Dla wszystkich starających się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Beata ja biorę oeparol. Wiem, że dziewczyny piszą że jest tańszy z firmy Gal. Poza tym biorę witaminy (Femibion z kwasem foliowym) oraz dodatkowo magnez. W tym cyklu mam zamiar jeszcze wspomóc się ananasem i co tydzień (przynajmniej) chodzić na jogę.
Nie poddawaj się! Wiem, że to łatwo napisać, niemniej jednak górą pozytywne myślenie. W końcu musi się udać"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho -
kasza wrote:Najgorsze są takie historie. ...
Wkoło mnie też sporo młodych matek i tych przyszłych też. ..
i te pytania: kiedy wasze?
Jakby kurde ciężko było użyć mózgu, że może kwestia jest taka że nie wychodzi a nie że nie ma chęci. ..
Trzymam kciuki za Was dziewczyny.. i za siebie też
Też nie lubię takich pytań, denerwują mnie one strasznie. Jeśli byłoby to takie proste to życzeniowe myślenie by wystarczyło i każda z nas byłaby już dawno w ciąży...
Jednak, mówię STOP takiemu nakręcaniu się! Lepiej nakręcać się pozytywnie - wokół jest dużo matek i ja niedługo też będę jedną z nich
Kasza przyłączam się - trzymam kciuki za każdą z nas"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho -
Lorka ja na ten temat nie rozmawiam.
Mam dosłownie 2 koleżanki które wiedzą co się dzieje (obie w ciąży! 9 msc i 4...) no i rozmawiałam z kuzynem i jego żoną (dwa dni temu okazało się, że będą mieli dziecko...) dlatego właśnie nie rozmawiam! komu nie powiem zachodzi w ciąże!
A poza tym nie chce słuchać pocieszeń albo pytań czy to już. -
Haha Lorka przecież ja się nie obrażam
jest tyle rzeczy na które można się wściekać, że luźna wymiana zdań nawet by mi do głowy nie wpadła jako jedna z nich
tak ogólnie napisałam jak to u mnie wygląda
Kasza- ja ani mamie ani teściowej nie mówiłam. Ani siostrze czy szwagierkom. I na chwilę obecną nie mam zamiaru.
Jakoś dziwnie by mi było.
Może jakbym miała mame blisko. Ale dzieli nas 500 km więc tylko telefon i wizyta raz dwa w roku.