X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 12 listopada 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To uważaj na siebie Libra.. Ja też miałam na siebie uważać, a jakoś nie mogłam wrzucić na lżejszy bieg i od 17 tyg. mi się brzuch stawiał non stop - niby nic się nie stało, ale lepiej chuchać na zimne. Odpoczynek i psychiczny luz, tego ci życzę.

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 12 listopada 2015, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGA 30 wrote:
    Podobno po porodzie idzie łatwiej zajść no to zobaczmy czy to prawda
    Życzę powodzenia. Mam znajomych, którzy o pierwsze starali się dwa lata. A potem mieli jedno po drugim :)

    AGA 30 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2015, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi HSG robili na żywca. Bolało Ale taki ból to nie ból. Bardziej nie przyjemne to było. Później dopiero kroplowke mi dali przeciw bólówa.

    No też mi lekarz mówił że do roku od porodu łatwiej. No to my zaczniemy pół roku po porodzie
    Jak już szaleć to szaleć

    olka30 lubi tę wiadomość

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 15 listopada 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak myślę Aga :) Ja planuję zacząć od przyszłego cyklu.. @ miałam dopiero 2 więc myślę, że nie będzie źle :) Moje dziecko praktycznie nie siedzi tylko przy wszystkim staje i paskudzi, więc się zastanawiam czy dam radę przy tej małej żyle w kolejnej ciąży, ale najpierw trzeba zajść a potem zobaczymy co będzie.

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje jutro pół roku kończy.
    Na początku będzie ciężko A później już jakoś pójdzie. Trzeba kuc żelazo puki gorące. Ja jeszcze @ nie miałam.

    olka30 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    To uważaj na siebie Libra.. Ja też miałam na siebie uważać, a jakoś nie mogłam wrzucić na lżejszy bieg i od 17 tyg. mi się brzuch stawiał non stop - niby nic się nie stało, ale lepiej chuchać na zimne. Odpoczynek i psychiczny luz, tego ci życzę.
    Staram sie uważać,ale jak piszesz... łatwo nie jest przestawić się na wolny bieg... ale w pracy tak na mnie chuchają i dmuchają, że luz blues heheh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 22:56

    olka30 lubi tę wiadomość

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 18 listopada 2015, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dobrze :) Mnie stopował mąż, bo w pracy wręcz przeciwnie zawalili mnie obowiązkami po uszy mimo, że teoretycznie byłam na L4.. Tak że dobrze trafiłaś :) A jak dolegliwości? Plamienia ustały?? Już niedługo pierwsze usg prenatalne.. W końcu przestawisz się na wolniejszy bieg :) Jak brzuszek zacznie rosnąć a tobie zrobi się troszkę ciężej :)

    Libra lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 listopada 2015, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    To dobrze :) Mnie stopował mąż, bo w pracy wręcz przeciwnie zawalili mnie obowiązkami po uszy mimo, że teoretycznie byłam na L4.. Tak że dobrze trafiłaś :) A jak dolegliwości? Plamienia ustały?? Już niedługo pierwsze usg prenatalne.. W końcu przestawisz się na wolniejszy bieg :) Jak brzuszek zacznie rosnąć a tobie zrobi się troszkę ciężej :)
    u mnie to chyba przez to, że inna sytuacja. W pracy znają moją historię: 3,5 roku starań, usunięcie guza, zabiegi, 4 procedury in vitro, w całym procesie badawczo-leczniczym przeszłam przez ręce 13 ginekologów, odbywając u nich ponad 50 wizyt (miałam się kiedyś pokusić o dokładne policzenie :) ale nie mam na chwilę obecna czasu). Więc w pracy wszyscy nam kibicowali, trzymali kciuki. A jak wróciłam to pierwszy dzień non stop ktoś z współpracowników przychodził, gratulował, zapewniał o dalszym trzymaniu kciuków. Także jestem tu wychuchana, nawet przeziębieni pracownicy trzymają się ode mnie na odległość, by mnie przypadkiem nie zarazić. Także zajebiście trafiłam. Potrafią tu wesprzeć pracownika wiedząc, że nie zaszłam w ciążę na pstryknięcie palca, tylko wręcz wyrwałam ją naturze. Każdej długo starającej się kobietce życzę takiego zrozumienia w pracy - przy tych wszystkich stresach przynajmniej jeden problem mniej na głowie.
    Z dolegliwości to mam mdłości, odbijanie i czkawka po każdym posiłku (czasem nawet po wodzie), zwymiotowałam ze 3 razy (ale tylko jak poczuję jakiś straszny smród), częściej szarpie mnie na wymioty, ale udaje mi się to opanować. No i częściej spać mi się chce, a butelkową pogodę to mogłabym przespać i cały dzień i całą noc...
    Plamić nie plamie, ale chyba jakaś mała infekcja mi się przyplątała.
    USG prenatalne mam 02.12., jeszcze się zastanawiam który test zrobić (PAPP-A kryptor czy Harmony) i czy w ogóle je robić.

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 19 listopada 2015, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robić czy nie robić to już musisz sama zdecydować. Ja robiłam to i to, dobrze wyszło więc się cieszyłam, nie wiem co by było gdyby wyszło źle..

    U mnie w pracy wiedzieli, że staram się parę lat, że kilka razy byłam w szpitalu, miałam przecież dłuższe L4 od gina, a jak zaszłam to tylko chcieli żebym jak najdłużej pracowała i wszystko za nich porobiła.. A koleżanka z pokoju non stop przyłaziła przeziębiona, mimo że w zasadzie jej robiłam dobrze przychodząc. Od szefowej miałam propozycję, że kierowca będzie po mnie jeździł jak już nie będę sama w stanie.. Różni są ludzie, niestety.. Drugi raz już bym taka głupia nie była. Trzeba dbać przede wszystkim o siebie i o tym zawsze pamiętaj :)

    Też miałam często czkawkę i to taką upierdliwą. I zawroty głowy oraz mdłości ale nie wymiotowałam, tyle że jakoś po 3 mies. minęły i było ok. Pod koniec czeka cię jeszcze mega zgaga :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 15:17

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie hormony chyba się rozregulowały doszczętnie - może to już ta menopauza ? :P
    Kurcze czekam do grudnia ...nie lubię tak stać w miejscu - wkurza mnie to czekanie. Jestem z tych niecierpliwych - chciałabym już wszystko wiedzieć ...
    Jeśli ovu ma racje ten cykl będzie najkrótszym moim odkąd byłam nastolatką.

    P.S - i już sie pozmieniało ...teraz to nawet owulacji nie było ;P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 19:28

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 23 listopada 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shafuli ovu to czasem głupoty na tych wykresach niezłe pokazuje.. Lepiej sobie potwierdzić owulację testem, bo mi czasem wyznaczało parę dni wcześniej, bądź później niż była..

    Co tam poza tym??

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 3 grudnia 2015, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo zagląda tu czasem ktoś??

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Lady In Red Autorytet
    Postów: 376 344

    Wysłany: 3 grudnia 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem!
    Ale u mnie nuda, nic się nie dzieje. Druga połowa cyklu, czekanie. Mąż powtarza swoje badania w grudniu.
    Ovu chyba robi mnie w konia, przesunęło mi owulację dzisiaj rano o parę dni, a testy i samopoczucie wskazywały na coś innego.
    Libra, Ty już po USG?

    olka30 lubi tę wiadomość

    f2w3o7esakw6aknm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2015, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytam cały czas;)

    olka30 lubi tę wiadomość

  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 3 grudnia 2015, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez czasem zagladam:) czekam na wynik 1 IUI:)

    olka30 lubi tę wiadomość


    u5cvp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olencja wrote:
    ja tez czasem zagladam:) czekam na wynik 1 IUI:)
    No to kciuki trzymamy

    olencja, olka30 lubią tę wiadomość

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymamy Olencja!

    olencja lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, pytałaś pod wykresem o moje samopoczucie. no więc.. wyszliśmy właśnie ze szpitala. Mój dzieć się zaczął pchać na świat.. Udało się opanowac skurcze, na rozwarcie założyli mi pessara. I teraz leżę plackiem w domu.

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olencja wrote:
    ja tez czasem zagladam:) czekam na wynik 1 IUI:)
    Mocne kciuki <3

    olencja lubi tę wiadomość

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy współczuję. Jeszcze troszkę będziesz musiała poleżeć, do donoszonej ciąży troszkę brakuje :( Szczęście, że leżysz w domu, a nie w szpitalu. Wiem,że i tak można jobla dostać leżąc, ale z dwojga chyba lepszy dom. Trzymam kciuki żeby już do końca nic się nie działo..

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
‹‹ 91 92 93 94 95 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ