Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZałamana85 wrote:Powiem Ci ze ja tez jak sobie o tym wszystkim myślę. ....
Rozryczałam się tam tej lekarki.
A ta znów z tym pierdolonym AMH wyskakuje, że może nie być czasu, a zaraz po tym, że mój wiek jest jeszcze na plus.
Idę do fryzjera..aż się boję. -
nick nieaktualny
-
Witam. Ja dzisiaj wkoncu poczulam to o czym piszecie ostatnio.... sąsiadka spodziewa sie kolejnego dziecka.... poryczalam sie jak bóbr. Tyle dobrze ze chociaz jest dobra mamą..
Schmetterling lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNova87 wrote:Witam. Ja dzisiaj wkoncu poczulam to o czym piszecie ostatnio.... sąsiadka spodziewa sie kolejnego dziecka.... poryczalam sie jak bóbr. Tyle dobrze ze chociaz jest dobra mamą..
Na mnie chyba zle dzialaja spacery z tym dzieciem...
Moj maz tez sie dziwnie zachowuje i znow zaczynam miec zle przeczucia....i wlasnie mam mega bol owu...i doluje mnie to bo z ❤ dzis nici -
nick nieaktualnyZałamana85 wrote:Na mnie chyba zle dzialaja spacery z tym dzieciem...
Moj maz tez sie dziwnie zachowuje i znow zaczynam miec zle przeczucia....i wlasnie mam mega bol owu...i doluje mnie to bo z ❤ dzis nici
Nova mnie juz wszystko doluje....bez wyjatku.... -
Ehhh dziewczynki sciskam was mocno:*
Moa lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyHalo halo! Wychodzic z tych okopów! Ale już! Nie marudzimy, nie zalewamy się łzami! My dzielne babki jesteśmy!
Proszę sobie zrobic coś dobrego na kolację, zrobić sobie spa we własnej łazience, poczytać jakieś romansidło albo w dresie pod kocykiem obejrzeć luźne filmidło. Zrobić coś dla własego ego! Nie mazgaimy się! Nie nie nie!
Tulę Was mocno i czekam na Wasze dobre nastroje oraz cięte i pełne humoru riposty :-*Janess, hipisiątko, Schmetterling, Znowu.ta.kryska, KoniczynkaNaSzczęście lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nawet pobzykać się normalnie nie mogę, bo są tylko dwie pozycje, w których mnie nie boli. Z tego dołu ścięłam sobie 10cm włosów i wyglądam jak Natalie Portman w Leonie Zawodowcu. No może nie mam grzywki.
Moa, książki to moje jedyne oderwanie od tego świata. No i dobrze,że są chłopaki. Mąż mi przed chwilą brwi wygrywał, a Baton stał i patrzył czy równo:DWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 22:19
Znowu.ta.kryska, Moa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
witam sie z kawusią z pracy
Po wczorajszym dołku trzeba wrócic do normalności..... @ ma byc 1 marca a mnie juz brzuch pobolewa ;/KoniczynkaNaSzczęście, Moa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurde .... tak czytam ostatnie dwie storny to sie porobilo ....
Motylku glowa do gory , musi byc dobrze ...., jesli to niepekajacy pęcherzyk jest przyczyną to chyba dobrze bo przynajmniej na to jest sposob szczerze? Może jednak lepiej wiedzieć ze cos takiego sie dzieje niz byc w jednej wielkiej niewiadomej...
Zalamana a Ty co ? Tobie pewnie tez ? Bo kolezanka tak ma ? Precz ze zlymi myslami ! Ty !! Mie bylas nie wiesz a Tobie sie poprostu owulacja opoznila pewnie tylko i nic nic więcej ! Zatem trzymam kciuki zeby bylo jak mowie !
Kurde tak sie zastanawiam co zemna nie tak ? Poronilam - nie plakalam ... no moze troche ale co to byl za lichy placz po tylu latach staran bardziej bylam zla nerwowa agresywna ale nie smutna ??! Do dziecka podejde pobawie sie kolejna ciaza to dla mnie sensacja dobra wiadomość nawet się nie smuce ! Przedwczoraj byla na zakupach koleżanka w ciąży ! Nie wiedzialam ! Ucieszylam się ! Ma dwoch synów na wieść ze bedzie dziewczynka ciarki mi po plecach przeszły ucieszylam się jakby to moje mialo byc gratulowalam jej - czy ja jakas psychiczna jestem ? ?
Kryska a Tobie co sie stalo ? Posty z kropka dokopac sie nie idzie na co Ty padlas ze nic Ci robic nie mozna bylo ?
Nova dzis bedzie dobry dzien !! Moze przyjdzie ale co innego
Zalamana jeszcze raz Ty bo doczytalam ze po spacerze zmarzlas na kosc mimo ze sie ubralas grubo , a mam takie dziwne pytanie czy nie uważasz ze to dzieciątko troche za male na 2- 3 godzinny spacer po takim zimnie ? Ty zmarzlas ruszajac sie a ono tylko lezy ...
A z rodzicami dziecka wszystko ok ?
Karola puk puk !
Jannes brawo za szefa
U mnie ostatnio w pracy długo tluklam jednej ze ma posprzatac za soba - woda stala i smierdziala ta stala kolo niej i nic ! Zawiesiłam kartke w biurze " prosze posprzatac za soba wode bo ta już tam kwitnie ! " zawolala mnie kierownik myslalam ze bedzie zle ... powiedziała tylko ze bardzo dobrze.... wiec czasem trzeba albo pp dobroci albo średnio po dobroci a jak juz sie nie da ...to do szefa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 08:04
Janess, KoniczynkaNaSzczęście, Moa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny chyba coś jest w powietrzu, bo ja też ostatnie dni mam humor do dupy. Siedziałam na zwolnieniu w domu i pewnie za dużo myślałam. Ale jak tu nie myśleć. Dzisiaj mąż robił podchody, żeby powiedzieć że siostra znowu w ciąży, tak, żebym się nie poryczala przed pracą. Bo Ostatnio tak było, jak powiedział o ciąży znajomych. Ale dzielnie to znioslam, w sumie obojetnie tylko kuźwa mać, w naszych rodzinach rozmnazaja się wszyscy jak króliki, tylko ma mamy problemy, i przez to nikt nas nie rozumie, gadają, głównie od strony męża, że samoluby, wola jeździć na wycieczki i takie tam niż za dziecko się wziąć...Boże, daj mi te łaskę
Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego. -
Janess też z takim pracuję, u mnie pomogła rozmowa z kierownikiem.
Wiecie co, właśnie wyliczylam, że u nas w rodzinie jest w sumie 10 dzieci i 3 w drodze. Tylko my bez. No załamka po prostuBoże, daj mi te łaskę
Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego. -
To tylko dzieci rodzeństwa, mojego i męża, dalej juz sie nie zapedzam z liczeniem
Schmetterling lubi tę wiadomość
Boże, daj mi te łaskę
Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego. -
nick nieaktualnyOna29 wrote:Kurde .... tak czytam ostatnie dwie storny to sie porobilo ....
Motylku glowa do gory , musi byc dobrze ...., jesli to niepekajacy pęcherzyk jest przyczyną to chyba dobrze bo przynajmniej na to jest sposob szczerze? Może jednak lepiej wiedzieć ze cos takiego sie dzieje niz byc w jednej wielkiej niewiadomej...
Ona, niestety to jest jeden z mniejszych powodów, przez którę nie mogę zajść w ciążę. Powód, który wczoraj mi kompletnie dokopał.
A ja wpadłam na pomysł, że zajmę się suzkaniem drugiego mieszkania- na kredyt i pod wynajem. Nasze własne dostaliśmy od rodziców. Przynajmniej zajmę czymś myśli.
Nie chce mi się pracować, tyle mam poważnych spraw.KoniczynkaNaSzczęście lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZnowu.ta.kryska wrote:Tak jakos personalnie to odebralam. No to jestem
Na spacerze z psem (tak, w koncu moge chodzic), przeleciala mi nad glowa para zakochanych bocianow. Ja sie pytam, czy aby nie za wczesnie na bociany?! Zimno jest, jajka im zmarzna
No, tylko ze potem jak jechalam ze sklepu (BA, juz nawet biegi wciskac daje rade), droge mi przebiegla biala myszka.
Niby Ibuprofenu i innych prochow juz nie lykam, ale mocne ziolo musialo byc, bo dalej mam zwidy
Pozdrawiam!
No mój kolejny wpis miał mieć treść "Kryśka, gdzie jesteś! Pomoż, bo nie mogę z tymi naszymi babkami!"
Tyle, ze nie zdążyłam, bo mi tablet padł
Niemniej jednak baaaarrrrdzoooo się cieszę, że jesteśZnowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZałamana85 wrote:Dziewczyny mam wyniki meza...
https://zapodaj.net/b365f34aad656.jpg.html
https://zapodaj.net/e1358ea9a7ad5.jpg.html
To znaczy ze ma rope w nasieniu ???
Załamana, niestety nie pomogę Pierwszy raz coś takiego widzę.
Kiedy idziecie z tym do lekarza?KoniczynkaNaSzczęście lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJestem po wizycie
Nastawiona bardzo optymistycznie
Napewno zabawie dlugo u tej pani doktor troche szalona jak dla mnie ale generalnie kestem zadowolona.
Z takich wazniejszych rzeczy byla troche bardzo zniesmaczona tym ze po dwoch abrazjach nie zostala mi założona wkladka wewnatrzmaciczna , dodatkowo to ze przy miesniakach bylam stymulowana clo przez 6 miesiecy , bo to i stymuluje miesniaki i faktycznie w rok czasu urosl 4 cm !
Ba chwilę obecna ma te 4 i nie bedzie rosl bo jest w stanie martwicy - ciaza go zabila a mianowicie wysoki prog - jak to okreslila miesniak dostal poprostu zawalu i sie obkurczyl ...
Nie mam jakis specjalnych zalecen mam wykonac amh i tsh , nie przychodzić z wynikami bo jak to powiedziała szkoda kasy na wizyte tylko podeslac na messengera po owulacji jesli bedzie przez 3 ( ! ) tygodnie przyjmowac 2 x dziennie luteine 100mg i 4000j witaminy D3 , usg nie wykazalo nic badnaie na fotelu ocenila " szyjka idealna " , jama macicy nie znieksztalcona wszystko ok , skape miesiaczki ocenia na slaba prace jajnikow a miesniaka chce zostawic bo w niczym nie przeszkadza do jamy nie wchodzi nic sie nie dzieje , jednak wrazie gdyby to sama chce wykonać zabieg tyle ze nie laparoskopowo bo jak sama stwierdzila jlasycznym cięciem bedzie o tyle lepiej ze blizna w macicy bedzie malutka i nieinwazyjna mowila tez coś o histeroskopi i ewentualnych zrostach po lyzeczkowaniu ogolnie miala na mnie 1000 pomyslow - opowirdzialam wszystko ..., kalkulowala dopytywala kiedy jak myslala ale nie komentowala suma sumarow
Stwierdziła ze stracilam ta ciaze bo " droga go zabila " roznica cisnien zmiana klimatu w trakcie zagniezdzania ...jest tego pewna na 100 % w sumie pamiętam jak się cieszylam i ktoras z dziewczyn na watku napisala czy jadę na te wakacje ....odpowiedzialam no pewnie ! Czemu nie ! Teraz tak mysle ...przeciez mnie bolało tylko wtedy jak w domu tam bylam a domek mielismy dosc n.p.m
Jak lezalam w szpitalu - morze mialam na wyciagniecie reki boli nie było ....jak wrocilam bole wrocily teraz to do mnie dochodzi
Na chwile obecna jestem przed @ 4 dni a endo nie ma nawet 8mm ... więc szans na ciaze tez nie mam ...
Ogolnie z wizyty jestem bardzo zadowolona.KoniczynkaNaSzczęście, Janess, Moa, Schmetterling lubią tę wiadomość