Do końca 2014 roku ZAJDĘ W CIĄŻĘ !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mana wrote:zosia-ktosia ja też często miałam torbiele szybko się wchłaniały
mnie zastanawia jeszcze jedno bo nigdy tak nie miałam (tzn miałam pod koniec ciąży) strasznie ciągnie mnie brzuch jak by macica ważyła 2 kg więcej, kłuje szyjka macicy i sikam co 5 minut. Zaczynam się niepokoić może jednak udam się do ginki wcześniej prywatnie mhhmmm.... chyba zaczynam świrować ... niedobrze
częste oddawanie moczu to może byc objaw owulacji. wiem może to śmieszne ale sama mi to powiedziała gin. ja ogólnie z dokładnością do kilku godz moge u siebie wyczuć owulacje bo wtedy "umieram".
to podobno nie torbieliki w prawym jajniku, póki co mam sie nie przejmować.
-
mana wrote:czyli od kiedy mam u siebie to policzyć? od pierwszego skoku LH czy czekać na skok tempki? Ja już nie pamiętam jak te wszystkie badania robiłam przy staraniach o pierwsze dziecko. Było to ponad 4 lata temu a i też się trochę naczekaliśmy na naszą Kochaną Kruszynę
Ja jednak bym się obserwowała i poczekała do skoku temperatury.
-
nick nieaktualnyzosia-ktosia wrote:hej kobitki. jak mija dzionek?
ja po badaniach USG piersi, narządów rodnych a dziś już po wizycie u gina i pobraniu krwi.. dużo tego
wyniki wczorajszego USG narządów rodnych:
- macica w przodozgięciu o wym. 56 x 38 x 49 mm. Myometrium jednorodne. Endometrium 8 mm z echem centralnym. Szyjka macicy bez zmian patologicznych. Jajnik lewy 25 x 24 mm z grubościennym pęcherzykiem wiotkim śr. 22 mm (tzn że już po owulacji która miała miejsce kilkanaście godz wcześniej - tak na moje oko 13dc bo mnie okropnie jajniki bolały). Jajnik prawy 33 x 29 mm z licznymi drobnymi pęcherzykami. Zatoka Douglasa ze śladem płynu.
wyniki USG piersi: w lewej mam torbiel ale mam czekać bo może się sama wchłonie i pani dr mówi że to w niczym nie przeszkadza. poza tym ok węzły chłonne też ok.
po dzisiejszej wizycie u gina: od dziś 10 dni 1x1 duphaston, kwas foliowy cały czas, dała skierowanie na badanie krwi: ogólna morfologia, ASpat,ALat, TSH - jutro po 12 wyniki
teraz czekam.. na niepojawienie się @
A nie powinien byc plyn w zatoce Douglasa zamiast pecherzyka? Po owulacji nie powinno byc zadnych pecherzykow...
Jezeli sa jakies pecherzyki to razej to torbielki i wlasnie dupek daja na wchloniecie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 12:41
-
U mnie przy torbieli był też wiotki pęcherzyk , ale samoistnie się wszystko wchłonęło.
mana wg temperatury owulacji jeszcze nie było, testy owulacyjne nie są w 100% wiarygodne, więc nadal się staraj i czekaj na skok.aszka lubi tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
nick nieaktualnyzosia-ktosia wrote:Cóż ja się nie znam więc napisałam to co dostalam w wyniku. Pani doktor wyraźnie powiedziała ze plyn w zatoce oznacza iż owulacja miała miejsce.
A co do dupka to podovno go dostałam by nie mieć skrzepów podczas okresu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 13:33
-
Rudziutka7 wrote:Zamiast pęcherzyka powinno być ciałko żółte i płyn w Zatoce Douglasa. Czekaj na skok.
no to dałyście mi do myślenia..
jak mnie badała spytała w którym jestem dniu cyklu. odp że w 14-tym i domniemywam że wczoraj (13dc) miałam owulacje bo mnie bardzo jajniki bolały..
potwierdziła mówiąc że owulacja miała miejsce niedawno (do kilkunastu godzin) była z lewego jajnika, stąd płyn.. i że niestety na usg mi teraz nie znajdzie jajeczka wędrującego, ale wszystko wydaje sie ok.
może sie pomyliła w nazewnictwie? cholera wie.... -
aszka wrote:no ale skoro jest plyn to dlaczego jest pecherzyk...oto pytanie, po owulce nie ma zadnych pecherzykow, trzeba dopytac nastepnym razem. Wg mnie to babka jakas albo niedouczona albo co, bo jak moze byc po owulce skoro jest pecherzyk i endo 8 mm, endo 8 mm swiadczy o tym ze macica sie przygotowuje do owu(zaplodnienia), musi byc minimum 8 mm. Wiec albo jestes przed owulacja albo torbiel. Jeszcze dodam ze trzeba odczekac zanim sie wezmie dupka 3 dni po owulce, najlepiej to sprawdzac po tempce, testy nie sa w zaden sposob wiarygodne. A owulacja moze nastapic nawet do 72 godzin czyli trzech dni po tescie owulacyjnym. I dopytaj dokladnie niech Ci pokaze na usg gdzie dokladnie masz ten plyn, slad plynu? To powinno byc mega wyrazne.
a endometrium podczas owulacji powinno mieć grubość 8-12 mm więc chyba w normie się mieszczę... -
Rudziutka7 wrote:A może dopiero co wyszło jajeczko i wtedy zostaje pęcherzyk? nie wiem, 2 razy miałam monitoring cyklu i za każdym razem była mowa o ciałku żółtym. Może faktycznie kwestia nazewnictwa.
może..już sama nie wiem.... cały urok szczęścia własnie prysł... -
nick nieaktualnyNie zaszkodzi dopytac, sluchajcie mamy prawo zeby nam lekarze wszystko mówili...powinni pokazywac palcem wszystko i tłumaczyc. Moze tak byc ze jedne pecherzyki pekna, ale inne zostaja (to juz torbielki) niemniej wtedy wlasnie dupek pomaga na wchloniecie, mi lekarz powiedzial wyraznie, ze progsteron jest m.in na wchłoniecie jakby cos zostało, chociaz oczywiscie tez ma inne funkcje typu normuje cykl jak sie bierze w odpowiednym dniu cyklu, podtrzymuje ciaze itp. Tyle dobrego ze przynajmniej jak sie nie zajdzie w ciaze to dodatkowy lek-np dupek pomoze wchlonac i jest czysto.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 16:14
Evaa, mana lubią tę wiadomość