Do końca 2014 roku ZAJDĘ W CIĄŻĘ !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaulina_2603 wrote:Dzień dobry kobitki Nadrobiłam jakoś te 17 stron
Powiem Wam, że tak się zresetowałam przez weekend... Tego mi było trzeba
Myszko cieszę się, że ciacho posmakowało U nas szybko znikało z blachy Pychota
U mnie @ zbliża się do końca, więc niedługo -
nick nieaktualny
-
Witam wszystkie staraczki,
Stwierdziłam,że potrzebuję grupy wsparcia, i tak oto odnalazłam Was ,i tak jak większość w tym wątku: chcę zajść w ciążę do końca 2014r!
Przez trzy lata przyjmowałam tabletki anytkoncepcyjne, w sierpniu tego roku odstawiłam je na dobre. Jestem pod stała opieką pani ginekolog.
Od sierpnia przyjmuje kwas foliowy, a od października rozpoczęliśmy z mężem starania o dzidziusia ( wymarzonego, i długo wyczekiwanego). Moja ginekolog kazała rozpocząć starania od pierwszego naturalnego cyklu (nie tego z "odstawienia"). Tak więc staraliśmy się,staraliśmy. Robiłam testy owulacyjne, które chyba nie zbyt pomogły. Na dzień dzisiejszy przyszła @, i mój plan na maluszka w pierwszym cyklu runął... Od dziś postaram się jeszcze bardziej przykładać do obserwacji własnego cyklu. Będę wdzięczna za najdrobniejsze wskazówki
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 11:44
Sylwusia100 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oby Cykle od razu po tabletkach, praktycznie idealnie. Pytanie czy te testy owulacyjne zdają egzamin? Testy robiłam od 6dc i cały czas jedna kreska-negatywne, dopiero 15,16,17 dc wyszła druga kreseczka ale blada. Nie wiem czy to można uznać za owulację? Sluzu płodnego nie zaobserwowałam - i właśnie to mnie zaniepokoiło.
-
nick nieaktualnyja robiłam testy 2 razy dziennie ok 15 i 21 starałam się 2 godziny nie pić przed nimi i też jakieś śmieszne mi wychodziły, opinie dziewczyn na temat testów są różne, ale w większości twierdzą, że nie ma co się nimi sugerować. Najlepiej badać położenie szjki macicy i śluz
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny mozecie spojrzec na moj wykres? Nie wiem o co chodzi temp caly czas taka sama sluz kremowy szyjka wysoko a i owulacji brak... piersi bola od dluzszego czasu i co teraz z tymi staraniami.... ; ( moze bedzie bezowulacyjny... jak wyglada taki cykl? Sorki ze pytam o tak banalne rzeczy ale zazwyczaj mialam bole jajnikow a teraz nic tylko takie rozpieranie w brzuchu....
Wy doswiadczone jestescie to prosze poratujcie mnie -
Lesi to super !! Gratuluję. To ktora nastepna ? czy planujecie testowanie ? Ja sie chce powstrzymac do piatku chyba ze @ przyjdzie wczesniej.. ale czy wytrzymam.. bralam duphastan i doc mi mowil ze po odstawieniu okres powinien by w 3-5 dnia po czyli u mnie od dzis do pt. Wariatkowo i tyle
-
actwiti wrote:bez obciążenia, czyli przed
to chyba jest za wysoka. Jakie są normy u Ciebie w lab?
Przyjmuje się, że PRL po obciążeniu wzrasta ok. 3 razy, niekiedy więcej, w zależności od labo, ale zawsze jest w granicach normy. Pamiętam jak odebrałam swój wynik z PRL, zobaczyłam tylko wynik:862,77 przy normie 59-619 dla kobiet nie będących w ciąży. Całą drogę powrotną wisiałam na telefonie z kumpelą, która mi czytała w google, co oznacza taki wynik. Potem zadzwoniłam do teściowej i powiedziałam jej, że mam taki wynik, a ona zapytała a jaki jest po obciążeniu MTC, a ja z tych nerwów nie widziałam, żadnego innego wyniku. Po czym w domu jak już przestałam wyć, bo usłyszałam, że taki wynik znacznie utrudni zajście, poszukałam na spokojnie i znalazłam! PRL w surowicy 242,42 - przy normie 59-619 dla kobiet nbc, a po MTC 862,77!!!! Czyli o jakieś 3,5 raza więcej. -
norma dla prolaktyny 127 — 637, moj wynik Prolaktyna 515,1 mU/l wiec niby sie łapie ale tez mi sie wydaje za wysoki. Mam tez za wysoki tsh i podobno tsh moze podwyższać prolaktyne. W 21 dc pojde na progesteron i prolaktyne po obciązeniu i będe wiedzieć wiecej. Ide na początku listopada do endo i mam nadzieje ze jakos mi pomoze unormowac tarczyce i dzieki temu tez ta prolaktyne, ale chciałabym jak najszybciej sie tymi hormonami zająć zeby wreszcie sie udało zaciązyć. Dodatkowo naczytałam sie ze mam tez za duzy stosunek FSH do LH, tak wiec niby wszystko sie meisci w widelkach, ale i tak wszystko jest zle. Wyczytałam także, że wysoka prolaktyna moze miec wpływ na progesteron, ja czesto mam plamienia w drugiej części cyklu i moze to własnie przez ta prolaktyne. I nie wiem czy te wyniki naprawde moga utrudniac zajście w ciąze, ile moze być dziewczyn które nawet nie wiedza że maja podwyzszone wyniki, i i tak zachodza w ciąże. Co myślicie?
I dziękuje małaMyszko że zerknełaś na wyniki:)ewa81 lubi tę wiadomość
-
zanim zaszłam w pierwsza ciąże miałam monitoring ale tez robiłam test takie zwykłe paskowe zakupione na allegro i zdały egzamin w tym samym czasie i monitoring i testy potwierdziły owulacje:)a teraz jak narazie robie robie i ciągle jedna krechahttps://www.maluchy.pl/li-69402.png
https://www.maluchy.pl/li-72296.png