj to przeszłam samą siebie. Mam od wczoraj psa koleżanki na kilka dni, więc bujam się na osiedlu z dwoma 25 kg psami. Mój pies chodzi na smyczy bo młody wariat, a ten pies koleżanki ma 16 lat i go biorę luzem, bo jest zupełnie nieszkodliwy, bezzębny i chodzi mi przy nodze. No i ja doskonale wiem, że kultura osobista nakazuje zapiąć psa na smycz jak ktoś prosi. Ale dzisiaj miałam jakiś bojowy nastrój. I jakieś dwie nastolatki do mnie wyskoczyły, że psy to się zapina, a ten pies nawet się do nich nie zbliżył, nawet nie spojrzał w ich stronę. I ich ton był tak pyskaty, że bez zastanowienia odpowiedziałam, że jak coś im przeszkadza to mogę jeszcze spuścić drugiego 😬 Zwykle się tak nie zachowuje, nigdy wcześniej się tak nie zachowałam, ale jakoś trzy słowa nieładnym tonem mnie uruchomiły 🙃
dobrze wiedzieć, ze nie jestem sama. moj stary zgarnął dzisiaj focha za to ze wieszałam pranie - nie wiem co miał z tym fochem wspólnego i czym zawinił, ale foch na niego spłynął 🤣 teraz siedzę i pale glupa, ze wszystko okej bo mi głupio hahahWioleta91, Marysiaa lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o mój brzuch to zależy od dnia, ale bardzo często jestem wzdeta i mam 2-3dniowe zaparcia, które sprawiają, że... Wyglądam tak 😂 zdjęcie z zeszłego tygodnia, więc byłam jeszcze opuchnięta po podróży... Masakra 😂😂 dzisiaj jak patrzę to bardziej płaska jestem, ale no nie powiem, brzuszek okrągły 😅
Huśtawkę nastroju miewam ale jeszcze bez mega hardcoru jak Wy 😂
Marysiaa, a Ty jak się czujesz dzisiaj?
Polaya, z Toba też mam wrażenie już jest o niebo lepiej? ❤️Marysiaa lubi tę wiadomość
-
Wioleta91 wrote:Hahahah xd Marysia mam tak samo xD mój 3 letni psiak to cały czas dzikus i spuszczam go tylko w lesie, nawet nie na ścieżkach tylko w środku lasu. Ale zaczal się sezon na grzyby i jakiś starszy Pan już policją mi groził, że psiak bez smyczy o napewno go ugryzie ( a mój pies był zainteresowany głównie patykami ) mówię dzwoń Pan czekam - też się tak nie zachowuje na codzien ale było mi wszystko jedno xD
Dni mam radosne i płaczące. Z ciąży bardzo się cieszę i martwię jednocześnie. Myślę że taki już nasz los 😅
Co do brzuszka, już mi wyjebało 😅
Ten czarny to ten groźny bez smyczy, sytuacja była poważna:
https://zapodaj.net/plik-j0eSOBZvby
Mojego spuszczam tylko na terenie ogrodzonym albo jak zupełnie nie ma ludzi na horyzoncie - nie przejawia żadnej agresji ale nie do końca jest przewidywalny. A jak mamy nadal dziki w okolicy, to wystarczy, że trop złapie i psa nie ma 😂
https://zapodaj.net/plik-qaHAdzSW2M12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
Saya wrote:Jeśli chodzi o mój brzuch to zależy od dnia, ale bardzo często jestem wzdeta i mam 2-3dniowe zaparcia, które sprawiają, że... Wyglądam tak 😂 zdjęcie z zeszłego tygodnia, więc byłam jeszcze opuchnięta po podróży... Masakra 😂😂 dzisiaj jak patrzę to bardziej płaska jestem, ale no nie powiem, brzuszek okrągły 😅
Huśtawkę nastroju miewam ale jeszcze bez mega hardcoru jak Wy 😂
Marysiaa, a Ty jak się czujesz dzisiaj?
Polaya, z Toba też mam wrażenie już jest o niebo lepiej? ❤️
Saya toż to kawał brzucha Jaka duża już jest Twoja fasolka?
U mnie samopoczucie trochę lepiej - migreny już nie mam, robię okłady z piesków12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
Dziewczyny pomocy bo w mojej głowie tysiące myśli p. Dr kazała czekać 7 dni ze względu na heparyne i dopiero po 7 dniach się zgłosić do szpitala a ja tak cholernie boję się tej sepsy płód zatrzymał się 3 tygodnie temu czy to już nie wystarczająco żeby go usunąć? Boję się że do poniedziałku może coś się stać. Myślę żeby podjechać jutro i chociaż CRP sobie zrobić .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2023, 19:57
08.12 transfer 3 A.A
14.12 6dpt - 31,27mUl/ml
16.12 8dpt - 110.13mUl/ml progesteron 79.5 ng/ml
18.12 10dpt - 327.47mUl/ml progesteron 91.00ng/ml
21.12 13dpt - 1082.79mUl/ml
29.12 21dpt 13877.51mUl/ml progesteron 83.6ng
04.01 27dpt - 39145.26mUl/ml progesteron 69.1ng/ml
28dpt USG jest zarodek 6mm i jest ❤️
17.08.2021 👶 Tomasz
22.09.2022 💔 poronienie zatrzymane 9/10tc
09.06.2023 ⏸️ cudzie trwaj ✊️
10.06.2023 Beta 19.39 mUl/ml
Progesteron 10.50 ng/ml
12.06.2023 Beta 58.87 mUl/ml
Progesteron 13.4 ng/ml
14.06.2023 Beta 126.19 mUl/ml
Progesteron 15 ng/ml
16.06.2023 Beta 270.56 mUl/ml
Progesteron 15.2 ng/ml
03.07.2023 jest zarodek i jest ❤️.
25.07.2023 🖤🖤🖤🖤 -
Saya wrote:Jeśli chodzi o mój brzuch to zależy od dnia, ale bardzo często jestem wzdeta i mam 2-3dniowe zaparcia, które sprawiają, że... Wyglądam tak 😂 zdjęcie z zeszłego tygodnia, więc byłam jeszcze opuchnięta po podróży... Masakra 😂😂 dzisiaj jak patrzę to bardziej płaska jestem, ale no nie powiem, brzuszek okrągły 😅
Huśtawkę nastroju miewam ale jeszcze bez mega hardcoru jak Wy 😂
Marysiaa, a Ty jak się czujesz dzisiaj?
Polaya, z Toba też mam wrażenie już jest o niebo lepiej? ❤️
Zaraz wezmę się za wstawienie zdjęć, ale ostrzegam że mam chyba tylko takie pół nagie 😂 Wytnę co niepotrzebne!Saya lubi tę wiadomość
-
Marysiaa, okłady z piesków dobra sprawa! Ja będę się w sobotę okładać moimi kocimi futrami 😂 co do wielkości fasolki to nie wiem, ale okolice 10tygodnia to raczej nie za wielka, wg apki około 3cm powinny byc😅 kolejna wizyta 16.08 na prenatalnych, mam nadzieję, że dotrwam bez wcześniejszego zajrzenia co się tam dzieje w brzuszku.
Biała, rozumiem Twój stres, może rzeczywiście warto udać się sprawdzić krew albo skonsultować to z lekarzem jeszcze raz telefonicznie albo nawet na SOR, skoro tak bardzo się boisz? Sama nie wiem co zrobiłabym w tej sytuacji... 😢 -
Biała1987 wrote:Dziewczyny pomocy bo w mojej głowie tysiące myśli p. Dr kazała czekać 7 dni ze względu na heparyne i dopiero po 7 dniach się zgłosić do szpitala a ja tak cholernie boję się tej sepsy płód zatrzymał się 3 tygodnie temu czy to już nie wystarczająco żeby go usunąć? Boję się że do poniedziałku może coś się stać. Myślę żeby podjechać jutro i chociaż CRP sobie zrobić .
-
Saya u mnie z brzuchem podobnie, najlepiej widoczny po jedzeniu i na wieczór xD dobrze że nie jestem sama xD
Marysia piękne psiaki 😍😍😍Marysiaa, Saya lubią tę wiadomość
-
Saya wyglądam podobnie przez zaparcia, ale mnie potrafi męczyć po 5 dni i chodzę jak bomba 😵💫 zauważyłam ze jak się najem marchewek mini z lidla (takie paczkowane) to bardzo mi pomaga. gdyby Cię za mocno męczyło to może spróbuj?
Polaya czy Twój psi synek to shih tzu? 🥰
Marysia jakie cudne mordunie🥹 faktycznie wyglądają na takie groźne, ze ho ho 😆
Biała w sumie tez bym się martwiła, może dobrym pomysłem jest właśnie zrobienie tego CRP. nie wiem jak w Twoim labolatorium ale u nas wyniki są jeszcze tego samego dnia wiec mogłabyś szybko się uspokoić w razie czego. a jeśli nie to ja jechałabym na sor. masz racje ze to już trochę długo… -
MonikaMonia wrote:Saya wyglądam podobnie przez zaparcia, ale mnie potrafi męczyć po 5 dni i chodzę jak bomba 😵💫 zauważyłam ze jak się najem marchewek mini z lidla (takie paczkowane) to bardzo mi pomaga. gdyby Cię za mocno męczyło to może spróbuj?
Polaya czy Twój psi synek to shih tzu? 🥰
Marysia jakie cudne mordunie🥹 faktycznie wyglądają na takie groźne, ze ho ho 😆
Biała w sumie tez bym się martwiła, może dobrym pomysłem jest właśnie zrobienie tego CRP. nie wiem jak w Twoim labolatorium ale u nas wyniki są jeszcze tego samego dnia wiec mogłabyś szybko się uspokoić w razie czego. a jeśli nie to ja jechałabym na sor. masz racje ze to już trochę długo…