Do końca roku zobaczę II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
Felicity, powiem Ci ze nawet tak. Pomijając fakt ze mimo grafiku na dany miesiąc i tak mogą co chwile zmienić i zamiast wolnego to pójdziesz do pracy... Ja miałam miec od dzisiaj wolne a takto do soboty robie i to jeszcze do 17 wiec ciężko będzie ze święceniem... Mój się nie pali poza tym kończy kuchnie wiec będę musiała isc rano przed praca... Najgorsze ze nikt się mnie nie pytał czy dam radę w końcu święta są i skoro mialam miec wolne to moglam miec plany... I pensje podobno dopiero po świętach dostane... Musze nauczyć się liczyć ich metoda bo jak robilam w Tesco to przy rozliczaniu dawalismy na specjalny kalkulator czy jak to się tam zwie, a w lewiatanie każde przeliczone grosze sumowalismy na koniec a tu jest zupełnie inaczej... Musze się tego jakoś nauczyć bo aż wstyd...
Tylkochwila, normalnie idziesz do labu, pobierają ci krew i tyle . Najlepiej z tsh zrób tez ft3 i ft4.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 22:31
TylkoChwila lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Girl25 - No my jak się wzięliśmy na remont kuchni, to wszystko co stare wywaliliśmy z kuchni, kupiliśmy płytki i farbę, potem mieliśmy w planach zakupić nowe sprzęty i wezwać stolarza by zrobił meble na wymiar, a stoimy w miejscu, bo ja co mam zamiar pomalować, to zjawią się goście, albo zajmę się czymś innym, a Mój TŻ miał mieć właśnie wolne i to ogarnąć, ale ciągle praca i praca... tak więc chyba dopiero do świąt majowych uwiniemy się ze zrobieniem tej kuchni, ale z drugiej strony ona mi tak strasznie potrzebna nie jest, bo parowar mam, wok mamy elektryczny, grill... można gotować w przedpokoju, albo w pokoju, a co się tam będziemy przejmować. A na święcenie to u nas moja mama idzie, i chyba mnie wyciągnie z sobą, a mnie też się tam nie za bardzo pali by iść. W zeszłym roku jak byłam, to stanęłam jak głupia w pierwszym rzędzie i mnie tak mocno tą wodą ochlapano, że, dosłownie jakby ktoś z 1/4 wiadra na mnie wylał..."Musisz wiedzieć, że by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek"
-
nick nieaktualnyGirl25 -- to dobrze że Ci się podoba wszystko lepsze od siedzenia w domu
a jeśli chodzi o grafik to tak juz niestety jest najgorsze ze trzeba sie na wszystko godzić bo inaczej znajdą kogoś kto nie robi problemów..
TylkoChwila --> jak zapisywałam się do endokrynolog, kazali mi przynieść tylko badania tsh i ft4 (najlepiej zrobic od razu wszystkie: tsh, ft3 i ft4)-na czczo
Później już na podstawie wyników i innych objawów niedoczynności dostałam euthyrox 50.
Nieprawidlowy wynik hormonów tarczycy może sprawiać problemy w zajściu w ciążę (wysokie/niskie TSH) ale najlepiej zrób badania, wcale nie jest powiedziane że muszą wyjść źle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 22:46
TylkoChwila lubi tę wiadomość
-
Felicity - Dziękuje. Zrobie najpierw badania, oczywiście, że zrobie. Jutro pójdę po skierowanie na to TSH i może od razu na ft3 i ft4. Lekarkę mam w porządku, to pewnie bez problemu mi wypisze skierowanie.
A co do grafików to prawda. W ogóle teraz do jakiejkolwiek pracy się nie pójdzie to jak się czegoś nie może wykonać lub się nie chce, to od razu się słyszy, że na twoje miejsce to jest dziesięciu chętnych... i oczywiście niemal wszędzie najniższa krajowa, albo nieco ponad najniższą... Cóż jak nie można nic poradzić, to trzeba żyć dalej i wierzyć, że może w końcu i w Polsce będzie kiedyś lepiej."Musisz wiedzieć, że by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek" -
Ja was w ogóle dziewczyny dziś przepraszam, ale mam jakiś dzień narzekania na wszystkich i wszystko. I wybaczcie mi też, że ja jestem taka całkowicie zielona w sprawach medycznych, cyklowych, ciążowych i innych tego typu, ale ja zawsze unikałam lekarzy jak ognia, jedynie co to gdy byłam przeziębiona to szłam po antybiotyk, bo sama nie umiem się nigdy wyleczyć żadnymi gripexami i innymi tego typu, no i do dentysty też chodziłam gdy musiałam, a tak to żadnych badań na własne życzenie nigdy nie robiłam, tyle tylko co na bilansach, albo jak była jakaś potrzeba. Tak więc naprawdę was przepraszam i mi wybaczcie, że ja taka zielona jestem, no i to marudzenie i narzekanie dzisiejsze też mi wybaczcie, po prostu mam taki dzień..."Musisz wiedzieć, że by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek"
-
Co do tarczycy to ja zrobiłam najpierw tsh i wyszło mi 5, 3 gdzie norma to 0, 2 -4, 2. Teściowa jest laborantka powiedziała, żebym powtórzyła badanie tam gdzie na miejscu maja laboratorium, bo tam gdzie wyszło mi 5, 3 byl tylko punkt pobrań, wiec transportuja krew do innego miejsca a hormony powinny być od razu sprawdzone i na pewno nie przewożone bo wynik moze byc fałszywy. Okazalo się., ze miała racje bo zrobiłam dwa dni później badanie w innym miejscu i wyszlo mi 3, 1, dodatkowo jeszcze ft3 i ft4 (w normie). Poszlam jednak do endo i tak jak pisalam wczesniej dostalam tabletki, a za 4 tyg mam powtorzyc tsh, ft4 i jeszcze anty-tg zrobic.
Co do wagi to mozliwe, ze cos jest na rzeczy jesli tak to zapewne niedoczynność.TylkoChwila lubi tę wiadomość
-
Converse90 - dzięki, to w takim razie zrobię badania w innej przechodni, tam gdzie mają laboratorium na miejscu, bo u mnie nie mają, tylko jest właśnie punkt szczepień i pobrań - przynajmniej z tego co pamiętam, bo moja mama robiła badania na cukrzycę i właśnie wtedy mi coś takiego wspominała. I jej też właśnie w pierwszym badaniu na cukier wyszedł wynik podwyższony, a jak powtórzyła za dwa tygodnie w innym laboratorium to już było wszystko dobrze. No ale podwyższony był tylko trochę, więc ona się nie martwiła, choć przez chwile miała pietra, że nie będzie mogła słodyczy jeść. Póki co to nie ma co gdybać, zrobię badania i wtedy się wszystkiego dowiem. Jak będę miała problemy z zajściem w ciążę, to w razie czego będę się leczyć - trudno, trzeba wierzyć, że będzie dobrze i że w końcu się uda, czego oczywiście życzę sobie i wam wszystkim."Musisz wiedzieć, że by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek"
-
nick nieaktualnyTylkoChwila wrote:Ja was w ogóle dziewczyny dziś przepraszam, ale mam jakiś dzień narzekania na wszystkich i wszystko. I wybaczcie mi też, że ja jestem taka całkowicie zielona w sprawach medycznych, cyklowych, ciążowych i innych tego typu, ale ja zawsze unikałam lekarzy jak ognia, jedynie co to gdy byłam przeziębiona to szłam po antybiotyk, bo sama nie umiem się nigdy wyleczyć żadnymi gripexami i innymi tego typu, no i do dentysty też chodziłam gdy musiałam, a tak to żadnych badań na własne życzenie nigdy nie robiłam, tyle tylko co na bilansach, albo jak była jakaś potrzeba. Tak więc naprawdę was przepraszam i mi wybaczcie, że ja taka zielona jestem, no i to marudzenie i narzekanie dzisiejsze też mi wybaczcie, po prostu mam taki dzień...
nie masz za co nas przepraszać, każdy może mieć zły dzień
zanim zaczelismy się poważnie starać też unikałam lekarzy i nie robiłam żadnych badań (oprócz wątrobowych przy braniu anty). Teraz z kolei nadrabiam zaległości Jutro mąż ma badanie nasienia, mam nadzieje ze wszystko wyjdzie ok... -
Felicity - A właśnie, czy jeśli mój partner ma córkę to też powinien zrobić badanie nasienia, bo przez lata mogło mu się coś tam pogorszyć? Ja nigdy nie brałam tabletek anty, po prostu wcześniej nie miałam jakoś długo stałego partnera, jeśli już jakiś był to właśnie kilka miesięcy, tak więc jako młoda osoba używałam prezerwatyw, a potem jak już był ten stały partner dłuższy czas to nawet miałam iść po tabletki, ale jakoś mu zaufałam i też czasami szliśmy na żywioł, spodziewając się, że może się stać tak, że zajdę w ciążę, ale wtedy nie byłaby to niechciana wpadka, tylko takie "co ma być to będzie, jak nie to nie i będzie dobrze, a jak tak to też będziemy się cieszyć". Tak więc badań wątrobowych nigdy nie robiłam. Boże aż się teraz martwię, że będę tak nadrabiać tych badań, że co tydzień będę u jakiegoś lekarza. Może ja w ogóle już naszykuje sobie jakiś śpiworek i zamieszkam w przychodni - żart"Musisz wiedzieć, że by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek"
-
nick nieaktualnyTylkoChwila -niestety nie odpowiem Ci czy partner powinien robić badania czy nie, jakość nasienia naturalnie może być zmieniona -to zależy od wielu czynników (stylu życia, chorób itd.)
Ostatnio bylam u innego gina i byl w szoku ze nie mamy tych badań, bo przewaznie przed stymulacją powinny byc zrobione, no ale cóż- nikt mnie wcześniej nie uświadomił a teraz zaczelam drugi cykl z CLO.
heh ale jak już zaczniesz robic badania to faktycznie końca nie widać
u mnie co chwila wychodzi nowa przeszkoda-a to wysokie tsh, trojglicerydy, testosteron i prolaktyna na granicy normy, za niski progesteron itd. -
Felicity - Ja zauważyłam, że mężczyzna ma prościej. On robi tylko badania nasienia, a kobieta ma do robienia mnóstwo tych badań... - niesprawiedliwość. Nie no ten mój raczej zdrowo żyje, ale jak będzie konieczne to powiem mu by się podjął takim badaniom. U ciebie też pewnie wszystko będzie w porządku, w końcu to zaniżone, a tamto podwyższone - wszystko można jakoś unormować, prawda? I trzymam kciuki za twojego faceta - musi wyjść wszystko w normie.
Felicity lubi tę wiadomość
"Musisz wiedzieć, że by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek" -
TylkoChwila wrote:Girl25 - No my jak się wzięliśmy na remont kuchni, to wszystko co stare wywaliliśmy z kuchni, kupiliśmy płytki i farbę, potem mieliśmy w planach zakupić nowe sprzęty i wezwać stolarza by zrobił meble na wymiar, a stoimy w miejscu, bo ja co mam zamiar pomalować, to zjawią się goście, albo zajmę się czymś innym, a Mój TŻ miał mieć właśnie wolne i to ogarnąć, ale ciągle praca i praca... tak więc chyba dopiero do świąt majowych uwiniemy się ze zrobieniem tej kuchni, ale z drugiej strony ona mi tak strasznie potrzebna nie jest, bo parowar mam, wok mamy elektryczny, grill... można gotować w przedpokoju, albo w pokoju, a co się tam będziemy przejmować. A na święcenie to u nas moja mama idzie, i chyba mnie wyciągnie z sobą, a mnie też się tam nie za bardzo pali by iść. W zeszłym roku jak byłam, to stanęłam jak głupia w pierwszym rzędzie i mnie tak mocno tą wodą ochlapano, że, dosłownie jakby ktoś z 1/4 wiadra na mnie wylał...
My tez mielismy plany i meble wymienic i parkiet odnowic ale parkiet teraz odpadl bo dziadkowi wali w łeb i niewiadomo co mu odwali a moj nie chce klasc tyle kasy zeby pozniej z niczym zostac... ale mam nadzieje ze chociaz szafki wymienimy bo te to masakra... maja z 30 lat...[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualny
-
Girl25 - No te nasze... znaczy te moje... znaczy właściwie to moje i mojej mamy to miały równo 20 lat, bo ja mam 22, więc one 20 - zaliczyły trzy przeprowadzki i poszły do pieca. U nas też mieszkaniowo jest dziwna sytuacja, bo my nie do końca mieszkamy razem, ale to jakieś 3-5 miesięcy i się wszystko unormuje, a przynajmniej ja mam taką nadzieję. Znaczy my to nawet nie odczuwamy tego, że mieszkamy oddzielnie, bo zawsze jesteśmy albo tu u mnie, albo tam u mojego TŻ."Musisz wiedzieć, że by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek"
-
TylkoChwila wrote:Felicity - A właśnie, czy jeśli mój partner ma córkę to też powinien zrobić badanie nasienia, bo przez lata mogło mu się coś tam pogorszyć? Ja nigdy nie brałam tabletek anty, po prostu wcześniej nie miałam jakoś długo stałego partnera, jeśli już jakiś był to właśnie kilka miesięcy, tak więc jako młoda osoba używałam prezerwatyw, a potem jak już był ten stały partner dłuższy czas to nawet miałam iść po tabletki, ale jakoś mu zaufałam i też czasami szliśmy na żywioł, spodziewając się, że może się stać tak, że zajdę w ciążę, ale wtedy nie byłaby to niechciana wpadka, tylko takie "co ma być to będzie, jak nie to nie i będzie dobrze, a jak tak to też będziemy się cieszyć". Tak więc badań wątrobowych nigdy nie robiłam. Boże aż się teraz martwię, że będę tak nadrabiać tych badań, że co tydzień będę u jakiegoś lekarza. Może ja w ogóle już naszykuje sobie jakiś śpiworek i zamieszkam w przychodni - żart[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Girl25 - A co to znaczy, że dziadkowi wali w łeb? Jak nie chcesz to nie musisz odpowiadać. Po prostu pytam, bo z moją matką też jest różnie (z ojcem wcale nie mam kontaktów, ale to może nawet i lepiej, przynajmniej jeden kłopot z głowy). No i z córką TŻ też różnie bywa, bo jak wiadomo każdy ma swoje humorki."Musisz wiedzieć, że by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek"
-
No ten mój pali, co prawda stara się ograniczyć, ale jak się zdenerwuje, to pali jeden za drugim. Z drugiej strony uprawia sport, więc też nie żyje tak do końca niezdrowo. Odżywia się na pewno zdrowiej niż ja. Mnie to się wydaje, że u nas to po prostu stres tak na mnie wpłynął, że mnie się ten cykl przedłużył i że się w tym cyklu nie udało. Liczę, że się uda w kolejnym cyklu, a jeśli nie w kolejnym, to może w wakacje, gdy wyjdziemy sobie ze znajomymi na taką działeczkę, a potem może pojedziemy gdzieś tak zupełnie sami - takie oderwanie się od tego co jest tutaj dobrze by nam zrobiło."Musisz wiedzieć, że by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek"
-
TylkoChwila wrote:Girl25 - A co to znaczy, że dziadkowi wali w łeb? Jak nie chcesz to nie musisz odpowiadać. Po prostu pytam, bo z moją matką też jest różnie (z ojcem wcale nie mam kontaktów, ale to może nawet i lepiej, przynajmniej jeden kłopot z głowy). No i z córką TŻ też różnie bywa, bo jak wiadomo każdy ma swoje humorki.
Na pogode mu zawsze odwala... raz sie wydziera a za chwile jest milutki... swira mozna dostac... a jak widzi ze zlewasz to tym bardziej sie drze... np. ostatnio... szlam z workiem, fakt faktem moze za duzo nawalilam butelek szklanych jeszcze worki takie kupilam ze ledwo nie dotkniesz, a juz sie rozrywaja.... i szlam z nim po schodach... w pewnym momecie worek szczelil, wszystko poszlo na schody i ubilo sie 2 cm schoda (marmurowy) i darl pozniej jape... mnie na szczescie nie bylo przy tym bo bylam w pracy, a zauwazyl to na nastepny dzien rano.... zawsze on ma racje i koniec.
Niby mamy oddzielne pietra ale jednak...
Moja matka na szczescie wyjechala jak mialam 12 lat bo gdyby przyszlo mi z nia mieszkac to nie dosc ze mialabym przerabane to jeszcze bym zeswirowala... ona ma z glowa cos nie tak... mam nadzieje ze to nie dziedziczne.... a ojciec wyjechal jak mialam 17 lat ale z nim mam lepszy kontakt niz z nia i szybciej sie dogadam... chociaz tez jak sie uprze to on ma racje, ja sie nie znam i koniec... malo wiem itp....
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny