Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
To uważaj na siebie Libra.. Ja też miałam na siebie uważać, a jakoś nie mogłam wrzucić na lżejszy bieg i od 17 tyg. mi się brzuch stawiał non stop - niby nic się nie stało, ale lepiej chuchać na zimne. Odpoczynek i psychiczny luz, tego ci życzę.
-
nick nieaktualnyA mi HSG robili na żywca. Bolało Ale taki ból to nie ból. Bardziej nie przyjemne to było. Później dopiero kroplowke mi dali przeciw bólówa.
No też mi lekarz mówił że do roku od porodu łatwiej. No to my zaczniemy pół roku po porodzie
Jak już szaleć to szalećolka30 lubi tę wiadomość
-
Też tak myślę Aga Ja planuję zacząć od przyszłego cyklu.. @ miałam dopiero 2 więc myślę, że nie będzie źle Moje dziecko praktycznie nie siedzi tylko przy wszystkim staje i paskudzi, więc się zastanawiam czy dam radę przy tej małej żyle w kolejnej ciąży, ale najpierw trzeba zajść a potem zobaczymy co będzie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyolka30 wrote:To uważaj na siebie Libra.. Ja też miałam na siebie uważać, a jakoś nie mogłam wrzucić na lżejszy bieg i od 17 tyg. mi się brzuch stawiał non stop - niby nic się nie stało, ale lepiej chuchać na zimne. Odpoczynek i psychiczny luz, tego ci życzę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 22:56
olka30 lubi tę wiadomość
-
To dobrze Mnie stopował mąż, bo w pracy wręcz przeciwnie zawalili mnie obowiązkami po uszy mimo, że teoretycznie byłam na L4.. Tak że dobrze trafiłaś A jak dolegliwości? Plamienia ustały?? Już niedługo pierwsze usg prenatalne.. W końcu przestawisz się na wolniejszy bieg Jak brzuszek zacznie rosnąć a tobie zrobi się troszkę ciężej
Libra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolka30 wrote:To dobrze Mnie stopował mąż, bo w pracy wręcz przeciwnie zawalili mnie obowiązkami po uszy mimo, że teoretycznie byłam na L4.. Tak że dobrze trafiłaś A jak dolegliwości? Plamienia ustały?? Już niedługo pierwsze usg prenatalne.. W końcu przestawisz się na wolniejszy bieg Jak brzuszek zacznie rosnąć a tobie zrobi się troszkę ciężej
Z dolegliwości to mam mdłości, odbijanie i czkawka po każdym posiłku (czasem nawet po wodzie), zwymiotowałam ze 3 razy (ale tylko jak poczuję jakiś straszny smród), częściej szarpie mnie na wymioty, ale udaje mi się to opanować. No i częściej spać mi się chce, a butelkową pogodę to mogłabym przespać i cały dzień i całą noc...
Plamić nie plamie, ale chyba jakaś mała infekcja mi się przyplątała.
USG prenatalne mam 02.12., jeszcze się zastanawiam który test zrobić (PAPP-A kryptor czy Harmony) i czy w ogóle je robić. -
Robić czy nie robić to już musisz sama zdecydować. Ja robiłam to i to, dobrze wyszło więc się cieszyłam, nie wiem co by było gdyby wyszło źle..
U mnie w pracy wiedzieli, że staram się parę lat, że kilka razy byłam w szpitalu, miałam przecież dłuższe L4 od gina, a jak zaszłam to tylko chcieli żebym jak najdłużej pracowała i wszystko za nich porobiła.. A koleżanka z pokoju non stop przyłaziła przeziębiona, mimo że w zasadzie jej robiłam dobrze przychodząc. Od szefowej miałam propozycję, że kierowca będzie po mnie jeździł jak już nie będę sama w stanie.. Różni są ludzie, niestety.. Drugi raz już bym taka głupia nie była. Trzeba dbać przede wszystkim o siebie i o tym zawsze pamiętaj
Też miałam często czkawkę i to taką upierdliwą. I zawroty głowy oraz mdłości ale nie wymiotowałam, tyle że jakoś po 3 mies. minęły i było ok. Pod koniec czeka cię jeszcze mega zgagaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 15:17
-
nick nieaktualnyA u mnie hormony chyba się rozregulowały doszczętnie - może to już ta menopauza ?
Kurcze czekam do grudnia ...nie lubię tak stać w miejscu - wkurza mnie to czekanie. Jestem z tych niecierpliwych - chciałabym już wszystko wiedzieć ...
Jeśli ovu ma racje ten cykl będzie najkrótszym moim odkąd byłam nastolatką.
P.S - i już sie pozmieniało ...teraz to nawet owulacji nie było ;PWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 19:28
-
Jestem!
Ale u mnie nuda, nic się nie dzieje. Druga połowa cyklu, czekanie. Mąż powtarza swoje badania w grudniu.
Ovu chyba robi mnie w konia, przesunęło mi owulację dzisiaj rano o parę dni, a testy i samopoczucie wskazywały na coś innego.
Libra, Ty już po USG?
olka30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lucy współczuję. Jeszcze troszkę będziesz musiała poleżeć, do donoszonej ciąży troszkę brakuje Szczęście, że leżysz w domu, a nie w szpitalu. Wiem,że i tak można jobla dostać leżąc, ale z dwojga chyba lepszy dom. Trzymam kciuki żeby już do końca nic się nie działo..