Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Polaya a jak się karmicie? Tylko kp?
U nas kołki/zaparcia/bóle brzuszka minęły przy zmianie mieszanki mleka. Karmię też piersią, ale widzę że nie dość że po piersi mały jest głodny dosłownie co godzinę, to bardzo mu się ulewa, przy mleku z butelki ulewanie po zmianie też ustąpiło...
W ogóle zakładałam sobie całą ciążę że będę kp i to długo, a tu z planów nici... -
Byłam dzisiaj u ginekologa i zero rozwarcia, szyjka twarda. Jutro jadę do szpitala i zobaczymy czy mnie zostawią. Mały waży 3,5kg. Trochę dzisiaj psychicznie siadłam ale tylko na chwilę. Na pewne rzeczy nie mam wpływu. Całą ciążę się nie oszczędzałam, ruchu od groma a tu nic.
-
U nas tylko KP, nie wiem jak to się udało, chcialam karmić piersią ale nie miałam parcia, nic nie czytałam, a tutaj tak pięknie, nie ukrywam że to ogromna wygoda, próbujemy dorzucic KPI, ale narazie opornie, mam typowo cyckowe dziecko i butelka jest ble 😀
Czasami tak bywa, że z naszych założeń nici, ja np nie dopuszczałam do siebie myśli CC, a teraz było, minęło, nie mam na to wpływu, dzięki temu mam zdrowe dziecko przy sobie ❤️
Karina nieustannie trzymam kciuki, musisz być tym zmęczona 🥺 -
Polaya wrote:U nas tylko KP, nie wiem jak to się udało, chcialam karmić piersią ale nie miałam parcia, nic nie czytałam, a tutaj tak pięknie, nie ukrywam że to ogromna wygoda, próbujemy dorzucic KPI, ale narazie opornie, mam typowo cyckowe dziecko i butelka jest ble 😀
Czasami tak bywa, że z naszych założeń nici, ja np nie dopuszczałam do siebie myśli CC, a teraz było, minęło, nie mam na to wpływu, dzięki temu mam zdrowe dziecko przy sobie ❤️
Karina nieustannie trzymam kciuki, musisz być tym zmęczona 🥺
Karmienie cyckowe to moje marzenie. Zdrowo zazdroszczę ☺️ ale po ciężkim porodzie zasłużyłaś żeby wreszcie było łatwiej
Zmęczona nie byłam póki nie usłyszałam, że w weekend to oni raczej nic nie zrobią oprócz cewnika więc to będzie wegetacja i to mnie dobiło. Pakuje maseczki, będę leżeć i pachnieć najwyżej 😅 -
Karina wrote:Karmienie cyckowe to moje marzenie. Zdrowo zazdroszczę ☺️ ale po ciężkim porodzie zasłużyłaś żeby wreszcie było łatwiej
Zmęczona nie byłam póki nie usłyszałam, że w weekend to oni raczej nic nie zrobią oprócz cewnika więc to będzie wegetacja i to mnie dobiło. Pakuje maseczki, będę leżeć i pachnieć najwyżej 😅Karina lubi tę wiadomość
-
Polaya wrote:Te maseczki to dobry pomysł, relaksuj się 🥰 Cewnik to i tak dużo, u mnie jeszcze najlepsze efekty miał, każda jest inna ale wiele osób rodzi po samym cewniku, zapomnij o mojej historii, ja jestem specyficzna, cewnik naprawdę dobrze działa ❤️
Dziękuję 😘 będę manifestować magię cewnika 😀 -
Hej dziewczyny 😊
Wczoraj była u nas doradczyni, mamy mały sukces bo młody chwycił pierś co prawda na razie przez kapturki ale już jest coś. Mam rozpisany plan działania i zobaczymy jak pójdzie nam dalej
eRKow apropo tej twojej rany po CC to konsultowałaś to u swojego ginekologa? Ja co prawda jestem 8 dni po CC ale położna zauważyła na ostatniej wizycie że zrobił mi się krwiak. Mówiła że może się wchłonie...trochę się z tego sączy, nie dużo ale jednak. Ogólnie nie boli, innych objawów nie mam i tak się zastanawiam właśnie 🤔
Karina trzymam za Ciebie kciuki ✊😊Karina lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj byłam na kontroli u ginekologa, niestety nie u swojego prowadzącego bo nie udało się wcześniej dostać, ale przynajmniej skonsultowałam te niepokojące skrzepy na tym etapie połogu. Okazało się, że wszystko jest ok, cały czas się oczyszczam, a te skrzepy są spowodowane przez heparynę którą jeszcze mam brać przez cały połóg. Dostałam jakieś leki, które mają przyspieszyć wypłynięcie tych resztek z macicy.
Gorzej się martwię tym, bo okazało się że takie kuleczki które mi wyszły w miejscach intymnych i mnie bolą nie są powiązane ze szwami i porodem jak myślałam, tylko niestety jest to wirus HPV. Dostałam też jakieś leki i maście na to, ale już oczywiście się oczytałam na necie, że ten wirus może prowadzić do raka szyjki macicy. Także moje samopoczucie jest teraz słabe przez takie informacje....Nie mam pojęcia kiedy i gdzie się mogłam tym czymś zarazić... Nigdy nie miałam takich problemów, a tu nagle takie coś..... -
Skatusia🥰 wrote:Ja dzisiaj byłam na kontroli u ginekologa, niestety nie u swojego prowadzącego bo nie udało się wcześniej dostać, ale przynajmniej skonsultowałam te niepokojące skrzepy na tym etapie połogu. Okazało się, że wszystko jest ok, cały czas się oczyszczam, a te skrzepy są spowodowane przez heparynę którą jeszcze mam brać przez cały połóg. Dostałam jakieś leki, które mają przyspieszyć wypłynięcie tych resztek z macicy.
Gorzej się martwię tym, bo okazało się że takie kuleczki które mi wyszły w miejscach intymnych i mnie bolą nie są powiązane ze szwami i porodem jak myślałam, tylko niestety jest to wirus HPV. Dostałam też jakieś leki i maście na to, ale już oczywiście się oczytałam na necie, że ten wirus może prowadzić do raka szyjki macicy. Także moje samopoczucie jest teraz słabe przez takie informacje....Nie mam pojęcia kiedy i gdzie się mogłam tym czymś zarazić... Nigdy nie miałam takich problemów, a tu nagle takie coś.....
Skatusia grunt że szybko zostało to odkryte i już wdrożyłaś leczenie. Nie wiem czemu ale w ciąży ten wirus często się pojawia. Będzie dobrze😘Skatusia🥰 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny przepraszam, nie nadrobię wszystkiego - znacie temat 🙈 być może dziś już wyjdziemy do domu, bedecwtefy miała więcej czasu żeby powiedzieć co u nas
Karina, niezmiennie trzymam za Ciebie kciuki ♥️♥️♥️kwiatek100, Polaya, Karina, Skatusia🥰, Saya lubią tę wiadomość
-
Karina, mocne kciuki za Ciebie, za Was 🤞 jedno jest pewne, już bliżej niż dalej.❤️ Grunt to dobre nastawienie. A nóż , może ten cewnik tak zadziała, że więcej nie trzeba będzie nic robic. Bo i tak bywa 🤞
I tak jak napisałaś, nie na wszystko mamy wpływ. Wiem co czujesz, bo ja miałam tak w pierwszej ciąży. Tydzień po terminie i nic... Teraz w sumie też rodziłam z pomocą oksytocyny, tylko tyle że coś tam już się zaczęło dziac. Ale na dobrą sprawę, nie wiem jak to jest,.kiedy poród samoczynnie się zaczyna 🤷
Kika, super wieści. Najważniejsze, że złapał. Powoli będziecie wychodzić na prostą z tym kp. ❤️
Skatusia, najważniejsze, że wszystko rozpoznane wcześnie. Będzie dobrze. Nie martw się na zapas ❤️Karina, Skatusia🥰 lubią tę wiadomość
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
Kobietki, wszystkiego najlepszego z okazji Naszego Święta.🌷 Doceniajmy się, bo jesteśmy Wielkie ❤️
kwiatek100, Skatusia🥰, Karina, Kropkaxyz lubią tę wiadomość
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
O właśnie wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet 😘
Ja już po wizycie w szpitalu. Ktg zrobili, serduszko jak dzwon, ale rozwarcia żadnego dalej, macica leniwa ani jednego skurczu 😀 nie chcieli mnie zatrzymać bo nie było wskazać, w niedzielę mam się stawić na ktg i we wtorek jak nic się nie stanie to na przyjęcie i balonik 😀eM 🌺 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry, ja od 6 już na sali. O 3 obudziłam się na siku a tu śluz z krwią. Jak przyjechałam to miałam lekkie skurcze a aktualnie odczuwam je co 5 minut. Może uda się dzisiaj sprowadzić na świat Dominika…tego sobie życzę 🙏🏻❤️
Tattyteddy, Ladyo, Claire, eM 🌺, Delfi, Kika95, Skatusia🥰, Polaya lubią tę wiadomość
-
Karina wrote:Dzień dobry, ja od 6 już na sali. O 3 obudziłam się na siku a tu śluz z krwią. Jak przyjechałam to miałam lekkie skurcze a aktualnie odczuwam je co 5 minut. Może uda się dzisiaj sprowadzić na świat Dominika…tego sobie życzę 🙏🏻❤️
Karina lubi tę wiadomość
🩷 -
Karina, trzymam mocno kciuki 🤞🤍
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻