Dwie kreseczki pod choinką 🌲 , w sierpniu witam się z kruszynką 👩🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai wrote:Wiecie, ze ja nie mam ani jednego testu w domu? Szok! Ale objawy mam

Jestem w szoku 😅 ze żadnego testu?
Mi zostały tylko z OneStep, ale juz nie ruszam, bo oszaleje jak tam dalej jest ta nieszczesna linia. Oddaję wszystko losowi 🫣10.2023->07.2024 ❤️Syn 3810g 41+3 SN
07.2025 💔 7+2 (puste jajo)
10.2025 💔 10+1 (chłopiec triploidia) -
O, czyli to się zdarza. Wcześniej tego nie obserwowałam bo nie robiłam owulacyjnych albo robiłam tylko cyfrowe i nie sprawdzałam wybarwienia, ale już drugi cykl wyskakuje mi pik podczas bólu więc tak wnioskuję, że mam najwyższe stężenie przy pękaniu pęcherzyka. Dziś rano jeszcze jest dosyć mocny, ale już na pewno nie pik, zobaczę po pracy czy spada.Ninia wrote:Ja od czasu ciąży czyli drugi cykl mam identycznie, że mam kilkugodzinny kłujący ból po stronie owulującego jajnika i wtedy najwyższe stężenie LH, przestało boleć i LH spada. Dzisiaj pędziłam z pracy na przytulanki w szczycie największego kłucia jajnika bo jutro przytulanki będą możliwe dopiero po 22 bo rano lubego nie zmuszę 😒 Wcześniej miałam po 2-3 dni bardzo wysokiego LH i zero bólu. Po poronieniu też mam o wiele mniej wybarwione paski a używam DL, nawet jeszcze z tej samej paczki co wykryły ciążową owulację.
Oczywiście mój crazy mozg sobie wmawia, że po stracie mam mniej wartościowe owulacje 🙈🙈🙈🙈
Trzymam za Ciebie kciuki
-
A u mnie znowu był mocny ból prawego jajnika w 8 i 9dc, czyli 5-6.12, sprawdziłam testami LH i wyszły bladziochy, owulacja według kalendarzyka będzie 12.12 w 15dc, więc normalnie też bym się sugerowała, że ból = PIK, ale u mnie na 99% nie, dla pewności i tak były przytulanki, ale z tymi bólami jak widać też jest dziwnie. Później, od 10dc do teraz brak jakiegokolwiek bólu. 🙈 Idzie zgłupieć. 😅👩🏻 30 l. (Hashimoto 🦋) + 👨🏻🦱 30 l. (zdrowy 💪🏻, morfologia 🧬 10%, koncentracja 87mln)
Starania: od 01.2025 🌱
🩷 09.07.2025 – 11 dpo ⏸️
👼🏻 08/25 – puste jajo 💔🌈
💊 Suplementy/leki:
Euthyrox 75 mcg | Wit. D |
Cytrynian magnezu | Inozytol
🧫 AMH: 5,67 ng/ml (brak PCOS)
W drodze po nasze szczęście... 🍼💖 -
No mój ginekolog jak go pytałam o ból to oczywiście stwierdził dyplomatycznie, że jedna kobieta czuje przed, inna w trakcie, kolejna po a jeszcze następna w ogóle
-
palinnka wrote:No mój ginekolog jak go pytałam o ból to oczywiście stwierdził dyplomatycznie, że jedna kobieta czuje przed, inna w trakcie, kolejna po a jeszcze następna w ogóle

Ja w sumie czułam czasami jakieś pobolewanie jajników, ale nigdy nie śledziłam tak cyklu. A wczoraj byłam na monitoringu więc wiedziałam, że pęcherzyk na lewym. I rzeczywiście wczoraj wieczorem było mocne kłucie tego jajnika. Trwało tak z 2 godziny. I dziś już nic. Ok. 13 sikne na owulaka i obstawiam, że już będzie spadać. Kojarzę w tamtym cyklu, że miałam podobnie. Był pik, w nocy po kilku godzinach pobolewało, rano już nic, a na kolejny dzień śluz typowo niepłodny.31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Ten cykl chce mnie chyba wykończyć... 11dpo. Siknęłam rano na test. Biało. Zapakowałam test spowrotem, wrzuciłam na dno szafki. Pożaliłam się przyjaciółce. Popłakałam. Uznałam, że widocznie to nie mój czas i może w kolejnym cyklu się uda.
Dwie godziny później stwierdziłam, że powyrzucam te wszystkie testy, żeby symbolicznie oczyścić głowę, a tu psikus 😳
No i oczywiście wiem, że testów się nie ocenia po czasie. Na 99% to nie ciąża, ale co tu się wydarzyło to nie mam pojęcia. Wiem, że testy się utleniają, ale nigdy mi się nie zdarzyło aż tak. Mam w głowie totalny misz masz, ale oczywiście powtórzę test. Miałyście tak kiedyś?
Pierwsze zdjęcie to biel o czasie, a drugie przy wyrzucaniu.


Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia, 10:38
sirengirl92 lubi tę wiadomość
🩷2015
🩷2018
🩵2023
1) schudnąć 10kg:
94 🎉 (3.05)
93 🎉(29.05)
92 🎉 (30.07)
91 🎉 (7.07)
90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ✅ 7.08 mamy zielone światło 🥹
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
palinnka wrote:No mój ginekolog jak go pytałam o ból to oczywiście stwierdził dyplomatycznie, że jedna kobieta czuje przed, inna w trakcie, kolejna po a jeszcze następna w ogóle

Jak we wszystkim, u każdego inaczej. 😁
Fox a u Ciebie jaka sytuacja, bo się pogubiłam 🙊 -
Cerva wrote:Ja w sumie czułam czasami jakieś pobolewanie jajników, ale nigdy nie śledziłam tak cyklu. A wczoraj byłam na monitoringu więc wiedziałam, że pęcherzyk na lewym. I rzeczywiście wczoraj wieczorem było mocne kłucie tego jajnika. Trwało tak z 2 godziny. I dziś już nic. Ok. 13 sikne na owulaka i obstawiam, że już będzie spadać. Kojarzę w tamtym cyklu, że miałam podobnie. Był pik, w nocy po kilku godzinach pobolewało, rano już nic, a na kolejny dzień śluz typowo niepłodny.
Przydałaby sie wizyta dzis to bys wiedziala, czy owu byla razem z PIKiem (co byłoby dosc ciekawe) czy jednak dzis 😁Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia, hipoglikemia reaktywna.
Atrofia endometrium.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Co prawda moja wczorajsza wiadomość pozostała bez echa 🤪, ale nie wytrzymałam do 12 dpo. Trzęsą mi się ręce i nie dowierzam. Po 12 cyklach starań. 🥹🥹🥹🥹
Na betę pójdę jutro, dzisiaj już nie zdążę do mojego labu.
.aś., Katarena, Mamoura, Liyss🧚🏻, Takatam, Olinka1329, Mamacita, Cari09, Karina123, palinnka, Marta93, Monia•, Fox, Kaaamika, Kasia900609, Mika1992, Reja13, Remedios, NatiHope, Maalwii, KAaareii, Seabird, ChocoMonster, Bajka92, Cerva, Olo323, ŚWIEŻYNKA97, Vainchild, emciak, ferrytynka25, Ananabanana, sirengirl92 lubią tę wiadomość
👧 27 (endometrioza powierzchniowa)
💊 sertralina, omegame prenatal, kwas foliowy metylowany, witamina E
🌼 9.12 - beta 27,00 mIU/ml prog 30,20 ng/ml
pierwsze dwie kreski w 12 cs 😭❤️
🍼 I'm coming for you 🤞🏻🩷 -
U mnie owulacja zawsze następnego dnia po piku. Mam tak tragiczne bóle owulacyjne że dosłownie leżę i zwijam się z bólu przez jakieś 4 godziny, muszę brać końskie dawki nospy i przeciwbólowych 😵💫 i to nie jest tak, że kłuje mnie któraś strona, to jest ból który zaczyna się od podbrzusza i rozlewa na cały brzuch. Pytałam kiedyś lekarza czemu tak to wygląda to stwierdził że w sumie to mogę się cieszyć bo przynajmniej wiem kiedy owuluję 🫤 także ten, lucky me 🤡😅👩🏻 35 | 👨🏻 35
04.2023 👶🏼 K. 💙 4 CS
08.2024 zaczynamy PROJEKT RODZEŃSTWO🔥 🤞
01.2025 💔 cb
02.2025 💔 cb
03.2025 💔 cb
30.04 ⏸️🥹 (9 CS)
02.08 👼💔Jaś 😔 poronienie 16 tc
"jak już raz komuś serce pęknie, to więcej nie pęka, tylko trzeszczy"🥺
listopad 2025 ➡️ walczymy dalej o tęczowego malucha 🙏🌈 -
Luna11 wrote:
Gratulacje 😊 trzymam kciuki za betę!
Luna11 lubi tę wiadomość
🩷2015
🩷2018
🩵2023
1) schudnąć 10kg:
94 🎉 (3.05)
93 🎉(29.05)
92 🎉 (30.07)
91 🎉 (7.07)
90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ✅ 7.08 mamy zielone światło 🥹
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
Luna11 pięknie 😍 wprowadzałaś jakieś zmiany w tym cyklu?
Luna11 lubi tę wiadomość
👩🏻 35 | 👨🏻 35
04.2023 👶🏼 K. 💙 4 CS
08.2024 zaczynamy PROJEKT RODZEŃSTWO🔥 🤞
01.2025 💔 cb
02.2025 💔 cb
03.2025 💔 cb
30.04 ⏸️🥹 (9 CS)
02.08 👼💔Jaś 😔 poronienie 16 tc
"jak już raz komuś serce pęknie, to więcej nie pęka, tylko trzeszczy"🥺
listopad 2025 ➡️ walczymy dalej o tęczowego malucha 🙏🌈 -
Ja Cię nie mogę!!🥹 krecha ja nic. Powodzenia na becie 🙏🏻Luna11 wrote:
Aś musisz jutro sikać!🙏🏻
Luna11 lubi tę wiadomość
-
Katarena wrote:Luna11 pięknie 😍 wprowadzałaś jakieś zmiany w tym cyklu?
Hmm, chyba nie. Wsuwałam więcej propłodnościowych składników typu orzechy brazylijskie, siemię lniane. Piłam rumianek i dużo wody. Zrezygnowałam z mocnych treningów w drugiej fazie. Mój partner zaczął brać kwas foliowy, bo wyszedł mu poniżej normy.
O, wiem co było nowe. Zaczęłam praktykować yin jogę i oddech przeponowy. W tym cyklu nie korzystałam z globulek, chociaż mam jedno opakowanie, ale przyszło po owulacji.
Mamacita, Katarena, Seabird, Olo323, sirengirl92 lubią tę wiadomość
👧 27 (endometrioza powierzchniowa)
💊 sertralina, omegame prenatal, kwas foliowy metylowany, witamina E
🌼 9.12 - beta 27,00 mIU/ml prog 30,20 ng/ml
pierwsze dwie kreski w 12 cs 😭❤️
🍼 I'm coming for you 🤞🏻🩷 -
Luna11 wrote:
Gratulacje!! 🥹😍
Luna11 lubi tę wiadomość
👩🏻 30 l. (Hashimoto 🦋) + 👨🏻🦱 30 l. (zdrowy 💪🏻, morfologia 🧬 10%, koncentracja 87mln)
Starania: od 01.2025 🌱
🩷 09.07.2025 – 11 dpo ⏸️
👼🏻 08/25 – puste jajo 💔🌈
💊 Suplementy/leki:
Euthyrox 75 mcg | Wit. D |
Cytrynian magnezu | Inozytol
🧫 AMH: 5,67 ng/ml (brak PCOS)
W drodze po nasze szczęście... 🍼💖 -
Luna11 wrote:
Wow Luna super!!! Gratuluje i trzymam kciuki za bete!!
Luna11 lubi tę wiadomość
💃🏼32🕺🏻30
Starania o 1 👶🏻od 08/25 - 6 cs
💔 10/25 biochem
IO
PCOS
AMH 3,4
Insulina: 10,5 -> 6,7
Ferrytyna: 44 ->37
Wit D 27 -> 34,3
Magnez: 0,78 -> 0,86
Suple: omega3, Q10, inozytol, kwas foliowy, magnez, wit D, Szelazo, olej z wiesiołka, berberyna, NAC
On - badanie nasienia ✅💪 -
Luna11 wrote:
Luna, przepraszam, za brak odzewu, pamiętam, że miałam Ci odpowiedzieć (że objawy chorobowe to dobry zwiastun
), ale później czytając inne posty mi to umknęło.
Tak czy inaczej - gratulacje!! Piękne kreseczki
Trzymamy kciuki za jutrzejszą betę 
.aś. dziwna sprawa... bo na tym pierwszym serio nie mogę się niczego dopatrzeć, ale to drugie to bardzo silna kreska. A ile czasu na świeżo czekałaś do zdjęcia? Ale chyba nie ma wyjścia - musisz zrobić kolejny test. ale ja chyba bym nie czekała aż do jutra, tylko spróbowała popołudniu. Niektórym dziewczynom wychodzi mocniejsza kreska pod wieczór (i pewnie dla pewności wzięłabym też test na jutro rano
)
Luna11, Olo323 lubią tę wiadomość
💁🏼♀️35 💁🏼35
2021♀️
2023 2x cb
2024♂️
Początek starań o bobo nr 3 10.2025 🤞🏻 -
Ile dni temu miałaś pik?.aś. wrote:Ten cykl chce mnie chyba wykończyć... 11dpo. Siknęłam rano na test. Biało. Zapakowałam test spowrotem, wrzuciłam na dno szafki. Pożaliłam się przyjaciółce. Popłakałam. Uznałam, że widocznie to nie mój czas i może w kolejnym cyklu się uda.
Dwie godziny później stwierdziłam, że powyrzucam te wszystkie testy, żeby symbolicznie oczyścić głowę, a tu psikus 😳
No i oczywiście wiem, że testów się nie ocenia po czasie. Na 99% to nie ciąża, ale co tu się wydarzyło to nie mam pojęcia. Wiem, że testy się utleniają, ale nigdy mi się nie zdarzyło aż tak. Mam w głowie totalny misz masz, ale oczywiście powtórzę test. Miałyście tak kiedyś?
Pierwsze zdjęcie to biel o czasie, a drugie przy wyrzucaniu.


11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Piękna kreseczka🥰 kiedy mialas owulacje?11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko






