X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Długoterminowe staraczki !!!
Odpowiedz

Długoterminowe staraczki !!!

Oceń ten wątek:
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 23 lipca 2018, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to jak jechalam do moich kotów do rodziców bo oni wyjechali. To jak musiałam jechać do pracy to dawalam więcej jedzenia do misek czystej wody. Kotom się nic nie stanie potrafia nawet kilka dni nie jeść i nic nie będzie. Przez upały to przewaznie śpią.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2018, 20:22

    Krystyna123, Karolina2787, Lago lubią tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 23 lipca 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak w tamtym cyklu spoznial mi się okres to dziś 26dc dostałam. No to równowaga jest. ;)

    Krystyna123, Janess lubią tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 23 lipca 2018, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heheh przynajmniej jest jeden plus :)
    Może pij viks :)

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 23 lipca 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahah Oj Krysia Krysia z Tobą to zawsze komedie :) a ja z moim piliśmy po kieliszku nalewki który mój tata dał z białego bzu jak dobrze pamiętam:)

    Krystyna123, Janess, hipisiątko lubią tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 23 lipca 2018, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no jak myslalam wyrzuty sumienia wziely gore i pojechalam do siersciucha, a ze po drodze byl sklep to na wino sie zalapalam :D Lody na gardlo najlepsze. Ja sie chyba ogarne i jutro auto na pdjezdzie umyje zanim nam wprowadza bana na wode, znaczy na podlewanie wezem....a i jutro jade do Aldiego kupic sobie wielkiego, rozowego, nadmuchiwanego.......no wlasnie, kogo? :D

    werni, Krystyna123, hipisiątko lubią tę wiadomość

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 23 lipca 2018, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytając Ciebie przypomniał mi się cytat który był na fb kobiety nie zmienisz, możesz zmienić kobietę ale to i tak niczego nie zmieni :)

    I super trzeba siebie akceptować taka jaka się jest :) a jak komuś się nie podoba to już nie twój problem :)

    Krystyna123, hipisiątko lubią tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • AsiaNicola35 Debiutantka
    Postów: 7 3

    Wysłany: 24 lipca 2018, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się kochani.
    Mam na imię Asia, mama 35 lat.
    Staram się o 2 dziecko od 3 lat.
    Z pierwszym dzieckiem udało się bez rzadnych leków, itp po 6 latach starań. Moja córeczka ma w tej chwili 8,5 roku. Teraz czekamy aby udało nam się z 2 dzieckiem.

    Dziś mam 24 dzień cyklu, cykle mam 27-28 dni. Jestem 10 dni po owulacji. Od dwóch dni ma stan podgoraczkowy 37,5 stopni, czuję się grypowo. Córka tydzień temu miała anginr więc myślę że pewnie mnie zaraziła. Od dwóch dni nie mam siły na nic, spała bym cały czas. 6 dni po owulacji która była 13 lipca zauważyłam kropelke ale naprawdę kropelke żywej krwi na papierze toaletowym i dalej cisza. No i od tego czasu pobolewaja mnie jajniki aż do teraz 24 dzień cyklu. 6 dni po owulacji również przez 3 dni bolał mnie brzuch jak na @ a potem przeszło i zostało takie cmienie do teraz. Piersi bolą jak zawsze przed @. Zobaczymy za 4 dni co i jak ale się nie nastawiam na ciąże bo ile można czekać? Mam doła i chyba przestałam już wierzyć.

    Krystyna123 lubi tę wiadomość

  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 24 lipca 2018, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przydaloby sie zdjecie tego papieru toaletowego z kropelka krwi zeby ocenic jakie jest prawdopodobienstwo ze to zagniezdzenie. Zapomnialas dodac w jakim dniu uprawialas sex, ile razy dziennie i w jakich pozycjach....acha, koniecznie podaj ktory to byl dzien cyklu i ile trwal stosunek. Poprosze tez informacje czy podczas stosunku klul cie jajnik a jesli tak to ktory i z jaka czestotliwoscia, jesli tego nie zmierzylas to duze niedopatrzenie. Musisz koniecznie jeszcze raz przeliczyc swoj cykl i nie uprawiaj seksu po owulacji bo to moze zaszkodzic "dzidzi". Reasumujac, jesli to jest Twoj 28 dzien cyklu, 45 dzien po owulacji i od 15 dni bola Cie cycki,a przez 7 bolal brzuch ale teraz cmi,a Twoja corka 18 dni temu miala angine to tak....mysle ze jestes w ciazuni a jesli wyjdzie Ci bialy test to lec na bete, a jesli beta bedzie 0 to za tydzien powtorz ja jeszcze raz bo to na pewno ciaza tylko Twoja macica jeszcze o tym nie wie, bo musi sie przygotowac do obecnosci spermy, ale tak.........oczyma wyobrazni widze Cie z brzuchem. Pwodzenia!

    Krystyna123, Janess, hipisiątko, Nova87, Ewa89_89, Magda - mbc, werni lubią tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 24 lipca 2018, 00:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hipi zdrowka!

    Janess wpadaj do mnie! U nas w tej chwili nadal 23 stopnie i nawet platek na kwiatku sie nie ruszy ;)
    Caly czas upaly u nas po przeszlo 30 stopni... najchlodniejszy dzien w okresie od dzis do 6 sierpnia ma byc w nuedziele -29 stopni haha... reszta dni po 30-35 stopni

    Krystyna123, Janess, hipisiątko, werni lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9072 7838

    Wysłany: 24 lipca 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lago wrote:
    w sensie zeplynem lugola? Ja ostatniosiedze gleboko w tym temacie i wierze, ze to o niebolepsze niz antybiotyk, ale ja ogolnie jestem przeciwna antybiotykom n chyba ze juz mus i nie ma innej opcji.

    A mam pytanie do kociar.....czy jesli kot jadl wczoraj powiedzmy poznym wieczorem i nastepny posilek zje dopiero jutro to cos moze mu sie stac? Nie jest zamkniety w domu wiec moze sobie upolowac chyba mysze czy ptaka co?......albo mnie zjedza wyrzuty sumienia i pojade wieczorem go nakarmic.....

    Tak, Lago, chodzi o płyn lugola. Znam go od dzieciaka. Zawsze chorowałam na anginy ropne i żeby mnie co miesiąc nie faszerować antybiotykami wiejski znachor kazał mojej mamie owinąć palucha bandażem, namoczyć w nierozcieńczonym lugola i wypędzlować gardło, ściągnąć ropę z migdałków mechanicznie. Płyn ten ma silne działanie odkażające. Nie było to przyjemne, pamietam jak na początku miałam odruch wymiotny, teraz mogę sobie rękę włożyć cała do żołądka i nic. Głębokie gardło Haha. Płyn w ilości 1 cm wlany do szklanki jak zalałam ciepła woda to stosowałam do płukania gardła jak pobolewało. Tak wiec tyle jodyny co połknęłam w swoim życiu to mi chyba nigdy nie zabraknie :)
    Stosowałam tą metodę jakoś od 8 rż, miałam wtedy anginy baaardzo często, gorączkowałam po 42 st., z omdleniami, majakami itd. Reagowałam anginą na stres dlatego ominęło mnie dużo szkolnych wycieczek, wszelkie egzaminy, wyjazdy, imprezy miałam w towarzystwie anginy. Po takim pędzlowaniu i zdarciu ropy gorączka w ciągu kilku godzin spadała z 42 na 38 st. Od paru lat już tak nie choruję ale płyn lugola w szafce stoi bo na zwykły ból gardła też działa dobrze jako płukanka.
    Ogólnie nienawidzę tego smaku, a jak dałam mężowi do płukania to mówił, że nie jest straszny i nie wie o co mi chodzi... a ja wykręcam się na sam zapach. Jak to każdy inaczej odczuwa takie rzeczy.

    Dla mnie nie do zniesienia jest smak cytrynowych napojów na przeziębienie typu fervex, theraflu itd. Od razu wszystko mi się podnosi jak mam to wypić :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 09:24

    Janess, Krystyna123, Lago, hipisiątko lubią tę wiadomość

    IV ivf ⏳
    Cross match 54%, reszta immuno ok

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 24 lipca 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:

    Dla mnie nie do zniesienia jest smak cytrynowych napojów na przeziębienie typu fervex, theraflu itd. Od razu wszystko mi się podnosi jak mam to wypić :/


    Ja mam tak z wisniowym :D

    Hejo malpiszony, na kawe przyszlam :P

    Krystyna123, hipisiątko, Janess lubią tę wiadomość

  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 24 lipca 2018, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess wrote:
    A ja słyszałam, że trzeba co jakiś czas nałożyć kropelkę jodyny na rękę. Jeśli szybko się wchłonie i nie pozostawi brudnej plamki (lub ta plamka będzie bardzo jasna) to oznacza że w organizmie jest za mało jodu i następnego dnia trzeba czynność powtórzyć. I trzeba tak robić do czasu aż kropelka w zasadzie nie będzie się chciała wchłonąć i zostawi wielką plamę.
    Słyszałyście o tym?

    Slyszalam o tym ale nie jest to prawda. Znaczy mozna sie malowac ta jodyna, ale wcale ona sie nie wchlania. Chodzi o wysycenie organizmu jodem nieorganicznym, ktory wystepuje naturalnie w pozywieniu i o sama Lugole. Istnieje caly protokol jodowy, ktory ludzie stosuja i z ktorym trzeba sie zapoznac przed piciem plynu lugola. Nie jest to skomplikowane ale trzeba zrobic wiele badan na niedobory i dostosowac odpowiednie stezenie jodu i ilosc. Przy Hashimoto tez nalezy przyjmowac jod ale zdecydowanie trzeba zaczac od duzych dawek, bo male nasilaja tylko stan zapalny. Generalnie to ludzie ktorzy interesuja sie medycyna niekonwencjonalna lecza sie z roznych chorob jodem wlasnie. A jestem taka madra, bo na fejsie jest specjalna grupa jodowa, ale trudno tam jest sie dostac. Takiej wiedzy jaka oni maja pozazdroscil by nie jeden lekarz.......a nie zaraz lekarze to guru bo oni przeciez maja moc przepisywania recept :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 10:27

    Janess, Krystyna123 lubią tę wiadomość

  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 24 lipca 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krystyna123 wrote:
    No dobra, to wstaje... :-P Tylko ciiii, bo pies jeszcze chrapie!

    moj juz zdazyl klocka w odrogdku zwalic hue hue hue :D

    Krystyna123, hipisiątko lubią tę wiadomość

  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 24 lipca 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hipisiątko wrote:
    Afty i one badziewia z gęby leczę wodą utleniona.
    Gardło to tylko herbitussin do ssania.
    A katar to nurofen zatoki bo ja odwieczny mam problem z zatokami.

    Ewka ja uwielbiam ten cytrynowy smak i zapach ale jak lago nienawidzę wiśniowego.


    ciotka a te zotoki to moze by tak postem Dabrowskiej wyleczyc? czy to nie Twoja bajka? Ewentualnie mozna tez sie odrobaczyc (o Boze moje znachorstwo znow sie odzywa) :D Wiecie, ze kazdy czlowiek powinien raz na jakis czas sie odrobaczac? I wcale nie trzeba miec zadnych objawow, zeby te male dziady w nas siedzialy i sialy spustoszenie....

    Krystyna123, hipisiątko lubią tę wiadomość

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9072 7838

    Wysłany: 24 lipca 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess nie słyszałam o tym ale o ile skleroza mnie nie dopadnie to dzisiaj spróbuję i dam znać jak wyniki eksperymentu.

    Logo dużo wiesz o jodynie, ja nie wiem nic, lugola stosowałam tylko do gardła a jaki to miało wpływ na mój organizm czy płodność to nie wiem. Mam nadzieję, że krzywdy mi nie zrobiło :)

    Janess lubi tę wiadomość

    IV ivf ⏳
    Cross match 54%, reszta immuno ok

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 24 lipca 2018, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess wrote:
    Właśnie Lago, jak to słyszałam to miałam ochotę gościa walnąć za takie brednie.

    Przy okazji usłyszałam, że tylko u nas przepisuje się tak strasznie dużo leków a w Anglii, cywilizowanym świecie, już nie. Bo u nas taki ciemnogród.
    Tylko nikt się nie zastanowi dlaczego Polacy przyjeżdżają do Polski się leczyć.

    Słyszałam też, że u nas jest zaścianek europy bo wrzucamy papier toaletowy do WC a to potwornie zanieczyszcza środowisko. W cywilizowanych krajach europejskich papier toaletowy wrzuca się do kosza i nie ma problemu ze ściekami.
    A że te wysoko rozwinięte kraje europejskie mają stare i wąskie wodociągi też nikogo nie zastanowi.

    To wszystko mówiła mi ta sama osoba. No ręce, cycki opadają...

    eee z takimi betonami nie ma co gadac. Racjonalnie trzeba na swiat patrzec.Jesli chodzi o leki to faktycznie tutaj lekarz nie da Ci antybiotyku na katar czy na wysoka goraczke. Przepisuja go tylko jesli na prawde sa do tego wskazania, a Polacy no coz....kazdy ma swoje przyzwyczajenia. Nie dalej jak wczoraj kolezanka mowi "moje dziecko znow mialo goraczke, to jej dalam (i tu pada nazwa leku)" a ja pytam co to, ta wielkie oczy wywalila "no jak to nie wiesz? przeciez to antybiotyk". Generalnie to tu w polskich sklepach kwitnie handel antybiotykami. Mysle, ze Polacy jezdza leczyc sie do Polski bo nie ufaja lekarzom tutaj, maja swoje przyzwyczajenia i chca tak byc leczeni, czesto tez nie znaja wystarczajaco dobrze jezyka zeby z lekarzem sie dogadac. Ja tez Hashi lecze w Polsce, ale to z lenistwa, bo tutaj jeszcze nie ogarnelam tematu. W UK natmiast nie musisz zebrac o badania. Dostajesz skierowanie na co chcesz i jakie chcesz, jesli masz chorobe przewlekla to leki masz za darmo.

    W temacie papieru to juz bez przesady, normalnie papier sie splukuje w kiblu, tylko pieluch i podpasek nie, ale to w Pl jest tak samo. Tutaj natomiast wkrotce wycofane beda chusteczki nawilzajace bo one faktycznie stanowia problem globalny w zanieczyszczaniu srodowiska. No i w Angli rury kanalizacyjne ida po elewacji budynku na zewnatrz, wiec jaka taka rura wysadzi to....ech....hahahahha cywilizacja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 10:48

  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 24 lipca 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hipisiątko wrote:
    Odrogdek buhahaha Lago :)
    Nie czepiam się tylko mnie rozśmieszyło to.


    dobra garden mi obsral, moze byc??? hahahahhahahahaha

    hipisiątko, Krystyna123 lubią tę wiadomość

  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 24 lipca 2018, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Janess nie słyszałam o tym ale o ile skleroza mnie nie dopadnie to dzisiaj spróbuję i dam znać jak wyniki eksperymentu.

    Logo dużo wiesz o jodynie, ja nie wiem nic, lugola stosowałam tylko do gardła a jaki to miało wpływ na mój organizm czy płodność to nie wiem. Mam nadzieję, że krzywdy mi nie zrobiło :)

    na bank krzywdy nie zrobilo, wrecz przeciwnie :D

  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 24 lipca 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Głębokie gardło Haha


    To maz zadowolony :D hahahah sorka musialam no :P

    hipisiątko, Krystyna123, werni, Ewa1984 lubią tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 24 lipca 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess ja tez kcem taka kawusie z misiem!

    A co do pogody to u nas o 2 w nicy bylo 22 stopnie ;) a dzis o 9:30 juz jedyne 28 stopni i przez najblizsze 2 tyg sytuacja sie nie zmieni z tego co zapowiadaja

    Krystyna123, Janess, hipisiątko lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
‹‹ 431 432 433 434 435 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ