Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
przedszkolanka:) wrote:jak już kiedyś wspominałam mąż ma żylaki, właśnie jedna dziewczyna mi napisała,że właśnie długo się starali i okazało się że przez to mają problemy, trzeba zabieg zrobić,badania nasienia itp. czyli sto lat upłynie. !
Na pocieszenie kilka miesięcy temu lekarz mówił,że krew ma dobry przebieg ale i tak pewnie do dupy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2014, 22:24
-
Bursztynka wrote:Ja tam w pierwszym cyklu odstawiłam jak głupia alko i wkurzona wewnętrznie chodziłam, że się nie mogę napić i jeszcze mężowi wypominałam.
Teraz dałam spokój i tak nie pilnuję, bo mi to stresa napędzało. Owszem ograniczyliśmy mocniejsze picia ale delikatnych sobie nie odmawiamy. I taka lampka winka czy piwko i sama ochota na bzykanko nachodzi. I ginka też mi powiedziała, żeby całkiem nie odstawiać. Dobra jest
Anutka, Little Frog, dżona lubią tę wiadomość
-
Little Frog wrote:Miłej nocki Nati!
Ja właśnie bawię się w DJ. Mąż jak jest na bieżni, to koniecznie musi mieć podkład muzyczny. Także prawie codziennie w moim mieszkaniu odbywają się koncerty punkowe....sąsiedzi jeszcze się nie skarżyli, więc luzikAnutka lubi tę wiadomość
-
sara_nar wrote:O i nie zdążyłam, bo M. jak poparzony, na M jak miłość się spieszył i ekspresowo prysznic wziął.Głodna jestem, dzisiaj w sumie dwa banany zjadłam i 3 pączki wiedeńskie.
sara_nar, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Macierzanka:) wrote:ja ogólnie też nie przesadzam, nie myślcie sobie że jak tak cały czas, ale na początku starań odstawiłam wszystko,kawę i inne... a jak ne wychodziło to w deprechę wpadłam, teraz nie przesadzam, ani w te ani w tamtą stronę, bo bym zwariowała!
-
Macierzanka:) wrote:
Anutka, cycochy to też niewiadoma sfera. Tak czy owak nie doszukummy się chorób... a jak jesteś niepewna idź do gienka.
ginek 27 marca a 14 marca usg... w termienie @
a cycochy bola bo prolaktyna rośnie i nawet Bromek nie dał radyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2014, 21:11