Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Anetolek oddajecie nasienie w domu? U nas taka opcja tylko u urologa byla a w klinice juz tylko w klinice...
No a do iui i ivf wiadomo juz na miejacu na swiezo bo oni odrazu preparuja to nasienie zaraz po oddaniu i ok 1,5-2h po oddaniu iui... zawsze termin na iui mielismy rano to maz oddawał nasienie szlismy na sniadanie do Extrablatt i wracalismy do kliniki...
moj oddawał w sumie juz 6 razy dwa razy do badan 3 do iui i raz do ivf...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 00:25
Moa, Schmetterling lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Motylku ja uwazam ze jak chce sie rzucic palenie to desmoxan fajna rzecz dwoch wujkow mojego meza palacych 30 lat po 2 paczki rzucili z desmoxanem jeden 6 lat temu drugi 4 lata temu... szwagier rzucil 6 lat temu i moj maz 4 lata temu tez tyle ze po 3 latach zaczal podpalac dla towarzystwa w pracy czasem no i podpala teraz... no ale to brak silnej woli zeby wytrwac...
Jak ktos chce rzucic to mysle ze checi plus desmoxan tworza super duet... a.i cukierki szklaki jak kusi do palenia heheKarolina2787, Schmetterling lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyWitam się z kawunią
Mój zaspał do pracy tak się dobrze spało ale już go nie ma, śmignął.
Moa Dziękuję za info myślę że jeśli w końcu doczekam się hsg od gina to spróbuję też IUI chociaż mój gin nie jest zwolennikiem tej metody ale kto mi zabroni
Załamana ja też zastanawiam się żeby zrobić hsg w szpitalu bo jak widać mój lekarz nadal się nie odzywa a czas ucieka. Daje mu czas do końca miesiąca i zapisuję się gdzie indziej. No trudno
Co do b. nasienia to my też w domu możemy w domu to załatwić, dwa razy tak robiliśmy. Tylko zawsze musimy rozkminiać dojazd żeby jak najszybciej dojechać bo jednak w Olsztynie nie mieszkamy a na obrzeżach.
Kryska biedulko Dziś już będzie dobrze co nie?
A gdzie reszta dziewczyn? Lago długo nie widzę?KoniczynkaNaSzczęście lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJanes...ja właśnie wczoraj taki posiew wybralam...
Byla jeszcze opcja na grzyby i na konkretna bakterie o dziwnej nazwie, ktorej nie pamietam...
2 tys to sporo jak na IUI...właśnie ciekawe jak jest tam gdzie ide...co jest w cenie itp...bo jak liczylam to odkladajac 5stow/mies to w rok uzbieramy na IVF....Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 08:58
Schmetterling lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiektorzy moga sie starac jeszcze o dofinansowanie , ale to ciezko ponoc...u mnie odpada bo mam juz dziecko.
Nie wiem...gdybam sobie...
Ja zrobilam ten posiew tak na wszelki wypadek...
Chce zrobic jak najwiecej przed 1 wizyta...moze cos podpowiecie? Pytalam na watku tej kliniki i dziewczyny pisza ze akceptuja badania z innych labSchmetterling lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurde, może my do tego IUI podejdziemy?
Ale kurczę z taką chromatyną?
Wczoraj serduszkowaliśmy, ale jakoś tak drętwo było.
Potem się spiał i znów było "pobudzanie".
Mój m. niestety nie jest bogiem seksu...
Albo zmęczony, nie chce pozycji zmieniać..hh
Czy coś jeszcze mogę zrobić?
Stąd u mnie jakiś dół dziś.No ale z palniem się trzymam.
@Cccierpliwa, właśnie łykam Desmoxan. Dużo pomaga
Byłam dziś u pulmonologa. W związku z trwałą obturacją oskrzeli, dostałam sterydy. W sumie od dawna je powinnam brać, ale w 2014 tak bardzo się zajęłam zajściem w ciążę, że skońćzyłam leki i po następne nie poszłam..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cccierpliwa wrote:Anetolek oddajecie nasienie w domu? U nas taka opcja tylko u urologa byla a w klinice juz tylko w klinice...
No a do iui i ivf wiadomo juz na miejacu na swiezo bo oni odrazu preparuja to nasienie zaraz po oddaniu i ok 1,5-2h po oddaniu iui... zawsze termin na iui mielismy rano to maz oddawał nasienie szlismy na sniadanie do Extrablatt i wracalismy do kliniki...
moj oddawał w sumie juz 6 razy dwa razy do badan 3 do iui i raz do ivf...
Cccierpliwa w domu chcemy oddać, ale teraz to już sama nie wiem, będę musiałą chyba mojego przekonać, żeby zrobił to w klinice. Wiesz, na tej całej rozpisce od kliniki jest napisane, że nasienie można oddać w domu, do max godziny dowieźć, ewentualnie można oddać w klinice i mąż już się nastawił, że skoro można to woli w domu. No ale pogadam jeszcze jutro z lekarzem na ten tematSchmetterling lubi tę wiadomość
Boże, daj mi te łaskę
Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego. -
Anetolek a to u nas nawet takiej opcjo nie bylo do iui bo oni odrazu po oddaniu rozpoczynali preparatyke a jednak nasienie przewozone traci wystarczy najmniejsza chwila nieuwagi co do temperatury (przegrzanie czy schlodzenie) itp...
Na badanie raz maz dowozil a raz oddawal na miejscu no a pozniej juz do iui nie bylo innej opcji jak na miejscu... on mial termin na oddanie nasienia i ok 1,5-2h po oddaniu (pani biolog zawsze informowala ile) ja sie mialam stawic na podanie...Schmetterling lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyJa na miejscu Waszych chłopów spięłabym pośladki i oddała w klinice. Po co tak ryzykować?
@Załamana, wyniki nie są złe. Rzeczywiście trochę mało no i ruch obniżony, ale tragedii nie ma. Te parametry akurat są do poprawy!KoniczynkaNaSzczęście lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySchmetterling wrote:Ja na miejscu Waszych chłopów spięłabym pośladki i oddała w klinice. Po co tak ryzykować?
@Załamana, wyniki nie są złe. Rzeczywiście trochę mało no i ruch obniżony, ale tragedii nie ma. Te parametry akurat są do poprawy!
No jak na taka ilość i stres to tez wydaje mi sie ze ok....
A co polecasz na poprawę procz wit C?
-
nick nieaktualnyZałamana85 wrote:No jak na taka ilość i stres to tez wydaje mi sie ze ok....
A co polecasz na poprawę procz wit C?
Wiesz co, my na ilość akurat braliśmy CLO i to najbardziej pomogło, bo liczba zwiększyła się dwukrotnie.
Poza tym wszystko co się dało z tych znanych suplementów. U nas akurat morfologi a słaba, a tego nic nie poprawiło.
Mogę Ci napisac w domu co mąż dostał ostatnio zlecone.
Ja się jakoś tym nie intersuję. -
nick nieaktualny
-
Melduje sie po wizycie u gin. Torbiel nadal jest, nie wieksza ni mniejsza. Ogolnie w marcu chyba pokieruje na histero i laparo. Mezulek ma sie ugiac i badanie zrobic. Z tego wszystkiego nie spytalam co z owu. Dzisiaj 13dc plynu nie bylo w tej calej zatoce co dziwne bo co cykl mam owu wlasnie w 13dc wg testow i calych tych wróżb.co najlepsze bylam przekonana ze czulam dzisjaj bol owulacyjny. Kolejny raz owu nie potwierdzona
-
nick nieaktualnyNova nie lubie za torbiel....
Ja też ostatnio dupa bylam i nie spytalam o pare spraw...tak jest zawsze...
Mężowi wspolczuje bo wiem ile mojego to kosztowalo...
Teraz musze przekonac go do supli...generalnie lykac bedzie, gorzej z pamietaniem o tym...
Ja nadal jestem w jakims podłym nastroju mimo ze owulacja tuz tuż...na nic nie liczę rzecz jasna, ale....zawsze jest to "ALE"
Schmetterling lubi tę wiadomość
-
Hejka dziewczyny idę Was nadrobić bo dawno mnie nie było. W niedziele i we wtorek miałam szkolenia i jeszcze pon i wt na noc w pracy. Wczoraj z moim spedziłam czas.
KoniczynkaNaSzczęście, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się jagalnką z bakaliami
Dziś późne śniadanie, ale za to już zagroda w miarę ogarnięta. Jakoś nie mogę dojść do siebie po tych nartach. Byliśmy zadecydowanie za krótko! Było cudnie, bo nie tylko warunki narciarskie mega, ale też okolica, w ktorej byliśmy. Widoki boskie, powietrze krystaliczne. Obawiałam się różnicy ciśnień ze względu na moje migreny, ale nic! Zero! Czułam się tam fantastycznie. Za to teraz masakra. Do tego ten dziwny okres, hmmm... No nic, dziś się jakoś przekulam, wszak jutro sobota!!
Przed wyjazdem byliśmy na spotkaniu kwalifikacyjnym do adopcji. To była kilkugodzinna sesja z psychologiem i pedagogiem. Ogólnie pozytywnie, ale kosztowało to nas wiele emocji i wyczerpani byliśmy po tym, jakbyśmy co najmniej węgiel wrzucali Za jakiś czas druga część tej sesji. Potem będziemy czekać na decyzję, czy zakwalifikowano nas do kursu adopcyjnego. Tak więc kolejny maleńki kroczek w stronę rodzicielstwa za namiKoniczynkaNaSzczęście, Schmetterling, Karolina2787 lubią tę wiadomość