Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej 🥰🥰
Świeta Święta i po świętach 😁
Kilogramów zapewne przybyło i nic więcej 🙄🙄
Werni u mnie podobnie od chałupy do chałupy hałas głośno jeden przez drugiego się drze ja przerażona bo mała intensywnie zaczęła się ruszać i tak 3 dni z rzędu. Tysiace rad i porad , każdy mądry kolejny mądrzejszy i chciałam zwyczajnie uciekać
Jannes jak tam samopoczucie?
Hipcia A sezon już się skończył- czym aktualnie się zajmujesz? U Nas myślę styczeń- luty będzie postój. Miałam pytać właśnie czy Twój mąż ma jakąś dodatkową pracę? Czy wy wogole macie postój? My w tym roku planujemy otwierać nowe punkty , zobaczymy jak nam to wyjdzie 🙄.
Teraz mieliśmy fajny miesiąc- Mąż trafił na dobre ziemniaki praktycznie dziennie pół tony szło w ciągu 4-5 godzin . Mówię o sprzedaży detalicznej 😁😁😁
Piaa A co u Ciebie? Sylwester za pasem - jak Baton reaguje na petardy ? U Nas to zawsze była zmora- odpowiednio musialam przygotowywac psa na te sylwestrowa noc
Ewa oby ten rok był dla wszystkich laskawszy -
nick nieaktualnyJaness wrote:Cześć dziewczyny
Święta jak zwykle męczące i wkurzające. Przytyłam 2kg. Teraz pytanie czy z jedzenia czy z zatrucia. Spuchły mi kostki. Anetka, jak u Ciebie z opuchlizną?
Tak U mnie się teraz zaczęło x2 , wcześniej co prawda też mi się zdarzało ale szybko schodzilo bo piłam wodę hektolitrami, teraz już nie pomaga
Mam piękne wielkie kolana 😁😁
Ogólnie jestem +14kg , jakoś nie czuje że aż tak przytylam no poza brzuszkiem bo spodnie mam od 5 miesiąca i albo rosną razem zemna albo zwyczajnie przybieram tylko w brzuchu.
W piątek też miałam wizytę i mała już waży 2.3 kgPia88 lubi tę wiadomość
-
Na opuchlizne podobno dobra jest pokrzywa. Mi taka wieksza opuchlizna sie zrobila w 6 miesiacu. I robila sie sucha skóra.
Wlasnie ciekawe jak maly bedzie reagowal na petardy. Bedziemy w domu siedziec. Dostalismy zaproszenie od brata mojego ale nie chcemy isc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2019, 08:44
-
Nic niestety nie powiedzieli. Pozno zdjelam obraczke z bólem udalo mi sie wkoncu sciagnac. Myslalam ze nie bede miala opuchlizny na palcach ale sie mylilam. To proponuje wczesniej sciagnac pierścionki. Ostatni długi spacer zrobilam w 39tc pozniej tylko juz lezalam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2019, 10:30
Pia88 lubi tę wiadomość
-
Anetka32 wrote:Hej 🥰🥰
Świeta Święta i po świętach 😁
Kilogramów zapewne przybyło i nic więcej 🙄🙄
Werni u mnie podobnie od chałupy do chałupy hałas głośno jeden przez drugiego się drze ja przerażona bo mała intensywnie zaczęła się ruszać i tak 3 dni z rzędu. Tysiace rad i porad , każdy mądry kolejny mądrzejszy i chciałam zwyczajnie uciekać
Jannes jak tam samopoczucie?
Hipcia A sezon już się skończył- czym aktualnie się zajmujesz? U Nas myślę styczeń- luty będzie postój. Miałam pytać właśnie czy Twój mąż ma jakąś dodatkową pracę? Czy wy wogole macie postój? My w tym roku planujemy otwierać nowe punkty , zobaczymy jak nam to wyjdzie 🙄.
Teraz mieliśmy fajny miesiąc- Mąż trafił na dobre ziemniaki praktycznie dziennie pół tony szło w ciągu 4-5 godzin . Mówię o sprzedaży detalicznej 😁😁😁
Piaa A co u Ciebie? Sylwester za pasem - jak Baton reaguje na petardy ? U Nas to zawsze była zmora- odpowiednio musialam przygotowywac psa na te sylwestrowa noc
Ewa oby ten rok był dla wszystkich laskawszy
W dużej mierze zrezygnowałam z ogrodnictwa i poszłam na cały etat do pracy. Mój mąż cały rok pracuje jako kierowca.
Ogólnie zostały nam jedynie truskawki na które wezmę te 24 dni urlopu w czerwcu.Pia88 lubi tę wiadomość
11.03.2020 prawie 10 tyg 😭 -
nick nieaktualnyMy już w domu po Świętach. Dziś miałam iść do pracy, ale...wyglądam jak Żulieta spod sklepu - tzn. tak nazwał mnie mąż. Właściwie to wczoraj można było mnie tak nazwać.
Dziś wstałam i moja oczy wyglądały jak pogryzione przez osy.
Ledwo mogłam je otworzyc.
Powód?
Nie wiem czy pamiętacie, ale na początku grudnia zaczęłam pić Chlorofil firmy DuoLife. Poleciła mi koleżanka działająca w tej sekcie.
Po kilku dniach miałam swędzące oczy, potem spuchnięte takie jakbym ryczała całą noc i na całej twarzy skórę słonia. Po tygodniu męk przeszło.
Na Święta nie brałam tego gówna, miałam przerwę i zaczęłam brać w piątek.
Chętnie bym Wam przesłała efekt, ale nie spałybyście w nocy..
Sylwester spędzamy w trójkę. Baton zawsze dość dobrze znosi petardy. Nawet teraz walą za oknami, a on śpi.
-
U nas o dziwo jeszcze nie słychać petard a przeważnie juz zaczynali. Mały śpi.
Dziewczyny życzę Wam żeby nowy rok byl lepszy od poprzedniego a także aby wszystkie marzenia się spełniły. -
nick nieaktualnyDziękujemy Werni! Tobie i Twojej rodzinie także wszystkiego co najlepsze
Szczęśliwego Nowego Roku Dziewczyny! Niech się wiedzie
p.s. u nas petardy było słychać od południa niestety. Walili cały wieczór do 2 w nocy, ale daliśmy radę!werni lubi tę wiadomość
-
Witam się w nowym roku 😀 oby był lepszy niż ten poprzedni 😀 wszystkim życzę wszystkiego dobrego i zdrówka oczywiście 😀
Zniknęłam na cbwile bo u mnie był gwar i kupa ludzi ale dzięki temu jakoś przetrwałam święta i sylwester. Myślałam, że będzie gorzej więc to miłe zaskoczenie na wymarzony w końcu mój rok😀
Ogólnie mój prawy jajnik po miesiącu od punkcji wciąż ma 5,5 cm. Lewy wrocil już do normy. Objawy hiperki wszystkie minęły.
Zaczęły mi się za to problemy od dupy strony. Pierwsze pojawiły się po laparo i teraz po punkcji. Nie wiem co się tam dzieje ale w zbliżającym się tygodniu mam wizytę u proktologa. Oby się wyjaśniło i okazało się pierdołą.
A tak.pozs tym to siedze na przymusowym urlopie co oczywiście jest mi teraz niepotrzebne.
Dziś wyjechali ostatni goście więc zapowiada się każda na szmacie i mopie.
Pia88, werni lubią tę wiadomość
08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Działo się 🙂
Ale początek roku nie napawa optymizmem. Mój mały przyjaciel świnek chyba ma raka.
Zaczęliśmy serię zastrzyków, później operacja. Guz wchodzi jednak w mięśnie i ciężko będzie to usunąć ☹️08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
O kurcze masakra z tym rakiem. Teraz wszędzie się go słyszy. Trzymam kciuki żeby się udało usunąć go.
Pia88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My dziś z małym na usg 2 bioderek mam nadzieje ze teraz będzie lepiej. Musze jeszcze małego zapisać do fizjoterapeuty żeby zobaczyła go czy wszystko jest ok.
-
Dziewczyny niewiele z was tu obecnych jest matkami ale powiedzcie mi czy po narodzinach dziecka naprawdę jest taki hardcore???
Ku...wa ja już mam dosyć opowieści w stylu :jak urodzisz to zobaczysz co to prawdziwe zmęczenie, że przy dziecku to się pada na ryj codziennie, nie ma się czasu dla siebie itp. Normalnie rzygam tymi opowieściami jakby dziecko było mega ciężarem i żadnych radości z macierzyństwa.
Nie wiem może oni myśleli że dziecko to śpi je i sra??
Ja w sumie nie wiedziałam że kiedykolwiek to powiem ale nie wyobrażam sobie teraz zajść w ciążę. W sumie jestem teraz szczęśliwa. Mam pracę którą uwielbiam choć zajmuje mi 80 %mojego czasu. Pracuje z ludźmi z którymi każdy dzień może być piękny choć męczący do granic. Nie wyobrażam sobie teraz pójść na zwolnienie i siedzieć w domu. Choć jeszcze 3 mce temu nie pomyślała bym że moje życie tak się zmieni.11.03.2020 prawie 10 tyg 😭 -
Wszystkiego najlepszego w nowym roku dziewczyny!!!
Ja wkoncu wrocilam z Polszy i sie rozplaszczylam w domu😅 to bylo ciezkie 2,5 tygodnia...
Fabcia, nie, nie i jeszcze raz nie tzn sa rozne dzieci, fakt, ze jak sie trafi taki high need baby, to wtedy nawet pierdnac moze nie byc czasu, nie mowiac juz o sniadaniu, czy kawie... no ale umowmy sie, nie kazde dziecko to hajnid, nie kazde ma kolki, nie kazde wisi na piersi...
Ja znam i hajnidy i bardzo wspolczuje, znam dzieci wisielce, ktore bez piersi jak bez powietrza i rowniez wspolczuje... wtedy kobieta napdawde jak ubezwlasnowolniona...
No, ale znam tez dzieci i sama mam w domu przyklad, przy ktorych da sie cos zrobic, miec czas dla siebie, nie wie sie co to nieprzespane noce, nie wstaja skoro swit itp...
U mnie ten tzw czwarty trymestr, to byla w wiekszosci sielanka... pierwsze 5 tygodni, to Mia w zasadzie spala, jadla i brudzila pieluszki... ja mialam czas na spacerki z nia, obiadki, maz byl w domu, to sobie seriale ogladalismy, drzemeczki popoludniowe robilismy...
Moje dziecko jadlo co ok 3-4h i tak samo budzila sie w nocy na karmienie, wiec sie wysypialam...
Pamietam jak tescie przyjechali i tesc mega poirytowany latal, bo 9 godzina, a my jeszcze spimy, ani pies sikac nie chce, ani mala nie placze... a ona potrafila po karmieniu kolo 6-7 jeszcze spac do 10, czasem nawet 11:40
Jak miala 6 dni, to wybylam z psem na 2,5h do fryzjera, odstawilam psa i pojechalam na zakupy jak miala 4 tygodnie, bylismy w Belgii na sesji noworodkowej i 200km od domu u mojej rodziny na dlugi weekend, jak miala 2 miesiace, to z dziewczynami z pracy na 3h na festyn i pokaz fajerwerkow i cos zjesc... jak miala 3,5 miesiaca, to na kolacje wigilijna firmowa, a mala w tym czasie zostawala z tatusiem i odciagnietym.mleczkiem... a jak skonczyla 4 miesiace, to bylam z nia razem na sniadaniu urodzinowym kolezanki z pracy w restauracji hoteliku prowadzonego przez meza innej kolezanki z pracy i bylo przeswietnie...
Codziennie spacerki po 3h, czas na kawke na jej drzemkach... naprawde no nie mam na co narzekac... fakt byly ciezsze dni, jak np przy niektorych skokach rozwojowych i wtedy slabe drzemki, humorki, czy tez karmienie co 2h w nocy... ale to pojedyncze dni na tle wielu miesiecy...
Takze nie, nie musi byc zle, mozna sie wysypiac (aktualnie mala spi od ok 20-21 do 8:30-9:30), miec czas dla siebie, czas zrobic cos w domu...Pia88, fabcia lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dokładnie to zależy od dziecka. U mnie na grupie na sierpniowkach są dzieci co potrzebują meGa uwagi. Co godz się budzą. Wszystko załamywać na skoki rozwojowe ( tak najlepiej na to zwalić 😂)
Mój to tak po środku. budzi się co 2-3h. Ostatnio w dzień ma 3 drzemki. Po 19 juz śpi ale od dwóch miesięcy budzi się koło 22-23 potem 2 i 5.
Tej nocy o dziwo po 23 i teraz o 4.
Dziś idziemy po wyniki z usg i mam nadzieje ze juz koniec z wizytami jak narazie u ortopedy. Miał problem z lewym bioderkiem. Pod koniec miesiąca mamy ostatnie szczepienie. Ale myślę żeby jeszcze małego zaszczepić na memingokoki. Musze pogadać o tym z pediatra.
Hipi w sumie się Tobie nie dziwie ze narazie nie chcesz jak się spełniasz zawodowo.fabcia lubi tę wiadomość