Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Eee Z Ty taka nowa to znowu nie jestes...Z. wrote:A ja jestem nowa i się nie pieklę!
Bo to bez sensu I zaczęły mi się płodziaki więc nie ma co się spinać 
Spokój tym razem będzie moja siłą ) a poza tym jestes nasza:))
Driada0102, Z., dżona lubią tę wiadomość
-
Też się dałam na to nabrać!!Z. wrote:Aaa ja myślałam, że piwko zieelone zieloneee i taka ciekawa byłam, a Ty o kolorze puszeczki mówisz! Już mi mózg dziś po całym dniu pracy zlasowało Ale ja to cała zielona jestem
Z., Driada0102, sara_nar, Fidelissa, dżona lubią tę wiadomość
-
Wróciłam. Byłam od 17-19 w pracy. Wracaliśmy od teściów po trasie, M. tak mnie wkurzył, że zrobiłam przesiadkę i się nie odzywałam do niego. Bo poucza mnie i jak jadę z nim, to czuję presję, żeby zaraz czegoś nie powiedział i zawsze coś zrobię na diabła, dzisiaj ledwo co przed facetem się zatrzymałam, który skręcał w prawo z przyczepką i już wielkie halo było, a to przez to gadanie, bo czasem już nie wiem jak jechać.
Mam nadzieję, że teraz peace&love zagości na forum, ale bez przesady.
Macierzanka, ja lubię hardcor , baaa jestem hardcorem i akurat jak M. w d*pkę mi `włazi` lubię, tylko trzeba pamiętać, że dobry lubrykant to podstawa
jutro wyniki tsh odbieram. Ale będę musiała po przyjeździe (akurat wypłata będzie) iść na ft3 i ft4.
Little Frog, Fidelissa, dżona lubią tę wiadomość
-
yhyyZ. wrote:Spoko spoko! Na razie go rozpiszczam i pozwalam oglądać sport Niech się nacieszy, a później noc jest dłuuuuga
U Ciebie chyba też płodziaki nadchodzą hm? :>
nadchodzą, ale nie liczę na zbyt wiele... wiesz ja jestem chyba zatkana, jak rurka z kremem...
no i którędy ma przepłynąć to moje wojsko?
(chyba zielone mi w łeb idzie)
Driada0102, Little Frog, Z., Fidelissa, dżona lubią tę wiadomość
"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
Macierzanka:) wrote:Narazie pierwsze
Bo się tak zastanawiam... która tu Mogena nadużyła ostatnio? Chyba Santoocha o ile się nie mylę?
No i tak zalała robala, że teraz w tym cyklu ma Fasolę
a faktycznie, ona mogenowała
może to jakiś wspomagacz nasz forumowy będzie ten Mogenek?
Macierzanka:), santoocha lubią tę wiadomość
-
Mój też komentuje, a ja komentuję jak on jeździ... Po wypadku i dachowaniu to się ze mnie straszna panikara zrobiła i jak widzę samochód jak dla mnie dość blisko przed, to staram się nie odzywać, ale nogą wciskam hamulec....pomimo tego, żę nie mam go pod nogą, bo siedzę na miejscu pasażerasara_nar wrote:Wróciłam. Byłam od 17-19 w pracy. Wracaliśmy od teściów po trasie, M. tak mnie wkurzył, że zrobiłam przesiadkę i się nie odzywałam do niego. Bo poucza mnie i jak jadę z nim, to czuję presję, żeby zaraz czegoś nie powiedział i zawsze coś zrobię na diabła, dzisiaj ledwo co przed facetem się zatrzymałam, który skręcał w prawo z przyczepką i już wielkie halo było, a to przez to gadanie, bo czasem już nie wiem jak jechać.
Mam nadzieję, że teraz peace&love zagości na forum, ale bez przesady.
Macierzanka, ja lubię hardcor , baaa jestem hardcorem i akurat jak M. w d*pkę mi `włazi` lubię, tylko trzeba pamiętać, że dobry lubrykant to podstawa
jutro wyniki tsh odbieram. Ale będę musiała po przyjeździe (akurat wypłata będzie) iść na ft3 i ft4. Jeszcze kilka dłuższych tras i pojedziemy jak Flinstonowie
Z., Fidelissa, Macierzanka:), sara_nar, dżona lubią tę wiadomość
-
sara_nar wrote:Wróciłam. Byłam od 17-19 w pracy. Wracaliśmy od teściów po trasie, M. tak mnie wkurzył, że zrobiłam przesiadkę i się nie odzywałam do niego. Bo poucza mnie i jak jadę z nim, to czuję presję, żeby zaraz czegoś nie powiedział i zawsze coś zrobię na diabła, dzisiaj ledwo co przed facetem się zatrzymałam, który skręcał w prawo z przyczepką i już wielkie halo było, a to przez to gadanie, bo czasem już nie wiem jak jechać.
Mam nadzieję, że teraz peace&love zagości na forum, ale bez przesady.
Macierzanka, ja lubię hardcor , baaa jestem hardcorem i akurat jak M. w d*pkę mi `włazi` lubię, tylko trzeba pamiętać, że dobry lubrykant to podstawa
jutro wyniki tsh odbieram. Ale będę musiała po przyjeździe (akurat wypłata będzie) iść na ft3 i ft4.
Ja z moim też nie lubię jeździć bo on mnie stresuje i krytykuje jak jeżdzę, więc daje się wykazać jemu i daję się wozić wszędzie
A co do drugiej części to otrooo!
Macierzanka:) wrote:yhyy
nadchodzą, ale nie liczę na zbyt wiele... wiesz ja jestem chyba zatkana, jak rurka z kremem... no i którędy ma przepłynąć to moje wojsko?
(chyba zielone mi w łeb idzie)
Miejmy nadzieję, że "zielone" piwko poluzuje gdzie trzeba i rurka z kremem się odetka
Fidelissa, sara_nar, dżona lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Hej Sara:)( a ja zaczęłam prawko..na razie mam wykłady:)) obym dała radę z testami:))sara_nar wrote:Wróciłam. Byłam od 17-19 w pracy. Wracaliśmy od teściów po trasie, M. tak mnie wkurzył, że zrobiłam przesiadkę i się nie odzywałam do niego. Bo poucza mnie i jak jadę z nim, to czuję presję, żeby zaraz czegoś nie powiedział i zawsze coś zrobię na diabła, dzisiaj ledwo co przed facetem się zatrzymałam, który skręcał w prawo z przyczepką i już wielkie halo było, a to przez to gadanie, bo czasem już nie wiem jak jechać.
Mam nadzieję, że teraz peace&love zagości na forum, ale bez przesady.
Macierzanka, ja lubię hardcor , baaa jestem hardcorem i akurat jak M. w d*pkę mi `włazi` lubię, tylko trzeba pamiętać, że dobry lubrykant to podstawa
jutro wyniki tsh odbieram. Ale będę musiała po przyjeździe (akurat wypłata będzie) iść na ft3 i ft4.
Tez by mnie wkurzał)
Ale jak jest szansa na love:)?
-
hhehe u mnie to samoLittle Frog wrote:Mój też komentuje, a ja komentuję jak on jeździ... Po wypadku i dachowaniu to się ze mnie straszna panikara zrobiła i jak widzę samochód jak dla mnie dość blisko przed, to staram się nie odzywać, ale nogą wciskam hamulec....pomimo tego, żę nie mam go pod nogą, bo siedzę na miejscu pasażera Jeszcze kilka dłuższych tras i pojedziemy jak Flinstonowie a mój mąż do mnie ze spokojem "i tak nie zahamujesz tylko dziure zrobisz"
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Ponoć wino dobre na endometrium, więc trzeba pić. Ja to dawno się nie upiłam, a przydałoby się.
NIe wiem jak wy, ja to pijana jeszcze bardziej zboczona i mąż wręcz ucieka, bo mówi, że ja i tak ogierzyca, a jak wypiję, to chcę go zajeźdźić :Pna co ja, że to chyba dobrze, bo on leży i nawet się nie spoci.
Z., Fidelissa, Little Frog, Nati89, dżona, santoocha lubią tę wiadomość
