X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dwie kreseczki pod choinką 🌲 , w sierpniu witam się z kruszynką 👩‍🍼
Odpowiedz

Dwie kreseczki pod choinką 🌲 , w sierpniu witam się z kruszynką 👩‍🍼

Oceń ten wątek:
  • Monia• Autorytet
    Postów: 863 1087

    Wysłany: 6 grudnia, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fox wrote:
    Ja tez zawsze używałam tamponów, nienawidzę podpasek, rozumiem Cie bardzo dobrze!
    Pewnie endometrium się ładnie odbudowalo plus moze jakies resztki jeszcze po poronieniu? Miałaś zabieg? Czy farmakologicznie?
    Nie miałam zabiegu ani farmakologicznie. Było wcześnie i po prostu samo wyleciało wszystko. Rano miałam USG i był pęcherzyk w macicy jeszcze i nawet urósł od poprzedniego dnia, a następnego dnia nie było już nic... chcieli mi i tak zrobić zabieg i mnie strasznie namawiał lekarz ale się nie zgodziłam bo skoro mi wyleciało to po co jeszcze zabieg. Chciałam się z resztek sama oczyścić. Był oburzony i mnie straszył że mogę umrzeć jak dostanę zakażenia, albo że mi usuną macice i już nie będę nigdy miała więcej dzieci.. ale powiedziałam że nie chce i koniec i mnie wypisał do domu. Dał mi tylko antybiotyk na 5 dni. Później jak przestałam krwawić to poszłam prywatnie do gina i mówiła że wszystko się oczyściło. Więc nie wiem skąd tyle teraz tych skrzepów, ale może to dobrze, może lepiej się tam oczyści i będę mogła wrócić do starań już😀 moja gin powiedziała że od stycznia mogę się starać ale owulke mam późno (22dc) więc pod koniec grudnia zacznę działać 😁 ale strach ze sie to powtórzy mnie paraliżuje😖

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia, 12:14

    👩🏼28👨🏽27
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •endometrioza
    🔹2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰

    🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
    🔹3 cs ❤️
    ⏸️16.10.2025
    1.11.2025 - poronienie 💔 6+5tc

    age.png
  • Lady A. Ekspertka
    Postów: 209 133

    Wysłany: 6 grudnia, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamacita wrote:
    Ja stosuję teraz od jakichś dwóch tygodni, nie zauważyłam póki co specjalnie efektów, za to po inozytolu spadla mi ładnie insulina na czczo i mam mniejszy apetyt na słodycze.
    Ja właśnie mam zamiar zastosować inozytol i berberynę jednocześnie 😉

    KAaareii, Mamacita lubią tę wiadomość

    🧑 33 l. 🧒 36 l.
    ♥️🍀
  • Sliva Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 6 grudnia, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, może dla wieloletnich staraczek to będzie głupota ale pytam - czy zdarzyło Wam się mieć po owulacji w śluzie drobne niteczki krwi?

    ♀️29 ♂️31
    starania nad pierwszym Bobosiem, póki co na pokładzie dwa kotki 🐈‍⬛🐈

    ♀️
    Cytologa ✔️
    USG piersi, trans ✔️
    ▫️tsh: 2,31
    ▫️ferrytyna: 48,8
    ▫️B12: 425
    ▫️kwas foliowy: 40
    ▫️D3: 38,9
    ▫️Prolaktyna 40,1 (prawdopodobnie od przyjmowanego Seronilu)
  • Remedios Autorytet
    Postów: 334 361

    Wysłany: 6 grudnia, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sliva wydaje mi się, że to plamienie owulacyjne i jest to dość częste. Ja miałam raz takie jednodniowe różowe plamienie po owulce

    Lady A. ja kiedyś stosowałam berberynę i pamiętam że pomogła mi zrzucić kilka kilo. Ale potem próbowałam do niej wrócić i zaczęłam mieć od niej biegunki więc dałam sobie spokój :/ stosowałam tylko na noc raz dziennie, wiem że nie którzy polecają 3 razy dziennie przed posiłkiem.

    Moje ciało trochę leci sobie ze mną w kulki, z jednej strony jak na 13 dpo mam bardzo wysoką temperaturę, ale od wczoraj plamię - nawet był moment takiej żywej czerwonej krwi (przestraszyłam się że to już małpa, a to by oznaczało dużo krótszą niż zwykle lutealna oraz że przez wyjazd męża nie wstrzelimy się w grudniu z owulką). Wiec na 100% nic z tego, mam tylko nadzieję że małpa poczeka do poniedziałku bo to mi bardziej odpowiada czasowo 😏

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia, 12:21

    Sliva, Lady A. lubią tę wiadomość

    🤷🏽‍♀️29 lat
    Hashimoto(Euthyrox 112) - wysokie anty-TPO
    plamienia przed miesiączką
    Progesteron 11-15 ng/ml
    Inne hormony - ok
    Wymazy MUCHa - czysto
    AMH 2,03 ng/ml
    Inozytol, magnez, C, E, D, zioła Ojca Sroki nr 3


    🤷🏻‍♂️35 lat
    Obniżone wyniki badania nasienia
    10.25: koncentracja 10 mln/ml, morfologia 2%, ruch postępowy 20%
    11.25: koncentracja 6 mln/ml 😵
    Clostilbegyt + suple

    9 cs o pierwszą 🤰
  • Ounai Autorytet
    Postów: 15642 22146

    Wysłany: 6 grudnia, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cerva wrote:
    No dla mnie był to szok jak pierwszy raz usłyszałam u znajomej, że po usunięciu jednego jajowodu ten drugi „przechwycił” komórkę z drugiego jajnika. 😄

    U nas w tym roku Wigilia z moimi rodzicami, potem pewnie w pierwszy dzień zjedzie się rodzeństwo. Między świętami, a Sylwestrem może do teściów pojedziemy. Na Sylwestra brak planów, pewnie w domu, może jacyś znajomi wpadną. 🙂
    My wlasnie chcemy polaczyc Sylwestra z parapetówką. A przyjaciółka znowu mówiła, że chcieli zrobic Sylwestra jako pożegnanie ze starym domem. Tak czy siak w sobote sie widzimy to coś ustalimy, która z nas będzie gościć ludzi :) My odkąd many drugie covidowe dziecko święta mamy u siebie, bo nie mam siły tak jeździć. Poza tym teściowa ma mikro mieszkanko, mąż i syn śpią na podłodze jak u niej jesteśmy i to żadna przyjemność spędzać w ten sposób święta. Przewożenie prezentów dla dzieci w ukryciu też wymagało nienałej logistyki więc od 5 lat my organizujemy święta u siebie :)

    Co do jajowodu to one są ruchome i są w stanie się tak wygiąć, ale zdarza się to niezwykle rzadko, żebyvz takiego cyklu była ciąża bo to wyłapanie zajmuje więcej czasu i zdolność komórki do zapłodnienia może się skończyć zanim jajowód ją przechwyci.

    Monia, mozesz spróbować kubeczek, wtedy się nic nie będzie blokować a komfort jak przy tamponie.

    SYN 2015
    CÓRKA 2020

    Starania od czerwca 2025 (7cs)
    CP 2025 💔 7tc (1cs)
    Usunięcie lewego jajowodu

    AMH (4dc) 1,83 ng/ml
    Glukoza 98 mg/ml
    Insulina 8,70 µIU/ml
    TSH 1,47 µIU/ml
    FT4 0,94 ng/dl
    FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
    LH (4dc) 2,21 mIU/ml
    Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
    Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
    Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
    Wymazy MUCHa negatywne
  • Olinka1329 Ekspertka
    Postów: 135 114

    Wysłany: 6 grudnia, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siesiepy super wytłumaczenie i mega wiedza :)

    Co do berberyny, to mi ja polecała dietetyczką (na nfz) ale jak zapytałam o to endokrynologa, to mowil ze nie ma udowodnionego działania a ja sama sie nie zagłębiałam w ten temat, nie szukałam artykułów, tylko postanowiłam zrezygnować. Staram sie stabilizować cukier i insulinę dieta i ćwiczeniami.

    Kurcze, z tych mikołajkowych emocji zapomniałam dzisiaj sprawdzić temperatury. Wczoraj jeszcze było nisko a dzisiejsza by mi powiedziała czy owu juz byla czy jeszcze nie... ale trudno, czasu nie cofnę, sprawdzę jutro :) dzisiaj może jeszcze zrobię jednego owulaka zeby spraedzic czy poziom lh spadł.

    siesiepy lubi tę wiadomość

    💁🏼‍♀️35 💁🏼35
    2021♀️
    2023 2x cb
    2024♂️

    Początek starań o bobo nr 3 10.2025 🤞🏻
  • Lady A. Ekspertka
    Postów: 209 133

    Wysłany: 6 grudnia, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olinka1329 wrote:
    siesiepy super wytłumaczenie i mega wiedza :)

    Co do berberyny, to mi ja polecała dietetyczką (na nfz) ale jak zapytałam o to endokrynologa, to mowil ze nie ma udowodnionego działania a ja sama sie nie zagłębiałam w ten temat, nie szukałam artykułów, tylko postanowiłam zrezygnować. Staram sie stabilizować cukier i insulinę dieta i ćwiczeniami.

    Kurcze, z tych mikołajkowych emocji zapomniałam dzisiaj sprawdzić temperatury. Wczoraj jeszcze było nisko a dzisiejsza by mi powiedziała czy owu juz byla czy jeszcze nie... ale trudno, czasu nie cofnę, sprawdzę jutro :) dzisiaj może jeszcze zrobię jednego owulaka zeby spraedzic czy poziom lh spadł.

    Ja już kiedyś próbowałam, ale krótko, a koleżanka z PCOS stosowała inozytol, ale dopiero w cyklu w którym zaczęła brać berberynę kliknęło i zaszła w ciążę. Z tego co wiem to jej poleciła endokrynolog. Endokrynolog męża też lubi takie nowości, bo chwilę porozmawiałyśmy o suplementach dla mnie i właśnie wydaje mi się, że o tym wspomniała...

    🧑 33 l. 🧒 36 l.
    ♥️🍀
  • Fox Ekspertka
    Postów: 212 311

    Wysłany: 6 grudnia, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia• wrote:
    Nie miałam zabiegu ani farmakologicznie. Było wcześnie i po prostu samo wyleciało wszystko. Rano miałam USG i był pęcherzyk w macicy jeszcze i nawet urósł od poprzedniego dnia, a następnego dnia nie było już nic... chcieli mi i tak zrobić zabieg i mnie strasznie namawiał lekarz ale się nie zgodziłam bo skoro mi wyleciało to po co jeszcze zabieg. Chciałam się z resztek sama oczyścić. Był oburzony i mnie straszył że mogę umrzeć jak dostanę zakażenia, albo że mi usuną macice i już nie będę nigdy miała więcej dzieci.. ale powiedziałam że nie chce i koniec i mnie wypisał do domu. Dał mi tylko antybiotyk na 5 dni. Później jak przestałam krwawić to poszłam prywatnie do gina i mówiła że wszystko się oczyściło. Więc nie wiem skąd tyle teraz tych skrzepów, ale może to dobrze, może lepiej się tam oczyści i będę mogła wrócić do starań już😀 moja gin powiedziała że od stycznia mogę się starać ale owulke mam późno (22dc) więc pod koniec grudnia zacznę działać 😁 ale strach ze sie to powtórzy mnie paraliżuje😖

    Rozumiem. Co do zabiegu troche mam zdanie, ze to pieniadze dla szpitala 🫣 wiem moze błędnie, ale mam odczucie po swoich zabiegach, ze za farmakologie dostają mniej pieniędzy, dlatego dokładają zabieg. Ja i tak chcialam, bo mój lekarz robi asporacje próżniowa, ale no... Patrząc jak tasmowo zamykają oddziały polozniczo-ginekologiczne może się az tak bardzo nie mylę?

    Dobrze dla organizmu, że dziala sam. Matka natura wie co robi.
    Co do strachu wiem jak to jest, jesteśmy dokładnie w podobnym miejscu, ja tez czuję niekiedy, że nie chce sie starac zeby się nie powtórzyło.

    Ale Monia!! W koncu musi byc dobrze 🫂🍀🌈

    Monia• lubi tę wiadomość

    10.2023->07.2024 ❤️Syn 3810g 41+3 SN

    07.2025 💔 7+2 (puste jajo)
    10.2025 💔 10+1 (chłopiec triploidia)
  • NatiHope Koleżanka
    Postów: 39 43

    Wysłany: 6 grudnia, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna11 wrote:
    U mnie też 8 dpo. Będę wyglądać dwóch kresek u Ciebie. 🤞🏻🍀

    Afirmuję nam mocno! 🍀

    🌸 Ja: 30 lat | On: 34 lata
    🌸 Starania: cykl nr 6

    🧪 Moje wyniki:
    AMH 3,69 ng/ml
    TSH było 3,388 µIU/ml, teraz 0,392 µIU/ml
    Progesteron 7 dpo: 15,58 ng/ml
    Estradiol 7 dpo: 236,60 pg/ml
  • Insulinka Debiutantka
    Postów: 12 8

    Wysłany: 6 grudnia, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady A. wrote:
    Ja już kiedyś próbowałam, ale krótko, a koleżanka z PCOS stosowała inozytol, ale dopiero w cyklu w którym zaczęła brać berberynę kliknęło i zaszła w ciążę. Z tego co wiem to jej poleciła endokrynolog. Endokrynolog męża też lubi takie nowości, bo chwilę porozmawiałyśmy o suplementach dla mnie i właśnie wydaje mi się, że o tym wspomniała...


    Oo to może jednak wrócę do tej berberyny bo jeszcze mam opakowanie 🤔

    A tak zapytam, czy którejś z Was po inozytolu wyskoczył trądzik? Bo właśnie mi po stosowaniu suplementów wyskoczyły krosty na brodzie, na linii żuchwy. Wcześniej miałam tylko krostkę na środku brody przed miesiączką, a teraz taki trądzik jakby androgenny po miesiączce. Jedyne co to przychodzi mi na myśl ten inozytol, bo wątpię, że po wit D, omega 3 czy magnezie.
    Androgeny mam wysokie ale u mnie to poszło w nadmierne owłosienie a nie właśnie trądzik, a tu cuda się dzieją od miesiąca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia, 13:46

    👩🏻‍💼31 PCOS, hiperandrogenizm, IO, Hashimoto, niedoczynność tarczycy, otyłość
    🧑🏼 35 - brak diagnostyki

    Starania od 09.2025 ☺️
  • Remedios Autorytet
    Postów: 334 361

    Wysłany: 6 grudnia, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Insulinka wrote:
    Oo to może jednak wrócę do tej berberyny bo jeszcze mam opakowanie 🤔

    A tak zapytam, czy którejś z Was po inozytolu wyskoczył trądzik? Bo właśnie mi po stosowaniu suplementów wyskoczyły krosty na brodzie, na linii żuchwy. Wcześniej miałam tylko krostkę na środku brody przed miesiączką, a teraz taki trądzik jakby androgenny po miesiączce. Jedyne co to przychodzi mi na myśl ten inozytol, bo wątpię, że po wit D, omega 3 czy magnezie.
    Androgeny mam wysokie ale u mnie to poszło w nadmierne owłosienie a nie właśnie trądzik, a tu cuda się dzieją od miesiąca.

    Ja biorę od stycznia, miałam trądzik wcześniej i ani nie pomógł ani nie pogorszył. Za to niepokalanek zrobił mi tragedię na twarzy, dopiero teraz trochę mi się uspokoiło 🤣

    🤷🏽‍♀️29 lat
    Hashimoto(Euthyrox 112) - wysokie anty-TPO
    plamienia przed miesiączką
    Progesteron 11-15 ng/ml
    Inne hormony - ok
    Wymazy MUCHa - czysto
    AMH 2,03 ng/ml
    Inozytol, magnez, C, E, D, zioła Ojca Sroki nr 3


    🤷🏻‍♂️35 lat
    Obniżone wyniki badania nasienia
    10.25: koncentracja 10 mln/ml, morfologia 2%, ruch postępowy 20%
    11.25: koncentracja 6 mln/ml 😵
    Clostilbegyt + suple

    9 cs o pierwszą 🤰
  • Ounai Autorytet
    Postów: 15642 22146

    Wysłany: 6 grudnia, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja endokrynolog mowila zebym pila herbate z morwy bo stabilizuje gospodarke cukrowa

    Olo323, Mamacita lubią tę wiadomość

    SYN 2015
    CÓRKA 2020

    Starania od czerwca 2025 (7cs)
    CP 2025 💔 7tc (1cs)
    Usunięcie lewego jajowodu

    AMH (4dc) 1,83 ng/ml
    Glukoza 98 mg/ml
    Insulina 8,70 µIU/ml
    TSH 1,47 µIU/ml
    FT4 0,94 ng/dl
    FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
    LH (4dc) 2,21 mIU/ml
    Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
    Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
    Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
    Wymazy MUCHa negatywne
  • palinnka Ekspertka
    Postów: 214 163

    Wysłany: 6 grudnia, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Ale mjie z rana ból dopadł, chyba owulacja była, bo ścięło mnie z nóg, czułam się jakbym rodziła. Dobrze, że mam ketonal w saszetkach. Ale ból był po lewej stronie tak, że ja już czekam na styczeń i nasz 8cs a teraz sex dla przyjemności :)
    Może niekoniecznie to oznacza że owu była z lewej? Mówię tak dlatego, że mnie już kilka dobrych dni kłuje z lewej strony i dzisiaj tak samo, trochę jak przed zbliżającą się na dniach owulacją, a w czwartek na USG lekarz potwierdził że pęcherzyk rośnie na prawym i że mogę mieć promieniowanie/ból odbity.
    No i tak ogólnie od czwartku i 18mm pęcherzyka do dzisiaj chyba powinny już owulaki wychodzić pozytywne, a cały czas mam negatywy... Nie wiem o co chodzi ale robię te nieszczęsne pinki cyfrowe pierwszy raz i chyba jednak sobie kupię facelle i sprawdzę wieczorem na obu... Bo dziś 16 dc i teoretycznie na jutro lekarz wyliczył owu 🤷‍♀️

    P🙍🏻‍♀️32 | M🙍🏻‍♂️33 | K 👶🏼2 | G🐈3
    Insulinooporność (Glucophage XR 500 1x3)
    Nadwaga
    Alergie (Rupaller, odczulanie Purethal-trawy)
    Cykle 28-32 dn.
    Starania od 7.2025
    age.png
  • Ninia Autorytet
    Postów: 298 234

    Wysłany: 6 grudnia, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia• wrote:
    Nie miałam zabiegu ani farmakologicznie. Było wcześnie i po prostu samo wyleciało wszystko. Rano miałam USG i był pęcherzyk w macicy jeszcze i nawet urósł od poprzedniego dnia, a następnego dnia nie było już nic... chcieli mi i tak zrobić zabieg i mnie strasznie namawiał lekarz ale się nie zgodziłam bo skoro mi wyleciało to po co jeszcze zabieg. Chciałam się z resztek sama oczyścić. Był oburzony i mnie straszył że mogę umrzeć jak dostanę zakażenia, albo że mi usuną macice i już nie będę nigdy miała więcej dzieci.. ale powiedziałam że nie chce i koniec i mnie wypisał do domu. Dał mi tylko antybiotyk na 5 dni. Później jak przestałam krwawić to poszłam prywatnie do gina i mówiła że wszystko się oczyściło. Więc nie wiem skąd tyle teraz tych skrzepów, ale może to dobrze, może lepiej się tam oczyści i będę mogła wrócić do starań już😀 moja gin powiedziała że od stycznia mogę się starać ale owulke mam późno (22dc) więc pod koniec grudnia zacznę działać 😁 ale strach ze sie to powtórzy mnie paraliżuje😖

    Ja miałam chirurgicznie oczyszczona jamę macicy i przed pierwszą miesiączką równo 7 dni miałam plamienia właśnie ze skrzepami a potem normalny okres. Lekarz mi powiedział, że właśnie tam się jeszcze wszystko będzie złuszczać dlatego lepiej się nie starać w tym pierwszym cyklu. Ja też miała pierwszą owulke 22 dc, teraz po paskach owulacyjnych widzę, że szykuje się 17-19 dzień więc na szczęście ten cykl się trochę normalizuje

    Monia• lubi tę wiadomość

    👱🏻‍♀️ 91
    Kariotyp ✅
    👦🏻74
    Kariotyp ✅
    7.2025⏸️ 5 cs
    17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna
    12.2025 start starań o drugą ciążę 🥹
  • Monia• Autorytet
    Postów: 863 1087

    Wysłany: 6 grudnia, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fox wrote:
    Rozumiem. Co do zabiegu troche mam zdanie, ze to pieniadze dla szpitala 🫣 wiem moze błędnie, ale mam odczucie po swoich zabiegach, ze za farmakologie dostają mniej pieniędzy, dlatego dokładają zabieg. Ja i tak chcialam, bo mój lekarz robi asporacje próżniowa, ale no... Patrząc jak tasmowo zamykają oddziały polozniczo-ginekologiczne może się az tak bardzo nie mylę?

    Dobrze dla organizmu, że dziala sam. Matka natura wie co robi.
    Co do strachu wiem jak to jest, jesteśmy dokładnie w podobnym miejscu, ja tez czuję niekiedy, że nie chce sie starac zeby się nie powtórzyło.

    Ale Monia!! W koncu musi byc dobrze 🫂🍀🌈
    Masz racje, zresztą mój szpital jest zadłużony.
    Tak, musi być dobrze w końcu ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia, 15:09

    👩🏼28👨🏽27
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •endometrioza
    🔹2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰

    🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
    🔹3 cs ❤️
    ⏸️16.10.2025
    1.11.2025 - poronienie 💔 6+5tc

    age.png
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 8603 17078

    Wysłany: 6 grudnia, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętajcie że berberyny nie wolno łączyć z metformina. Najczęściej stosuje się ją zamiast, jeśli ktoś z jakiegoś powodu właśnie nie może mety.

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
    01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
    07.24 puste jaja płodowe 💔💔
    9 x letrozol ❌

    30♀️34♂️
    ◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
    ◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾crossmatch 25,3%
    ◾MSOME: 0% + 1%

    03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
    04.25 FET beta 10dpt <0,1
    05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB

    💙🌈naturals po scratchingu
    30.07 ⏸️
    accofil, neoparin, acard, encorton, luteina →neoparin 0,6
    łożysko częściowo przodujące
    preg.png
  • White1 Autorytet
    Postów: 1251 2795

    Wysłany: 6 grudnia, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę inozytol od roku, od stycznia do kwietnia metforminę, później berberynę przez chwilę, a później znowu metforminę, z którą się poddałam w październiku ze względu na nudności, brałam łagodniejszy wersję, po kolacji, ale nie pomogło, nie próbowałam zmieniać marki leku. Niestety ani nie przywróciło mi owulacji ani nie pomogło zajść w ciąże. Może tyle, że poprawiło nieznacznie wyniki.
    Nie zauważyłam nasilenia trądziku po jakichkolwiek lekach, odkąd odstawiłam antykoncepcję planując ciążę, od wtedy się nasilił i tak zostało. Od tygodnia znowu jestem na antykoncepcji i znowu mogę się cieszyć poprawą stanu cery. Jestem w szoku, że tak szybko ma to wpływ

    👧99' 🧑98' 🐈‍⬛ 🐈‍⬛ ⏳️05.2024 💉01.2025

    🚨 PCOS | IO | MTHFR homo | PAI-1 homo
    ✅️ drożność, wymazy, nasienie, DFI, HBA, MAR, witaminy, homocysteina

    ❌️ 01-11.25 10 cykli Lametta + Zivafert/Ovitrelle
    ✨️Program Ochrony Zdrowia Prokreacyjnego ✨️

    ⏳️ Start cyklu + antykoncepcja od 29.11
    🗓 16.12.25 wizyta kwalifikacyjna IVF
    🗓 30.12.25? start stymulacji IVF
  • Ounai Autorytet
    Postów: 15642 22146

    Wysłany: 6 grudnia, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    palinnka wrote:
    Może niekoniecznie to oznacza że owu była z lewej? Mówię tak dlatego, że mnie już kilka dobrych dni kłuje z lewej strony i dzisiaj tak samo, trochę jak przed zbliżającą się na dniach owulacją, a w czwartek na USG lekarz potwierdził że pęcherzyk rośnie na prawym i że mogę mieć promieniowanie/ból odbity.
    No i tak ogólnie od czwartku i 18mm pęcherzyka do dzisiaj chyba powinny już owulaki wychodzić pozytywne, a cały czas mam negatywy... Nie wiem o co chodzi ale robię te nieszczęsne pinki cyfrowe pierwszy raz i chyba jednak sobie kupię facelle i sprawdzę wieczorem na obu... Bo dziś 16 dc i teoretycznie na jutro lekarz wyliczył owu 🤷‍♀️
    Wiesz co, ja już kilka cykli miałam tak, że jak bolało z lewej to owulacja szła z lewej, a jak bolało z prawej. Dodatkowo do tej pory zawsze miałam owulacje na przemian z jajników i jak idzie z lewej to czuje od zabiegu bol po obydwu stronach, jalbym czula i pekanie i probe zqssania jajeczka przez jajowod. Wiec mysle, ze raczej bedzie z lewego bo wszystko na to wskazuje. Ale serio nie przeszkadza mi to :)

    SYN 2015
    CÓRKA 2020

    Starania od czerwca 2025 (7cs)
    CP 2025 💔 7tc (1cs)
    Usunięcie lewego jajowodu

    AMH (4dc) 1,83 ng/ml
    Glukoza 98 mg/ml
    Insulina 8,70 µIU/ml
    TSH 1,47 µIU/ml
    FT4 0,94 ng/dl
    FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
    LH (4dc) 2,21 mIU/ml
    Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
    Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
    Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
    Wymazy MUCHa negatywne
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9660 11888

    Wysłany: 6 grudnia, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Wiesz co, ja już kilka cykli miałam tak, że jak bolało z lewej to owulacja szła z lewej, a jak bolało z prawej. Dodatkowo do tej pory zawsze miałam owulacje na przemian z jajników i jak idzie z lewej to czuje od zabiegu bol po obydwu stronach, jalbym czula i pekanie i probe zqssania jajeczka przez jajowod. Wiec mysle, ze raczej bedzie z lewego bo wszystko na to wskazuje. Ale serio nie przeszkadza mi to :)

    Ja tez zawsze mialam naprzemiennie, ale mialam taki rok, gdzie szło ciągle z jednego, wiec to tez zaden pewnik.
    I mysle sobie tez, ze organizm jest mądry i moze sobie to modyfikować jak bedzie chcial, ale tego dowiesz sie i bedziesz pewna tylko po monicie.

    Co do bólu owulacyjnego to mnie potrafią boleć oba jajniki, a owu jest z jednego, wiec roznie to bywa i nie ma reguły. Nawet jak u nas ZAWSZE jest "tak" to nie znaczy, ze nie moze sie to zmienic.

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia, hipoglikemia reaktywna.
    Atrofia endometrium.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Reja13 Ekspertka
    Postów: 196 238

    Wysłany: 6 grudnia, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja inozytol biorę od chyba 2 miesięcy i nie zauważyłam wpływu na cerę 🙂

    35 😍 38 😎
    Starania o pierwsze dziecko - luty 2025 🍓

    💊 Suplementy, leki:
    Ona: Euthyrox 25, witamina D3, Inozytol, magnez, Pueria czysty folian, selen i cynk
    On: Fertisim, magnez, cynk

    🕐 Długość cyklu - 29 - 30 dni

    Progesteron 8dpo - 12,79
    Estradiol 8dpo - 128
    Tarczyca: TSH - 2,72 -> 2,26 (listopad 2025), FT3 - 4,9, FT4 - 14,2, ATG - 293,54, ATPO - 430,94
    Prolaktyna - 14,32
    Ferrytyna - 58
    Żelazo - 118
    D3 - 28,3
    AMH - 0,65
    FSH - 5,86
‹‹ 27 28 29 30 31 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planujesz ciążę? Sprawdź, jaką rolę w organizmie odgrywa koenzym Q10

Przygotowania do ciąży to ogromne wyzwanie dla organizmu – na poziomie komórkowym zachodzą procesy wymagające dużych nakładów energii. Coraz więcej badań pokazuje, że koenzym Q10 może wspierać jakość komórek jajowych i plemników, dostarczając mitochondriom potrzebnego paliwa. Choć nie zastąpi kwasu foliowego ani terapii hormonalnej, może stać się cennym uzupełnieniem w staraniach o dziecko.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ