Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGofry....i to z nutella....ale mi smaka narobilas!!! Czuje ich zapach....
Ja zasnelam...padlam mozna powiedzieć...glowa nadal boli...nie chce brac tabletki bo tylko pyralgina na mnie działa...chyba kawe zrobie...i cos slodkiego zeżre po obiedzie..werni, Janess lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypeszasta wrote:Właśnie siostra miała przypadek ze testy jeszcze pare dni po spodziewanej miesiaczce nie wskazywały ciazy :-/niestety nie mam możliwości zrobić bety , do piątku poczekam jeszcze jeśli okres się nie pojawi zrobię za parę dni ponownie test tylko martwi mnie to że mam słaby progesteron a 25dc odstawiłam dufason , naczytalam się ze po odstawieniu może dojść do poronienia :-/i sama nie wiem czy brac go dalej czy czekać na miesiaczke ...
Jaki masz ten progesteron? -
Mmm.. gofry z nutella pychotka juz mi zapachnialo. Dzis wybralam sie Moje Drogie na badania progesteron prolaktyna i beta hcg gdyz 9 dni po owulacji mialam takie dziwne brazowe plamienia.. byc moze hormony nie domagaja a.moze tym razem. Piec lat starania o dzidzie, ale to by bylo szczescie:) choc nie ukrywam ze boje sie strasznie rozczarowania i z dusza na ramieniu szlam dzis do tego laboratorium. Jutro wyniki, zobaczymy
werni, Janess, Schmetterling lubią tę wiadomość
Starania od 2013
1cykl z Clo od 03.2018
04.2018 CB
12/2018 1 inseminacja:(
02/2019 2 inseminacja, ciąża biochemiczna
03/2019 3 inseminacja:(
Nasienie Męża ok -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
KoniczynkaNaSzczęście wrote:Mimika jak 13 to moze beta juz wyjść.
Peszasta a w ktorych dniach cyklu robilas progesteron i jakie masz normy w laboratorium?Rok z dufasonem
2 cykl z Clo
2 lata bezskutecznych starań -
nick nieaktualnyJa zdycham...dosłownie...gdyby nie @ to bym leciala po test bo dokladnie tak sie czulam w 1 ciąży...oprócz bólu głowy...
Tak powaznie to chybs grypa zoladkowa albo okropna niestrawność..
Ból głowy nie do wytrzymania..wzielam pyralgine godzine temu i nic..zimne poty..raz zimno raz duszno.
Nudności takie ze gdybym nie powstrzymywala tego ( tak już mam) to bym wymiotowala..do tego dołem też poszło i slabo mi tak ze prawie zemdlalam.
Jakis koszmar...help! -
Przykro mi Koniczynko. Moze sprobuj pospac. Niby sen lekarstwem na wszystko. Ja jestem dzis mega rozdrazniona zaczelam mocniej krwawic( choc dziwnie dobry tydzien przrd normalnym @- moze dlatego ze mam za soba 1cykl clo cos mi sie poprzestawialo sama niewiem) wiec nie potrzebnie robilam wynik. Mam dola, wszystkim zycze milego wieczoru a Tobie Koniczynko szybkiego powrotu do zdrowia.Starania od 2013
1cykl z Clo od 03.2018
04.2018 CB
12/2018 1 inseminacja:(
02/2019 2 inseminacja, ciąża biochemiczna
03/2019 3 inseminacja:(
Nasienie Męża ok -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJuz jest lepiej..zostały tylko mdłości...przedrzemalam chwilkę.
Zawsze jak wychodze bez sniadania to potem rozne sensację..a ze jadlam i pilam po 10dopiero byle co to taki efekt...3x na kibelku i moje magiczne zioła pomogły.Schmetterling, werni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZnowu.ta.kryska wrote:Jasne. A co jest dla psa bardziej atrakcyjne niz inny pies? No prosze Cie... Ja nie mowie, ze moj sie ciagle ciaga, ale jak chce do innego psa to moge mu petem kielbasy albo i szynka przed nosem machac , a on i tak do psa pociagnie, chocbym go do drzewa przywiazala, to z korzeniem wyrwie. No, ale to Rottweiler. Masa imponujaca i ochroniarz, ale nie dla kazdego.
Nie znam się na Rottweilerach, ale nam kazano odwracać jego uwagę jeszcze zanim zauważy innego psa, chodzić inną drogą. Jak wcześniej potrafił ręce powyrywać, to teraz jak się z nim bawię patyczkiem, a pies przychodzi obok nas, to spojrzy tylko i kontynuujemy zabawę. Jak pies idzie obok nas, to on od razu patrzy mi w oczy czy ciasteczko dostanie, bo wie że dobrze zrobil niereagująć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 21:25
Znowu.ta.kryska, werni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam wieczorową porą.
Wtrącę się, bo o psach tu się przewija...
Miałam rotweilera. Poza naszym podwórkiem, na spacerach, nie reagował ani na inne psy, ani na ludzi idących czy jadących np. na rowerach, ba! nawet na koty nie zwracał uwagi... Ale nie wiem, czy to kwestia tej rasy, czy ten pies był jakiś inny
Natomiast co do biegania z dużym psem na tej uprzęży przypinanej w pasie, zastanowiłabym się na waszym miejscu trzy razy... Moja koleżanka ma dużego psa. Pies był szkolony, również do biegania w zawodach sportowych. Koleżanka biegała z psem każdego dnia, aż do wypadku. Pewnego dnia pies wystraszył się...jeża... I tak gwałtownie pociągnął, że koleżanka nie dała rady go utrzymać. Skończyło się na poważnych potłuczeniach i zmasakrowanej twarzy, łącznie z urazem oka... Biegają jeszcze czasem, ale już nie przypinają się do pasa koleżanki.
A tak poza tym pozdrawiam was cieplutko i znowu zaszywam się w mój kącik .Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 21:42
KoniczynkaNaSzczęście, Schmetterling, Karolina2787, Znowu.ta.kryska, werni, Janess lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNigdy nie słyszałam o takiej uprzęży, ale mi biegać nie wolno, wiec u nas tylko spacery. Teraz tylko kułeczka robimy, bo niedługo wystawa.
Wlaśnie zaraz odę z nim poćwiczyć.
Peszasta, a Clo działa na proga? Kurde pierwsze słyszę. Jednak ciemna masa jestemZnowu.ta.kryska lubi tę wiadomość