Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
sex jest dobry na wszystko
Na przyspieszenie @, na ból głowy, na napięte mięśnie
Karolina2787, hipisiątko, Znowu.ta.kryska, Janess, Schmetterling lubią tę wiadomość
05.03.18 - beta HCG - 423,49
07.03.18 - beta HCG - 971,13
13.03.18 - beta HCG - 8403,34 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNova 3mam kciuki...moja@ się rozkrecila...
Przerwalam leczenie tak jak radzilyscie...lykam tylko probiotyk niby specjalny na te miejsca...ale tak naprawde pewnie to to samo co inne...
Oczywiscie każdej mowie Dzien Dobry
MisiaABC, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Ja już nie śpię od 4 a spać poszłam o północy także mało snu ale to wszystko przez tą cholerną biegunkę
nie wiem skąd to dziadostwo się przypałętało. Z milszych rzeczy to czekam na przesyłkę z inpost bo zamówiłam sobie ekspres do kawy i perfumy, dziś powinny przyjść więc pocieszenie będzie 
Hipi a na zalukaj i cda też nie ma tego filmu?
Nova kibicuję co by się zakończyło na zielono
Załamana jak długo jeszcze musisz się kurować? -
nick nieaktualnyKarola jeszcze 6tabsow zostalo dowcipnych..niecierpie takich lekow...potem to wszystko wylatuje i fujjj.
Wracam do pracy...wiec nie bedzie przyjemnie bo o wyjsvie do wc trzeba sie prosić...
Tak czy siak musze isc do medycyny pracy i zrobic badania chyba na nowo bo bylam 33dni...kiedy to zleciało to ja nie wiem! -
nick nieaktualnyJaness wrote:Filmu nie widziałam i wątpię żebym kiedyś dobrowolnie włączyła. Również nie lubię polskiego kina. Na prawdę jest niewiele polskich filmów które toleruję.
Natomiast w Polsce nie potrafią kręcić scen erotycznych. Zawsze to jest obleśne. Nie jeden podrzędny zagramaniczny pornol jest lepiej zrobiony
No właśnie...dlatego się zniechęciłam...bo to bylo po prostu takie fuj...
-
nick nieaktualnyZałamana85 wrote:Karola jeszcze 6tabsow zostalo dowcipnych..niecierpie takich lekow...potem to wszystko wylatuje i fujjj.
Wracam do pracy...wiec nie bedzie przyjemnie bo o wyjsvie do wc trzeba sie prosić...
Tak czy siak musze isc do medycyny pracy i zrobic badania chyba na nowo bo bylam 33dni...kiedy to zleciało to ja nie wiem!
Wiem, też nie lubię tych dowcipnych leków. Ja miałam gynalgin i strasznie ciężko mi się to aplikowało bo tabsy bez żadnego poślizgu tzn. Mogłyby mieć chociaż powłoczkę co by lepiej wchodziło a to szorstkie jak polopiryna
-
nick nieaktualnyNo to mam podobne...kanciaste i szorstkie....masakra..brrrrKarolina2787 wrote:Wiem, też nie lubię tych dowcipnych leków. Ja miałam gynalgin i strasznie ciężko mi się to aplikowało bo tabsy bez żadnego poślizgu tzn. Mogłyby mieć chociaż powłoczkę co by lepiej wchodziło a to szorstkie jak polopiryna
Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry.
Wszelkie stany chorobowe w pochwie, bakterie tworzą środowisko nieprzyjazne plemnikom, to też może być przyczyna braku zajścia w ciążę. Mało tego, mój lekarz od laparoskopii mówił, że jeżeli są w pochwie bakterie, to robią się w środku zrosty.
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisiaABC wrote:Dzień dobry.
Wszelkie stany chorobowe w pochwie, bakterie tworzą środowisko nieprzyjazne plemnikom, to też może być przyczyna braku zajścia w ciążę. Mało tego, mój lekarz od laparoskopii mówił, że jeżeli są w pochwie bakterie, to robią się w środku zrosty.
To teraz mnie nastraszylas... -
nick nieaktualnyZałamana,nie strachaj się. Ja tylko powtórzyłam słowa moich lekarzy, tego obecnego, który jest bardzo uważny i tego od laparoskopii, który jest świetnym specjalistą od operacji, przewlekłych infekcji, endometriozy itp.
Piszę trochę z własnego doświadczenia, bo my od roku walczymy z bakteriami,szukamy źródeł i eliminujemy je, stąd usunięcie moich migdałków, stąd wizyta męża u urologa i leczenie powiększonych pęcherzyków nasiennych (nie mieliśmy pojęcia o stanie zapalnym w tych pęcherzykach, a w nasieniu w posiewie wychodziły bakterie), intensywne leczenie zatok u męża, być może nawet operacyjne będzie.No dieta, probiotyki, antybiotyki.
Nasz lekarz stara się wszystko wyeliminować, skoro laparo i hiestero z drożnością już miałam, sprawdzał krzepliwość, nadnercza itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2017, 17:21
-
nick nieaktualnyMisiaABC wrote:Załamana,nie strachaj się. Ja tylko powtórzyłam słowa moich lekarzy, tego obecnego, który jest bardzo uważny i tego od laparoskopii, który jest świetnym specjalistą od operacji, przewlekłych infekcji, endometriozy itp.
Piszę trochę z własnego doświadczenia, bo my od roku walczymy z bakteriami,szukamy źródeł i eliminujemy je, stąd usunięcie moich migdałków, stąd wizyta męża u urologa i leczenie powiększonych pęcherzyków nasiennych (nie mieliśmy pojęcia o stanie zapalnym w tym pęcherzykach, a w nasieniu w posiewie wychodziły bakterie), intensywne leczenie zatok u męża, być może nawet operacyjne będzie.No dieta, probiotyki, antybiotyki.
Nasz lekarz stara się wszystko wyeliminować, skoro laparo i hiestero z drożnością już miałam, sprawdzał krzepliwość, nadnercza itp.
No to faktycznie....
Ja od lat praktycznie sie z tym mecze, ale każdy to bagatelizuje ahhhh -
nick nieaktualnyTo Ci powiem jeszcze ciekawostkę, że ja się nigdy nie zmagałam z żadnymi objawami. W całym życiu może ze trzy razy miałam wyraźną infekcję. A tu się okazało, że te bakterie w zbyt dużych ilościach były i żadnego znaku życia nie dawały. Tak samo zupełnie niewyczuwalne były u męża, a też miał ich zdecydowanie ponad normę, a jeszcze ciekawsze, że niektóre bakterie mieliśmy wspólne, a inne nie - każdy inne, swoje
juz czytalam tyle postow i czy to wogole mozliwe ,ze mozna byc w ciazy choc testy sa negatywne
