Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
A może któraś z was korzysta z nawilżacza powietrza i może polecić jakiś konkretny model?
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
Kika95 wrote:Puściłam dziś pranie z ciuszkami dla Młodego i mega się rozczuliłam 🥺
mnie też wzięło jak zaczęłam akcję z praniem i prasowaniem, takie to wszystko małe, słodkie, taka mini pupcia to będzie 🥹
ale szczerze dopiero zdałam sobie sprawę czego ile mam,
wychodzi na to, że pod wpływem tego co czytałam w internecie wyposażyłam się bardziej w większe rozmiary niż w te mniejsze i chyba czekają mnie jeszcze także bobaskowe zakupy 🤭
Dzięki za wszystkie polecenia i wiadomości, jesteście niezastąpione ♥️ -
eM 🌺 wrote:A może któraś z was korzysta z nawilżacza powietrza i może polecić jakiś konkretny model?
My mamy sharp ten nawilzacz i oczyszczacz w jednym od kilku lat a teraz kupiliśmy kolejny do pokoju córki i jesteśmy zadowolenieM 🌺 lubi tę wiadomość
34l👱♀️ 39🙎♂️
09.2019 ⏸️🤰
01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️
11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne
13.06.23 ⏸️🤗
14.06.23 beta 124😍
07.07 ❤️
13.09 17+1 209 gram chłopca💙
07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
03.11 24+3 800g
28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
15.12 30+3 1700g
30.12 32+4 2100g
12.01 34+3 3000g😱😱😱
24.01 36+1 3000g???😁❤️
16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙
-
My po wizycie, szyjka 33 mm więc super, młoda waży prawie 2600 g, główka 2 tygodnie do przodu, brzuszek 1,5 tygodnia do przodu, kolejna wizyta 7 lutego, a jakoś tydzień przed terminem mam stawić się w szpitalu na indukcji, chyba że jednak będzie tak duża, jak lekarze przewidują to będzie cesarka, narazie mamy jeszcze miesiąc i wtedy zobaczymy 😊
eRKow., Kika95, Skatusia🥰, Kropkaxyz, Delfi, xMartaa, MonikaMonia, Saya, eM 🌺, Światełko lubią tę wiadomość
-
Któraś z was podsyłała mi tutaj link do stronki by wyliczyć na jakim centylu jest dziecko, nie zapisałam sobie, mogłabym prosić raz jeszcze?
Już znalazłam, co prawda jakaś inna stronka, ale wagę wylicza co do grama tyle ile mam na zdjęciu dzisiaj od lekarza, tak więc moja córa (bo córeczką chyba jej nazwać nie mogę) jest na 90 centylu 😳🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 21:15
-
Dziś chyba nie ma żadnej wizyty.
Miałam dziś sen, że odwiedzili mnie goście niezapowiedziani, ale nic mi nie wychodziło - tluklam szkło, zabrakło ciastek, zapomniałam zrobić kawę...
Sprawdziłam sobie sennik a tam: że to radosne zmiany niebawem i obowiązki których nie będzie można uniknąć 😂
Dziś mnie bolą plecy na dole, w krzyżu. I to już leżę jakiś czas i na razie nie przechodzi. Wg ovufriend i ostatniej miesiączki jeszcze 29dni, wg USG jeszcze 36 dni... to już naprawdę końcówka! -
hej!
ja dziś pobudka z bolącym gardłem, mam nadzieję że to nic poważnego i nie skończę znowu z gilem i kaszlem na całego, dopiero zaczęłam oddychać niezapchanym nosem🫣
eRKow kurcze no Twoje ukochane kreseczki są z początku czerwca, tak jak Skatusi więc dziewczyny jesteście pierwsze w blokach startowych 😄 wiadomo, że bywa różnie ale te bóle kręgosłupa i skurcze mogą się u Was już coraz częściej pojawiać 🤭
ja też miałam dziś jakiś zwariowany sen ale już o nim zapomniałam, może to i lepiej bo obudziłam się i myślałam o co chodzi 🤣 -
Mi się śniło, że idąc chodnikiem ktoś chciał mnie wciągnąć do samochodu, samochód był opisany jako zakład pogrzebowy 🥴 Także obudziłam się przerażona, po czym jak zasnęłam to dostałam telefon i spanie się skończyło
U mnie do terminu 45 dni, ale wizja że będę w szpitalu wcześniej, plus że naprawdę może się to skończyć cesarką mnie nie nastraja pozytywnie, zastanawiam się po co mi to wszystko było, boję się tego wszystkiego
I mimo że boję się cesarki, to panicznie boję się, że będą chcieli bym rodziła naturalnie, mimo że ona będzie duża, już mam wizję następnie cesarki na cito etcWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia, 11:35
-
Mi chyba tej nocy nic się nie śniło, ale parę dni temu miałam sen, że spojrzałam w dół, a główka dziecka mi z nogi wystaje (nie, że się rodzi, tylko głowa widoczna przez skórę), a ja chciałam wepchnąć tę głowę znów do brzucha, bo za wcześnie jeszcze 😂
Co do skurczy/bóli, u mnie chwilowo spokój, miałam kryzys bólowy pleców 3 tygodnie temu, teraz jest cisza.
eRKow, u mnie podobne odliczanie - 40 dni według OM, a 33 według USG pierwszego trymestru. Mówię sobie, że jak synek nie będzie chciał wyjść do terminu z OM (18.02.) i będzie mi się dłużyć, to wyjmę kartę ciąży, na której mam wpisany termin porodu według USG 11.02. (Mam dwie karty, jedna na NFZ, druga prywatnie). Zawsze to tydzień szybciej i te ustawowe 2 tygodnie po terminie będą max do 25 lutego, a nie jak z OM 03.03. 😅 -
żadne sny mnie tak nie szokują jak te które mają kobiety w ciąży 🤣 mocny temat haha
ja mam czasami takie ukłucia w pochwie, brzuch też czasami pobolewa jak na miesiączkę, raz wieczorem siedziałam na łóżku i tak jakby mnie ktoś prądem poraził - nie chce wiedzieć
co to było ale nie powtórzyło się więcej.
Polaya ja też bardzo się boję, nie wiem już sama co byłoby lepsze - rodzic naturalnie czy mieć cesarkę.
Nie wiem jak to będzie u mnie bo ostatnio na wizycie bobas był ułożony miednicowo, czy się obrócił dowiem się dopiero 12.01 ale coś czuję że chyba nie bo kopie tak samo jak wcześniej, czuję ruchy w tych samych miejscach.
Poród naturalny mnie przeraża bo w moim szpitalu nie ma znieczulenia a ja uważam się za osobę mało odporną na ból a z kolei cesarka choć wydaje się „prostszą drogą” to jednak jak się zgłębi temat wcale tak nie jest. Jedno i drugie przerażające.. Jeszcze ostatnio złapałam się na tym, że obserwuję te swoje pojawiające się rozstępy i czuję, że jest mi z tym źle… Nie odbierajcie tego za próżność, wiem że te rozstępy są przez to, że niedługo przywitamy na świecie naszego ukochanego syna i nie zmieniłabym tego nigdy ale jednak będąc całe życie szczupła osoba, nie mając problemów z cellulitem, rozstępami itp. ciężko jest zaakceptować taką zmianę 😥 mam nadzieję że to chwilowy kryzys 😥 -
Ja też mecze się z kaszlem już 4 dzień. Na szczęście bez gorączki i kataru. Noce są najgorsze . Powiem Wam że na poród nie ma złotego środka. Cesarskie cięcie to poważna operacja, pamiętam dziewczyny po porodzie naturalnym biegały po korytarzu, a my zgięte w pół długo dochodziliśmy do siebie. Ja mimo, że to moje drugie dziecko boję się porodu (chociaż nie mam traumy po pierwszym) i co będzie potem... Jak ja ogarnę jednocześnie dwójkę małych dzieci. Moja dwulatka jest wulkanem energii i poświęcam jej dużo uwagi. A jak ta miłość podzielić na dwójkę dzieci🙆😉 i znowu te nieprzespane noce 😂♥️👩33 🧔41
♥️ M. 04.2022 -
Monika ja Cię rozumiem, co prawda nie mam rozstępów (jak na razie), ale też już męża mecze tematem że +16kg to tak dużo, i zastanawiam się kiedy wrócę już do swojej wagi, jednak jesteśmy przyzwyczajone do swojego ciała sprzed ciąży...
Ja bym chciała cesarki uniknąć, z racji wykonywanego zawodu i skończonych studiów dużo się swego czasu dowiedziałam na temat rozwoju dziecka, a tym samym istotnych odruchów których wzmacnianie jest omijane przez CC, a wpływają one na neurorozwoj dzieci.
Co do samego porodu to tak jak pisałam wcześniej nastawiam się pozytywnie, na razie się nie boje i mam wrażenie że będzie lekki i przyjemny 😂 mąż się martwi, że jednak niemilo mnie zaskoczy ból i będę wściekła że jestem na to nieprzygotowana psychicznie. Ale jakoś mam wizję przyjemnego porodu 😂 -
eRKow jak ja Ci zazdroszczę tego spokoju ducha co do porodu i pozytywnego nastawienia 😁 życzę żebyś się jednak nie zawiodła, oby faktycznie ten poród poszedł Ci jak po maśle - w zasadzie życzę tego każdej z nas bez względu na to czy zaplanowano cesarki czy porody naturalne.
u mnie na plusie narazie 8kg a co będzie dalej 🤷🏼♀️
dziewczyny czy planujecie rozpocząć masaż krocza i co ogólnie myślicie o tym? przyznam ze niestety zajęcia w szkole rodzenia z tego zakresu ominęłam przez chorobę, nie chciałam pójść i kaszleć na inne ciężarne żeby się później męczyły jak ja.
wiem że to szeroko poruszany ostatnio temat i mogę sobie wszystko wygooglować ale ciekawi mnie wasze zdanie 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia, 12:38
-
MonikaMonia wrote:eRKow jak ja Ci zazdroszczę tego spokoju ducha co do porodu i pozytywnego nastawienia 😁 życzę żebyś się jednak nie zawiodła, oby faktycznie ten poród poszedł Ci jak po maśle - w zasadzie życzę tego każdej z nas bez względu na to czy zaplanowano cesarki czy porody naturalne.
u mnie na plusie narazie 8kg a co będzie dalej 🤷🏼♀️
dziewczyny czy planujecie rozpocząć masaż krocza i co ogólnie myślicie o tym? przyznam ze niestety zajęcia w szkole rodzenia z tego zakresu ominęłam przez chorobę, nie chciałam pójść i kaszleć na inne ciężarne żeby się później męczyły jak ja.
wiem że to szeroko poruszany ostatnio temat i mogę sobie wszystko wygooglować ale ciekawi mnie wasze zdanie 😊 -
My się nie masujemy jako tako, ale właściwie całą ciążę współczujemy tak raczej regularnie 2-3 razy w tygodniu, w to też forma masażu, więc uznałam że nie musimy tego masażu wykonywać.
-
Ja na następnym spotkaniu z położną będę mieć kurs masowania krocza z partnerem. Oczywiście współżycie to też super forma. Ostatnio mąż jak usłyszał od położnej że to dotlenia dziecko to wziął sobie do bardzo do głowy 😂😂
Dzisiaj już czuję, że całkowicie pożegnałam się z jelitówką i zainspirowana biorę się za pierwszą turę prania bo niedługo przyjdzie komoda dla maluszka ☺️ Pralka prawdopodobnie po tylu seriach prania złoży wypowiedzenie 😂
Widziałam tutaj wspomnienie o rozstępach i mogę polecić bardzo tani krem cremobaza 50%. To jest z mocznikiem dostępne w aptece, bardzo tanie. Kocham ten krem miłością ogromną i np. W stężeniu 10% to mój stały zimowy krem. Inne mnie zawodzą.
Czuję często takie miarowe pulsowanie na dole brzucha i zastanawiam się czy to maluszek tak często czka?
-
Ta istota, może i wygląda na grzeczną, ale... Jak się okazuje zeżarła jakąś godzinę temu 3 kapsułki Pregny DHA, dla ścisłości jest chłopcem, kastrowanym (jakby to miało znaczenie w przypadku chłopca ), na pewno nie będącym w ciąży 😂 Po konsultacji z lekarzem na szczęście okazuje się, że wszystko spoko, co najwyżej spotka go płynna 💩, bo jedna kapsułka dla niego super, ale trzy to już trochę dużo (psy mogą jeść kwasy DHA, ale w stężeniu 50/kg masy ciała)
Ulżyło mi bo naprawdę mógł zeżreć jeszcze rennie albo żelazo, jak widać oleje rybie jednak były wspaniałeeRKow., Karina, MonikaMonia lubią tę wiadomość