Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dobry wieczór!
Hipi, Ty to masz szczęście do dziwolągów. Chociaż ja jak się dowiaduję w realu, że ktoś z otoczenia jest w ciąży od pstryknięcia palcami to żal mi dupsko ściska i wyję nieraz kilka dni prawie na okrągło
inaczej reaguję na "nasze" forumowe ciąże. Przeczytałam tutaj wiele wątków i mam wrażenie, że jak kobieta po 3 miesiącach starań (buhahaha) tworzy konto na takim forum jak to i zachodzi po kolejnych 2 to po jej wpisach widać, że gówno wie o tym co się dzieje w naszych głowach i sercach. Te wszystkie badania, nadzieje, ba nawet operacje uczą pokory do życia i szacunku do problemów innych ludzi. I moim skromnym subiektywnym zdaniem pocieszanie w stylu - Tobie też się w końcu uda, w końcu wszystkie będziemy mamusiami i (moje ulubione) będzie dobrze - powinno być surowo i bezwzględnie karane. Na takie teksty mam jedną odpowiedź - w łeb się stuknij świrze proroku!!!!!
Ewka, co do Twojej sytuacji w pracy - jajniki opadają! Ale u mnie też sobie pozwalali, teraz coraz mniej, pewnie już mnie skreślili. Zgłosili do ZUS-u, że ta pani z macierzyńskiego nie skorzysta. Niestety jak ktoś nie ma taktu to go też nie kupi. Ja nie raz w pracy się poryczałam, przez takie teksty. Trzeba się uodpornić na ludzką głupotę.
Karola wkleję zdjątko pazurków później.
Do jutera
Karolina2787, hipisiątko, Krystyna123, Ewa89_89 lubią tę wiadomość
Niespełnione marzenia oddam za darmo w dobre ręce...
AMH 0,2/brak lewego jajowodu oraz lewej nerki/morfologia nasienia 1% ---> poprawa na 3%
I IVF, długi protokół, stymulacja przerwana - słaba reakcja
II IVF krótki protokół - punkcja, 0 komórek pobranych
III IMSI 06.2019 kd - 17.06. transfer, 28.06. beta 1,2 brak mrozaków
AZ - transfer 02.12. ☹️
Koniec walki o macierzyństwo, początek walki o przetrwanie... -
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:W tej gównoburzy chodziło o to, że kobieta która starała się ok 10 lat, przeszła kilka ivf zamieściła pierwsze zdjęcie usg swojego dziecka. A durna laska z pretensjami, że niby pisze w imieniu staraczek nie życzy sobie żadnych zdjęć usg bo sprawia jej i " nam " przykrość.
Kobieta chciała dać nadzieje innym i dostała jeszcze opieprz za to
Janess relaksuj się póki możesz bo później Ty kawunie zapodajesz
hipisiątko, Janess lubią tę wiadomość
-
Dzień doberek
Hipi właśnie trzeba znać jakieś granice i mieć trochę taktu. Wiadomo, że starczka nie będzie szaleć jak jej koleżanka z forum zaszła w 2-3 cyklu i twierdzi, że starania były dla niej koszmarem. Takich dwóch światów nie da się połączyć. Ale w sytuacji gdy ktoś naprawdę przeszedł przez mękę i zdarzył się cud to nie wiem jak można tak pluć jadem. Tutaj na tym forum i u weteranek nikogo taka przykrość nie spotka
hipisiątko, Janess lubią tę wiadomość
Wciąż walczę
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Hooop hoop!
Laski, słyszycie to????????????
Ciiiiiiiiiiiiiiiiszaaaaaaaaaaaaaa...
Krystyna123, Janess lubią tę wiadomość
Niespełnione marzenia oddam za darmo w dobre ręce...
AMH 0,2/brak lewego jajowodu oraz lewej nerki/morfologia nasienia 1% ---> poprawa na 3%
I IVF, długi protokół, stymulacja przerwana - słaba reakcja
II IVF krótki protokół - punkcja, 0 komórek pobranych
III IMSI 06.2019 kd - 17.06. transfer, 28.06. beta 1,2 brak mrozaków
AZ - transfer 02.12. ☹️
Koniec walki o macierzyństwo, początek walki o przetrwanie... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karolina2787 wrote:Bo żem ja wiedziała Lago
Byś przyszła wcześniej a nie na świętą noc. A co za chujek? Masz na myśli kota, psa czy chłopa? Obstawiam ostatnie
hahahahah nieeeee no piesa, chlop w robocie do pozna. Mial byc rozwod ale jak wrocilam z pracy to czekala na mnie pizza wiec chwilowo ma odpuszczone. Ale na seksy ciagle ban
Krystyna123, Karolina2787, Janess lubią tę wiadomość
-
Krystyna123 wrote:Tez stawialam na psa. Moj nie moze wlasnego smrodu zniesc. Budzi sie ze wscieklym szczekiem i zmienia miejscowe z jednego kata sypialni na drugi. Teraz jest u mnie w nogach. Jak myslicie, czy psie pierdy moga zabic czlowieka?
Krycha zabic to nie ale na pewno moga dac faze a ja przed chwila pisze staremu ze ogrodek wali jak z murzynskiej chaty, a ten do mnie ze to rolnicy rozwalaja krowie gowna na polach.....facepalm. Ja do niego wez przestan chyba wiem jak smierdza odchody mojego psa....i pierdy. Ta palona guma bedzie mnie wszedzie przesladowac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 23:09
Karolina2787, hipisiątko, Janess, Krystyna123 lubią tę wiadomość
-
Czesc wariatki. Melduje sie ze zyje. Od 2 tyg jestem zakorkowana bo mi sie dziecie na swiat za szybko pchalo ale sytuacja juz opanowana. Od wczoraj mam zgode na chodzenie mała wazy ok. 1600g takze klocek pierwsza klasa
Cccierpliwa gratuluje "odpakowania" :* daj znac jak sie czujecie i czekam na zdjecie malutkiej.
Karolina2787, Janess, Fantasmagoria, hipisiątko, werni lubią tę wiadomość
05.03.18 - beta HCG - 423,49
07.03.18 - beta HCG - 971,13
13.03.18 - beta HCG - 8403,34 -
Nova87 wrote:Czesc wariatki. Melduje sie ze zyje. Od 2 tyg jestem zakorkowana bo mi sie dziecie na swiat za szybko pchalo ale sytuacja juz opanowana. Od wczoraj mam zgode na chodzenie mała wazy ok. 1600g takze klocek pierwsza klasa
Trzymaj się dziecino macicy!!! Tutaj wcale nie jest tak fajnie, lato się kończy, gospodarka spowalnia a Korea się zbroi!!!
Nova dbaj o siebie i o siebie i maleństwo! Daj znać na kiedy termin i jak przygotowania, bo ja jakaś niedoinformowana jestem :*
Miłego weekendu życzę wszystkim
Niespełnione marzenia oddam za darmo w dobre ręce...
AMH 0,2/brak lewego jajowodu oraz lewej nerki/morfologia nasienia 1% ---> poprawa na 3%
I IVF, długi protokół, stymulacja przerwana - słaba reakcja
II IVF krótki protokół - punkcja, 0 komórek pobranych
III IMSI 06.2019 kd - 17.06. transfer, 28.06. beta 1,2 brak mrozaków
AZ - transfer 02.12. ☹️
Koniec walki o macierzyństwo, początek walki o przetrwanie... -
Termin wg 1 badania prenatalnego na 8 listopada ale mala jest tydzien do przodu juz. Jako ze bedzie cc obstawiam ze mnie potna w 38tc. Co do przygotowan to mam wszystko tylko materacyk musze kupic. Po alarmie wzielam sie za pranie ciuszkow i musze mamusce do prasowania podrzucic bo sie zaoferowala.Fantasmagoria wrote:Trzymaj się dziecino macicy!!! Tutaj wcale nie jest tak fajnie, lato się kończy, gospodarka spowalnia a Korea się zbroi!!!
Nova dbaj o siebie i o siebie i maleństwo! Daj znać na kiedy termin i jak przygotowania, bo ja jakaś niedoinformowana jestem :*
Miłego weekendu życzę wszystkim
05.03.18 - beta HCG - 423,49
07.03.18 - beta HCG - 971,13
13.03.18 - beta HCG - 8403,34 -
nick nieaktualnyKrystyna123 wrote:Ja tam siedze tu dalej, z tym ze siedze cicho, bo nie mam o czym pisac. Pies sie do chaty przyzwyczail, juz nie szaleje jak wychodzimy. Draznia mnie jednak inni wlasciciele psow, ale to temat rzeka. Swiat pelen jest debili niestety.
Krysia doskonale znam ten temat
I niestety zawsze będzie tak że jeśli cokolwiek złego się stanie Twój pies- będzie winny nieważne że pimpki latają bez smyczy podlatuja atakują obszczekuja to jest nie ważne i tak wszystkiemu winny będzie Twój pies:-/
Witajcie
Wracamy do starań, jesteśmy na etapie " odbudowy " nasienia ja zaopatrzona w testy - niestety jakieś trefne jestem świeżo po @ trwała jakieś 3 dni była mega skapa ( jak zawsze ) ale zrobiłam test jak przyszły i wyszedł negatyw po jakiś 30 minutach dwie piękne kredyt test się rozlal totalnie więc już wiem żeby w nich nie dopatrywać żadnych cieni
Po powrocie do pracy dostałam mega wycisk dwa dni temu powiedziałam chłopu że muszę iść na jakieś dłuższe l4 bo się wykoncze zgarbie i wszystko Po kolei
Nova A to Ci niespodzianka co ona tak szybko się pchala - pewnie jej coś obiecałaś
Żarcik niech sobie siedzi jak nadłużej!
Ccierpliwa Gratulajcje!!!! Daj znać jak się macie dziewczynki
buziaki od forumowych cioc
Karola A Wy jakoe następne plany
A Ty robiłaś może AmH ? Po czym poprzedni lekarz stwierdził że masz pcos? Przypomnij jak możesz...
Hipi jak samopoczucie już lepiej ?
Fanta ! No witaj! I nie uciekaj już!!
Jannes
Ewa
Lago
Wychodzić wszystkie za krzaczorow
hipisiątko, Janess lubią tę wiadomość
-
Przwpraszam sądiadki że się wbije w temat na chama.
Janess, aronie sobie swobodnie zamroź na co najmniej tydzień. Traci wtedy posmak tej typowej goryczki, a Ty masz czas zrobić sobie resztę. U nas nawet do października umiała przeleżeć. To tyle. Miłej niedzieli.
Janess, Ona29 lubią tę wiadomość
♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021 -
nick nieaktualnyHej Wam
Lago ja też jestem ale jak cisza jest to się nie udzielam też.
Ona nie wiem co dalej bo wizyta jeszcze przede mną. AMH nie robiłam i nie zrobię póki mi lekarz nie zaleci. Pcos ja nie mam i żaden lekarz mi tego nie stwierdził. Na wizycie u pierwszej ginki po prostu dostałam do zrobienia masę hormonów oraz inofolic do picia a to zazwyczaj przepisują przy pcos stąd moje założenia. Nie byłam wtedy wtajemniczona w te wszystkie sprawy i nie wiedziałam tego co teraz więc pomyślałam że to mam i piłam ten inofem zamiennik inofolicu.
